Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 09.03.2022 w Odpowiedzi
-
Spośród wszystkich ludzi wybrałam właśnie Ciebie, w stosunku do innych mam zbyt duże wymagania. Chciałabym, żeby byli życzliwi i nie mówili, kiedy gubię rękawiczki, że jestem niezdarą. Niechże też nie wywołują mnie do odpowiedzi, bo tak jak wtedy, gdy siedziałam w pierwszej ławce boję się i wciąż nie jestem przygotowana.5 punktów
-
Nie mam im nic do powiedzenia, bo co mam powiedzieć ludziom, którzy po prostu chcą mówić o sobie? Czasami więc rzucę: „Jaka piękna broszka!" „Wielkie nieba” nieustannie wstydząc się za siebie „Naprawdę?” Wciąż jedną nogą za drzwiami myślami na innej planecie.3 punkty
-
Wierzba płacząca jak chińska glicynia, Jej padające grynszpanowe włosy, Uchodzą tu za greckie distylosy, A to skądinąd podlaska świątynia. Krużganki wiedzie ku bogu Cetynia, Dramaty grają łezki rześkiej rosy, Gdy w porę jutrzni przejdą afodosy, Ów wodę czarą zbierze do naczynia. I po ugorach przez łaciate niwy, Poczłapie gnuśnie po dzbanuszek mleka, Fiołki krzewinki, cukierkowe śliwy, I kędy patok woń sieje pasieka. Za wiklą siędzie łbem o czerstwą korę, Zwróconym licem na tę sielską florę.3 punkty
-
Śmierć nie rozumiem gdzie jest sens? Tuż po jej pogrzebie spacerowałam mijając zniszczone groby dzieci niknące w blasku złotych grobowców bogaczy A pomiędzy tym wszystkim myśl o niej Miała dwadzieścia lat może więcej głowę pełną marzeń i znojów grała jazz i malowała węże pisała i tęskniła do domu Nie znalazła go tutaj a że wierzyła w cuda strzeliła sobie w głowę "tym razem się uda"3 punkty
-
Śnieżkę obudził królewicza pocałunek Lecz przykry fakt przyprawił go o frasunek W izbie było siedmiu krasnali Chędożyć się pewnie nie bali Polecił więc sprawdzić pięknej Śnieżki rynsztunek2 punkty
-
Kiedyś cedr w górach Libanu przemówić chciał do łopianu (nie mógł spać przezeń całe noce) -Nie podobają mi się te pańskie owoce -czepiają się niemal do wszystkiego -a ja nie wiem wciąż dlaczego -być rzepem pasuje panu ? Spojrzał wtedy łopian na cedr na górze -panie -czepianie leży w mej naturze2 punkty
-
wiersze mało kto czyta chociaż piszących jest sporo ostatnio temat dosyć modny -wojna na wschodzie i ubiór moro wątpię by ktoś z nas kogoś zabił najczęściej są to dyrdymały weźmy się wreszcie opamiętajmy bo tak naprawdę jesteśmy słabi ja nie namawiam do oporu biernego tak jak głosił Gandhi lecz zastanówmy się przez chwilę czy nie marzy nam się życie Oligarchy to My nie Oni mają rację może nie pokój nam pisany lecz wieczna wojna i rywalizacja -ja jestem Duży ty jesteś Mały2 punkty
-
mam nadzieje że ta wiosna uśmiechem poczęstuje w ogródkach kwiat zakwitnie ja w to mocno wierze wierze bardziej niż w Boga który nie wiem jaki ma plan mam nadzieje że ta wiosna będzie do bólu szczera że Rosja odpuści poda innym rękę przecież tak nie można by matki płakały a ptak musiał ciszy szukać2 punkty
-
Zabawka zabarwiona zachłannym zepsuciem, ziąb zdrewniałej zadumy, zagląda znajomo. Zaślepiona zaborczo, zmęczeniem zdradzona, zapłakała znienacka - z zapiekla zanuci. Zwolnij, zaciśnij zęby, zechciej zwinąć zorzę, zygzakiem zawstydzenia, zmysłem zauroczysz. Zachętą zapłoniona... zredukuj zaloty, zjedz ziarno zakochania, zasiew zżęty zbiorę. Zetrzyj zwiędłe zuchwalstwo, zamorduj zwątpienie, zwiotczały zwój zgryzoty - zaciskiem związani. Zatroskana zapędem, zacny zydel zajmij, zaś... zapiecek, zacisze, zanim znów zawiedziesz. Złodzieju zakłamania, zawiadowco złości, zakaz?... Zatem zawrócisz, zgliszcza zostawiłeś. Zalęknione zgorzknienie - zadość złudnych zmyłek, zadymiony znicz - zazdrość, złoczyńcy zakopci. Znowuż zmrok zapanuje, ziemia zesztywnieje, zdrowy został zaprawdę... zakałą, zakalcem. Zabłąkane zmartwienie, zakwasem zasiarczę, zapomniałeś zapłaty - zbytek... zamień zerem. ............................................................................... "Splecione ręce:) splecione nogi:):) co zrobić z zapętleniem gdy rozchodzą się drogi:(" - Latest Posts - Szczepionka.2 punkty
-
A jednak WOJNA Koniec wyższych idei Rzucona Klątwa W którą trudno uwierzyć A jednak Bomba Którą wróg wystrzelił Wyleciały okna Wokół pełno płomieni Tak zwany ostrzał Piekło na ziemi A jednak wojna Bo ludzie już zapomnieli Na jeden rozkaz Nagle Świat się zmienił...2 punkty
-
My odszczepieńcy nie potrafimy cieszyć się życiem. W świecie pełnym cukru, czujemy gorzki posmak. Nie pasujemy, ale nikt nie wytyka nas palcami jesteśmy pomijani, bo na co temu światu tak marny konsument? Nie wierzymy w cudowne właściwości nowego IPhona, nie wierzymy, że nasze oczy rozbłysną. Pragniemy tylko snu i czułości. Pierwsze nie nadchodzi, drugie nie istnieje w świecie automiłości…2 punkty
-
Przedstawiam Wam moją piosenkę z płyty "Pragnienia". Słowa/ śpiew: Anna Przybył Muzyka: Vlasta Traczyk1 punkt
-
bardzo chory na siebie z wyraźną degeneracją w płacie limbicznym gotowy nawet na oczy umierającego dziecka karleją czerwoni generałowie bladotrupie twarze ruskich synów w plenerowym muzeum techniki bohaterów rodzi w bólach ukraiński czarnoziem ogień zewsząd na to nie ma lekarstwa1 punkt
-
Melodia oniryczna Współczucia wody wodospadem spadają Niecne zamierzchłości gruntują się myśli To duszki wody w winie wieku się kalają Na wietrze ocaleni czują że z siebie wyszli Troska buduje wał a z przodu biegnie złość Kukułki znów wiją gniazda nieścisłości doby Pielęgnują w świetle słonecznym młodość Gdy chłopy spijają bimber jak puste nieroby Człowiek przy natury wrzaskach i radościach Jest nagi jak Adam i Ewa w raju zakątkach Gdy grzechu był jeszcze odległy winy krach A Ewa dopiero słabość rękoma lekkimi utka Noc przywodzi zapachy pól, lawenda kwitnie Kruki cmentarze na Ziemi dokładne stawiają Za wszechwiedzą Bóg przymierze przetnie Parze, którą wątpliwości świadomości kalają A dzieci wygnane śpiewać będą hymny ziemi Pisać prawa przymierza i pić miody słodkie Na straży raju staną ogniści aniołowie niemi Ich pióra lawendą przepełnione będą gładkie A ów poeta cykutę z Sokratesa kielicha pijąc Wspominawszy swoje elegie najpiękniejsze Umiera, pianę morską z pyska nazbyt tocząc Wspomina róże i narcyzy te jeszcze jutrzejsze Bo dzwon uderzył jak serce ów archanielskie I wyrok padł na stół losu poetyckiego druha Wśród pnączy krzywdy w momenty sielskie Bo serce poety na rozkaz Boski wnet wybucha Autor: Dawid Rzeszutek1 punkt
-
nie możemy poddawać się myślą które bolą przecież świat jest nasz musimy być silniejsi niż owe cholerne słowo które nie pomaga zwie się wojną nie możemy tylko płakać potrzebna jest wiara że to tylko chwila że dobro ją przegoni historia udowodniła że moc zła to nie kropka znowu ujrzymy czyste wschody i zachody1 punkt
-
czasem przechodzisz przed moim oknem taka szczęśliwa z tamtym mężczyzną a ja za ścianą z tęsknoty moknę choć się do tego nigdy nie przyznam macie mieszkanie i wspólne sprawy gdy wraca z pracy drzwi mu otwierasz z daleka widzę że się spełniły jemu najskrytsze moje marzenia czas czasem boli lecz leczy rany nawet najbardziej czasem ukryte niepasujący nigdzie element w tej układance nazwanej życiem1 punkt
-
wieść, niestety, gminna niesie, że to właśnie ich rynsztunek w jej sprawdzano interesie ;)1 punkt
-
Na Śnieżce bawiąc, Królewna Śnieżka gnoma ujrzała (rozmiar orzeszka). Skrzat się przechwalał, nie całym zmalał, pokazać tego jej nie omieszkał.1 punkt
-
1 punkt
-
@Anna Przybył Jak oni o sobie, wal w ich ślady, każdego jak widzisz swoje bawi. Miłego wieczoru Anno.1 punkt
-
… dokończony wpływ odwracalności Zagłuszony ciepłem domów Przemawianych Środkiem świata Na krańcowych Planszach pól W niedzisiejszym świetle śmiechu Maskowanym Wstęgą dziejów Nieudany półmrok Nieporadnych zmór Naruszony symbol Niegdysiejszy dotyk Cząstka muz Od niechcenia Sprasza ościeżą Na powitaniu Zapach włosów Z żródeł tragicznego Szczęścia i rozkoszy Tajemnica Posąg blado spojrzał W kształt śladów Stwórca odszedł Czas powrócił Odcień cicho W cień Na zawsze Się połączył Dokończony Wpływ odwracalności Nie nastąpił Lecz nastąpi ... ... już Nastąpił Urodzajne zmarszczki prehistorii Niezauważone przeszły blisko Wzdłuż Pod powieką Trwającego Brzegu Niewyzbyta Całość Uchwycona Odliczona Szczątkiem w Niepewności WARSZAWA1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Patrzy na ogrom świata ma swoją wizję spogląda własnymi oczyma dobry z niego obserwator Jego wiedza jest zaskakująca. ---- To tylko mały człowiek, dopiero, chłopczyk co chodzi jeszcze do szkoły a uczynił więcej, Niż jeden ziemski ludek. ---- Pytania czekają na odpowiedź tylko jaką otrzymają z mądrym przesłaniem głośnym krzykiem przemyślaną Zamkniętą w milczeniu. ---- W moim śnie zwierzęta nie zaznają cierpienia, do lasu wracają wycięte drzewa, a rzeka znów Ogląda swoją twarz w lustrze. ---- Tam w oddali stoi jego dom ogródek gdzie rosną kwiaty na zielonej łące pasą się krowy a moja mama spogląda tym swoim promiennym wzrokiem W jasne i błękitne niebo. ---- Kiedy wrócę wszystko opowiem tak że braknie mi tchu jednak tu nie wystarczą tylko słowa by to, co zniszczone Zdążyć, uratować. ---- Autor wiersza Damian Moszek.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Przebywanie z nim to koszmar. Pojawia się nagle, robi ze mną co chce. Tylko ja mam możliwość tego zakończenia, wybudzenia się z ciemnych chwil snu. Chyboczę się na wiatrach jego głosu... Utknęłam tu, na środku Morza Martwego, ciało unosi się na tafli wody, myśli utonęły i zagrzebały się w piachu. Jest tylko jeden sposób na ucieczkę z tej rozpaczy, tylko jeden sposób istniejący w bajkach.. Ktoś mnie ratuje, budzi choćbym miała nie przespać reszty nocy. Ale to się zdarza tylko w bajkach. W końcu nie przepłyniesz morza dla kogoś kogo nienawidzisz, prawda?1 punkt
-
Ładne i stylistycznie również, aczkolwiek by nie odbierać realizmu (chyba, że to inna epoka i miejsce) pomyślałbym o zmianie formy śmierci. Za wyjątkiem nieoczywistej broni czarnoprochowej, raczej ciężko jest ze zdobyciem broni palnej, zwłaszcza dla romantycznej 20 latki.1 punkt
-
Bez zarzutu, wciąga i patroszy Troszkę gorzej To jest super! Choć rozumiem doniosłość puenty to to sformułowanie mi nie leży Ogólnie podoba się. pozdro.1 punkt
-
1 punkt
-
Powiem wam to w krótkim słowie, zamiast kwiatów na dzień kobiet, kupcie ukraińskim dzieciom coś, na pewno się ucieszą.1 punkt
-
Z jałowych stron przybyli Ogniem i groźbą nawracać Wycięli stare drzewa Ze świątyń życia I postawili symbol Śmierci i hańby Który cieniem rzucił się Na pokolenia Odebrał wolę wszelką I zdławił wielkości dążenia Miecz przestał być bogiem Porządek dzięki niemu Przywracać jest grzechem Szlachetnym za to zgoda Na bycie bitym po twarzy1 punkt
-
1 punkt
-
Witaj, moim zdaniem dobry wiersz, ubogi w obrazy, ale w prosty sposób ukazujący nową rzeczywistość, nową zwyczajność. Może to nawet bardziej proza niż poezja, przywykłam do bardziej wyraźnych, głębokich i zmetaforyzowanych tekstów, ale ta prostota zdaje się oryginalną na tle innych wierszy, pokazuje szczegóły, które się zwykle pomija, nie zwraca się na nie uwagi. A przecież one też są częścią tej sytuacji, też są ważne, też dotykają ludzi. Pozdrawiam, D.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
popuchnięta matka podcięła jej gardło głowę trzyma w kociołku a pokrojone ciało obłożyła gnojem nie ukarana zbrodnia ostrzem dotyka miejsc blisko serca nie wypełnili norymberskiej ławy zbrodniarze zwycięstwa młoda księżniczka Żukowna stalinowscy książęta na jachtach ekskluzywne dziwki zło powraca na oczach skrwawia1 punkt
-
to też, ale może wcześniej niech Swiat, lub przynajmniej sama UE potrząśnie porządnie Niemcami, bo cały czas płyną od nich mln euro dziennie za nord stream 1. Bank gromadzący pieniądze z tych opłat też istnieje. Ciekawe, jaką karę by otrzymała Polska za taką niesubordynację :I1 punkt
-
1 punkt
-
@violetta Kobiety z pierwszej strofy nic nie czuły, ponieważ przy ekstemalnym głodzie podczas omamów może dojść do takiego zachowania; ( to zdarzenie udokumentowane). Stalin nigdy nie odpowiedział za kolektywizację rolnictwa, za zbrodnie, a to co mamy teraz to reakcja następców... Bo można wszystko...1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
ten dom oddycha bije mu serce krew w żyłach krąży odkąd tu jesteś gdy ciebie nie było trwał w marazmie pajęczyn mnóstwo i kurz na szafce obiad na czas jest tutaj podany obrus czyściutki świeżo wyprany seks jest za friko znaczy się za nic można wydziwiać prawie bez granic szyby w oknach są przezroczyste dom widzi wszystko teraz jak nigdy już nie kawałek lecz kawał nieba tego do szczęścia było mu trzeba1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne