Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.06.2022 w Odpowiedzi
-
I jak i jak i jak to jest, że Ci którzy mogliby powiedzieć najwięcej mówią najmniej? I często jedynie szeptem Czy konstrukcja tego świata zakłada głupotę ludzką i planowo jednym daje długie języki a innym krótkie i słabe ? Wyczytane na jednym z murów tego świata: ewolucja jest powolna rewolucja to gwałt Mądrość potrzebuje czasu i dogodnej przestrzeni Nie strzela i nie wybucha na zawołanie Mądrość w ciszy sobie dojrzewa Jest wielce wrażliwa i delikatna Siada na końcu stołu głos zabiera ostatnia oczy szeroko otwarte niczego nie udaje, jest naturalna Obudzona nawet gdy śpi Wie więcej można to poczuć będąc blisko niej Dlaczego więc milczy? Czy czeka gotowych na jej słowa? A może nie trzeba żadnych słów tak mylnych, nieprecyzyjnych... żadnych Jedynie czuć to co niewysłowione4 punkty
-
czerwcowy dzień słońce ozdabia cieszy go ptak wiatr opowiada o tym jak świat sobie radzi jaki zacna poranna mgła czerwcowy dzień się uśmiecha bawi echem nie płacze dotyka cieni słucha drzew nie wstydzi go to że jest czerwcowy dzień czeka na noc chce powiedzieć piękna żeś3 punkty
-
dozorczyni w moim bloku zawsze miła i uśmiechnięta dziś miała obce, obojętne spojrzenie pani w sklepie przy kasie zawsze poważna i oschła dziś promiennie się do mnie uśmiechnęła świat zawsze dąży do równowagi łamiąc przy tym słowo 'zawsze' nie myśl że jesteś jaki jesteś3 punkty
-
Idylla wyciągnęła po mnie ramiona Zniżając wszystkie owoce szczęścia Piękne dłonie zdobione białymi piórami Podziękowałam pięknym aniołom Z pełnym nostalgii uśmiechem Bez drzazgi wątpliwości Nie jestem narcyzem zapatrzonym w lustro Po krawędzie swoje imię tatuującym Jeśli zostajesz ja także pozostanę Na co mi beztroska wyczekiwana nirvana Bez fundamentu Jakim jest druga połowa wiecznego życia Klaudia Gasztold3 punkty
-
To i klip u pupilki? Ot... I San? Oto nasi. - Raisa ma? - Da i sople Nel. - Posiada? - Asia R.3 punkty
-
Chcę cię odkryć Tak jak gwiazdy Nocą na niebie Żebyś miała taki blask Jak one Piękne gwiazdy Cudne i znajome Chcę odkryć Twoje usta Jak gwiazdy Móc przejrzeć się W ich blasku3 punkty
-
Przyzwyczajam się do ludzi niepotrzebnie i na wyrost obietnice składam przecież nie zabiorę was ze sobą tam gdzie idę byłaby to z mojej strony przesada myślałem-mnie to już nie dotyczy moje oczy ogarnęły ogrom nieszczęść widocznie zbyt mało widziałem może widziałem pobieżnie ból nieznośny kołacze się w piersi chce ją wyrwać rozerwać jak granat naczytałem się głupiej poezji proza życia przytłacza jak dramat3 punkty
-
Soa zaczerwieniła się z oburzenia. - Ożesz, gdzie te łapy?! Co ty sobie wyobrażasz, pozwoliłam ci?! Mil nie pozwolił się zbyć. - Nie pytałem - odrzekł kpiarsko. - Bo mężczyzna nie pyta, czy może. Zwłaszcza będąc z kobietą, którą zna dobrze, sam na sam, w jednym pomieszczeniu za jej zgodą - uśmiechnął się. - A poza tym widzę twoje myśli i pragnienia w umyśle. Ale swoim, wysyłasz mi mentalne zaproszenia od dobrej pół godziny. Soa nie znalazła odpowiedzi. Tym bardziej, że dotyk Mila stał się jeszcze bardziej czuły, a on sam jeszcze bardziej bezpośredni... W tym samym czasie ośmiornica, rozochocona, dokazywała w najlepsze. I to bez wyraźnych poleceń Mayi. Wystarczało jej podtrzymywać lekką kontrolę nad umysłem stworzenia, które samo z siebie robiło to, co należy. Własne emocje i nieco energetycznego wsparcia ze strony Jezusa ułatwiły jej zadanie. Maszty i bukszpryt okrętu pod naciskiem długich na dwadziescia pięć, może nawet trzydzieści metrów ramion - jak oceniał profesor Aronnax, i na blisko actus * zdaniem legionistów - pękły, jeden po drugim, niczym gałązki drzewa. Na rozkaz księżniczki ich połamane części ośmiornica powrzucała do wody, za każdym razem odpływając na wskazaną odległość. Kiedy zaś wszyscy członkowie załogi, łącznie z kapitanem, znaleźli się w morzu, wyskakując z kadłuba, którym ona kołysała jak zabawką, raz chwytając go mackami to z lewej, to z prawej strony, raz przywierając od spodu i obejmując go z obu stron naraz - wtedy zaczęła pływać wokół, spędzając rozbitków w jedno miejsce. Świadoma ich strachu i ciesząc się nim na swój ośmiorniczy sposób. Po czym zbliżyła się do ocalałych i każdego trąciła olbrzymią macką. Zupełnie, jakby nas liczyła - pomyślał ni stąd, ni zowąd pierwszy oficer. Co było spostrzeżeniem wysłanym mu przez Wszechświat, bowiem w rzeczy samej ośmiornica, posluszna poleceniu Mayi, to właśnie robiła. Jednocześnie koncentrując na sobie uwagę marynarzy przed najbardziej dobitnym pokazem swej siły - wciągnięciem okrętu w głębinę. Cdn. * Actus to rzymska miara długości, wynoszącą 35,5 metra. Voorhout, 12.06.20222 punkty
-
Po kilku latach Droga L spotkaliśmy się po kilku latach na szczęście nie padło dlaczego i że mnie nie chciałaś aż gdzieś głęboko znów zapragnąłem ciebie no ale nie umiałem tego w przelotnej chwili powiedzieć a ty zdaje się nie kontynuowałaś stanęło że u nas w miarę dobrze co zrobić, że mamy tutaj robić tylko i aż swoje? Znowu nie zostałem ani templariuszem ani masonem! Warszawa – Stegny, 12.06.2022r.2 punkty
-
i co powiem gdy zapytasz o cały świat nie ten pod stopami łatwy do pokazania niewymagający tłumaczeń (nie zadajesz prostych pytań) usłyszysz że w tym jesteś zdana na siebie ze można i warto a nawet trzeba nieustannie odkrywać siebie2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
@Anna_Sendor Cenię sobie Pani zdanie to zachęta na pisanie lecz nie podam jeszcze daty ani treści, lecz tematy będą świeże i ciekawe bo w nich oprę się o sprawę, którą w myślach zarysuję nadam tytuł i zrymuję. Pozdrawiam2 punkty
-
2 punkty
-
@GrumpyElf ...bo Nasz cały świat to My, tu się zaczyna i tu może się kończyć. My to świat, świat jest Nami i w Nas. Trafione w punkt, nawet jeśli wyrwałem to z kontekstu. Pozdrawiam2 punkty
-
@GrumpyElf Pierwsza strofa tak udana, że nawet samodzielnie mogłaby funkcjonować jako miniatura. Czasy do odkrywania siebie na nowo są akurat sprzyjające:). Trzymaj się ciepło.2 punkty
-
Czym jest haiku? Haiku to nierymowana, trójwersowa miniaturka poetycka o układzie sylabicznym 5-7-5, rodem z XVII-wiecznej Japonii. Za jego prekursora uważa się powszechnie Matsuo Basho (1644-1695).Wcześniej haiku stanowiło element początkowy dłuższej tanki, uprawianej na japońskich dworach. Basho wyodrębnił z tanki pierwszy wers (trzy wersy stosuje się tylko w transliteracji tekstu japońskiego oraz w innych językach) i nadał mu rangę samodzielnego utworu poetyckiego, o treściach nie tylko żartobliwych, ale również liryczno-refleksyjnych. Klasyczne haiku dotyczyło przyrody i dzieliło się na haiku o wiośnie, lecie, jesieni i zimie. Od XIX w. podział ten zaczął zanikać. Obecnie nie ma praktycznie ograniczeń tematycznych – zgodnie z poglądem, że „wszystko jest naturą”… Haiku opiera się o kanony buddyjskiej filozofii Zen. Jest ona z założenia przeciwna abstrakcji. Jej wyznawcy, jeśli filozofują, to tylko patrząc, słuchając, dotykając. Niezbędnym warunkiem dla piszącego haiku jest osiągnięcie stanu świadomości zwanego „satori”, w którym autor wyzbywa się siebie, całej swojej „bebechowatości” składającej się na własne „ja” i przenosi się w oglądany fragment natury. Dlatego nie ma tu podmiotu lirycznego. Sławne jest zdanie Basho, że o sośnie należy uczyć się od sosny, a o bambusie od bambusa. Haiku nie wymaga wyobraźni, ale umiejętności dostrzegania ukrytych prawd w otaczających nas przedmiotach i zjawiskach. „Jest ono wyrazem krótkotrwałego olśnienia, kiedy wglądamy w życie rzeczy” – to są słowa H.R. Blytha, autora 4-tomowego dzieła „Haiku” i 2-tomowej „Encyklopedii haiku”. Haiku składa się z dwóch zasadniczych elementów: opisu oglądanego fragmentu przyrody (nie więcej niż dwa obrazy) oraz autorskiej refleksji, związanej z tym fragmentem. Refleksja ta może być wyrażona nie tylko słowami, ale też w inny sposób - np. przez odpowiedni dobór znaków interpunkcyjnych czy zastosowaną składnię. Może też być "ukryta" w sposobie zestawienia obrazów. Podstawowy błąd, popełniany przez początkujących adeptów haiku polega na tym, że już do opisu obrazów wprowadzają swoją autorską refleksję, która często nie ma nic wspólnego z obiektywizmem (np.”uśmiechnięte słońce”). Tymczasem refleksja autorska, chociaż wypływa z obrazów, ma być w stosunku do nich czymś zewnętrznym. Mówiąc inaczej: jak najmniej poetyckich sztuczek (szczególnie antropomorfizmów, personalizmów i metafor) i jak najwięcej prawdy w opisie natury oraz jak najwięcej poezji i zaskoczenia w autorskiej refleksji. Z punktu widzenia kolejności zapisu opis obrazów może być oddzielony od części refleksyjnej (np.dwa pierwsze wersy – obrazy, trzeci – refleksja) lub też refleksja może się z obrazami przeplatać. Wyjaśnię to na poniższych przykładach. brunatne drzewa liście mokną w kałużach żal przemijania Tutaj dwa pierwsze wersy zawierają obrazy, trzeci jest autorską refleksją. po upalnym dniu jakież wytchnienie niesie noc pełna rosy Tu refleksja zawarta jest w drugim wersie, a w pierwszym i trzecim obrazy. sępy tych dolin to nie milczące ptaki lecz zwykli ludzie A tutaj obraz to „zwykli ludzie”, natomiast reszta jest refleksją. Pozornie wydaje się, że „sępy tych dolin” to też obraz. Ale uzbrojeni w dotychczasową wiedzę łatwo odkryjemy, co jest realnym obrazem, a co poetycką refleksją. Autorska refleksja bywa wyrażana w bardzo subtelny sposób. Weźmy dla przykładu takie oto haiku, którego autorem jest Frank K. Robinson: dzisiaj też śnieg na skrzynce do listów nienaruszony Tutaj refleksja wyrażona jest jedynie skromnym słówkiem "też". Bez niego byłby to tylko sam obraz. A "też" dodaje obrazowi istotnej symboliki - oto ktoś od dawna daremnie oczekuje na upragnioną wiadomość. Bywają też haiku, że refleksja autora jest wyrażona nie przez słowa, a zaskakujący sposób zestawienia obrazów. Weźmy takie XVII-wieczne haiku autorstwa Busona: jaskółki pod okapem pałaców i ruder Tutaj refleksja jest zawarta nie w słowach, a w zestawieniu obrazów. A jest ona tak oczywista, że jakiekolwiek jej objaśnianie czytelnikowi byłoby zwykłą łopatologią. Wróćmy na chwilę do liczby sylab. W klasycznym japońskim haiku jest wymóg: 5-7-5. Pamiętajmy jednak, że sylaby japońskie to nie to samo, co angielskie czy polskie. Dlatego sens przenoszenia tego wymogu na grunt języków europejskich wydaje się wątpliwy. Znacznie ważniejsze od liczby sylab jest utrzymanie haiku w zgodzie z filozofią Zen (zaistnienie „satori”, wewnętrznego, krótkotrwałego olśnienia, pozwalającego wniknąć w istotę rzeczy). Jednak zalecam początkującym trzymanie się układu 5-7-5, gdyż taka dodatkowa trudność jest dobrym elementem treningowym. Trzeba dodać, że ze względu na małą liczbę słów, którymi dysponujemy w haiku, nie wolno ich marnotrawić. Każdy wyraz powinien być istotny dla treści. Nie należy używać słów, służących wyłącznie jako dopełnienie liczby sylab. Od tego w dużym stopniu zależy wartość haiku. W Europie i Ameryce Płn. od wielu lat mamy zalew autorów haiku. Trzeba jednak stwierdzić, że ze względu na różnice kulturowe i językowe tak naprawdę jest to tylko naśladownictwo, często bardzo powierzchowne. Świadomość tego faktu spowodowała, że coraz częściej twórczość tę określa się mianem haiku- images. Narzuca się pytanie, po co w ogóle w tej sytuacji używać pojęcia haiku? Wystarczyłoby przecież mówić po prostu o miniaturkach trójwersowych, które skądinąd mogą być przeurocze... Techniki haiku W 2000 r. w www.ahapoetry.com został opublikowany artykuł Jane Reichhold „Techniki haiku”. Autorka daje w nim przegląd technik, stosowanych na przestrzeni wieków przez poetów japońskich. Technik tych jest 20(!). Skupmy się chwilę na kilku najbardziej popularnych. Dodajmy dla jasności, że techniki te ukazują przede wszystkim sposoby tworzenia autorskiego komentarza, jako tej części, która decyduje o jakości haiku. Technika Porównania W komentarzu pokazuje się „część wspólną” pozornie całkowicie różnych obrazów: lecą bociany drzewa i kwiaty w pąkach dzień dobry wiosno Technika Kontrastu Przeciwieństwa to jedna z cech natury. Ale trzeba umieć je dostrzec. w zupełnej ciszy trzepot motylich skrzydeł rozkrusza skałę Technika Zawężenia / Skupienia Jeden z obrazów zawiera w sobie pozostałe. tysiące kwiatów ale ta jedna róża będzie dla ciebie Technika Relacji Obserwowane obrazy pozostają we wzajemnym związku, który trzeba wykryć. mały strumyczek wpłynął do wielkiej rzeki przybrał jej imię Technika Nieprawdopodobnego Świata Przyroda widziana oczami dziecka. kwiatowy ogród rozrzucone po ziemi odłamki tęczy Technika Zagadki Na początku jest refleksja autorska. Rozwiązaniem jest realny obraz. łodzie i ptaki wyrzeźbione ze światła zatoka w słońcu Technika Żartu Bardzo zalecana. Niektórzy uważają, że dobre haiku powinno zawierać subtelny humor. szyja żyrafy łączący głowę z resztą figiel natury Technika Czarnego Humoru Haiku napisane tą techniką nazywa się senryu. miasto ożywa już otwierają sklepy handlarze trumien O innych technikach nie będę wspominał, gdyż ich użycie jest efektywne przede wszystkim na gruncie języka i kultury japońskiej. Wykaz tych technik (trochę inaczej zdefiniowanych niż w artykule J. Reichhold) można znaleźć w szkicu Andrzeja Tchórzewskiego: „Tyle zasad ile sylab, więcej zasad niż sylab”. Gorąco polecam tę bardzo interesującą lekturę. A teraz zapraszam na małą zabawę. Zachciało ci się napisać haiku.Usiądź więc wygodnie na tapczanie. Zamknij oczy. Odpręż się. Zapomnij o kłopotach. Spod przymkniętych powiek obserwuj pokój: pelargonie w skrzynce, paprotkę w doniczce, dorodny kaktus. Na fotelu przysypia twój ulubiony czarny kot. Nagle obudził się, zeskoczył na podłogę, wsadził nos w pelargonie, machnął ogonem po paproci. Zobaczył kaktus – i znieruchomiał. Naprężył grzbiet i ostrożnie obchodzi go dokoła, nie dotykając. Zaintrygowało cię jego zachowanie. Ale za chwilę już znasz przyczynę, olśniło cię, satori przemknęło przez ciebie... Na moment stałeś się kaktusem, czujnie nadstawiasz kolce. Kot też zrozumiał. Podkulił ogon i grzecznie wrócił na fotel. A ty chwytasz za długopis i piszesz: czarny kot krąży dookoła kaktusa kolce czekają Napisałeś haiku Techniką Relacji. Prawda, że to proste? Należało tylko nie przegapić okazji. A nie przegapiłeś, bo nie byłeś zaprzątnięty innymi sprawami. Życzę wszystkim wielu wspaniałych haiku J.J. Zalecane minimum do przeczytania: Czesław Miłosz: Haiku, 2000 Andrzej Tchórzewski: Haiku, 1999 Antologia Polskiego Haiku, 2001 Agnieszka Żuławska-Umeda (tłum.): Haiku, 20061 punkt
-
panie doktorze ja pana nie winię bo jakaż może w tym być pańska wina że już przestałem wierzyć w medycynę która sprzedajna zdaje się być inna niż kiedyś była i ma inne cele niż dbać o zdrowie leczyć a nie szkodzić kiedy na żywym społeczeństwa ciele eksperymenty sobie jakieś robi lecz to nie koniec nie wierzę już w sztukę zawód sprawiło mi wielu artystów straciłem wiarę w kulturę w naukę czar oświecenia zupełnie gdzieś prysnął zapewne pana wcale to nie ździwi przestałem całkiem ufać politykom którzy są niczym wiarołomne dziwki i wciąż prowadzą nas znikąd donikąd żadnym nie wierzę dzisiaj dziennikarzom kłamstwo się szerzy powiela nieprawda i nie wiadomo w co naprawdę wierzyć kiedy do prawdy taka w nich pogarda wielu mi zawód sprawiło pasterzy którzy dziś tworzą własne swe religie nie jestem pewien czy każdy z nich wierzy w te same prawdy czy każdy zna inne jedyna wiara jak ziarnko gorczycy turla się jeszcze przede mną po ziemi i wniebogłosy o ratunek krzyczy lecz nie wiem czy jest krzyk coś w stanie zmienić i to już wszystko co chciałem powiedzieć pana diagnozy oczekuję zatem jakoś specjalnie mnie teraz nie zdziwi nawet stwierdzenie że jestem wariatem1 punkt
-
Piłka, pchnięta silnie pewną siebie dłonią, Wiruje długo, wreszcie wpadnie do kosza, Rzut za trzy punkty – jakiż on idealny, Zlekceważony przez sędziego-kalosza. Gracza Badalony trafiono dziś piłką, Upadł na boisko, trzymając się za twarz, Zniesiono go z parkietu - osobisty dla gości, Wszedł zawodnik rezerwowy, Tibaldo Schwartz. Roznieśli w drobny pył drużynę z Madrytu, „Królewskich” z Realu, odwiecznych rywali, A spoliczkowali ich iście siarczyście, Żeby sobie na długo zapamiętali. Ale w Realu wezbrała sportowa złość, Żądza odwetu, chęć ukarania „winnych” Sromotnej porażki, żądają rewanżu, I umawiają się już na termin inny. Po drodze jeszcze (lecz niejako przypadkiem), Zuchy muszą zwyciężyć innych rywali, Żeby również otrzymać Puchar Hiszpanii, Trzymać go przez pewien okres i się chwalić. Warszawa – Praga II, 12.06.20221 punkt
-
W powietrzu lawirują subtelnie Nici, strzępki włókna utkanego Z delikatności czucia ludzkiego; Powoli, figlarnie, nienatrętnie. Za nimi głosy się niosą dźwięcznie: Echa szum melodii przedawnionych, Zapachy i smaki chwil minionych; Tak słodko, ponętnie, niepokrętnie. Suną spokojnie marzenia moje małe - Kwiat nostalgii, życia mego fatum Spowite ulotnością i żalem. Czucia moje, zaklęte w tym za to, Że nic w nich nie jest do końca trwałe, Lecą w eter - niczym babie lato. 12 VI 20221 punkt
-
ja zauważam ją ona nie widzi rozmawiam z nią ona nie widzi piszę do niej ona nie widzi wyznaję jej miłość dostrzega wysokiego blondyna z naprzeciwka1 punkt
-
jeszcze zdążę zapalić we wszystkich gwiazdach nadzieję powietrze jaśminem skropić noc uspać westchnieniem jeszcze zdążę pogodzić skłócone niebo i ziemię kwiaty zasadzić na łące księżyc otulić spojrzeniem jeszcze zatęsknić zdążę jeszcze napiszę z dwa wiersze nim staniesz w progu z uśmiechem powiesz- na zawsze już jestem1 punkt
-
kręcisz mnie najbardziej kiedy drzesz ryja i ja wyję z tobą backstreet boysów wiem że to kiczowaty kawałek ale wierz mi tak najmilej uciekają kilometry mijani ludzie z kciukami w górę z uśmiechem i luzem nie ja jednak się nie łudzę nie mamy szans na sukces lecz wyj mi bo przecież na tym polega miłość1 punkt
-
mój mąż ma akwarium a w nim złoty łańcuszek pokarmowy dla kategorii wiekowej trzy plus i co najwyżej większa rybka mniejszą rybkę pogania śmiercią w trybie oszczędnym1 punkt
-
chodzę wśród ludzkich skrajności co rusz podwija mi się i odwija któraś z nóg przekopuję ogródek dziś sieję szpinak mało kto go lubi ale i rzadko ktoś pyta czy mi odpowiada to co sam serwuje i czy mój zdrowy egoizm nie głoduje dziś wymyślam grządki rozrzucam ziarna potem drepczę po wodę dla zieleniny w słońcu jestem ogrodnikiem na życia zagonku a doglądam zalążków dążeń1 punkt
-
1 punkt
-
@michal1975-a Genialny wiersz!!! Najlepszy o koszykówce jaki kiedykolwiek przeczytałem!!! Brawa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 punkt
-
1 punkt
-
@Leszczym a co ona tego by chciała, tak by chciała, bo nie rozumiem, możem taka niekumata? Kredens pozdrawia1 punkt
-
@janofor A ja wolę jęczeć, że ktoś coś ma, Made in Poland - to taka... gra. Pozdrawiam.1 punkt
-
Jak zwykle zgrabna rymowanka zakończona morałem. Nie jest wcale łatwo tak zrymowac ,by grało, ale też i o czymś sensownym opowiedziało, pan to potrafi i jeszcze dowcipnie Pozdrawiam kredens1 punkt
-
1 punkt
-
Czemu nikt nie uczy jak być człowiekiem? Nie muzykiem, sportowcem, filozofem, Po prostu... człowiekiem. Czemu tak trudno złożyć słowa w proste zdanie? Nie poemat psalm czy odę. Tylko jedno proste zdanie.1 punkt
-
@[email protected] jak zwykle z humorem kocie67 , jak odejdziesz to co zostanie ostatnie to Twój uśmiech Kredens pozdrawia1 punkt
-
Henryku... świetnie to ułożyłeś, nie zrymuję nic na poczekaniu, bo.. zatkało mnie. Uśmiecham się do strofek, w których mały raczek myśli o podszczypywaniu młodej 'raczki'... końcowe wersy, super.!!! "bo należy o tym wiedzieć gdzie i z kim należy siedzieć" ci z góry, nie tylko nasi... od daaawna to wiedzą... a ja wolę wypić kawę z listonoszką, która czasem przyniesie polecony. Pozdrawiam serdecznie.1 punkt
-
@Fugas Ciekawy wątek podjąłeś. W kilku miejscach popracowałabym nad skróceniem. "Czy czeka uszu" - hmm. Generalnie im dalej w tekst, tym lepiej jest. Refleksyjność mocno na plus :)1 punkt
-
A co jeśli teren jest dany, a wcześniej nie stanowił nieużytku? "Mało kto" - będzie ok, dziękuję za podpowiedź. Również pozdrawiam :) Uroczy komplement :) Dziękuję i pozdrawiam. Do tego zdrowie - to podstawa dobrego samopoczucia:) Dziękuję za linka. Pozdrawiam. Z samego tylko potknięcia można się uratować, choć śmiesznie to wygląda dla postronnych, na tym jednak się kończy, a jeśli już komuś noga się podwija to zwykle po całej długości się przewraca... taki był zamysł. Latyfundia to niezwykle wyszukane słowo, wcześniej się z nim nie spotkałam. No tak, ale nie każdy może mieć taką latyfundię. Dziękuję i pozdrawiam :) Trzy szklarnie to cudnie... u mnie wszystko jest "pod chmurką". Też uważam zieleninę za świetną dietę. Dzięki i pozdrawiam:) Cieszy mnie to :) Dziękuję i pozdrawiam. :) Małe ogródki, takie jak mój, może i nie mają sensu patrząc z ekonomicznego punku widzenia, ale kiedy dziś zobaczyłam jeżynę oblepioną pszczołami, trzmielami i innymi owadami latającymi, uznałam, że warto mieć choć taki ogródek, tym bardziej, że lubię sobie popstrykać. Na szczęście cena czereśni już spada, to ludzie będą mogli przejść na legal. Dziękuję i pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
I NAPADA RYNNA WODY. TY DO WANNY RADA - PANI? NO TUL; PANI/CIOCI MAJA GADA? ZADA GAJA MI, CO I CI - NA PLUTON. UDA; JAKA TAM I CIOCIA/BABA? I CO? I CI MA TAKA JADU? I MA SĄSIADÓW ZWÓD; A, I SĄ SAMI.1 punkt
-
Może i głupia ta poezja, ale na fantazji/marzeniu można pofrunąć. Proza rzeczywiście bliżej poziomu ziemi. Póki co, trzymamy się poziomu :);)1 punkt
-
Jest we mnie mały gnom Pokraczna osoba Często złości się i nic się jej nie podoba Lubi wylewać swoje żale I nawet jak dobrze jest nie widzi tego wcale Choćby teraz wzbiera w nim gniew i jad wszelki Bo powiedziałam o nim mały a on uważa że jest wielki Mały gnomie choć tak niewiele znaczysz I chowasz się w głębokim mroku To jesteś łyżką dziegciu Psującą smak wszelkiego miodu1 punkt
-
@OloBolo Chcę ją wyrwać, tzn. pierś, czy go, tzn. ból? Podoba mi się rym granat-dramat. Sam pisałem taką głupią poezję... Każdy umiera sam, nigdy dość tego powtarzać, Twój wiersz robi to bardzo fajnie. Pozdrawiam ?1 punkt
-
@Stary_Kredens Najlepiej... pod francuską gilotynę, spadnie nie spadnie, myślisz co chwilę. Pozdrawiam.1 punkt
-
Niezła rekalama. I przewrotne zakończenie. Czarku, to afirmacja życia. Poezja, pozdrawiam.1 punkt
-
Wspomnienia zawsze zostają, czy dobre czy źle... Nie da się niczego całkowicie wymazać z pamięci i serca. Piękny wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)1 punkt
-
ile masek ci zostało ile myśli niespokojnych lecz to wszystko było mało dziś panowie prą do wojny choć to było jakby wczoraj to niewiele już pamiętasz gdy medialna nowa zmora co dzień depcze ci po piętach i do głowy młotem wbija propagandy gwoździ tony że znów można gdzieś zabijać takie prawo każdej wojny już bogaci kroją mapy giną przy tym najbiedniejsi którzy zawsze są ostatni lecz do cierpień zawsze pierwsi na zegarze za sto sekund o dwunastej koniec świata lecz uśpiony twój niepokój zysk bogaczy twoja strata choć nam ciągle tłumaczono że kolejna to ostatnia na sto sekund zawieszona zastawiona trzecia matnia1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Zdetonowaliśmy megatony bólu. Pył dławi nasze płuca. Dym drażni nasze oczy, a w ruinach dogasają pożary, które kiedyś rozpalały namiętność.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne