Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.04.2022 w Odpowiedzi

  1. (Nie)planowany spacer W dniu kiedy będę umierać, Ubiorę dżinsy zdarte. Niczego nieprzeczuwająca Zostawię drzwi otwarte. Pobiegnę wzdłuż pól rzepaku O tam - gdzie kwitną bazie! Wsłuchana w ćwierkanie ptaków Zapomnę, że zupa na gazie. W dniu, kiedy kopnę w kalendarz, (zresztą całkiem niechcący) , Zostawię z chleba okruchy I płomień świecy gasnący. I znaków na niebie nie będzie, I żaden obraz nie spadnie, Pójdę na spacer i cicho odejdę, Bez pożegnania (nieładnie). W dniu, kiedy mój zegar stanie, Nie powiem Ci ani słowa, I na czwartkową kawę Nie będę o ósmej gotowa. I chociaż w planach ją miałam, To wybacz - coś mi wypadnie. Napotkam włodarza czasu , Co chwile mi ziemskie skradnie. W dniu, kiedy ciągle tu jestem, Czerpać chcę z życia łapczywie! Popełniać błędy, upadać i wstawać I śmiać się, i płakać prawdziwie! Chcę żyć tu i teraz, więc złap mnie za rękę I biegnij ze mną przed siebie! Chcę dzisiaj nosić tę piękną sukienkę, A nie na własnym pogrzebie! Bo jutro może nie nadejść wcale, Więc po co ci plany na jesień? Celebruj momenty, zachwycaj się chwilą, Ukochaj co życie przyniesie!
    7 punktów
  2. Lubił ładne zgrabne i słodkie dziewczyny Pies na kobiety Dawid z Jerozolimy Raz miał jedną potrzebę Uwieść zamężną Batszebę Mężowi jej rzekł miłość waszą kończymy Batszeba rozmawia z posłańcem Dawida, zaś król obserwuje ich z tarasu swojego pałacu Obraz pochodzi z 1562 roku. autor: Jan Massys (1510-1575)
    6 punktów
  3. pewnego dnia popatrzysz na to wszystko, mądrzejszym okiem, poczciwą siwizną docenisz przez czas skurzone momenty zadumę potoczysz nad zmarszczką i blizną zrozumiesz królową piękna - prostotę jej kunszt i artyzm w każdym detalu wiedz, to przywilej jest i przekleństwo które poznało zaledwie paru
    5 punktów
  4. odsypiałam pożółkłe godziny gdy ty ścierałeś sen z powiek teraz nocami zajmuję się liczeniem gwiazd z nadzieją na powrót wirujących westchnień czas utkany oczekiwaniem łagodzi szczypiące miejsca między nami soli było zbyt dużo niezrozumienie buduje fundament dla niezbyt pewnych myśli poddajesz w wątpliwość czy istniejemy dla siebie
    4 punkty
  5. I. matka myśli, że urodzić jest najtrudniej obnażyć własną intymność pokazać słabą stronę siebie wtedy jeszcze nie wie że to tylko podstawa góry lodowej II. codzienność każdego ranka czesze włosy, goli nogi – dba o rytuały (odpędzają możliwość zdrady przez własny organizm) makijażem kamufluje datę swoich urodzin przelicza dobową liczbę kroków – chodzenie pomaga zachować młodość krwi nie sprzyja zawałom i udarom w płatach skroni wyrastają srebrne przędze im wyżej dłużej dalej – tym zimniej śnieżą III. aklimatyzacja kiedy sądzi, że może odpocząć nabrać sił złożyć ramiona na nowo jak skrzydła do lotu dopiero wtedy zauważa brak lotek
    4 punkty
  6. Główka leży na podusi sen swą mocą mnie utuli z czego cieszy się braciszek wie, że sypiam bez koszuli. Bez stanika i bez majtek bo mi gumka w pas się wpija więc przeważnie sypiam nago i niewinna jak lilija. W czasie snu gram nieraz w klasy lecz najczęściej chyba w berka ja i moje nogi w ruchu i tak zsuwa się kołderka. Co brat czynił wiem i powiem bowiem raz go przydybałam gdy oglądał moją nagość więc niezwłocznie zapytałam. Czy potwierdzisz swojej siostrze, że masz cechy podglądacza on potwierdził, że podgląda wszystko to, co go otacza.
    4 punkty
  7. Nienawidzę tej twojej miłości i dobroci czystej szaty jak w słońcu się ciągle złoci nienawidzę twych skrzydeł z pięknych piór ogłusza mnie ten twój delikatny śpiew i chór nawet ten klimat w raju spokojny i sielski w życiu bym nie chciał być jak ty anielski *** Moją miłością ogarniam także ciebie ty też mieszkałeś wraz ze mną w niebie byłeś kiedyś przecież jak ja biały anioł tylko się obraziłeś na Miłość niezbrukaną i dzisiaj wrzucasz węgle pod kotły co rano w otchłani tam gdzie wzrok ludzki nie sięga ale to w miłości jest świata zawarta potęga pozdrawiam cię nieszczęsny Mefisto Gabriel Archanioł
    4 punkty
  8. Obnażony, odarty z zasłony Przyklejonej do myśli I uczuć niechcianych, Tych nigdy nie odkrytych, Tych skrzętnie skrywanych, Prawdy szukam o sobie I zamykam oczy, By się ukryć za powiek Zaciśniętych murem, By odwlec w czasie Bliżej mi nieznanym Spowiedź- jedyny pewnik Oczyszczenia duszy. Uchylam rąbka tajemnicy.... Odwaga się kruszy I znów powracam tam Gdzie tajemnice Tak bardzo niechciane Zachowują swój Status nienaruszalności Być może je ujawnię W odległej przyszłości.
    4 punkty
  9. A gdybym tak dla Ciebie … o poranku rosą obwywał twe stopy zbierał nektar z kwiatów z naszego ogrodu łapał wiatr do wiklinowego koszyka plótł korale ze słońca jednego promyka układał obrazy z kolorowych motyli pisał nuty dla słowika a przed snem ukradł kawałek księżyca to co byś powiedziała?
    3 punkty
  10. Żołdak, który dostał nauczkę pod Stoczkiem, na kolejną bitwę zmierzał wolnym kroczkiem. Gdy dotarł przed pole, jęknął: -Ja pier...., po czym postanowił ominąć je boczkiem.
    3 punkty
  11. -Mistrzu, o czym wciąż ludzie najchętniej czytają? -Lubią o tym jak inni gorzej od nich mają.
    3 punkty
  12. A co powiesz na taki myk? Pomysł fajny i związany z historią, chyba dość znaną. Ale... ostatnim wersie było raczej mało precyzyjnie, jeśli chodzi o logiczny ciąg wydarzeń. Bo jeśli dopiero "miał" potrzebę, to dlaczego potem "rzekł"? Rozumiem, że można powiedzieć, 'bo to w domyśle'. Ale limeryk, to prosty wierszyk i ma śmieszyć natychmiast :) Pozdrawiam PS Pewien gość posunięty dość w latach na myśl wpadł, żeby kochać się w ratach. Portret zdobył Batszeby i pół świata dlań przebył, by tam rzec: świetna myśl, nie ma bata !!! ;)
    3 punkty
  13. Regularnie zrywałeś mą czerwoną sukienkę, Kiedy nagle poznałeś tę niepozorną panienkę, Twoje myśli, marzenia zwrócone w jej kierunku, Wtem dla nas nie było już żadnego ratunku. Powiedz miły. Dlaczego ? Czy takie było Twoje wybujałe ego, Aby rzucić się w wir nowych wrażeń, Porzucając wydmuszkę naszych wspólnych marzeń, Łaknąc nieznanego, Na rzecz uczucia pięknego, Łączącego nas parę lat, Nagle postawiłeś szach i mat.
    3 punkty
  14. Ulepszam grę. Na jednym polu może być wiele pionów, na równych prawach.
    3 punkty
  15. @Marek.zak1 Dziwnym trafem Mistrz od razu wiedział co odpowiedzieć. :-)
    3 punkty
  16. ADAPTER KOTA? A TO KRET PADA. KARNET, ADAPTER; KRET PADA. TEN RAK. ADAPTER, KOZA; AZO, KRET PADA.
    2 punkty
  17. i straciliśmy twarze
    2 punkty
  18. W Rydze dziś poliglota z Przasnysza, zagadnięty, ot tak, przez Łotysza, stwierdził, że go na święta chcą tam na prezydenta - ale pewnie się biedak przesłyszał...
    2 punkty
  19. Placyk prawie pusty, powiało przeszłością, pobliska palmiarnia przygoni publikę. Pragnąłeś panienki przelotnej posłyszeć, Parnas poetycki... pobudzi parząco. Powściągliwie patrzy, ponad przechodniami, pomija plugawych prymarnych pokurczów. Pachnidła przełomem - przepychem pazurków, powabna portretem... pospiesznie przesiała. Palestra posażna przy prawie... potulna, pusty, pyszny palant - psychiczny pedancik. Pustosłowiem pieści, pandemią przeżarci, przekuwają papier, przekupne paskudztwa. Privat przedsiębiorca, parchaty parszywiec, parweniusz pyskaty - penetrant po piersiach. Pantoflarz przeważnie z pietyzmem przewierca, pośród przyzwolenia... przyszedłeś posiwieć. Przygodni panicze przybrani... patelnią, potencją próbują przepytać poklaski. Podpatrujesz pyski - patrycjat przezacny, pochód poprzez pasaż z perwersją piekielną. "Bo nie ma gorszej dla ludzi potęgi jak pieniądz: on to i miasta rozburza, on wypiera z zagród i domów, on prawe dusze krzywdzi i popycha." - Sofokles - "Antygona".
    2 punkty
  20. Teraz smartfon w głównej roli tym się bawią wszystkie dzieci, potem, żeby się podszkolić, zamieszczają zaraz w sieci.
    2 punkty
  21. Może będzie astronomem badającym czarne dziury tak być może, bo go siostra przyłapała po raz wtóry. Posiłkował się lunetą aby to dokładniej zbadać zapisywał coś w notesie aby temu nazwę nadać. Pozdrawiam
    2 punkty
  22. Nigdy nie byłem tak daleko. Łódź bez wioseł niosą fale Coraz dalej, a ja dalej Na wiatr czekam. Horyzont pyłem wód otulony. Szum wodospadu kryje głosy miasta. Na pustym niebie tli się jedna gwiazda. Milczące chwile pamięć chłoną. Wszystkie brzegi za rufą zostały. Śmiech dzieci, mamine ciasta. W gasnącym granacie jedna gwiazda. Inaczej niż kiedy z Tobą żeglowałem. Obejmowałem Ciebie tą dłonią. Całowałem lekko Twoje usta... Dookoła przestrzeń pusta… Wtedy cały świat płonął. Grzywy ognisk trzaskały wesoło. Noce i dnie wszystkie Dzisiaj figowym okryte listkiem. Wciąż chylę czoło Przed szczęściem tak bliskim, Że wraca, kiedy tylko przysnę, Razem z Tobą. Reszta pozostaje w Bogu.
    2 punkty
  23. ulepiłam z plasteliny dziewczynkę i chłopczyka on ma kręcone włosy ona sukienkę w kropki kropki z plasteliny z plasteliny oczy usta nos pod sukienką ulepiłam piersi to był błąd
    2 punkty
  24. listek kasztana z pąka już się wykluwa zielone pisklę
    1 punkt
  25. Zgrabnej Teresie ze Zgorzelca zabrakło dla Janusza serca na złość więc jej się w pabie upił zapominając, że gdy pijany -to jest głupi i tak skończyła się abstynencja Moja znajoma z Bełchatowa sucz taka jedna - wściekła krowa wzięła sobie psa ze schroniska by się wyżywać- tłuc go po pysku teraz jest niemowa *powolutku, pomalutku... ... dopiero uczę się pisać limeryki, więc proszę być dla mnie wyrozumiałym ;)
    1 punkt
  26. Poeta - rymarz z Janowa, klaczy swej sprzęt wyrychtował. W siodle i w popręgach, poezji potęga; pięknie ten rymarz rymował.
    1 punkt
  27. Dzień łunami dłuższy ziemia zorana ciepła od wybuchów czas siewu ziaren nienawiści
    1 punkt
  28. Nagle szybkim krokiem idzie sobie jesień. Choć czasami jesień bywa niezwykła zamiast liści z nieba lecą kwiaty te z wakacji krokusy, fiołki, tulipany, lecz podobno było ich dużo więcej nikt nie umiał przeliczyć ile kwiatów było milion albo nawet milion dwieście. Jesień to jest pora roku tuż przed zimą tuż przed latem jest w sam raz do spacerów takich super.
    1 punkt
  29. Leci barwny motyl w stronę słońca. Posiada kropelki na swoich skrzydłach. Zanurzam się w promieniach, ciszy. Przymykam powieki.
    1 punkt
  30. Duży, srebrny, złoty ptak leci w stronę słońca. Trzepoce skrzydłami. Zatacza duże koła, oraz dziwne znaki. W dziobie niesie wiersze.
    1 punkt
  31. taki to się szybko ulotni wcześniej namiesza, przekabaci
    1 punkt
  32. to chyba jakiś miliarder - złotnik albo hrabia, co głowę dla niej stracił
    1 punkt
  33. @Leszczym Widzę ten przyszywany uśmiech Ukraińców na stacjach kolejowych, to mnie poraża. Dzięki za miłe słowa.
    1 punkt
  34. @[email protected] dzięki, ładna i miła piosenka w temacie otuchy. W ogóle przydawać komuś otuchy jest ładnym gestem, a zwłaszcza w trudnych czasach. Pozdrawiam;)
    1 punkt
  35. @Leszczym Wysłuchałem... pięknie, nawet otucha - wymięknie. Kłaniam się wieczorową porą.
    1 punkt
  36. chyba , że trafi się zalotnik co Penelopy dług zapłaci
    1 punkt
  37. @Rolek Podoba mi się podejście do tematu, bez patosu i nadęcia tak powszechnego w tej materii ;-)pozdrawiam. Aaaa jeśli nie znasz, polecam Umberto Eco "Zapiski na pudełku od zapałek" daje paliwo do myślenia ;-)
    1 punkt
  38. @Henryk_Jakowiec Już wiem, czemu mój kolega, kuchnię przerobił na pokój dla córeczki :) (synek był na świecie pierwszy, jak się domyślasz)
    1 punkt
  39. Język Klotyldy z Niezasięk podobno daleki ma zasięg, że nawet żadne fora nie poradzą na twora. Może pole... okroić da się?
    1 punkt
  40. 1 punkt
  41. @Werka1987 ale tu dzisiaj zachwycająco, to chyba ta wiosna i te rozkwity zieleni, żółci na polach. Bardzo optymistyczny wiersz dla pesymistycznych, jak mi dzień kobieto uniosłaś. Pozdrawiam serdecznie. Normalnie iskierka ;)
    1 punkt
  42. O losie, Zgotowałeś mi losie los wyborny, gdym po omacku szukała szczęścia bez gwarancji i wskazówek. Ślepym trafem wpadłam na pomysł, że to wszystko się nie dzieje naprawdę, to czemuż tak boli. Być takim małym, świecącym i bolącym punkcikiem, z wiecznie sączącą się raną boleści. Gdy nie umiesz zaakceptować zwłaszcza bólu tych których kochasz, a twój ból każdego dnia się odnawia. Twój ból, a wiec powstanie kolejny wiersz, i kogoś zabije Twoje spojrzenie jutro. No bo twoje sprawy są najważniejsze pod słońcem.
    1 punkt
  43. @WarszawiAnka Uwielbiam co roku przyglądać się raczkującej wiośnie. Nie cierpię zimy.
    1 punkt
  44. A ZŁOTO DA ZA NIĄ - I NAZAD. OTO ŁZA. NABYTE DZBANA BZDETY? BAN. ALE ONA ZAKUPI KAJAK. I PUKA ZA NOELA.
    1 punkt
  45. NA TO DROBIU TU I BORDO TAN. JEJU, DORODNY SYN DO RODU JEJ. TU BAR - A IM DANO NADMIAR. A BUT?
    1 punkt
  46. Można odpocząć przy Twojej poezji. Zastanawiam się, czy nie lepiej 'z pąka już się wykluwa' ale to tylko ze względów brzmieniowych, bo w oryginale bliskość 'ą ę' Pozdrowienia
    1 punkt
  47. Ze zwierzątkami tak już bywa Gdy ma się ich za dużo Że lubisz je tylko gdy mruczą Nie warczą, nie paskudzą Wiem – hodowałam swoje racje I sto mnie pluskiew ssało Źle wymierzone interakcje Tu dużo, tam za mało Teraz do tego się uśmiecham Nad płytą betonową Bo nic tu nie jest przypadkowe Litera. Liczba. Słowo. Czasami gdy mnie wiatr zatoczy To na przechodniów wpadam Nie daję w weekend spać do nocy I cały tlen im zjadam Asfalt jest ciepły dziś. Faluje. I przeszłość w nim oglądam. A ludzie dziwnie na mnie patrzą Choć od nich nic nie żądam Sięgam pamięcią gdy ćwiczyłam Codziennie rzuty noża I latam wkoło nad dachami Młocin i Żoliborza
    1 punkt
  48. @Sylwester_Lasota Zastanawia mnie ostatnio jak wojna zmienia optykę, nie żebym do kogoś z pretensjami, ale widzimy "sukces" w zatopieniu Moskwy, (utonęło pewnie koło dwustu ludzi, kimkolwiek nie byliby, byli ludźmi), zniszczono czołg "sukces" (czterech pięciu ludzi spłonęło żywcem) itd
    1 punkt
  49. Przede wszystkim jesteśmy rybami. Mniej ważne – czy śledź, czy leszcz.
    1 punkt
  50. Już Cię nie kocham Serce jest w kolorze wątroby Bez róż czerwonych Bez różowo-chabrowych pożegnań słońca Bez słów wypowiedzianych wcześniej jakby w ogóle nie pojawiły się na mym języku Zostały wyprane spodnie, brudny sweter Zostały kłótnie o wyczyszczenie parapetu oraz o zakupy na trzy obiady wprzód Tylko wspomnień nawet nie chce się pamiętać
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...