Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.01.2024 w Odpowiedzi

  1. mogli spotkać się na pogrzebie ja nie mogłam bo przecież nie znałam ciebie mogli sobie z jakiegoś powodu zapłakać ja nie mogłam w historie o niebieskich ptakach spotkaliśmy się przy rudziku kryształowe dziś pola nad porankiem ktoś zamarzł Miesiącznica roczna — dzień dobry Tu łuszczynki przetrwały, wysrebrzając twój świat. W liściach gnilny krajobraz w słońcu z tylu aż barw. Drzew wierzchołki już łyse, gleby opił, co zszedł — śnieg jak wędrowny sokół, swoich miejsc tutaj strzegł. Ocierając promienie stumilionowe z traw, judaszowe srebrniki, czy zajączki od sarn, Nakarmione przed nocą, co tak szybko się pnie: cień w Dolince Luizy, w futrze z łez — ukłoń się. Napisany: 2023-12-30
    6 punktów
  2. Duch naszych czasów na ziemię zstąpił, A za nim z grobów powstały żale, By w dawnych ranach zanurzył palec, Każdy, kto zdążył w krwistość ich wątpić. Obiecał wskrzesić wiarę, pocieszyć, Nakazał nam się wzajem nawiedzić, Na randkę zabrać cię do spowiedzi, A ja - heretyk - nie wierzę w grzechy.
    4 punkty
  3. Lamperia nocy gwiezdną kawalkadą, rozbudza pełnię na granicy nieba tam, gdzie marzenia swoje miejsce mają, by o poranku słowik mógł zaśpiewać. A kiedy słońce zaczesuje warkocz, chmur kawaleria staje w szranki z wiatrem, który zadziornie swawoli parokroć w drzew inwentarzu – dmie tam i z powrotem. Zaś, gdy endoskop blednącego zmierzchu, w asyście świerszczy, wkracza na salony, myśli poety, wolno, po troszeczku, wiersz rozpisują Bogu przedłożony I tylko tyle do szczęścia potrzeba, by w mroku ujrzeć jasność promienistą, która po cichu piękne sny rozsiewa i wskrzesza księżyc, by złotem zabłysnął. Kasia Dominik
    3 punkty
  4. Wiesz, nie boję się ciemności W ciemność idę tak jak w gości Równy krok i trzeźwa głowa Ciemność niechże się już chowa. Wiesz, ta ciemność nic nie zdziała Jeśli staniesz się jak skała I pozwolisz by Twój ogień Nie wygasał nigdy w tobie. Wiesz, nie boję się zupełnie Powołanie swoje pełnię Bardzo pragnę by ma wiara W innych światło zapalała. Wiesz, choć jestem całkiem marna Nie pokona mnie noc czarna Bo dostałam w spadku miłość Życie co się nie skończyło... Każdy dostał w spadku Boga Więc w ciemności żadna trwoga Podnieś głowę, idź przebojem I bez strachu rób co twoje. Ciemność boi się płomienia, Bo najmniejszy ciemność zmienia Nic światełka nie pokona Zawsze wygra jasna strona. Więc ja cała choć marnością, Dzielę Światłem i Miłością - Zmieniam według bożej woli Póki Pan mi żyć pozwoli.
    3 punkty
  5. Ile pokory trzeba żeby wźąć głęboki oddech Ile fal deszczowych łez staną się grobem Ile w ich milczeniu lat jest niepewności Ile w tym przekory a ile jest wolności
    3 punkty
  6. można leczyć traumy pomiędzy framugami drzwi uderza prostota rozwiązań dźwięczy głowa strach jak mogłem /am wyrzuty sumienia nieśmiałe przepraszam do następnego razu kiedy w brutalnej ciszy obiadu odbija się twarz zupy mlecznej z każdą sytuacją łatwiej znaleźć związek przyczynowo skutkowy to nie ja a oni źli wszyscy wytłumaczenie oczyszcza bo jak inaczej żyć kiedy wdrażany schemat przekazujemy z pokolenia na Pokolenie można leczyć traumy wykrzyczeć prawdę Wystarczy napisać wiersz
    2 punkty
  7. szuka nowej drogi osamotniony rząd dusz na prawicy opadają zasłonki zazdroski wychyliły się szydła żądła sieją zamęt pulsuje słabością umysłu jeden po drugim zagubiony w neorzeczywistości autokracja z pełzającym prezydentem katalizator złych zdarzeń społecznych idzie na zwarcie dualizm nie istnieje jest prawo i bezprawie
    2 punkty
  8. A co wówczas gdy jest przybytek podczas gdy przybytku tak naprawdę nie ma? Wtedy dopiero jest lipa i jesteś uwiązany. Warszawa – Stegny, 08.01.2024r.
    2 punkty
  9. Wcale nie wiesz jak bardzo ranią słowa, Jak przygniatająca może być przeszłość. Ty jesteś w innej bańce zamknięta A ta moja mydlana, po prostu pękła. Lata temu nie mogłem się pozbierać A dzisiaj, dzisiaj wcale nie jest lepiej. Kolejnym razem nim zapytasz, pomyśl Czy mnie to nie zabije raz jeszcze.
    1 punkt
  10. Tomislav, mieszkający w Chorwacji, umiał określić dzień owulacji. po pocałunków słodyczy*. Od badanych sobie życzył ścisłej fizycznej kooperacji. *W okresie owulacji poziom cukrów w ślinie kobiety jest najwyższy.
    1 punkt
  11. Stary i siwy już ubek z Barańców, Rad był, że władza ma tylu zaprzanców. Jeszcze by wyrwał kilka paznokci. Potłukłby nawet i tuzin łokci. Moskali by tylko musiał, zmienić na Germańcow.
    1 punkt
  12. Z cyklu: Uniesienia duszy Kali – fikacja Kali dać Kali przydać Oby brać Innym nie dać Kali krowę Swoją zjeść Teraz doi Inną treść //Marcin z Frysztaka Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org
    1 punkt
  13. Mój świat bez ciebie tonie I gubi boski porządek A miłość i wojna To dopiero początek Tych zmian które nadejdą Wraz z porannym śpiewem ptaków
    1 punkt
  14. Wariaci z lewej z prawej z przodu i z tyłu wszędzie ich pełno a ja chcę żyć Więc też zwariowałem głupim zacząłem być i teraz wszyscy razem sobie idziemy Nie kłaniając się sobie przecież każdy z nas wie kim jest - więc po co ten cyrk Wariaci z lewej z prawej między nimi ja który wie że mimo wszystko idzie z tym żyć
    1 punkt
  15. ja się zachłysnę - - zwrócę pewnie pierwszy kęs
    1 punkt
  16. Rady wojaka daje Jankowi w okna jej, a da kajowy dar. Nim Ami miał zapał mim łapa zła i mima min
    1 punkt
  17. Hans z Indonezji, gdzieś spod Badau, jedenastego listopada tu do nas wpadau, z Antifą, wgrać nam faszystów uniform. Sponsorów wszędzie wszak posiadau
    1 punkt
  18. 1 punkt
  19. W słowach mocny, ale potem nie chce brać się za robotę. Nie to, żeby był leniwy, jest zmęczony, ledwo żywy. Gdy zasuwać chcesz za dwoje, otwórz przed nim swe podwoje. To kolejne ostrzeżenie dla Was dziewczyny przed takimi. Leniwy partner to jeden z najgorszych wyborów. Uważajcie.
    1 punkt
  20. Mówią, że z kaliberkiem są już mniejsze ;)
    1 punkt
  21. Łapał z Jarka? - Tak, Raj złapał.
    1 punkt
  22. Życie z takim łatwe nie jest bo on nigdy nie zdrowieje. To kolejne ostrzeżenie przed związaniem się z określonym typem faceta. Zapisujcie.
    1 punkt
  23. To są niewłaściwe uczynki, a nie grzechy ;> Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia, o co tu chodzi xD
    1 punkt
  24. No jak wolisz ;D
    1 punkt
  25. Co? Weź przeczytaj wierszyk jeszcze raz ;D
    1 punkt
  26. Pewien pastuch z miejscowości Kaczorówka, Pilnował kaczki i liczył ile wyniesie dniówka. Że był sowieckim pastuchem To ćwiczyć chciał je obuchem. Jak tańczyć gęsiego, bo w głowie utkwiła końska podkówka.
    1 punkt
  27. Witam - cieszy że smakowało - dzięki za czytanie - Pozdr.
    1 punkt
  28. Witaj - miło że tak miło odbierasz - dziękuje - Pozdr.serdecznie. Witam - dziękuje za tę śliczność - Pozdr.serdecznie. @Andrzej P. Zajączkowski - @Tectosmith - @sisy89 - dziękuje -
    1 punkt
  29. cycuszki skaczą po obu stronach taka ja dzisiaj uff napalona czy aby jesteś tym jurnym wreszcie muszę pomacać co masz nad mieszkiem zwisa oj zwisa sflaczały zwis po co mi biednej z tobą tu być zaraz ci wetknę rękę pod suknie to wcale dla mnie nie takie nudne coś tam pomacam deczko powiercę czule zawładnę twoim futerkiem zwisa wciąż zwisa niegrzeczny jest jam zawiedziona więc spadam precz ej wy świntuchy widzę stąd przecież zdalnie pomogę skoro tak chcecie chętnie pomoże z empatią diabeł będzie wam dobrze jak w niebie nawet oj już nie zwisa sterczy na sztorc a jednak licho ma w sobie moc miła przepraszam odsapnę chwilę ktoś mi widłami dziurawi tyłek a mi kopytko wsunął w dziureczkę łechce siarczyście na czarcim żebrze jednak kochanie tyś sucha wciąż we wrzącej smole pragnę cię wziąć my tu grzeszniki i my diabełki ciepło zerkamy stąd na występy hej wy na ziemi tu dech zapiera w piekle jest impra do zobaczenia
    1 punkt
  30. @Ewelina bardzo dziękuję, ja również bardzo cenię to co "wychodzi spod twojego pióra". pozdrawiam również .
    1 punkt
  31. @Natuskaa Można i tak. Dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie.
    1 punkt
  32. @FaLCorneL jakie o miłe, dziękuję 😘
    1 punkt
  33. @Dragaz ciekawe wersy :)
    1 punkt
  34. Mój smutek odleciał na snu skrzydłach, zmieniając tęsknotę w chwile szczęścia, a piękne momenty spod pióra krzeszą myśl tam, gdzie marzeń mgiełka. Patio polnych kwiatów sieje miłość interwałem złocistych promieni, kiedy czekam, aż feblik zagości w furtce serca i twarz zarumieni. Kasia Dominik
    1 punkt
  35. W szczelinach serca rodzi się nadzieja, że jeśli człowiek pozna smak miłości, doceni słońce, które rozpromienia morza błękitność i dobro rozwiośni. Przeto sól ziemi bywa gorzką prawdą, matką i ojcem potężnych żywiołów – wody i ognia, które drogę znajdą do źródła życia na granicy światów. Ileż mądrości jest w tych prostych słowach, które onegdaj głosił Pitagoras, ten tylko pojmie, kto umie dochować sekretu duszy i w siebie się wsłuchać. Albowiem karma sprzyja zawżdy temu, któż najczystszą cnotę przysposobi. Zaś Ojciec z nieba łask ześle pospołu, jeśli w spojrzeniu nie ma stęchłej soli. Kasia Dominik
    1 punkt
  36. Kochani dziękuję :) Jeno już zmieniam :) na tylko :) Przepraszam, to raczej brak możliwości dostępu do interneu ale postaram się być na bieżąco
    1 punkt
  37. Kiedyś prowadziłam konwersacje ze słońcem, które bacznie nas obserwowało. Dziś już dla nas nie świeci. Zniknęło. Jakby zobaczyło że ty wolisz deszcz, bądź tęczę która jest dla ciebie piękniejsza. Jednak byłam pierwsza. Może znudziło Ci się te piękno i ciepło, które Ci oferowałam. Nie wiem. A jednak chciałabym wiedzieć dlaczego wolałeś wybrać chłód. W tym zostawiając mnie na wietrze, w niepewności czy znowu przyjdzie słońce. A wraz z nim ty, i zaczniemy wszystko od nowa.
    1 punkt
  38. @Wędrowiec.1984 @viola arvensis Nie boję się, gdy Viola jest wierszem za rękę prowadzi mnie pozdrawiam
    1 punkt
  39. 1 punkt
  40. Czasami dialog, rozmowa Nieważne jak podniosła I nietuzinkowa Potrafi zmienić nasz dzień A tym samym Nas I nie chodzi tu o powtarzanie Pięknych słów jak z piosenki Wyświetlanych na ekranie Mam na myśli szczerą konwersację Która nie dba o rację i nierację.
    1 punkt
  41. 1 punkt
  42. Obrazy i emocje kręciły mi się przez pół nocy w głowie, to i wypuścić je trzeba było. Piszesz, że są w porządku.. cóż, wypada się w podzięce uśmiechnąć :) Pozdrawiam Przyznam, że do tego pana wcześniej nie zaglądałam... jest interesująco. Dziękuję i pozdrawiam :) "Po nocy przychodzi dzień" -to zwrot dość często stosowany w mowie potocznej, ale masz rację pojawił się i w piosence o której wspominasz. Uśmiechałeś... hmm, a to pewnie się i uśmiechniesz na trochę inną wersję cytowanej piosenki. Dzięki i pozdrawiam :)
    1 punkt
  43. Witam - mi się podoba - Pozdr.wieczorowo.
    1 punkt
  44. @any woll przyjemnie się czyta Twój wiersz, ten i wcześniejsze także. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  45. zmieniło się wszystko choć świat wygląda na taki sam doszło jedynie parę nowych budynków i wokół ludzi jakoś więcej pośród nich brakuje tylko twojego cienia zagubiona między słońcem a ciemnością brnę dalej w ślepą uliczkę w końcu dojdę do ściany która podpowie mi sens naszego istnienia w różnych wymiarach
    1 punkt
  46. Dwa plus dwa daje dowolną, byleby nierzeczywistą liczbę. Poza nawiasem, tak czy inaczej, wszystko równa się nieskończoność. Słońce wciąż jest na minusie jeśli chodzi o wschody, zachodzi przeciętnie o zero koma siedem razy więcej. Adam ciągle ssie kciuk, Ewa twierdzi, że liczba Pi jeszcze nie istnieje i dlatego świat jest płaski, przypalony naleśnik z serem. Zresztą łatwo wyliczyć jego objętość, wystarczy zebrać ziemię do odpowiedniego wiadra. Na razie wąż nie symbolizuje, jabłoń usycha, najwyższy kręci głową zagubiony w obliczeniach sumy gwiazd i aniołów w szklance. Jeszcze nieznanej herbaty, do tego wrzącej o kilka stopni powyżej temperatury topnienia lodowców.
    1 punkt
  47. składam dla ciebie bukiet z polnych kwiatów bo miłość matki jest wolna od chwastów i od ideału mokrego drwa dla ognia czerwienią maku twe serce znam dobrze uśmiech w rumianek przepraszam nie zawsze ją cenię lecz uczę się przyjąć co darmo jest dane
    1 punkt
  48. nie ma cię przy mnie więc się złoszczę i podejrzliwość we mnie narasta - szorstka jak najeżona sierść kota kto wie co robisz... tak bardzo oddalony od moich ust i jak wielce się wzbraniasz by na manowce nie trafić myślą ogłupiona - bardziej niż winem upita będę się dąsać na wszelki wypadek dłużej niż ta nasza nieszczęsna rozłąka kiedy wrócisz... udam że wcale mnie twój powrót nie rusza stanę w korytarzu jakby nieobecna... obrażona i subtelnie nieznośna
    1 punkt
  49. Coś takiego! Bajkowiersze mądrośćdajne - Franek Kulka | Książka w Lubimyczytac.pl - Opinie, oceny, ceny ŚREDNIA OCEN 0,0 / 10 TA KSIĄŻKA NIE ZOSTAŁA JESZCZE OCENIONANIE MA JESZCZE DYSKUSJI Wiersze Jako Tako sklecone - Ilustrowała Olga Kuleczka - Franek Kulka — Ridero
    1 punkt
  50. Mówią, że piramidy nie wiadomo po co... A mnie przeciwne myśli o czoło łomocą: Już półtora tysiąca lat temu turyści I dziś wciąż – Cheops zalew zwiedzających ziścił! Czemuż, skoro budował grób tylko dla siebie? Że podróżni zza oceanów wie w niebie, Lecz, że do wielkich świątyń bardziej ciągną ludzie Mógł obserwować, nim o piramidy cudzie, Jednym pośród siedmiu, zaczęli pisać Grecy. Czy czuł, że dzieci budowniczych, których plecy Słońca jak wężów zęby promienie kąsały Będą mogły oprzeć żywotu część lub cały O tę kupę skał, co kazał wznieść przy pustyni? Tak myślę! ale dziś się nań prycha i wini. Ilustracja: Johann Jakob Frey (1813-1865) „Lepsius Expedition to Egypt: Raising of the Prussian flag on the Great Pyramid of Giza” („Wyprawa Lepsiusa do Egiptu: Podniesienie pruskiej flagi na Wielkiej Piramidzie w Gizie”), 1842.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...