Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 09.11.2023 w Odpowiedzi
-
Chcę cię i nie chcę wołać do życia, Więc jednocześnie żyj i umieraj, A warstwa kurzu - święta bariera Pod klucz niech weźmie wejścia i wyjścia. Niech nawet nie drgnie wokół powietrze. Kiedy cię minę, krocząc na palcach, Bo pył dni martwych rwie się do tańca, Ilekroć słońce oknem się wedrze. A wiatr jesienny niech nie naruszy Porządku epok, abym nie musiał, Myśleć, gdy dawność wypełnia płuca, Czy oddech łapię, czy już się duszę.6 punktów
-
Dylematy Dzisiejszy poeta jesienią u progu życia lata myśli gubi w natłoku codziennych prostych spraw Przerzuca słowa w zeszytach Żuczka dostrzega w kleksie Słyszy apel o świcie… A przecież to tylko ptak Wulkan w głowie powraca Pragnienia wyrzuca treść Myśleć o przemijaniu nie chce Ma przecież czterdzieści lat Kawa już dawno wystygła rozpierzchły się myśli gdzieś Wrzuca do Odry wspomnienia Ciszy czuje treść Wraca spokojnie do domu i dalej pisze. Mój stan umysłu się poprawia – myśli poeta Wzrokiem wodzi słońca cień Czy na obczyźnie też tęskniłbym za słońcem?6 punktów
-
~~ Ten, kto służalczo swoje imię plami, co pieczętuje wciąż własnym podpisem - na zawsze wiąże się już z łajdakami; hańbiąc potomnych swoim życiorysem. ~~ Z smyczą na karku przez całe życie - sprzedał swą duszę za byt przy korycie. ~~ Honor był / jest obcym dlań dookreśleniem, - miano homo sapiens .. nieporozumieniem. ~~4 punkty
-
Ubranie jest dla ciała jak ubierać duszę w garnitur od cardina, czy kwiecistą suknię ciało można upiększać botoksem tatuażem szczupłą sylwetka makijaż czasami mięśni bagażem z daleka dobrze wygląda ale otworzy usta zacznie mówić co myśli usłyszysz - w środku pustka duszę ubiera słowo każdy ma równe szanse wystarczy zacząć pisać bajki wiersze romanse przelać myśli na słowa sercem je przyprawić nie bać się krytyki uwagi poprawić za późno zacząłem lata na siłowni w następnym wcieleni spróbuję nadrobić4 punkty
-
prawda o życiu nie musi boleć może być lekiem to nie przegrana w niej tli się sens to światło które ozdabia noce oraz dni prawda o życiu nie jest złudzeniem ozdabia je nawet gdy wieje i pada deszcz uśmiecha się tak moi drodzy prawda to nie grzech4 punkty
-
Powstało wiele teorii, które mówią o tym co należy zrobić, żeby zdobyć kobietę. Ze wszystkich wybrałem jedną - zacząć od siebie.4 punkty
-
Aż trudno napisać, ile wiatr nabroił; potargał fryzury, za kwitem pogonił. Wzniecił kurz, i zowąd uniósł ponad drogę; później bukiet liści rozrzucił za rogiem. Wiał prosto w kolejkę stojącą na schodkach; zakręcił w kółeczko, gdy go wirek spotkał. Obleciał obszary, ulice, chodniki... Na przeciągach drzewa kołysał, jak dziki. Wywiał ze spaceru i spokojnych ludzi; herbatę z cytryną piją, bo ich znudził. Niejedną osobę przywiał do apteki; gdy chłodem powiało, konieczne są leki. Ukrócił rozmowy, usta pozatykał; siąpiło na kwiaty, kiedy tak pomykał. Nowe okulary dorzucił jesienią; wyraźniej barwami alejki się mienią.4 punkty
-
Wciąż chciałbym gdzieś odlecieć oderwać się od dna poszerzyć duszy przestrzeń i unieść się jak ptak niestety nie potrafię bo jedno skrzydło mam nie mogę się oderwać potrzebne skrzydła dwa3 punkty
-
Rzuć mi kamieniem na łące, Wiatrem poczuj młodą woń. Przypatrz dobrze się biedronce I spleć ze mną ciepłą dłoń. Niech szum trawy i jej fale Wskażą drogę kierunkowi. Znajdą głaz i przesmyk w skale - strzałę wbitą Amorkowi. I gdy włosiem o płótno łaskoczesz I gdy przy tym niewinnie chichoczesz Sama obrazem jesteś pomnikiem i rzeźbą. Serce me ruszasz i pieścisz jak wiatr ciepły płaczącą wierzbę.2 punkty
-
Morana- Słowiańska bogini śmierci, zimy i odrodzenia - Marzenna, Marzanna. Morana Dotykasz mnie Kochana, Przeszywasz serce Mrozem. Muskasz Dłonie poddane, Odpychasz chłodnym Wzrokiem. Pieścisz cichym Szeptem. Koisz me Marzenia. Skulony u Twych stóp Nie chcę już Nic zmieniać. Tak bardzo Cię pragnę, Pragnę Twej bliskości; Zamknę tuż po Zmierzchu Uczucie Miłości. ... A Ciebie nadal nie ma. Mówisz, że to nie ten Czas, Że trzeba wciąż Oddychać, Że nie będzie jeszcze "Nas"...2 punkty
-
Znikam na pierwszy rzut oka niezauważalnie jednak po tygodniu niepatrzenia w lustro czegoś brakuje włosów błysku w oku pełnych policzków obym się starzał tylko znikam a guz rośnie2 punkty
-
@Dared Gdy jedno znika, rośnie coś innego... To wydaje się być ogólnym prawem natury - w jednym przypadku przerażającym, a w innym pocieszającym. Trudny, lecz bardzo lakonicznie, z dystansem ujęty temat -mmoże dlatego, żeby bardziej rozpoznawać niż rozpaczać. Mnie jednak poruszył. Pozdrawiam :)2 punkty
-
@duszka Może to jak z roślinami? umierają naturalnie ale zostawiają nasiona @error_errosMoże każdy z nas kreuje własną rzeczywistość, gdy próbujemy jakoś ją zunifikować wyłażą same paradoksy ;-)))@Nata_Kruk Pewnie masz rację, też pisałem na "chybcika";-))) "pochowany" to raczej przymiotnik odczasownikowy a taka rytmika bardziej jakoś mi się spodobała, dzięki za uwagę, doceniam to podobanie, pozdrawiam ciepło@Rafael Marius Alleluja ;-)))2 punkty
-
@Marek.zak1 Do gwiazd - poezji oczywiście. Pozdr. @Monia Samemu się trudno oderwać. Pozdr. @Rafael Marius Jednoskrzydłych jest dużo. Pozdrawiam Lećcie a dolecicie. Pozdr.2 punkty
-
Poezja mi wszystko wybaczy. I pusta kartkę i zapisany margines ten błędu też. Poezja może wszystko namalować i wymazać poskromić i obrażać. Wynieść na podium ale i do kosza Poezja obnaża jaskrawość światła i niemoc świata. Duszę obiera jak pomarańczę i dławi emocje albo nimi wybucha. Poezja jest jak plaster kojący na ranę ale i jak bicz, który smaga po plecach. Poezja się nie boi nikogo i niczego. Jest mną, a ja nią. Jestem jej wdzięczna bo wybacza.2 punkty
-
Jesteś istnieniem zbudowanym z nadziei A ja przeszkodą na twojej drodze Ale odnajdziesz mnie w końcu (W błękitnych obłokach i na szczytach gór) Bo bez ciebie nic nie znaczę (I uderzam kolejny raz głową w mur)2 punkty
-
Witajcie, z góry chciałbym zaznaczyć że to mój pierwszy wiersz? Chyba? Nie mam pojęcia. Tyle razy mówili Że będą na zawsze Aż przywykłem Do samotności Tyle razy słyszałem Że nie odejdą Aż przywykłem Do oddalających się kroków Widoki minionych twarzy Towarzyszą lepiej Niż cień Są ze mną Nawet po zmroku I idąc sam nie pamiętam Już nic nie chce poczuć Nie pamiętam już blasku Moich i Twoich oczu2 punkty
-
@Rafael Marius Wyobrażenia zawsze mogę stać się faktem wszystko zależy od nas tak naprawdę pozdrawiam;) @Corleone 11 Podsumowanie też potrzebne ;)) dzięki doceniam i ponawiam pozdrowienia przy okazji ;)2 punkty
-
młodsze do starszego gdybym wiedziało tyle co ty wiesz teraz i miało tyle co mam od urodzenia starsze do młodszego gdybyś wiedziało tyle co ja wiem teraz to byś nie miało nic do stracenia2 punkty
-
Nadzieja to nie puste słowo to czysta poezja to prawda która nie może boleć Ona otwiera kolejne drzwi za którymi może być miło bez smutku i łez Nadzieja to zwycięstwo to horyzont który się uśmiecha Jest zawsze na tak jak codzienny chleb który nie wstydzi Nadzieja to wiara w lepsze jutro - nie wolno nam się jej bać2 punkty
-
@Andrzej_Wojnowski "szukajcie, aż znajdziecie..." Itd. Na razie jednak z ważnym biletem na obloty widokowe.2 punkty
-
@Andrzej_Wojnowski Niejeden chciałby oderwać się z danego miejsca i przenieść się na tych "skrzydłach" gdzieś indziej,ale nie zawsze jest taka możliwość niestety:/ pozdrawiam.2 punkty
-
2 punkty
-
Anioł i diabeł są z tej samej bajki. Choć trzeba przyznać, prawda to przedziwna, tak jak w zaświatach, są takie przypadki, że w naszym życiu też podobnie bywa. Jednak najczęściej widzi się aniołem diabeł, co rogi twarde ma jak kamień, a myśli czarne jak smoły kociołek, w którym anioła wciąż nazywa diabłem. Nic proste nie jest, wszystko zagmatwane. Niebo i Piekło miesza się w kosmosie, anioł przejęty życiem zmarnowanym, diabeł wesołek ma to wszystko w nosie.1 punkt
-
Pięścią w piersi bijący Z kart ksiąg wyczytane Pod krzyżem spróchniałym Rany zakrzepłe rozdrapać Się tarzać w popiele Requiem i lacrimosa Bo diabły to lewitujące Sługom kościołów wrogie Najczystszy i miłosierny Pomścij rozszarp i zaduś Amen i Alleluja Chodniki kolanem zorane Hosanna na nienawiści Bez grzechu narodzie ja nie wiem Śmiać mam się z tego czy płakać Marek Thomanek 07.11.20231 punkt
-
Nie warto tracić czasu na płacz nie marnować go na nic Nie warto czarno malować tęczy której nikt nie zrozumie Nie warto błądząc śmiać się z prawdy ani nie sobą dla niej być Lecz zawsze warto jest się uśmiechać miłym innych częstować Swojej twarzy nie maskować - a gdy przyjdzie ochota do księżyca wyć1 punkt
-
@Marek.zak1 Talent to podobno kilka procent sukcesu, pozostałe dziewięćdziesiąt parę to ciężka praca. Dziękuję i pozdrawiam1 punkt
-
zagmatwane są złudzenia które wypełniają szczelnie zakątki mojego uśmiechu zagubione są sny gromadzące się pod opadającymi powiekami jutro nie zalicza się do miejscowego kalendarza nie współgra z marazmem przepełniającym czas chodź poczuj na sercu delikatność mojego oddechu poczuj tę martwotę jakiej wciąż się przeciwstawiasz samotność zmieszana z oddaleniem przywodzi na myśl tęsknotę przez którą nie potrafię zgodnie kochać no przyjdź do moich cichych imaginacji wtul się w oddech przytknij serce do duszy moje myśli usiłują poderwać się do lotu ale zapominają obawiam się nieba pragnę zapłakać tak aby zrozumiał mnie niedokończony świat chciałabym uwolnić się od pamięci twoich wędrówek w głąb zmierzchu od wspomnienia teraźniejszości z którą mogłabym zamienić się na ciała pewnego razu pęknie we mnie nocne niebo ktoś złoży kwiaty u wezgłowia kołyski zrozumiem nigdy mi się to nie wydawało1 punkt
-
1 punkt
-
Każdy ma równe szanse, ale nie ma równych zdolności do tego ubierania:). Pozdrawiam1 punkt
-
~~ Dziś tchórzliwy mieszkaniec Żoliborza, korzysta z policyjnego przedproża. Wnet pozbawią tego przywileju - zostanie mu wąchanie kleju by pozbyć lęku. Bo ten jak obroża. Strach mu żyć na Ziemi - straszą też zaświaty; tam ogień piekielny, a tu w oknie .. kraty. ~~1 punkt
-
1 punkt
-
Zdobywać kobietę? Szkoda czasu i zdrowia. 😉 Powstało wiele teorii, które mówią o tym co należy zrobić, żeby zdobyć kobietę.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Rafael Marius niestety takie czasy były, każdy coś próbował zmienić, polepszyć albo przeżyć...1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
... Dared... dwa czasowniki niemal 'sąsiadujące' ze sobą. Treśc na plus, wg mnie... a co być rzekł na... pochowany w koszu pod kartką kalendarza To tak na 'szybcika'... i tak mi się podoba.1 punkt
-
Technicznie masz oczywiście rację, ale ale czy masz jakąś koncepcje kierunku lotu, bo wspominasz o "gdzieś". Pozdrawiam.1 punkt
-
@Dared Umarł, bo nie "przeprowadził się" do pamięci, skąd mógłby "zasiewać się" w przyszłość... Odczułam smutek po przeczytaniu i wolę spełniania końcowej mysli. Pozdrawiam :)1 punkt
-
Cicho tak. Przechodzę w słonecznych prześwitach, co się zalęgły w gałęziach rozkołysanego drzewa. Gdzie tak idę? Podążam powietrzem, niedomówieniem, wyszeptaną zaledwie chwilą. W tych cienistych smugach zapomnienia, w tych ramionach mrocznych i zimnych. Czy ty mnie… Powiedz… Ja szepczę, niosąc na ustach twoje imię. I jeszcze, i wciąż, i raz jeszcze w tej otchłani nieba. Ptaki fruną w migocie blasku. I mnożą się nawoływania, i dzielą. Scalają na nowo w jeden pogłos życia. Tak mi jakoś. Gdzieś tutaj, bądź gdzieś… Przybywam z głębokich pokładów czasu, zbyt odległych, aby można je było przywołać w pamięci. Przybywam, materializując się we śnie. Po co? Nie wiem, ale wiem, że wychodzę drzwiami otwartymi na przyszłość, następując próg z cichym trzaskiem dębowej deski. Spoglądam przez ramię i widzę przeszłość (dawną teraźniejszość) w wirującym kurzu zapomnienia. W przedpokoju, w tym chwilowym bycie, słońce kładzie ukośne promienie światła na ścianie, podłodze, na każdym sęku, pęknięciu, załomie… … wbijającej się pod paznokieć drzazdze, kiedy ściskam, ściskałem drewnianą poręcz schodów, dotykałem ramy obrazu, niczego… Ja tu byłem, nie będąc wcale. Bądź jestem. Coś się pomieszało, ugrzęzło w chaosie. Spadło z łoskotem, z brzękiem tłuczonego szkła… I jeszcze raz, i wciąż… Szło jak ginące z wolna echo, długo, długo… odbijało się od sufitów, ścian… (Włodzimierz Zastawniak, 2023-11-07)1 punkt
-
dedykuję andrew jesteśmy snem czyjąś kreacją zbiorem pikseli na ekranie plikami bajtów RAM-u fantazją zlepkiem materii który mami lecz oddychamy mnóstwem pomysłów i jesteś Ty i ja we wszechświecie a na pragnieniach kiełkują liście uczuć kwitnących cudnie w lecie1 punkt
-
1 punkt
-
Jestem tutaj. Jestem tu… Gdzież ty? Mów do mnie. Nie milcz! Mów. Pełna tej miłości, która, którą… … której… W kaskadzie blasku, w migoczących prześwitach na liściach wierzby, kasztanu… Mów do mnie. Nie milcz! Mów… Jesteś i milczysz, mając kamienne usta zimnego posągu. Milcząc jak przedmiot, jak popiersie w zapomnianym muzeum czasu. W którym słychać ciche trzaski rozsychającej się, ułożonej w jodłę dębowej klepki o zwietrzałym zapachu woskowej pasty. Jestem tutaj i czekam. W samotności, w przedpokoju… W pokoju pełnym pomarańczowego światła. W tym właśnie, w którym umarła przed laty moja matka, patrząca teraz oczodołami zasklepionymi ziemią spod lastrykowej płyty zimnego grobu. * Za oknami szum zielonych liści spętanych jakimś przesileniem, szeptem liściowego bożka. I ta łuna nadciągającego zmierzchu, co mami i kusi tęsknotą, melancholią, smutkiem… W którymś ostatnim dniu lata na ścieżce, na asfalcie parkowej alei… Pośród stąpań, chrzęstu kamieni. Czy mnie słyszysz? Ja słyszę i czekam, płynąc powietrzem w przezroczystej aureoli nieba. Czy ty mnie… Powiedz, czy mnie… Ja — tak. Ja — wiem. Ja — czuję… W koegzystencji szeptów i cieni, co wydłużają się pod wieczór, przerastając drzewo. W nieostrej widzialności kształtów. Tam, nad łąkami w awangardzie snów. Płynących jak dym nad ziemią… (Włodzimierz Zastawniak, 2023-11-05)1 punkt
-
Gabinet młodej lekarki z Kłody odwiedził pacjent (nie całkiem młody). - Zapewne jakąś mam infekcję, chciałbym więc proszki na erekcję, gdyż ustawiczne dręczą mnie wzwody.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne