Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 31.12.2023 w Odpowiedzi

  1. w stanie czasowego oderwania od rzeczywistości ziemskiej cywilizacji ktoś w strefie grozy uchylił okno na apokalipsę wśród koszernych wybuchów skośne promienie słońca niebieszczeją w stygnącym blasku ludzkich źrenic zmarli otrzymują tu głos ten przeraźliwy krzyk drze niebo na strzępy a przez zbity tłum aniołów przebiega rozgwar lecz żaden nie zadmie dziś w trąbę
    8 punktów
  2. Linia przesyłowa... ...to pięciolinia, tyle że klucz basowy wpadł oknem do chatki z zapałek. Szydełko mota się z nićmi o kolory, który wybrać dla nieba w nowym roku. Pod stołem rozsypane nuty, jedna na czwartej, pozostałe krzyczą, żeby w półtony przyozdobić poranek. Liczne zakręty przysiadły na wahadle zegara - wybudza się uśpione. Wichury podkuliły ogon, zrozumiały, albo nigdy nie pojmą, ile czar piołunu wlano w ziemię. Ociekają myśli, lecz przedostatni dzień grudnia czuwa, już podrzuca ciepło do kominka... ... chcesz trochę.? grudzień, 2023
    4 punkty
  3. za horyzontem jest przecież ziemia choć wypalona to nie na tarczy salwa za salwą żniwa łez zbiera świat tylko patrzy
    3 punkty
  4. Śniło mi się, że przejrzałem na oczy. Róża nadal była różą, niebo - niebem. A kupon z trafioną szóstką w totolotka zwykłym kawałkiem papieru.
    3 punkty
  5. W górę szkło wznieśmy toast Choć to nie piątkowy wieczór Jeszcze nie pora na faux pas Fajerwerki bez impetu Niesie ślina przaśne słowa W młyn muzyki do zabawy Co nachalnie uszy kąsa Ale przecież zna ją każdy Pijmy zdrowie bez powodu To bokiem nie wyjdzie Z krztą czarnego humoru Tak profilaktycznie Do pierwszego następnego Aby w przody słów nie rzucać Postanowić że na przełom Plany najwcześniej od jutra
    3 punkty
  6. Pewna nieznana polityk z Pułtuska, Narwią popłynąć do partii Tuska, Gdy chciała, Dała ciała... Mówili nie cała jesteś w łuskach.
    3 punkty
  7. jest noc i kolejna strona księżyca zima włóczy się między opłotkami w stare walonki sypie śnieg w pożółkłym pamiętniku tyle ciepłych wspomnień wybudzone chwile przysiadły między nami i nie powróci chleb z zapachem dziecięcych marzeń czasem łza wytrącona zabłyśnie na opuszczonym stole czytasz zapomniane wersy słowa rwą się nagle za progiem
    3 punkty
  8. Czemu się smucisz zapytał poeta malarza którego spotkał przekraczając próg bardzo już późnej jesieni Spójrz na Łąki i pola i lasy - widzisz szarość zamazała ich wielobarwność więc jak mam namalować miły obraz skoro zniknęły motyle kwiaty i zieleń Poeta uśmiechnął się i rzekł do niego nie martw się - ja taki obraz namalowałem słowami więc wystarczy byś go przeczytał a potem przeniósł pędzlem na swe płótno Po jakimś czasie - na wystawie zwiedzających zachwycił piękny obraz pod którym jego autor dziękował poecie za wiersz który ożywił szare barwy późnej jesieni
    3 punkty
  9. Przechadzam swoje myśli - pomiędzy Graalem a tanim winem Szukam wyłomu w ciele. Istnieję - bez przyczyny. Usiądę na każdej ławce, gdzie dotrę do granicy: apatii, bierności, tchórzostwa - a wszystko w żelaznej przyłbicy Dlaczego już jest ciemno?! I ludzie na ulicach? Marzy mi się Wenecja, marzą mi się spódnice - z szerokim wycięciem na udach Na zawsze - mogą być cuda. Zupełnie wymyślone... Pakuję się do walizki. I kipi i pęka już w szwach - mentalne zabaglione "Nieznośna lekkość bytu?" Czuję, że ważę tonę. Nie chcę obrazów z mchem - gdzieś w trzeciorzędnych knajpach Kasztany się proszą o jesień A głód - o menu nie z karty Czy zawsze już będę taka ... nieswoja i wymyślona? Podsuwasz mi notes ze szkicem: mrówki i Salomona ...
    3 punkty
  10. kwadratura koła odwieczny dylemat jak prostowanie ścieżek niereformowalnych niemy krzyk w puszczy pozbawiony echa ciągle próbujemy nalać mądrości z pustego napełnić dziurawe miniony dzień nie wróci mimo zaklęć jutro przyjdzie niezależnie od nas czeka 12.2023 andrew
    2 punkty
  11. Mój smutek odleciał na snu skrzydłach, zmieniając tęsknotę w chwile szczęścia, a piękne momenty spod pióra krzeszą myśl tam, gdzie marzeń mgiełka. Patio polnych kwiatów sieje miłość interwałem złocistych promieni, kiedy czekam, aż feblik zagości w furtce serca i twarz zarumieni. Kasia Dominik
    2 punkty
  12. Dajcie chłopcu dotknąć ostrza bagnetu. Jak zimna jest stal, chciwa krwawego bankietu; Błękitem lśni od zła, jak szaleństwa ohyda; I od głodu mięsa na całej długości jest chuda. Dajcie mu pogłaskać te durne tępe pociski Które tak chcą rozerwać serca kumpli. Albo podajcie te naboje jak cynkowy ząb, Ostre ostrością jaką ma żal i zgon. Bo jego zęby są do jabłka i uśmiechu. Pazury nie kryją się pośród palców uchwytu; I nie dał mu Bóg przy piętach szponów, Ani rogów wystających spomiędzy loków. I Wilfred, - oraz jego sławetne pararymy, które spróbowałem jakoś przekazać. To słowa o podobnej długości i zbliżonych spółgłoskach, różniące się samogłoskami: blade-blood, flash-flesh, teeth-death, heels-curls. Wilfred tego nie wymyślił, to z poezji walijskiej, ale bardzo je lubił. W przekładzie to raczej trudne. Tępe pociski to zapewne pistoletowe 9mm, a ostre naboje to karabinowe .303 do karabinu Lee-Enfield, choć płaszcz nie był cynkowy, tylko miedziano-niklowy. Płaszcz - jeśli kogoś zdziwił tytuł filmu Kubricka: Full Metal Jacket - to właśnie to, ołów w pocisku jest wlany do metalowej osłonki zwanej "żartobliwie" pełnym metalowym płaszczem. Znów Wilfred jest bardzo precyzyjny w opisie, przez co na mnie wiersz robi jeszcze większe wrażenie. Let the boy try along this bayonet-blade How cold steel is, and keen with hunger of blood;‎ Blue with all malice, like a madman's flash;‎ And thinly drawn with famishing for flesh.‎ Lend him to stroke these blind, blunt bullet-heads Which long to muzzle in the hearts of lads.‎ Or give him cartridges of fine zinc teeth,‎ Sharp with the sharpness of grief and death.‎ For his teeth seem for laughing round an apple.‎ There lurk no claws behind his fingers supple;‎ And God will grow no talons at his heels,‎ Nor antlers through the thickness of his curls.
    2 punkty
  13. Zawiodłaś mnie na pola, na lasy, na manowce. Czasem, bezczasem - - wyłem jak pies, zawodziłem niedbale usiłując nadążyć. Starałem się bardzo, szczegóły widząc twojego planu, mapy, szkice mnie, topografię nędzy, którą przygarnęłaś, skrzydłem nakryłaś jak ciepłym kocem, bo marzłem biegnąc. Dokąd? Nie wiem. Zdałem się tobie na prowadzenie, a ty zawiodłaś mnie tak, bym odpoczął.
    2 punkty
  14. w drewnianej komodzie w ostatniej szufladzie są zapisane piórem na pożółkłej kartce słowa zapomniane wspomniane postacie o delikatnych posturach zamknięte w wersach wersach bez rymów na drewnianej komodzie tuż obok malowanej ściany zostawiłam pamiętnik czerwony ze złotą kłódką taki pokoik bez okna stoi już pusty od kilku miesięcy zapisałam co miałam zapisać i zostawiłam by inni mogli korzystać z lektury na chłodne i ciepłe wieczory niech noc już stanie się jasna a dzień mrokiem zaskoczy jak w pamiętniku tajemnicza historia w wierszach intrygujące postacie Klaudia Gasztold
    2 punkty
  15. Róbcie walki o gen wy, talerz z relatywnego i klawe IC. Bór.
    2 punkty
  16. Niewidno, w tygielku uwarzy się zwęgli Na cierpko łyk kawy, zapętli się Kashmir, Kończyny i włosy – współtrwanie w uwięzi Poszukam pustelni – uwiędnę, mam przesyt Oddycham kadzidłem i mirrą, powietrze Korzenne rozwiewa wszelakie miazmaty Paruje nad stołem, upajam się drżeniem Przedednia, zestrajam się z bielą, mrok pierzchnie
    2 punkty
  17. Stary rok odchodzi Zostawiając to co dobre i złe Co przyniesie nowy? Tego nikt nie wie Ale czas to pokaże I odsłoni przed nami prawdę Więc teraz bawmy się i radujmy Czekając na nieznane
    2 punkty
  18. Jako dziecko z ich dobra korzystał jednak gdy wyrósł zapomniał o tym i łukiem omijał Dopiero o los potknąwszy się zapragnął naprawić zło którym krzywdził nie tylko bliskich Lecz było za późno bo na łożu śmierci nie miał już sił czynem naprawić własnego błedu Błędu za którym widnieje dom a w nim zdjęcie otulone szalem utkanym przez matkę Utkanym z wiary nadziei i miłości którym serca biły biją i zawsze będą bić życzliwością Nawet dla tych zagubionych którzy kiedyś zgubili drogę i zabłądzili
    2 punkty
  19. pamiętaj gdy Radziwiłł coś obiecał - zełgał jak już wszystko zaorzesz wyprzedasz rozpuścisz już spokojnie nie zaśniesz palić będą trzewia duch dziada też skarci w tej pustyni i puszczy źródło: https://zdrowie.interia.pl/psychologia/news-powrot-do-przeszlosci-czym-jest-tajemnicze-zjawisko-deja-vu,nId,6301438
    2 punkty
  20. Wszystkim wam życzę pomyślności w Nowym Roku ozdobionego uśmiechem - Waldemar Talar
    2 punkty
  21. Życie odkrywa karty, po chamsku znaczone nasiąkają stając się gęstą papką. Z której na powrót mogłyby wyrosnąc drzewa. Obmyte z kurzu świeciłby zielenią jak latarnie dające absolutną władzę na przejściem dla pieszych. Byle jak wykreślonym na dziurawej nawierzchni, wypalonej potem spóźnionych uciekinierów, pędzących w szaleńczej nadziei ucieczki. Dalej pada, szyby pęcznieją pod naporem wszechogarniających kałuż gorzko - słonej brei.
    2 punkty
  22. Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam serdecznie
    2 punkty
  23. Współczesne Erynie. Na ogół chodzą trójkami. Łatwo rozpoznasz je. Czerń jest kolorem ich marzeń? Marzenia w czerni skrywają gdzieś? Dziewczyny, nie kobiety. Smutkiem malują twarze. Usłyszą śpiew słowika u stóp Olimpu może? Westchnienia do księżyca i zwykłej ciszy szept. Na Lesbos dźwięki liry, co wciąż cichutko gra … Orfeusza Poetę, co nie chciał zostać sam. Do piekieł się odważył, bo smak uczucia (miłości) znał. Cyborga oczarował… Eryniom pozmieniał smak. Oczarowane śpiewem wzruszeń, pieśnią poety, zapomną o czerni…, zemście…, gniewie. Przywołają uśmiech i kolor budząc się od nowa. Furie odnajdą siebie… Ile to potrwa lat? Czy znajdzie się ich Orfeusz gotów do piekieł zejść? Oczaruje muzyką, liry przypomni (przywoła) treść. … Gdzie jesteś Orfeuszu, gdy w czerni jest im źle?
    2 punkty
  24. nie ma niema nie ma wiersza ani poety ani odbiorcy nie ma smutku niema łza nie ma ani śnienia braw nie ma nie ma czekam taka niema nie ma
    2 punkty
  25. Ginę bez ciebie Jak ten milion gwiazd na niebie I w szalonym błękicie Gaśnie moje życie A drogi powrotnej nie ma Na wytyczonym szlaku Gdy odeszłaś nago Zasypana płatkami kwietnego maku
    2 punkty
  26. Estetyzacja to nie tylko sztuka To także sposób na nadanie sensu Światu, który nas otacza i nurtuje Wszystko może być piękne i ciekawe Nie chodzi tu o fałsz czy iluzję Lecz o odkrywanie nowych wartości W rzeczach, ludziach, zjawiskach i uczuciach Estetyka to nie tylko kwestia gustu Jest też formą komunikacji i wyrazu Pozwala nam się lepiej zrozumieć I z innymi nawiązać kontakt i dialog Estetyka to nie tylko gra i zabawa Jest też źródłem refleksji i krytyki Wymaga od nas świadomości i odpowiedzialności Zanim zaczniesz operację Musisz się poddać anestetyzacji To znaczy, że stracisz świadomość I nie będziesz czuł bólu ani stresu Anestetyzacja może być ogólna lub miejscowa W zależności od rodzaju zabiegu Ogólna oznacza, że całe ciało jest znieczulone Miejscowa, że tylko część, która jest leczona Anestetyk to lek, który blokuje sygnały nerwowe Przenoszące informacje o bodźcach zewnętrznych Może być podany przez zastrzyk, inhalację lub kroplówkę I ma różne skutki uboczne i przeciwwskazania Anestetyzacja jest procesem złożonym i ryzykownym Dlatego wymaga nadzoru lekarza anestezjologa On sprawdza Twój stan zdrowia i historię chorób I dobiera odpowiednią dawkę i metodę anestetyki Anestetyzacja to nie sen, to stan głębokiego zahamowania W którym nie masz kontaktu z otoczeniem Ale nie martw się, to tylko chwilowe Po operacji powoli odzyskasz czucie i widzenie Anestetyzacja to nie tylko błąd To także zagrożenie dla sensu Światu, który nas otacza i znudził Wszystko jest takie samo i mdłe Nie widzimy tu piękna ani prawdy Lecz tylko symulacje i iluzje W rzeczach, ludziach, zjawiskach i uczuciach Anestetyka to nie tylko kwestia nudy Jest też formą alienacji i izolacji Oddala nas od siebie i od świata I od innych możliwych interpretacji Anestetyka to nie tylko gra i strata Jest też źródłem stagnacji i kryzysu Wymaga od nas zmiany i rewolucji * Estetyzacja to proces nadawania wartości estetycznych rzeczywistości, czyli sprawiania, że coś staje się ładne, gustowne, ciekawe lub atrakcyjne12. Estetyzacja jest istotnym elementem współczesnej kultury, ponieważ dotyczy niemal wszystkich dziedzin życia, takich jak technologia, media, konsumpcja, rozrywka, edukacja, polityka czy etyka34. Estetyzacja może mieć różne skutki i aspekty, zarówno pozytywne, jak i negatywne, w zależności od tego, jak jest rozumiana i stosowana. Niektórzy uważają, że estetyzacja jest wyrazem dobrobytu, kreatywności i wolności człowieka, który może kształtować i odbierać świat według własnych upodobań i potrzeb5. Inni twierdzą, że estetyzacja jest zagrożeniem dla prawdy, wartości i sensu, ponieważ prowadzi do upodmiotowienia, symulacji i relatywizmu6. Estetyzacja może też być traktowana jako sposób na komunikację, wyrażanie siebie i nawiązywanie relacji z innymi ludźmi i zjawiskami7. Estetyzacja jest więc złożonym i wielowymiarowym zjawiskiem, które wymaga refleksji i krytyki. Nie można jej jednoznacznie ocenić ani odrzucić, ponieważ jest ona nieodłączną częścią naszej kultury i naszej egzystencji. Możemy jednak próbować zrozumieć jej znaczenie, cele i konsekwencje, oraz świadomie i odpowiedzialnie korzystać z jej możliwości. 😊 Astetyka w poezji to sztuka Ukryć piękno w słowach i rytmie Nie chodzi o to, by być na bieżąco Lecz o to, by wyrazić siebie Nie wystarczy rymować na siłę Trzeba też znać zasady i formy Sonet to jeden z najstarszych wzorców Czternastu wersów, dwóch części, harmonii Pierwsza część to oktet, czyli ósemka W niej przedstawia się problem lub temat Druga część to sestet, czyli szóstka W niej rozwiązuje się zagadkę lub dylemat Astetyka w poezji to nie tylko gra To także sposób na komunikację (Z czytelnikiem, który szuka prawdy W sonetach, które są jak dekoracje)
    2 punkty
  27. @Nata_Kruk Dziękuję za odgrzebanie (odmalowanie) limeryku. Pozdrawiam serdecznie i noworocznie Ciebie i wszystkich Czytelników.
    2 punkty
  28. Dokładnie tak :) w smutku łatwo się pogrążyć, trzeba trzymać się jaśniejszej strony, wbrew niesprzyjającym okolicznościom pozdrawiam serdecznie :) Dziękuję za tak miłą recenzję :) Muzykę Led Zeppelin można odkrywać bez końca :) Dziękuję i również życzę Szczęśliwego Nowego Roku ☺️ @Jacek_Suchowicz dziękuję bardzo i serdecznie Cię pozdrawiam :)
    2 punkty
  29. Leżę na łóżku Zmęczony Może bez ambicji A może po prostu chory Leżę i myślę Myślę i leżę Sam już nie wiem Dokąd mnie to zabierze Za wcześnie, by iść spać Za późno, by coś robić Więc tak leżę Nie mogąc się z tym pogodzić I nim wybije północ Przemyślę wszystkie sprawy Ale jaka to przyjemność Żadnej w tym zabawy Muszę więc pamiętać By nie obrać złego kierunku I zostawić coś na jutro Bym znów mógł leżeć na łóżku.
    2 punkty
  30. Usiadł, usadowił się wygodnie i teraz nadszedł jego czas Zakończy się noc i dzień bez słów Malujemy jego kolory w naszych sercach Zapiszmy jego przeszłość słowami My, czyli kto, ty, on, wypuścimy go stąd Zapiszemy w historii jego poczynania Nowy przyjdzie z nowymi nadziejami Otwarte serca na nowe nadzieje Malujemy nasz kraj kolorami naszych serc Lovej . 2023-12-29 Inspiracje . Stary , nowy rok
    2 punkty
  31. Poeta kocha najbardziej...? słabeusz czy twardziel? marzy i kojarzy... Uczuć herbatę parzy jak wrzątkiem to... po twarzy Cokolwiek się przydarzy... sam siebie nie usmaży :-) choć gonią go? Tatarzy...? z Warszawy po Nadarzyn... W pokrzywach się poparzył bo właśnie o tym marzył... i szczęście złapał w locie... Sokole, po pilocie... Tak przygód, będzie wiele... z kumplami po kościele (!!!) i może jakaś panna? Agnieszka ;* Julia, Hanna po prostu go pokocha gdy skończy strzelać focha _______________________________________________ a pisać będę dalej kolegom mówiąc: nalej nastaje kropka, malej! a smutki swoje zalej!
    1 punkt
  32. Rok 2023 był pełen zdarzeń Niektóre dobre, niektóre złe Polska i świat zmagały się z wyzwaniami Ale też miały powody do radości Polska świętowała 100-lecie Niepodległości I wygrała Eurovision Song Contest Ale też zmagała się z kryzysem energetycznym I protestami społecznymi Świat odzyskiwał siły po pandemii I rozwijał nowe technologie Ale też borykał się ze zmianami klimatu I konfliktami politycznymi Odchodzi pochmurny wiosennosmutny, Taki sam jutro pojutrze, bezprzyszły, nagutki. Hej! nowy roczku Jezusku malutki, Czy pokój zagości, czy będziesz wolniutki. Za szybko się dzieje choć przewidywalnie, Z nadzieją i niepokojem zwrócone twarze. Na to co wokół, pytają co będzie dalej? Miało być gorzej i jest, przecież niezgorzej. Konflikty zbrojne, a my na słowa, Walczymy dzielnie, o sprawy błachoważniejsze Odchodzi za szybko było spokojnie A echem tak w górach podpowiedziało; Będzie dobrze, tak jak być musi, Z nami czy bez nas, nikt się nie posmuci. Tak jak poeta przewidział jest teraz - Wariacka bo zwariowanych to jest opera.
    1 punkt
  33. foto autora tekstu . tańcząca mewa na śliskim parapecie - ptasia stołówka
    1 punkt
  34. Rozumiem, czyli oficjalnie, a nawet legalnie. A u nas deszcz zaczął właśnie padać i duży wiatr. Rano było trochę słoneczka, trawa już się zieleni, a gołębie tańczą, zwiastując wiosnę. Robi się ładnie.
    1 punkt
  35. Dziękuję! Szczęśliwego Nowego Roku!
    1 punkt
  36. bundewilii w różnych kolorach :) Oto smoczy ogon:) widoki zapierają dech, tam kręcono wiedźmina :) Dobra była widoczność na Teneryfę:) U mnie nowy rok jest póżniej o godzinę:)
    1 punkt
  37. Zazwyczaj – siedząc w lesie na powalonym pniu – strugał wariata. Tym razem było inaczej. Wystrugał Nowy Rok. Postawił na ściółce, ozdobił głowę błękitną bibułką, pod nogi podsunął brązową, a na środek przyczepił szarą. Po czym wydusił na efekt pracy, kroplę krwi z naciętego nożem, paluszka. Figurek natychmiast ożył i nieco zdezorientowany, popatrywał na piękne dziwy wokół. Drewnianą twarzy ozdobił gałązkowy uśmiech. Wydusił łzy wzruszenia z narysowanych szpikulcem oczu, przystrojonych zielonym mchem. Nagle rękodzieło wrzasnęło cicho: „Buty chcę” Rzeźbiarz – też deczko oszołomiony – zaczął strugać polecenie. Niestety. Nie wiadomo, co z puentą, gdyż nastąpił zmierzch drabbla, a początek świtu pozostał nieustającym pytaniem.
    1 punkt
  38. błękit jest wzruszająco przyjemny nagi biustonosz nie rozbiera mojej wyobraźni zieleń jest po drugiej stronie wiersza czytam uliczka po uliczce między wersami błądzi kot i zapach zduszonych marcepanów czas układa puzzle w muzeum El Greco niebo błysnęło w świetle migawki
    1 punkt
  39. Masz rację, większość z tych, które pamiętam były raczej na plus, ale to te na jawie, reszta sennych koszmarów powoli znika i pojawiają się nowe ;) Dziękuję Natko, pozdrawiam cóż gdy krok chwiejny masz po półlitrówce z ogniem nie walczysz polegasz na Budce (déjà vu?) Dziękuję, pozdrawiam.
    1 punkt
  40. już spod stołu pozbierano wszystkie nutki ktoś tonacje bemolowe palcem brzdąka nagle przestał dźwięk wibruje wpada w uszy trzeba działać jakby mówił zacząć sprzątać z Nowym Rokiem dwa kolory najważniejsze biel i czerwień łopoczące dziś na wietrze piołun z ziemi wiatr ze wschodu hen poniesie tam gdzie życie spokojniejsze ponoć lepsze smutno
    1 punkt
  41. Pozdrawiam z uśmiechem.
    1 punkt
  42. Czwarta na zegarze! Jeszcze ciemno; Lecz ten wielki świat wciąż obraca się ze mną, Z miastami na lądzie, statkami na oceanie, Wprost w ten świt co nastanie! Tylko lampa z kutra na kotwicy Miga w mroku jedyna w okolicy, Tylko ciężki oddech morza słyszę Ten jeden dźwięk wypełnia ciszę. I Henry: Four by the clock! and yet not day; But the great world rolls and wheels away, With its cities on land, and its ships at sea, Into the dawn that is to be! Only the lamp in the anchored bark Sends its glimmer across the dark, And the heavy breathing of the sea Is the only sound that comes to me.
    1 punkt
  43. deszcz pada jak wielki prysznic ciepły letni nasycony życiem i światłem cieszę się lubię zielone ulice napęczniałe szczęściem jeszcze ciepłą herbatę też lubię.
    1 punkt
  44. Słońce umarło Razem z tobą i ze mną I nastała wieczna noc (Ciemność zwyciężyła) I nie było nic więcej (Poza ruchem martwych warg) Bo ucichł nawet miejski targ A mrok trwał nieustannie (I nie nastąpiło oczyszczenie)
    1 punkt
  45. Niech fale uderzają o brzeg (Udając zakłopotanego Boga) A serce bije szybkim rytmem Gdy kolejna matka i jej dziecko (Na plaży wspomnień bawią się) I tylko anioły wciąż samotnie tańczą (W deszczu i śniegu)
    1 punkt
  46. Wyjście z czerni gnicia Smutne dziecko losu, –– Wzmocnij siłę głosu, –– Uderz w moce życia, –– ODEJDŹ Z CIENI GNICIA!!! … –– (––) –– T o j e s t… d z i u r a! … T o j e s t… c h m u r a! … – C i e m n a…, g r o ź n a…, Z i e m i a… m r o ź n a!!! … –– –– –– –– Nie ma siły w Tobie, –– Gardło zbuduj w sobie, –– Utwórz moce życia –– – I WYJDŹ Z CZERNI GNICIA!!!! … –– (––) –– T o j e s t… d z i u r a! … T o j e s t… c h m u r a! … – C i e m n a…, g r o ź n a…, Z i e m i a… m r o ź n a!!! … –– –– –– –– Trudne są to dzieje, –– Nie wiem, kto się śmieje, –– Poznaj moce życia, –– ODEJDŹ Z CZERNI GNICIA!!!!! … –– (––) –– T o j e s t… d z i u r a! … T o j e s t… c h m u r a! … – C i e m n a…, g r o ź n a…, Z i e m i a… m r o ź n a!!! …
    1 punkt
  47. W świetle poranka, gdzie słońce się budzi, Bóg maluje obraz, co serca nam grudzi. Kolory tak żywe, jak płomień co płonie, To Jego pędzel, co świat nam upiększa i zdobi. Wiatr, co szepce w liściach, to Jego słowa, Głos, co niesie się po górach, dolinach, lasach. W każdym kropli deszczu, w każdym promieniu słońca, Bóg jest obecny, choć niewidzialny dla oka. W ciszy nocy, gdy gwiazdy błyszczą jasno, Bóg jest w tych światłach, co mienią się w nas. Jest w każdym uśmiechu, w każdym łzawym spojrzeniu, W każdym sercu bijącym, w każdym duchu co tęskni. Więc patrz na ten świat z otwartymi oczami, I zobacz Boga w każdym dniu, co nadchodzi. Bo On jest w każdym momencie, co przemija, W każdym oddechu, co bierzesz, w każdym słowie, co mówisz.
    1 punkt
  48. Ja od dzieciństwa tak nie miałem Jak inni mieli — nie widziałem Jak inni widzieli — pasji mych Nie czerpałem ze źródeł wspólnych— I nie ze wspólnych źródeł brała Się ma rozpacz — ani nie grała Radość w sercu do tych samych gam— To co kochałem — kochałem sam— Wtedy — w dzieciństwie — gdy zaczęła Się burza życia - wypłynęła Z głębin tego co dobre i złe Tajemnica co wciąż wiąże mnie— Z krynicy gdy wodą broczy— Z cynobrowych górskich zboczy— Ze słońca kiedy mnie otacza I jesienny blask roztacza— Z błyskawicy co przebija Niebo i chmury gdy mnie mija— Z huku grzmotów, aż po burzę— I z kształtu ujrzanego w chmurze (Gdy reszta Nieba niezmącona) Zobaczyłem tam demona— I Edgar (1826): From childhood’s hour I have not been As others were—I have not seen As others saw—I could not bring My passions from a common spring— From the same source I have not taken My sorrow—I could not awaken My heart to joy at the same tone— And all I lov’d—I lov’d alone— Then—in my childhood—in the dawn Of a most stormy life—was drawn From ev’ry depth of good and ill The mystery which binds me still— From the torrent, or the fountain— From the red cliff of the mountain— From the sun that ’round me roll’d In its autumn tint of gold— From the lightning in the sky As it pass’d me flying by— From the thunder, and the storm— And the cloud that took the form (When the rest of Heaven was blue) Of a demon in my view—
    1 punkt
  49. Otwieram przestrzeń poszerzam świadomość o kolejne obszary zdobyte coś z naszym światem jest nie tak? myślę magiczne lusterka mówią jak w bajkach kody QR na starych figurkach jak bliski był ten bajkowy świat? pytam to nie my zaklęci w marmurze zastygli w formie patrzymy
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...