Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.10.2023 w Odpowiedzi

  1. Uschły kwiaty w wazonie, straciły namiętne barwy, nie lśnią w słońcu kolorem, czas pozabierał im farby. Liście - zgrabiałe palce, łodyga - rózga krzywa. Tkwią bezwonnie i martwo, czas im płatki odrywa. Ten wazon taki piękny. Tors swój pręży zuchwale. Wzorami puszcza oko. Nie żal mu kwiatów wcale. Czeka by brudy wypluć, otworzyć się na nowe, zaprosić świeżą młodość, kwieciem przystroić głowę. A kwiaty, jak to kwiaty chwilę euforią buchną. Potem czas je okradnie i znowu cicho uschną. Lecz dumny wazon we wzory wciąż pięknem kwiatów żyje i nie widzi , że ono w przemijaniu się kryje.
    8 punktów
  2. Po angielsku wyszłam z sieci, czas mi dużo wolniej leci. Więcej widzę, mocnej czuję, proste szczęścia odnajduję. Na refleksję mnóstwo czasu, w głowie nie mam już hałasu. Spokój, cisza i harmonia, najpiękniejsza to symfonia. Z sieci całkiem wyplątana, prosta sprawa- wielka zmiana. Mocniej kocham i kochana, każda chwila, która dana. Już nie wrócę, słowo daję, tutaj cała pozostaję. Głowa w górę, ręce wolne, do uczynków dobrych zdolne. Bystrość w oczy powróciła, sama sobie jestem miła. Już nie jestem larwą w sieci lecz motylem, który leci. Do niewoli nie powrócę, wciąż wesoło sobie nucę. I ślę wszystkim te życzenia, by przestali żyć w więzieniach.
    8 punktów
  3. niższa kultura w żywszych stosunkach czerpie ze zwierciadła przeszłości ze strzępek mitów i snów o złotym czasie rodzi czarci krąg wojennych zdarzeń ziemski człowiek nigdy nie odkłada kleszczy do rzucania kamieni za ostatnie ślady kultu niedźwiedzia miecza za Allaha Jahwe Chrystusa pod bramą kolejnej Jerozolimy ,,tysiącami giną poganie*" prosty kobiecy obowiązek z macicy wyprzeć syna na chwałę * ,,Pieśń o Rolandzie" a.n.
    5 punktów
  4. Z życia powtórkę już zaliczasz wciąż nic nie robisz lecz się nudzisz. i utyskujesz na trud bycia już nie masz nawet żadnych złudzeń. A jak zadbałeś o uczucia miłości świeże zasuszyłeś. One jak kwiaty żyją tutaj. Pozostawione są niczyje. Czy podlewałeś pomysłami; i zasiliłeś raz inwencją. Ćwiczysz w pisaniu własną pamięć kreujesz stale jakieś piękno. Miłość jest kwiatem w sklepie życia. Oczarowany jej urokiem, jeśli już kupisz dbaj w ukryciu, by pięknie kwitła pod twym bokiem.
    4 punkty
  5. w jednym ciepłym kącie pracuję czytam marząc o twoich ustach na mnie zostanę dłużej letnia zachwycona kolorem z rzadkim złotym drzewem
    4 punkty
  6. uzdrowiła ciało w łuku ramion - nagich i wyśnionych w loży piersi położyła się wygodnie choć bez skrzydeł - do nieba się przedarła gołębim lotem
    4 punkty
  7. Nie tylko bliskim koledze i Bogom się kłaniam Kłaniam się drzewom trudnej pogodzie krętej drodze Bo te ukłony lepsze jutro budują nie bolą Są moją wizytówką nie szpecą życia ozdabiają je
    4 punkty
  8. narysuję tęczę wielobarwną na obrazie naszego życia - monotonią szarego narysuję tęczę jak ogień jaskrawą i patrzyć będę aż policzki w zdumieniu to ci zbledną to nagle poczerwienieją i wtedy w euforii spłonę wraz z naszym obrazem i moje warkocze jak słońce złote też spłoną... posiwieją z czasem
    3 punkty
  9. Dobranoc dobranoc lęku niewdzięczny co dręczysz sumienie co wieczór modlitwo na końcu tęczy cicha melodio mych przeczuć dobranoc mały człowieku co siedzisz w kącie mej duszy i liczysz każdy z oddechów nim cisza krzyk w nas zagłuszy dobranoc chwilo obłudy ukryta w milczeniu pożegnań gdy ciekną z ust naszych brudy na biel niewinności i piękna dobranoc nadziejo szpetna co żądze trzymasz na smyczy i szepczesz o konsekwencjach wciąż kusząc swą czarą goryczy dobranoc resztko słodyczy ukryta w zapachu twych perfum piosenko upadków i przyczyn zaklęta w mozaice momentów dobranoc stłumiony dźwięku więziony w spłoszonych powłokach na przekór głupiemu sercu co chce wykrzyczeć, że …
    3 punkty
  10. Intonacja ironii grała z barwą głosu; chociaż skrzętnie ukryta, odczytać się dało. W akcie zemsty perfidnej, nad ofiarą losu, lżące kroplą goryczy "la" szyderczo brzmiało. W tej relacji pozorów żarliwością tchnęło; jakieś cienie przepełzły cichutko pod sceną. Miłe wspomnienie radością wzajemną jaśniało, - ego kazało z głębi kpić za każdą cenę.
    3 punkty
  11. ,,Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was,, J.15,16 zobaczyć Ciebie Panie w sobie uwierzyć tak jak miłość wierzy w szczęście TY nas wybrałeś nie my Ciebie podarowałeś życie i wieczność za cenę wiary i miłości bliźniego a ja ja czuję się panem życia świata pomóż mi Panie pozbyć się pychy i ufać Tobie 10.2023 andrew Niedziela, dzień Pański
    3 punkty
  12. Księga* Verbum Nobile Księga jest jak drżąca porcelana, co ma w tle wyhaftowane piękno, muzyki, muzyki, muzyki i muzyki płynie ocean marmurowy jak gorąca kaskada wodospadu i jak zimna kaskada wodospadu płynie ocean spopielony muzyki, muzyki, muzyki i muzyki, księga jest jak drżąca porcelana, co ma w tle wyhaftowane piękno. (z tomiku: Kowal i Podkowa) *więcej informacji znajdą Państwo w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (czerwiec 2005)
    2 punkty
  13. Ważnym jest, aby na cmentarz trafić żywym.
    2 punkty
  14. spadło gniazdo z wysokiego drzewa cieszy się życie bo było puste
    2 punkty
  15. Ostatnio nie zauważam jak świat pędzi jak wszystko się zdarza, jak jesień przyszła i liście miesza, nie zauważam zbłąkanych pieszych Nie zauważam jak wiatr, gdy wieje goni zmierzwione wciąż dzikie knieje i zgiełku miasta korków o trzeciej, nie zauważam co jutro niesie I nic mi z tego, i nie dbam wcale ni o ogóły ni o detale, Nie zauważam i nie uważam że warto wiedzieć co się wydarza I z serca polecam ten świadomy renesans obojętności, co spokój wskrzesza.
    2 punkty
  16. Nie głosuję na fotoszopa. Warszawa – Stegny, 07.10.2023r.
    2 punkty
  17. Lubię mieć spokój. Wcale nie musi być święty. Może być hałaśliwy, albo - temperamentny Ludzkość uwielbia lotniska, barbekju, centralne ulice Ja? Cały dzień gapię się w ścianę: to tu mam swoją strzelnicę. Nikt nie przychodzi nocą, prócz nastroszonej ludzkiej hieny. Petardy planet, na trzy części rozrywa mnie "kulą w płot:" polujemy na siebie. I nawet o tym nie wiemy... Zamach stanu w Libanie, dwudziesty któryś człowiek na księżycu, przeczekujemy burzę w szczerym polu Niebo jak piorunochron: "nic wam się nie stanie" Obficie sypnęło deszczem, w drzwiach już stoi jesień Liście centkowane jak gepardy Poranki z bagietką i w dresie Już nie mieszkam w kamienicy Rue Mirage Nawet może nigdy mnie tam nie było ... Noc? Tak, zgoda, była ciemna i krzyżówka nieco wspak I zostały tylko: wiara i nadzieja ... "... Czy wyszło wam hasło: MIŁOŚĆ?"
    2 punkty
  18. mówisz mi - to nic że powietrza brak że zamknięte drzwi - na zatrzaski i bez klamki mówisz mi że bez ciebie można żyć daruj szczerość daruj łzy daruj łyk powietrza... w wyobraźni szkicowanych ust i ran... smutny zapach i gorzkawy pył bez powierza nic nie będzie bez powietrza - wiatr z zachodu niespokojny więdnie róża zwiędnie w dłoniach jeszcze dziś bez powietrza... nic już nic chociaż żyję czując wszystko świat się słabo w oczach skrzy bez powietrza lepiej śnić
    2 punkty
  19. jestem ukryty w murach kiedy przestają oddychać uwięzione w stalowych dłoniach tak trudno się wyrwać jestem za zasłoną kiedy brakuje odwagi by wyjrzeć za okno za siebie wyrzucić spojrzenie jak niepotrzebną rzecz paragon z galerii rachunek sumienia jestem za Tobą kiedy szykujesz krok w tył nie pozwalam urodziłem się z Ciebie nadaj mi imię
    2 punkty
  20. https://dogramofonu.pl/patefon-a-gramofon-poznaj-podstawowe-roznice Patefon a gramofon - poznaj podstawowe różnice Mając przed sobą urządzenie grające z dawnych lat, młody człowiek z pewnością umiałby je nazwać — gramofon. Obcując jednak ze starym, drewnianym odtwarzaczem na korbę, mógłby już mieć problem i popełnić błąd. Przyjęło się bowiem nazywać je patefonami, a w rzeczywistości patefon a gramofon, to dwa zupełnie różne urządzenia. Warto poznać różnice między nimi, szczególnie gdy ma się w planie zakup takiego sprzętu. Gramofon a patefon — różnice Nie każdy gramofon to patefon, ale każdy patefon to gramofon. Jeśli chodzi o kwestię różnic między tymi urządzeniami, to choć na pierwszy rzut oka nie jest ona bardzo skomplikowana, tym co je różni nie jest tylko nazwa i niepoprawnym jest używać jej wymiennie. I choć tym, co potocznie nazywa się patefonem, jest gramofon na korbkę, który nie wymaga użycia energii elektrycznej, to sprawa jest bardziej zawiła, o czym poniżej. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą oryginalnych gramofonów na korbę: Co to jest patefon? Patefon to gramofon nieużywający energii elektrycznej, który był produkowany przez firmę Pathé Frères w latach 1905 - 1920. Jest to urządzenie zbliżone bardzo do gramofonu, choć znacząco różni się od niego budową i zasadą działania. Patefon napędzany jest korbą i co ciekawe, oba sprzęty posiadają podobne mechanizmy (w zasadzie można ich używać wymiennie). Jeśli chodzi o to, czym jest gramofon a patefon, różnice zaczynają się na poziomie budowy membrany (soundbox) i igły, która styka się z płytą i wywołuje drgania. Główka membrany w patefonie jest ułożona wertykalnie, na końcu ramienia, w klasycznym gramofonie stoi natomiast pionowo, równolegle do rowka płyty i odczytuje utwór zapisany na jego dnie, poruszając się góra-dół. W patefonie zastosowano również inną "igłę" - jest to niewymienna, najczęściej szafirowa kulka, której zastosowanie znacząco wyeliminowało tarcie o płytę i trzaski, co bardzo poprawiło jakość dźwięku. W gramofonie zaś igłę (najczęściej stalową) należy wymieniać co kilka przesłuchanych płyt. Oba urządzenia wymagają zastosowania różnych nośników muzyki. Płyta gramofonowa jest odtwarzana od brzegu do środka, najczęściej z prędkością 78 obrotów na minutę, i posiada zapis utworu na dnie rowka. Płyty do patefonu, produkowane wyłącznie przez firmę Pathe, odtwarzane są od środka do zewnątrz, a utwór zapisany jest na brzegach rowka. Są przewidziane (najczęściej) do odsłuchu z prędkością 80 rpm, a odczytująca je szafirowa kulka daje swoiste wrażenie dźwięku stereo. Co ważne, niewprawne oko nie odróżni obu rodzajów płyt, a ich błędne użycie (czyli np. próba odtworzenia płyty patefonowej na gramofonie) spowoduje ich bezpowrotne zniszczenie. Gdy zaś chodzi o stronę wizualną, budowa patefonu i gramofonu jest identyczna. Nie jest więc dziwne, że większość użytkowników nie ma świadomości, że są to różne urządzenia. A skąd w ogóle wzięła się nazwa patefon? Jest to po prostu zlepek słów Pathé i “fon” oznaczające jednostkę skali głośności, popularnie używaną jako końcówka nazw przedmiotów wykorzystujących dźwięki. Jakie płyty gramofonowe do gramofonu elektrycznego, a jakie do gramofonu na korbę? - sprawdź wszystkie rodzaje płyt gramofonowych w tym prostym poradniku Patefon czy gramofon? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy lepiej wybrać patefon, czy gramofon. Każde z tych urządzeń ma swoje wady i zalety. Zasadniczo, patefony są urządzeniami o wiele rzadszymi i przez to już bardziej wartościowymi. I choć odtwarzały dźwięk w lepszej jakości, trudniej jest kupić pasujące do nich płyty patefonowe. W przypadku gramofonów to, co teoretycznie powinno stanowić wadę, czyli szumy i trzaski pochodzące z płyt szelakowych, jest pewnego rodzaju cechą nostalgiczną, przywołującą wspomnienia, a zatem — pożądaną. To powinno Cię zainteresować: Płyty Pathe — co musisz o nich wiedzieć? Jaki gramofon wybrać na początek? Wszystko o płytach szelakowych
    2 punkty
  21. @Wędrowiec.1984 Życie jak życie płata nam różne figle - bywa że także z naszej winy :) @Marek.zak1 no tak regionalizmów mi się zachciało, ale dzięki poprawiłem w literackim języku :) My ponoć też jesteśmy zdolni do uczuć wyższych np miłości :) wszystkich pozdrawiam
    2 punkty
  22. A oto przed nami ogród piękny i zdrowy Cudownie zadbany bo ... z cyfrowej głowy Ta głowa to wszystko wylicza, określa Algorytm jest lepszy od Boga i Wieszcza Pieczęcią swą trwale naznaczy każdego By oddał z uśmiechem i duszę dla niego Gdy życie już twoje zostanie zliczone Wpasować się zechcesz na siłę w tę rolę Algorytm to sprawdzi i prawdę ci powie Czy radość i szczęście pisane jest tobie Gdy wynik działania wychodzi ujemny A kod tych obliczeń – bezspornie jest pewny Majaczyć się może niechciane pytanie Czy Chat.GOD to dżuma i ślepe kochanie .
    2 punkty
  23. Miłość na wieczność? Ref: nie ma takiej miłości, co by na wieczność była! Zbyt wietrzne jest życie ziemskie, by miłość je zabiła. 1) Nie ma takiego uczucia, byś Rajem go nazwać mógł. Przyziemne zbyt tematy skracają wiele dróg… 2) I nie ma takiej wiary, by tylko przy niej stać… rozum ludzki wciąż błądzi… niszczy go chwili czas. 3) Nie ma takiego piękna, by TURPIZM nie musnął Go… Chyba, że struna pękła i Świat wybaczy Zło. 4) Nie ma takiej winy, co by ją woda nie zmyła… Horacy o tym wiedział! Weselił się i pił ... wino wśród boskich przyjaciół - eliksir jego sił… Ref.: Nie ma takiej miłości, co by na wieczność była…
    2 punkty
  24. Od samego świtu z zapałem godnym stosów stawiali pomniki. Z błota, w równych proporcjach z krwią pierwszą i ostatnią kroplą potu, wylanego w piędź ziemi. Mocno zaciśniętą w zgrabiałych palcach, podobno przypadkowo, odrąbanej dłoni. Prawej lub lewej, przecież sprawiedliwie nie znaczy po równo, a według zasług. W końcu zasiedli u stołu, umęczeni znojem wbijali iskrzące się oczy w pusty blat nierównego stołu. Jednak kolacji nie było, właśnie świtało. Pora do pracy. Ostatecznie wciąż pozostało tak wiele roboty, a tak niewiele czasu. Mocno ograniczonego, zaledwie do wieczności.
    2 punkty
  25. Oh, jaskółko, użycz mi swych prędkich skrzydeł i zabierz mnie do ciepłych krajów. Marzę, aby złamać łańcuchy dorosłości i wykrzywić kraty mego więzienia. Gdybym mogła z tobą latać przez niebieskie bezkresy nieba, podziękowałabym ci moim życiem. Bogini, co ludzie nazywają wolności! Branko ze snów… z tobą można być najszczęśliwszym.
    2 punkty
  26. Mam jeszcze swoją polną ścieżkę, gdzie mnie nasyca śpiew skowronka. Gdzie pachną maki, kwitną trawy, gdzie się przymila mała biedronka. Cisza jak makiem zasiał i maczkiem, w głowie się piszą najprostsze słowa. Choć przez dzień cały jak półprzytomna, tutaj się czuję jak całkiem nowa. Zaczynam składać ciało do tańca i tańczę rumbę, maki się śmieją. Szepczą pod płatkiem, że niezłe kroki, wiatr je rozbujał, pachną nadzieją. Tu wielka radość z polnych sekretów, cóż więcej trzeba, niż być z naturą. Ten wielki problem co gniótł dzień cały, na polnej ścieżce, jest śmieszną bzdurą. Dzisiaj mi maki wyznały miłość, bo je urzekłam swoim tańczeniem. I ja je kocham, więc będę wracać, nasycać duszę natury tchnieniem.
    1 punkt
  27. Chmury twojego serca rozpuszczają się w twoim bezchmurnym sercu Słońce zaświeci w twym sercu Płynie przez Ciebie rzeka miłości Czarne balony stają się kolorowymi balonami Nowa róża odnawia swój kwiat Dzień odzieje Cię w biały strój Po zagubionym sercu, nowe serce daje upragnioną miłość Porozrzucane karty da się ułożyć od nowa Moja miłość nie jest starym zegarem, który przestał działać Nowe karty rozdane , na nową miłość Lovej . 2023-10-08
    1 punkt
  28. Cudem przeżył. Jakby wodzon jakim cudzym mięśniem. „Niemożliwe” mówi sobie i nazywa szczęściem. Nawet miękko wylądował w puchu wiotkich roślin – Jak na wietrze falowały. Dziwne, że tu rosły. Kwiat turkusem emanował, piękny, acz ubogi Jak bajecznie ukazywał przebieg dalszej drogi. „Nie idź tam!” ponownie zabrzmiał głosik bardzo nikły. „Że też echo człowiekowi płata takie figle.” Sam uśmiechnął się do siebie: „W głowie mi się miesza. To pustkowie tak tu działa. Trzeba się pośpieszyć.” Ruszył dalej i tym razem szło się bardzo łatwo, Ścieżka prosto prowadziła, bez kłopotów, gładko. Z wolna w płytą wykładany kształci się gościniec, Tu i ówdzie kryształ świeci, z boku strumyk płynie. Dalej zmienia się korytarz w gigantyczną grotę, Wystrzeliste stalagmity lśniły, niby złote. Kaskadami i polewą naciek zdobił skały, Stalaktyty w dół z ciemności ostrzem opadały. Ignorując cały spektakl, pasją popychany, Wartko przestrzeń przebiegł. Dotarł do mosiężnej bramy. „Nie wchodź tam” dobrze znany głos ponownie słyszy. „Cóż do diaska!” czyżby jednak było coś w tej ciszy? Patrzy, no i rzeczywiście. Stoi postać niska Za filarem. Jakże mogła podejść go tak blisko? „A więc otchłań na niewinnych śle czarcie pokraki? Chcesz zrabować, albo zabić? Gadaj, ktoś ty taki!?” „Nie gra roli, kim ja jestem. Chcę ci tylko pomóc. Nie dostaniesz, czego pragniesz w tym czcigodnym domu.” Się zamyślił: „Wąż piekielny mami, słodko gada. Zawierz szelmie obłudnemu, poznasz co to zdrada.” Zebrał z ziemi, cisnął w stwora zaostrzony kamień. Uderzenie, okrzyk bólu – chyba trafił w ramię. Nie zważając na szlochanie, rzucił jeszcze żwirem I za progiem wrót otwartych stanął już za chwilę. Wszedł do holu podziemnego, przedniego zamczyska, Z wodotrysku, w samym centrum, woda miło tryska, Wyłożona mozaiką z marmuru posadzka, Żyrandole, taborety, szafki, inne cacka. cdn.
    1 punkt
  29. odpycha ją i odskakuje i skrzywiony błądzi chwiejnie - nie wie dokąd aż kiedyś go dogoni - silniejsza i szybsza wyprostuje prawda to kierunek
    1 punkt
  30. @Corleone 11 pod ziemią są tysiące kilometrów strzępek i w pewnej chwili, spłatają się tworząc owcniki, czyli to co my nazywamy grzybami...
    1 punkt
  31. Czasami warto sobie wmówić: rozkołyszę marzenia, lecz nie tak by je uśpić, tyko żeby rozbudzić.
    1 punkt
  32. Gdy się ktoś urodzi w patologicznej rodzinie to już na starcie ma pecha bez żadnego myślenia. A dalej to już trudno powiedzieć dlaczego tak jest. Niektórzy myślą całkiem prawidłowo, a pomimo tego fortuna patrzy na nich złym okiem. Choć faktycznie bywa i tak jak piszesz, że błędy w myśleniu są autorem scenariusza zmarnowanego życia.
    1 punkt
  33. @Ewelina Bez powietrza nie ma wolnych ptaków.
    1 punkt
  34. Tak, dziadek ze strony mamy to był rocznik 1896, zmarł w 1965.
    1 punkt
  35. @Konrad Koper ;) dzięki @Rafael Marius :) spełniły. Dziękuję @Radosław :) dziękuję @duszka :) cieszę się:) Dziękuję @Lidia Maria Concertina@Tectosmith Podziękowania:)
    1 punkt
  36. w tych odchłaniach świetlnych wędruje rozprzestrzeniajaca się melodia w tych przestworzach unosi się gazomelancholijna para pozwalająca na bezkresną kąpiel unoszącą wszystko ponad galaktyczne niekończące się granice... odpływając na łodzi unoszącą na skrzydłach fale gwiezdnych meandrów rozwijających skrzydła fruwajacych w czasie spiralnych korytarzy gdzie człekokształtne istoty wysyłają długie lśniące linie mogące być jak świetlne czasoprzestrzenne tunele unoszące teleportacyjne myśli by móc narodzić się ponownie w innym świecie ...
    1 punkt
  37. @viola arvensis sieć to pochłaniać czasu, to prosty sposób na jego marnotrawienie. Warto o tym pamiętać. Dobry i ważny temat w wierszu zgrabnie ujęłaś. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  38. @Waldemar_Talar_Talar Stwórca raczej, bo tych wszystkich Bogów ludzie na przestrzeni dziejów nawymyślali sobie od groma. Czy Stwórca się na nas gniewa? Nie sądzę. No bo za co ma się na nas gniewać? Za to, że stworzył nas słabych i pełnych wad? Jesteśmy jego dziećmi, podobnie jak rozszarpujące króliki wilki. Czy Stwórca gniewa się na wilki, że takimi je stworzył? Wpierw musiałby pogniewać się na siebie ;)
    1 punkt
  39. wolniej? wiersz dobry => warto zwolnić pozdrawiam :-)
    1 punkt
  40. @andrew *** Panie który jesteś? pierwszym wzorem kodem pierwszym komórką i plemnikiem gdy ich jeszcze nie ma i nie wiadomo kiedy będą i czy w ogóle się staną Panie który jesteś? wiarą, a domem wiary - nadzieja bądź moją nadzieją bez przedrostka bez Panie, bądź dla mnie jak bez jak kwiat, gdy przed oczami będzie żal daj mi woń - wiary, by czerń zszarzała a szarość - zbielała no i tęczę - jak w starych księgach uczyń mi na twarzy odwrotną Panie
    1 punkt
  41. @Łukasz Jasiński wiesz co, nie wiem nic, nie byłam świadkiem, Polacy są lojalnym narodem. czytam książki, może nie historyczne. Wiadomo, że świat zbliża się do apokalipsy. U nas za jakiś czas mogą nas atakować Ukraińcy i zabierać wschodnie tereny.
    1 punkt
  42. @violetta Wiesz co? Spójrz na historię Polski i pokaż mi - dowody - kiedy polscy żołnierze zabijali cywilów, nie, kochanie, nie - wojny istniały od początku świata i będą istniały, problem jest w tym: przegrani zawsze będą jęczeć o prześladowaniu, męczeństwie i jakiejś tam świętości - Izraelczycy i Palestyńczycy, także: Rosjanie, Niemcy, Serbowie, Chorwaci, Ukraińcy i Białorusini - to bydło bez honoru, obejrzyj sobie film w odcinkach: "Historia Słowian" (wiem, że nie czytasz książek) i zauważ jak potrafią walczyć Lechici - podczas Reakcji Słowiańskiej i buntu Pomorzan, nawet Historia nie udowodniła, że oni mordowali, gwałcili i kradli, przeciwnie: to wy to robicie, macie coś na sumieniu i to bardzo was boli, boli i boli, potem: obrażacie Słowian - ludzie pierwotni, tak? Łukasz Jasiński
    1 punkt
  43. O tej porze to już wszystkie puste. Spełniły swoją rolę. A wiatr w stolicy faktycznie wściekły.
    1 punkt
  44. Szum się zrobił oraz plotki, Że na wierzbach rosną kotki. Ptaki kotków nie widziały Choć na wierzbach gniazda miały. Nawet sowa - Najmądrzejsza z wszystkich głów Nie potwierdza takich słów. Na dodatek wieść tak niesie, Co rozeszło się po lesie, Że te kotki są tam wiosną Kiedy właśnie drzewa rosną. Pszczoły o tym też bzyczały, Że o kotkach nie słyszały. To nie prawda, bo na wierzbach nie ma już Ani kotków ani róż. Ale wiosną gdy zwierzęta już nie spały cud natury oglądały. Na gałązkach wierzby całej Pięknie sobie wyrastały Małe pączki barwy białej Co jak kotki wyglądały. Zaś Polacy tak na razie Kotki te nazwali bazie.
    1 punkt
  45. a droga prawie strumień dobry wiersz pozdrawiam Korneliusz :-)
    1 punkt
  46. @Wiesław J.K. Ajuści. :) Dziękuję.
    1 punkt
  47. Jej lodowe spojrzenie Przeszywa na wskroś Błękitny zimny wzrok Kolor zamrażający późnym latem Kwitnący wrzos .. Spontaniczny krok Jest bez powrotu I ta rodząca się niepewność Bezkompromisowość Jak wektor opisujący świat Na tablicy biała linia.. Pokochał Odys panią z głębin mórz Poddał się jej światu Któż o tym opowie Homer nocny stróż Który też się zawieruszył Pośród mgielnych światów.. Piechota ruszyła naprzód Wysunęła się zza wzgórz Poraził ją grom Bogów obieżyświatów.. Wciąż stoi jak pomnik Jak słup soli Niepozorna niewysoka Jej moc sięga daleko Poza pola łan za rzekę Chciałby złapać ją za rękę Ale w czarnej nocy znika Już radosny wiosny kurz.. Ruszyli starzy wojowie Na swych oswojonych wierzchowcach Przerwali linie w piki zbrojne Odsłonili las Tam paproci kwiat zakwitnie Kiedyś po tej wojnie.. Błysnął Hetman wzrokiem cudnym Spalił świece latarni Bujają się bezładnie Łodzie jak cynowe balie Tonie ludzkość w kałuży Hetman stoi Wzrok niebieski Wokół świat Szkic drzew spalonych Hetman stoi Dumny z kreski..
    1 punkt
  48. Ten dumny wóz ojca w sadzie historię wciąż nuci swą że była kiedyś leszczyna Gagarin łąka i on I bańka zsiadłego mleka na polu wśród gwaru dnia a pszczoły miód przynosiły w ten letni wakacji czas Co dłużył się niemożliwie a nikt nie dostrzegł w nim lat. I (aż) nagle coś przyspieszyło Z kopyta ruszył koń i ludzi jakby ubyło i skurczył się świat. Zabrakło cierpliwości wakacji i czasu i tylko czasem ktoś zapyta: no o co tyle hałasu?
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...