Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 16.03.2023 w Odpowiedzi

  1. słowem się karze, słowem przysięga, w słowie zawiera się myśl wszelaka, więc, jednym słowem, zwykła to napaść. słowo honoru - słowo nas nęka!
    5 punktów
  2. trzy przecinek czternaście a co potem? kłopoty nie ogarniesz jej zapędów może pragnień zapomnień i wzlotów ona się w pamięć chce wplątać była i jest nieskończona
    4 punkty
  3. kochanie, anielskie trąby nie pasują do naszego ogrodu — tutaj przebija się cierń i wiatr w twojej koszuli. pora kwitnienia przypada w pełni i nie jest to dobry moment na ucieczkę. od snów bywają większe zmartwienia. wiosna rzadko zagląda w oczy, a jeśli już wije się pomiędzy rzęsami, to na dziko i z kolcem pod poduszką. przywykłam do ciernistych krzewów, niedopowiedzeń zamkniętych w słoikach; tyle w nich smaku, co przestrzeni. spójrz; ptaki buszują w berberysach, a głóg ocieka winem. winno dzielić się tym co szlachetne, dlatego powiększę ogród o wszystkie cierpkie prawdy i wypiję toast za owoc drzewa, symbol życia, za cierń... i będzie to czas smutku, oraz czas radości — na wpół stracony, na powrót odzyskany raj.
    4 punkty
  4. Popatrzył, zmierzył, zbadał, ustalił proporcje no i wyszedł z założenia co uczynił z hukiem albowiem trzasnął drzwiami. I tyle go widzieli i byli tacy którzy oniemieli. Niezłe z niego ladaco!! Warszawa – Stegny, 15.03.2023r.
    4 punkty
  5. W Nowym Jorku, gdzie są chmur drapacze dnia pewnego gościli Apacze. Widząc bryłę żelazka*, zakrzyknęli do diaska, tu trafiają się również partacze. *Flatiron Building – budynek, którego bryła przypomina żelazko. Ilustracja: Krzysztof Kałucki
    4 punkty
  6. Usiądę na ławce w parku, omszałej myślami ludzi. Słońce mi zalśni w zegarku i coś się we mnie obudzi. Forsycja zechce wypuścić z gałązek swych nowe życie. Ptak mi przypomni o jutrzni, śpiewem radosnym z ukrycia. " Dzień dobry" powiem z uśmiechem każdemu, kto przejdzie obok. Tym co przebiegną w pośpiechu i tym, co nie są już sobą. Gdy on lub ona odpowie iskierką w oku nadziei, myśl zrodzi się nowa w głowie, że słowem można coś zmienić.
    3 punkty
  7. kocham cię lecz z miłością mi nie do twarzy zbyt gęste zmarszczki wokół oczu tka i bruzdy żłobi na czole nie daje mi zebrać myśli ani w ciszy pomarzyć z kochaniem mi nie do twarzy i serce ma same zmartwienia i mięknie do cna jakby było z puchu gęsiego a nie z kamienia jak moje myślenia
    3 punkty
  8. Świetna kucharka jest w Kudowie, której fiu-bździu jedynie w głowie. To krzyczy pieprz, w bazylii, to z deszczu w dreszcz, w chrzan z chili. Lecz bywa ostro też, panowie.
    3 punkty
  9. @Kwiatuszek@Wiesław J.K.@ais@Rafael Marius@Asia Rukmini@Marcin Szymański W takim razie pozwól, że zakończę optymistycznym akcentem: 🎂 Sto lat na torcie dmucha, dmucha… i wyzionął ducha! 🕯️😊
    3 punkty
  10. Czym jest szczęście, chwilą na dłoni zatrzymaną przez promień słońca, tęczą rozlaną wśród koron drzew zachodniego nieba, gwiazdą, co oświetla w ciemności drogę. Różą pustyni, co przeżywa wszystko. Czasem wydaje mi się, że nie istnieje, ono i ja, że jestem zbyt słaba, by móc powziąć je w dłonie, że jestem tylko mgłą, co nie znaczy nic, utrudnia widoczność. Poddaję się, upadam. Szczęście jest wnętrzem życia, melodią ciszy. Słychać w niej każdy szept, bicie serca, potrzeby innych, krzyk. W tej ciszy nie potrafię krzyczeć, mówię tylko szeptem, szczęście to wszystko niematerialne, dusza, serce.
    2 punkty
  11. słowa nie rzucą się na wiatr i nie odlecą byle gdzie nie spadną też na głowę kamieniem dobrze wyważone słowa zasieją się w sercu i wzrosną różą zrozumienia
    2 punkty
  12. marzę o kwiatach skąpanych w słońcu o różach nierozkwitłych jeszcze nenufarach w stawie i o złotych myślach zaszytych w milczenie szlachetne gdy spleceni łodygami czerwonych piwonii razem w świat nieznany z otwartym sercem idziemy w pogoni za obrazami w sielskiej oprawie słodkim szczęściem jesteśmy rozbawieni
    2 punkty
  13. Mi jest dobrze tu gdzie jestem gdzie witam kolejny dzień który coś tam przyniesie może uśmiech może łzy Dla mnie to ważne miejsce tu znajomy dotyka wiatr krzywo patrzy wróg przyjaciel podaje dłoń Tu jest mi bardzo dobrze ale czasem pragnę być tam gdzie mnie nie było doświadczyć nowego Poczuć bliskość gwiazd móc dotknąć kolorów tęczy a potem powrócić na ziemię napisać wiersz o tym gdzie Tak naprawdę najpiękniej czy tam skąd wróciłem czy tu gdzie na co dzień przechadza się mój cień
    2 punkty
  14. @iwonaroma Dziękuję ślicznie i pozdrawiam🤗 🦋 @Rafael Marius W poniedziałek i we wtorek było bardzo ciepło. Naprawdę. Słońce przypiekało i może jakiś wcześniak postanowił zrobić rekonesans okolicy... A jeszcze mam inną historię. Kilka lat temu zimą znalazłam żywego motylka w domu. Siedział pod żaluzją na oknie. Nie wiem, co jadł, ale żył i fruwał. No, jak go złapałam i zaczęłam z nim kręcić filmy, to długo nie pożył... Ale! Zaczęłam szperać w kątach internetów i znalazłam info, że są jakieś wierzenia, że w tych jesienno-zimowych motylkach/ćmach/, kryją się dusze zmarłych... Przepraszam za zwierzenia, to już się nie powtórzy. Dziękuję ślicznie i pozdrawiam 🙂 🦋🦋🦋 @Sennek @Leszczym @Rolek Ślicznie Państwu dziękuję i pozdrawiam 🙂
    2 punkty
  15. nie mam wglądu na twoje spojrzenia chwilowo zapatrzony jesteś w dal ode mnie z daleka ciało mam tylko tak bezużyteczne teraz choć nadal jak słodka pomarańcza - w soki aromatyczne pełna ty już nieprawdziwy i w płowych snach utwardzony chłodem z rzęsistych łez jesteś jak posąg twardo stoisz bez oczekiwania na roztopy z mojego serca pełnego ran nie mam wglądu na ciebie zasnuła cię gęsta mgła i echo dawnych uniesień i smutek w oczach gdy bez słów mówisz spojrzeniem na samym końcu języka w niewoli świata w bandażu życiowych praw twardszych od pnia jesteś choć coraz mniej
    2 punkty
  16. atłasowe śnieżki znikają bezgłośnie trójkątne rzeźby lodowe kapią na traw wilgotne wierzchołki żegnaj kochany mleczny horyzoncie zasłany białą pościelą świerki zielenieją wdychając ostatnie mrozy idziesz pewnie zniuansowana dumna zostawiając ślady rosy gdzieniegdzie żegnaj kochany mleczny horyzoncie białą pościelą usłany w pęknięciach asfaltu główki pierwszych kwiatów i te moje nastroje przedwiosenne dziecinnie wołające ,, pamiętaj o mnie,, mój kochany mleczny horyzoncie Klaudia Gasztold
    2 punkty
  17. - Skundlony świat – ciągnęła swoje reporterka – mniejszości czytające wyrzuca się na obrzeża, jak wykwit chorobowy, który nie pasuje do wewnętrznej szarzyzny powszedniej. - Gdzieżby znowu, po prostu tutaj liczy się to, co jest popularne – odpowiedziała jej redaktorka. Jakie to dziwne – pomyślała już bezgłośnie pani fotograf - ludzie mają pociąg do reprezentowania buntu, a hamulec do wnikania w psychikę innych ludzi, taką zapisaną czarno na białym. Wszyscy chcą być zrozumiani, wyrzucają swoje racje na środek podwórka, na gołych ramionach, na plecach, na łydkach, na dłoniach, w ekstremalnych przypadkach na twarzy nawet i czy ktoś chce, czy nie chce, musi potem to oglądać.. a tak niewielu z nich chce zrozumieć świat innego człowieka. - Pismo obrazkowe widocznie wniknęło w przestrzeń naszego miasta głębiej niż by to było konieczne. Komiksy z ludzkiej przypadłości dobrze się komponują: tu historyjka na ciele, tam czarno nakreślone oko, a w tle niebieski i różowy kosmyk włosów opadający niedbale w formie grzywki – ciągnęła reporterka. - Ech... no, dobrze już, niech mimo wszystko temat zaistnieje, skoro tyle zdjęć dostaliśmy, ale proszę pamiętać, że tego pokroju tematy się nie sprzedają. Nie sprzedają, nie sprzedają - huczała jej w głowie gorycz zwycięstwa. Wygrany temat zdążył już sobie popłynąć własnym nurtem. Oczywiście mniejszość się znalazła, ale to wciąż była garstka, garstka która co prawda urośnie do wieczora w pewną liczbę, ale liczba ta będzie mniejsza niż liczba zwolenników tatuaży, ćwieków i zdobionych zębów... no ale, zawsze to jakaś grupa, która mimo wszystko nie została zapomniana. Gdyby temat powstał dzień wcześniej, być może dziś, w trzecim dniu imprezy, to byłaby garść, a nie garstka powiadomionych. Tymczasem postanowiła się cieszyć z tego jakże małego, ale jednak sukcesu, bo o ile ładny (czytaj przyciągający wzrok) wygląd z różnych powodów zagarnął ludzkie rzesze, to wewnętrzny świat (książek) dostał swoje tłumy wielbicieli. I może wszystko jest na swoim miejscu, bo towar deficytowy zawsze jest po trosze schowany przed ciekawskimi, którzy i tak nie będą potrafili zrobić z niego odpowiedniego użytku.
    2 punkty
  18. Poczucie winy po domach biega, o uwagę zabiega. Kto jej ulegnie, ten marny ma żywot. Bezczelnego stworzenia dygot. Szczęście rozgania, smutek pogania. Śmiech popędza, do płaczu zapędza. W rozdarcie wpędza, po nowym świecie oprowadza. Kto hardrze się oprze, ten w życiu ma dobrze. Więc życzę powodzenia... Do widzenia
    1 punkt
  19. wianuszka ścierwo w szczurzych stokrotkach rozkłada piękno zepsute smrodem za oknem promyk kwiatek napotkał gdy twarz dostała siekierą w głowę na placu zabaw radosne wszystkie wesoło skaczą duzi i mali pachnący porwał śliczną dziewczynkę i gdzieś ją bydlak w krzakach dziurawi pogięte ciało krwią przełyk dławi płynące fale wiatr tuli rzewnie ktoś komuś słowem serce rozwalił na moście kłódki miłością spięte kwiaty skowronka śpiewem kołyszą pamiętnik płonie zimne wspomnienia lizak zalepia dziecko słodyczą samotność kogoś znowu zarzyna pszczółki dziś w sadzie bzykają wiosnę ozdobić jabłoń przyjdzie nam pięknie jemu to rosną jest mu radośnie przy jabłku trzeba dać zawisienkę poblask księżyca gnicie rozprasza dziecko usypia matkę w kołysce ktoś komuś nagle mówi przepraszam czerwień zakłóca cięcie srebrzyste kochane światło przytula zewsząd żywy wisiorek powróz odnalazł na szczęściu wisi całe lusterko strzępki niechciane krwawy ambaras szuka topielca rozkład w odmętach martwe źrenice wśród złotych rybek śmierć pośród toni ślicznie zaklęta lilijka wodna rośnie przez szybę na niebie słońce baranków wiele ktoś komuś wkłada do gardła ciernie żebrak dostaje swoją operę skalpel i szyjka kokardy czerwień calutkie życie do śmierci pewne zwłoki pod ziemią z drewna kubraczek na której ścieżce króliku biegniesz czy ktoś po tobie dzisiaj zapłacze?
    1 punkt
  20. 03.01.2083 Minął ten piękny czas "Przerwy w Pracy". W tym roku, ze względu na odejście Twórcy Naszego Świata, nieco zakłócony. Szok przeminął, świat przełknął smutną wiadomość, jak gęś kluchę. Ponoć, naukowcy odzyskali już jakiś strzęp świadomości Bila Gatesa. Prace trwają. Może choć częściowo uda się go odrodzić. Był to czas kolektywnych spotkań rodzinnych, czas choinki, zabawy sylwestrowej, strzelających korków od szampana, kotylionów i konfetti w Nowy Rok. Trochę szkoda. Ostatnio czytałem coś o genezie „Przerwy". Wiele się dowiedziałem. Kiedyś ten okres kończył się jeszcze wolnym dniem; „Sześciu Króli". Został on 50 lat temu definitywnie zniesiony. Niewiele, uczono nas w szkole o tym okresie. No więc dowiedziałem się, że ta świecka tradycja, wywodzi się z religii chrześcijańskiej. Okres ten miał przypominać o urodzeniu Jezusa Chrystusa, mesjasza, który był Bogiem i poświęcił się Bogu, czyli Sobie, żeby ludzie nie wpadali już w otchłanie (trochę trudno mi to zrozumieć, ale będę drążył i szukał kolejnych źródeł, bo to ciekawy temat). Chrześcijanie na naszej Matce Ziemi stanowili kiedyś, około 1/3 część ludności naszego świata, czyli prawie dwa miliardy. Było to oczywiście przed depopulacją, teraz stanowiliby oni, niecałe pół miliarda. Całe szczęście, dzięki polityce naszych Korpo i Ojcom Założycielom, przeprowadzono depopulacje. A chrześcijan i tak już prawie nie ma. Matka Ziemia może odetchnąć. Trzeba teraz prowadzić, odpowiednią politykę kontroli urodzeń. Promować singli. Coraz więcej mówi się u nas o programie „Singiel +". Chyba projekt ustawy już wpłynął do Sejmu. Single o dzieciach nie myślą, więc nie będzie dylematów komu przyznać prawo do dzieci a komu nie. Wraz z nowym rokiem, czekają mnie nowe wyzwania w pracy. Moja Korpo przyjęła zlecenie na realizację projektowania wyposażenia i organizacji sieci domów publicznych. W nowym dziale zostałem odpowiedzialny za kontakty z sex workerkami i sex workerami. Teraz powtarzam sobie, „Pedagogikę Seksualnej Różnorodności”, żeby nie wyjść na ignoranta. Przerabialiśmy ją w szóstej klasie w podstawówce, ale sporo zapomniałem. Muszę skupić się na zagadnieniach; - jakie skłonności seksualne mają w tym miejscu być zaspokajane i w jaki sposób, – w jaki sposób mają być urządzone poszczególne pomieszczenia, – jakie wymagania muszą być spełnione dla określonych ludzi, aby zdecydowali się przyjść do zamtuzu, – jak musiałby wyglądać zamtuz, aby wszyscy możliwi ludzie mogli i chcieli go odwiedzać, – jakie cechy i umiejętności musi posiadać personel zamtuzu, aby wszyscy ludzie mogli zostać odpowiednio „obsłużeni i usatysfakcjonowani”, – w jaki sposób powinno się reklamować „zamtuz dla wszystkich”. Mam świadomość, że czekają mnie wielkie wyzwania. Jest to misja, która wpasowuje się w ostatni trend, aby skończyć nareszcie z kolektywami rodzinnymi. "Planeta Singli" - to program, który oficjalnie już został ogłoszony przez Komisję Europejską.
    1 punkt
  21. nieudolną dłonią ołówek prowadzony kontynuuje obraz moich myśli nieodgadnionych jak dobrze mnie znasz tego nie wie nikt rysuj tylko prawdę niech dzieło przerodzi się w byt
    1 punkt
  22. Zora – mieszkanka Bratysławy chciała mieć zięcia wielkiej sławy. Szukała wszędzie czyniąc zaklęcie, aż trafiła do Ali Baby. __ 5 marca obchodzimy Dzień Teściowej
    1 punkt
  23. Pozostawiony pusty dom, dopalający się w kominku ogień, niedopita herbata. Mieszkaniec nie dawno wyszedł. Zatłoczona ulica, trudno znaleźć kierunek podróży. Zdecyduj albo wróć skąd wyszedłeś. Wszyscy dla Ciebie źli, nikt na Ciebie nie patrzy. Celebryta zaśpiewał piosenkę na Twoje pożegnanie. Ty napisałeś epitafium po swoim życiu. Kogoś skrzywdziłeś, ktoś został sam, nie masz odwagi powiedzieć prostych słów.
    1 punkt
  24. @jan_komułzykant podrywam Cię od lat, ale rozumiem i ekwi_walenty z ukłonem przyjmuję. :D
    1 punkt
  25. @Kwiatuszek smutek czasem bywa ładny choć nadal jest smutny. Dziękuję serdecznie za przychylność. Pozdrawiam ciepło
    1 punkt
  26. @Rafael Marius Dziękuję, choć moje są akurat dopiero w lipcu:-) Będzie już na zapas;-)
    1 punkt
  27. Zatem życzę wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
    1 punkt
  28. @Rolek ewangelista by się cieszył:)
    1 punkt
  29. @Tectosmith Dzięki, pozdrawiam. :)
    1 punkt
  30. Spragniony Rumcajs na Seszelach o krwawych mordach śni, po zielach. Hanka rozpromieniona: - Mordko zbudź się, niech skonam, piąteczek jutro, nie niedziela.
    1 punkt
  31. @Kwiatuszek Wiersz wiosenny jak przebiśnieg.
    1 punkt
  32. Christophe był jednym z moich korporacyjnych szefów. Jak każdy, miał swoje zalety i wady, ale, że rezydował w odległej centrali, nie było to dokuczliwe. Na zebraniu, które prowadził, wyznaczył kolejne cele i priorytety, które co roku się zmieniały, oprócz jednego, że sprzedaż ma rosnąć. Na kolacji, kończącej doroczny spęd, pożegnał się z nami, bo następnego dnia wszyscy mieli się rozjechać do swoich krajów. Dodam, że hobby Christopha były skoki spadochronowe, w których osiągnął wysoki poziom sportowy. Niewiele dni później dowiedziałem się o wypadku, podczas pokazów, w którym brał udział wraz ze swoją dziewczyną. Ich spadochrony splątały się ze sobą. Oboje zginęli.
    1 punkt
  33. Czytany poemat zostawia : nieokreśloną plamę- rysę na oknie- zwierciadle mej duszy.
    1 punkt
  34. @iwonaroma właśnie, tak czasem trzeba zrobić ;)
    1 punkt
  35. @Corleone 11 Czyta się z przyjemnością. Polonistą nie jestem, ale widzę to opowiadanko jako romantyczną przygodę Belli, czy to nowela? Pozdrawiam!
    1 punkt
  36. Dla takich komentarzy warto pisać. 😊
    1 punkt
  37. Kobiety kochają kwiaty… Piękne kwiaty, dla pięknej kobiety:
    1 punkt
  38. No tak :) na niektórych tylko wagą ciężką można cośkolwiek uskutecznić 😉 @Leszczym :) dziękuję
    1 punkt
  39. @Rafael Marius Ja również wielu takich spotkałem. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie T. @Natuskaa Serdecznie dziękuję za komentarz. Najlepszym przykładem Twoich słów jest handel „wystawkami” z Niemiec, Szwajcarii w latach 80 i 90.. Pozdrawiam T.
    1 punkt
  40. Człowieku! Czego ty wciąż szukasz na pustym stadionie? Mojego ulubionego, pustego miejsca. Przecież wokół masz tego od cholery... Wiem, że mam. Dlatego tak trudno mi odnaleźć.
    1 punkt
  41. Jest rozwódka z dzielnicy Sobięcin, którą w nocy niezwykły sen nęci. Otóż w tym śnie spotyka pana informatyka, co złe lata usuwa z pamięci.
    1 punkt
  42. @ais Ja też jeszcze nie widziałem, ale gratuluję ciekawego spotkania. Może i do mnie przyleci.
    1 punkt
  43. 1 punkt
  44. @Rolek Dlaczego nikt nie zostawił serduszka? Bez serduszek nie będzie ciągu dalszego! :-((( Pisz, Rolku, ja będę czytać dalej:-)))
    1 punkt
  45. Twardziel mający korzenie w Sienie skarży się znowu na zatwardzenie: "Doktorze, zdatny nawet bywa, lecz jednak dupy nie urywa ten nowy środek na przeczyszczenie."
    1 punkt
  46. Ania, mieszkanka wioski pod Niwką nosi fryzury ze śliczną grzywką, Jak wszystkie kobiety, ma swoje sekrety. Myje włosy wyłącznie odżywką. Coraz więcej znajomych tak robi, ja od 2 miesięcy. Rewelacja. Ciągłe odtłuszczanie włosów je niszczy, a wiele odżywek ma także własności myjące. Jakie wasze zdanie?
    1 punkt
  47. ludzie mówią że wiersz ze zwykłych rzeczy robi niezwykle że ten prawdziwy banałem nie trąca a jak trzeba potrafi zadrę z duszy wydobyć czasem wydrylować człowieka jak wiśnie ścieżki poplątać - te znane takie są wiersze jak nasze emocje - giętkie i podatne na zmianę wiersz nazywa nienazwane czasem nie wyrażając niczego dosadnie nawet odrobinę opisuje wszystko w każdym szczególe przez duszę poety przepływa zanim w gładkości papieru się nie rozpłynie
    1 punkt
  48. ile czasu minie i czy kiedyś minie - nie wiem uspokajam oddech żyję dalej ten przymus mnie dobija a jednocześnie trzyma w pionie żal pustka jakaś bezbrzeżna przestrzeń wokół mnie aż ciężko uwierzyć że w niej nie ginę że trwam że żyje choć tonę powoli a to chwila zaledwie
    1 punkt
  49. Opowiem wam o tragedii. Życia komedii. Gdy wczesnego ranka zaszumiała firanka. Niebo poczerniało, z piekłem się zlało. Boży upadek. Przyczyna? Nieszczęsny wypadek. Zło zwycięża, uścisk zawęża. Biegnę przed siebie. Nie zważam na drogę i ludzką trwogę. Spotykam tam Ciebie. "Myślę, że czas znikać. Muszę ludzi unikać" Ja i demon. Ramię w ramię. Krok w krok. Wkraczamy w mrok. Zapadł już wyrok.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...