Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 01.03.2024 w Odpowiedzi
-
poruszam się prawie od niechcenia - między chęcią a niechęcią do Ciebie - moje Drogie Powietrze tyle zmian wokół a nic się nie zmienia... sekundy umykają jak puch w babie lato i tylko słodkie chwile sączę jak Chardonnay bez odrobiny tlenu nie przeżyję - to jasne na ogół przedziwnie słabo staram się mieć sensu garść na krótkie zawsze4 punkty
-
Może zabrzmi to dziwnie dlaczego akurat teraz ale nie znając jutra wolę już dziś to zrobić I wszystkim najbliższym oraz znajomym swym a także tym których jeszcze spotkam Najpiękniej jak potrafię prostym lecz szczerym od serca płynącym słowem podziękować Podziękować już dziś że mimo pochmurnych dni potrafili się do mnie uśmiechać4 punkty
-
Idąc wtedy, będąc w parku myślałem o moim miejscu, gdzieś tam w pół drogi. Bliżej albo dalej. W cieniu drzewa, w słońcu… Gdzieś między krzakiem jaśminu a ceglanym murem, bądź ławką, bądź inną pustką wypełnioną jedynie powietrzem. Szedłem, licząc, że będziesz pod baldachimem dębów, kasztanów, w którym migotały gwiazdy prześwitów w tej znojnej duchocie gorącego lata. To było wtedy, kilka lat temu, bądź dopiero. Cóż jeszcze? Cóż więcej? Tęsknię. Tak po prostu… … zwyczajnie… W tym zapachu słodkiej melancholii, w świergocie ptaków… Byłaś tam, prawda? Powiedz, czy byłaś… Byłaś wszędzie. Najdalej. Bliżej. Na wyciągnięcie ręki. Czekałem pod rozłożystym drzewem. Czekałem długo, w natchnieniu. Z nadzieją na jutro. I coś się wciąż wydarzało w tej maestrii nadciągającego zmierzchu. Dobiegały zewsząd jakieś westchnienia i szepty. Skąd? Od kogo? Od nikogo. Ode mnie samego. Nie przyszłaś. I nie myślałaś wcale przyjść! Nie wtedy. I nigdy. Jednak wciąż. I być może... A nóż? Tak było wtedy. I jest wciąż. Więc staram się oswoić twoją nieobecność, przytulając się do powietrza w nagłym wykwicie pelargonii. W tym milczeniu parkowych rzeźb. Wiesz? Spoglądają na mnie. Obserwują z ukrycia, spomiędzy gałęzi jaśminu, omszone przez czas brodate fauny. Zstępują i zachodzą mi drogę skrzydlate, splątane cienie. W tej dolinie opuszczenia i blasku. (Włodzimier Zastawniak, 2024-03-01)4 punkty
-
Zapiszesz historio na swoich kartach wszystkie fakty. Twoja nie kończąca się księga tworzy niekończącą się opowieść. Losy małych i wielkich, ludzkie drogi które w pewnym momencie się łączą. Każdy przypadek jest inny każdy ma swoje miejsce, zrozumiały czy nie, zapisany na innej stronie. Powstali rankiem żołnierze aby zająć miejsce w polu. Wrócą wygrani albo przegrani. Historia o nich będzie pamiętać. Nie zapisałem się na żadnej z Twoich stron. Mały jest zbyt małym aby o nim pamiętać. Są ludzie którzy w Twojej księdze swoje strony mają.4 punkty
-
a my potrzebujemy trzymać się życia także w chwili ich śmierci a zwłaszcza wtedy3 punkty
-
oblizuję lekko wargi na samą myśl o nadchodzącej nocy moje ciało tęskni za prześcieradłem pachnącym miłością i za Twoją dłonią owiniętą wokół mojej szyi3 punkty
-
Płynie A lekko wśród alejek poznania i marzy że kiedyś szczęśliwa dopłynie nie ustaje sądząc że piekła tutaj nie ma jest tylko za plecami duża spalona ziemia która we wspomnieniach miesza się z rajem (gasi wodą przeszłość co pali jak gorący węgiel) Zwolni A na chwilę i spojrzy na ciebie i przez chwilę pomyśli tyś moim portem albo przyspieszy kroku w słusznej obawie iż widzi żeś portem wcale a wcale nie jest bez słów zawsze jest przeto niedogadanie (na spojrzenie nawet nie miałeś jak zareagować) Rejs A to sprawa idąca w długie lata mija więc co krok samotne żeglarki niektórym zazdrości lub nie chce podobieństw lśnią odbicia fal na mijanych twarzach mówią same za siebie te sole na rękach (zabiłyśmy ich - mężczyzn - bo byli bydlakami). Warszawa – Stegny, 29.02.2024r.2 punkty
-
2 punkty
-
Wolontariuszka w Sianożętach pasją do koni ogarnięta, ze stajennym na padoku świątek, piątek, a po roku owocem tej pasji bliźnięta.2 punkty
-
od kiedy wiersz staje się wierszem a nie pierdzeniem kichaniem stękaniem widziałem jego narodziny w otulinie nieśmiałości byłem gdy gubił litery ucząc się chodzić gdy będąc kobietą poszukiwał miłości i gdy stawał się stary zabrakło mu siły przestał się dzielić rozmnażać jak do hadesu odszedł do lamusa zabiła go proza komentarzy2 punkty
-
Witam - miło że czytasz - dziękuje - Witam - no właśnie tym celem mogą być marzenia - miło że zajrzałaś - Pzdr.serdecznie. Witam - cieszy mnie twoje czytanie - Pzdr. @Natuskaa - @iwonaroma - @art.aleksandra - @Andrzej P. Zajączkowski - pięknie wam dziękuje -2 punkty
-
Jak to jest, że kiedy odwiedzam Rzym, Oko bym dała by być w domu mym, Lecz gdy w ojczyźnie wypadnie mi być, Ma dusza ciągle o Włoszech chce śnić? I czemu z tobą, miły, mój panie, Jestem znudzona tak niesłychanie, Lecz gdy mnie opuścić przyjdzie tobie Wrzeszczę, by znowu mieć cię przy sobie? I Dorothy: Why is it, when I am in Rome, I'd give an eye to be at home, But when on native earth I be, My soul is sick for Italy? And why with you, my love, my lord, Am I spectacularly bored, Yet do you up and leave me- then I scream to have you back again?2 punkty
-
2 punkty
-
Zasady: Użytkownik dobiera słowo do poprzedniego słowa tak jak mu się kojarzą (ciekawe dokąd dobrniemy)np. Chmura - niebo. Moje słowo to poezja1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Projekt Antymateria, 7 Dwudziesta dwie na cyferblacie. Czas pęka teraz na dwie połowy. Dzień na kocu nocy się rozłożył I cały urok światła stracił. Stół jest poezją więziennej nudy. Karty przy szachach grają w chińczyka. Piekło za oknem zmiękło i znika, A słowa w głowach wieczór ostudził. Godzina znika, pretensji nie słychać. Nad zasiekami, między chmurami Przemyka z cicha księżyca kamień. Gwiazdy, jak iskry z okna płomyka. Na osi symetrii myślę o Tobie. Wahadło odcięło cienie od światła. Symetria zblakła Przy każdej ciszy po każdym słowie.1 punkt
-
Pan poseł przemierzając Watykan, dołączył do kolejki, wśród szykan. I choć szeptał mu nos, że w tej zupie jest włos... Czy to do mnie kolejka? Zapytał.1 punkt
-
1 punkt
-
jasne, ale są też specjalistki/liści czyli matki i ojcowie 'seryjni', przy czym tym pierwszym znacznie ciężej bywa. Bo seryjny tatuś wiadomo - bywał (w świecie też), ale przestał. ;p1 punkt
-
@janofor w sumie fajny, tylko te dresy adasia, jakoś mi psują odbiór, mogłyby być bez adasia, ja i ty w dresach cedzimy piwko :)1 punkt
-
@Dared wolałabym napisać dobre erekcjato :P @Łukasz Jasiński @jan_komułzykant bycie matką, to nic nadzwyczajnego, wg mnie, jak bycie ojcem:P jakby prawie każdy z nas, jest ojcem, lub matką niejednego wynalazku:P to żadne bohaterstwo, ważne żeby dzieci, wyszły na ludzi ;) oczywiście uprościłam, bo bywają także chore dzieci np. asperger jest bardzo dla rodzica, nie wiem jak nazwać - uciążliwy, koleżanka ma dziecię z aspergerem i faktycznie, za niedługo, za jej cierpliwość, chyba sama, własnoręcznie będę pomnik jej stawiać :P1 punkt
-
@Ewelina Może, pani Ewelino, może... I dziękuję za rozmowę, a teraz idę zrobić kolację i będę oglądał jakiś film na adapter.pl - tam wszystkie filmy są z polskimi napisami za darmo, jestem osobą niesłyszącą i muszę mieć napisy. Łukasz Jasiński1 punkt
-
Żona sędziego w Tiranie lubiła igrać na sianie, więc sędzia przy świadkach na żony pośladkach wyrył szóste przykazanie.1 punkt
-
1 punkt
-
może to i wulgaryzm, znam jednak dużo gorsze, takie czasy. i tak fajnie, że przeczytałaś i zdecydowałaś się na komentarz. dziękuję ci za to.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nad tym wierszem trzeba pomyśleć, ale w końcu trafia się do portu. Zgadzam się mężczyźni to często bydlaki, niekoniecznie zgadzam się z zabijaniem, choć tu chyba nie ma dosłowności, ale i tak nieustannie będą się szukać nawzajem i wypatrywać Kredens pozdrawia1 punkt
-
1 punkt
-
@MIROSŁAW C. @poezja.tanczy @Gizel-la dzienki szlachetni Ziomale, tak to jusz jezd. ale na innych forach jezd naprawdę odjazd! tu panuje szacunek i wyraźnie odczuwalna chęć wsparcia dla innych. dzięki wam za to! (no i naturalnie za serduszka buziaczki tesz)😉1 punkt
-
poprzez ślady zapomnianej przeze mnie formy istnienia poznaję ludzkie granice w smudze światła spływającego spod abażuru mnożę w nieskończoność przypuszczenia powinienem się określić wobec stwórcy zanim zatrzepocze biel skrzydeł anioła1 punkt
-
1 punkt
-
@Somalija Pozostawię słów kilka wyłącznie o stylistycznej stronie powyższego. Nie należy do dobrego tonu wskazywać dane osoby (osób) przy pomocy jej (ich) nazwiska/nazwisk (chyba, że przy swobodnej rozmowie lub podczas negocjacji, kogo usunąć podczas przejmowania stołków - ale te z reguły nie są prowadzone w dobrym tonie) w ogóle, a w poezji szczególnie. Nadsłowie (np."w kółko") i powtórzenia ("kręcony" - "nakręcił", "autokracja" - "autodestrukcja") również nie służą utworowi. Pozdrawiam Autorkę.1 punkt
-
@Leszczym Lużne skojarzenie mam, argentyński chyba film o kobietach które doprowadziły żaglowiec do katastrofy, kurczaki tytułu nie pamiętam, ale dobry był i wybacz potrafisz lepiej pisać1 punkt
-
@Robert H. nie, no, super ! o walorach artystycznych pisać nie będę, bo tu treść "robi całą robotę" lubię takie wiersze prowokujące drapieżne z pomysłem jest potencjał! :)1 punkt
-
1 punkt
-
Witaj - byłem czytałem - czekam na kolejne bo ciekawie piszesz - faktycznie coś nie tak z tym pamiętnikiem - Pzdr.1 punkt
-
1 punkt
-
Nie piszę pamiętnika, ale ciekawych ludzi czytam, więc pisz. Pozdrawiam P.s. Nie wiem, czy to celowy zabieg, ale dopełniacz od pamiętnik, to "pamiętnika".1 punkt
-
Witam - dokładnie tak trzeba znaleźć chwile cieszyć się nią odpocząć - Pzdr.serdecznie. Witaj - poprawiłem - miło że czytasz - dziękuje - Pzdr. serdecznie. Witam - proszę bardzo - warto pamiętać to fakt - Pzdr.deszczowo. Witaj - cieszy mnie że mądry - również miło pozdrawiam - @beta_b - @Andrzej P. Zajączkowski - @MIROSŁAW C. - pięknie wam dziękuje -1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
A wiesz ,kiedy nie jest fajnie,gdy bliscy odchodzą, a Ty ciągle myślisz, że i Ciebie to dopadnie.Uciekający czas..przemijanie.Oj trudne!1 punkt
-
@tomass77 Zw wszystkich odejśc chyba najtrudniejsze jest to odejście na zawsze... O takim odjeściu tylko człowiek świadomie wie, choć mam wrażenie, że i zwierzęta je czują. A myśli nie wystarczą, żeby być na nie gotowym - dlatego włączam w to serce. Poruszający wiersz. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@hania kluseczka bywają matki mniej odpowiedzialne od dzieci, a często i bardziej dziecinne od nich. Dobrze jeśli to młodsze jeszcze potrafi zaopiekować się obojgiem, zanim wyrośnie, bo nieszczęście wciąż wisi w powietrzu. Bardzo dobry. Pozdrawiam.1 punkt
-
@Ewelina a tego akurat bym nie powiedziała, każda cegiełka może być na wagę złota, zależy w jakie ręce trafi, jeden wyrzuci ją do śmietnika, a inny przemieni ją w dzieło sztuki, ale ja to akurat, straszna detalistka jestem i mam upodobanie, do najdrobniejszych, szczególików:)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne