Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.03.2022 w Odpowiedzi

  1. tak nie może być żeby jeden decydował by zachód słońca był smutny tak nie może być by szaleniec myślał że mu wszystko wolno to trzeba leczyć tak nie może być a jednak tak jest że świat bezradnie patrzy sie tak nie może być trzeba temu łeb ukręcić powiedzieć już dość...
    4 punkty
  2. w odpowiedzi dla @jan_komułzykant w pewnym klubie w centrum Bogdańca spotykali się fani tańca trenerowi omsknęła się noga "Kalinkę" zatańczył tak niemnoga przykuli go w mig do kagańca
    4 punkty
  3. oko za oko ząb za ząb tak uczy Stare Pismo a w Nowym jest że jednak nie wszystkim wybaczać trzeba wszystko dylemat mam co zrobić mam nadstawić drugi policzek czy kopnąć ciebie w krocze tak byś poczuł się jak wykastrowany byczek wyśmiewać z ciebie będą się bykole na pastwisku że zamiast trawę jak oni żreć ty trzymasz kwiatek w pysku
    4 punkty
  4. bardzo chory na siebie z wyraźną degeneracją w płacie limbicznym gotowy nawet na oczy umierającego dziecka karleją czerwoni generałowie bladotrupie twarze ruskich synów w plenerowym muzeum techniki bohaterów rodzi w bólach ukraiński czarnoziem ogień zewsząd na to nie ma lekarstwa
    3 punkty
  5. Włodzimierz wpadł w ciąg (Zaporoże). Fałszuje. Z dnia na dzień, wciąż gorzej. Czekiści są wściekli, mieszkańcy uciekli, gdyż fałsz i na pysku już Tоже.
    3 punkty
  6. Stajennego, kumple we wsi pod Ustroniem, za jego plecami nazwali gamoniem. Siano na długiej tyczce, podawał stojąc w bryczce. A on po prostu nie chciał... kopać się z koniem.
    3 punkty
  7. Dziś w nocy wicher potępieńczo śpiewa, Gnąc drzewa ku ziemi, porywa me sny, Co, lżejsze niż piórko, wzlatują do nieba, W groteskowym tańcu plącząc złotą nić. W marzeniach moich sennych jestem w raju, W krainie Avalon leżę na zielonych błoniach, Wokół mnie kobiety w czerwonych tunikach Tańczą tylko dla mnie, klaszcząc w białe dłonie. Wspieram się na łokciu, popijając nektar, Spoglądam na ich biust, prężący się pod ubraniem, Pociągam łyk napoju, czując jego słodycz, Uśmiecham się do świata, marząc o Valhalli. Kończę już pić ten złoty, słodki nektar, Odrzucam ten puchar, niepotrzebny teraz, Dołączam do dziewic, przy dźwiękach timpani, Tańczymy razem przy świetle pochodni. W krainie Avalon czas biegnie inaczej, Wolniej niż kiedyś tam, na starej ziemi, Tam tańcem kuszą mnie niewiasty boskich twarzy, Dionizyjskie rozkosze oferując biodrami. Warszawa, 3 III 2022
    3 punkty
  8. posypałem głowę popiołem więc jestem aniołem dzisiaj ? a jutro gdy popiół zmyję to znowu będę…..kim?
    3 punkty
  9. Marzec wieści koniec zimy, już się mrozu nie boimy, znów się w słońcu wygrzewamy, starą zimę w dupie mamy – uwaga (!) to wersja dla dorosłych i złą zimę już żegnamy. – to wersja dla dzieci
    3 punkty
  10. nie zostaliśmy kochankami zupełnie jak ptaki które nie odlatując zaklinają zimę z każdym oddechem dotykając śmierci dziś wiem tym jest życie z wrzeciona codzienności ciągnę nić już nie pieczętuję krwią obietnic
    2 punkty
  11. Nikt nie może w to uwierzyć w to, że majster nie ma kaca chodzi jakiś osowiały i nie klei mu się praca. Choć minęła już dziewiąta w pakamerze wszyscy siedzą bo nie było dyrektywy robić, co i gdzie nie wiedzą. Ten, co pierwszy jest po majstrze rzecz wiadoma brygadzista uświadamia podopiecznym, sprawę nam rozwiąże "czysta". Proponuje zrobić zrzutkę grosza trochę się uzbiera wyśle małą delegację dwóch z brygady i portiera. Tuż za rogiem jest "Biedronka" i choć kasjer nie jest duży jednak trzyma z nami sztamę bez kolejki nas obsłuży. Parę flaszek się zakupi do popitki oranżadę brygadzista jeszcze spytał - popieracie moją radę? Wszyscy, za więc bez sprzeciwu uzbierano znaczną kwotę zakup, w gardło ile trzeba i się wzięli za robotę. Motywacja jest niezbędna, motywacja czyni cuda, na budowie rzecz wiadoma motywacja to jest wóda.
    2 punkty
  12. Na jeden rozkaz Piekieł otworzył wrota Ruszyły okręty, lotnictwo, piechota Wojna to wojna Nikt jej nie kocha Na jeden rozkaz Car- despota Na front ! Na jeden rozkaz Nikt się nie cofa Nieść śmierć Nieść strach w oczach Na ląd Grad bomb Na tych co w okopach ! Szto! Zapłacą krwią ! Niewinni chociaż Utracą posag ! Na jeden rozkaz Na Świata oczach
    2 punkty
  13. jak doszło że przekraczałeś kolejne granice nie widząc narastającej frustracji w sobie i w nas jako że nas więcej i mocniejsi w gębie jesteśmy przyznać trzeba że to my lepiliśmy Golema a nie on nas teraz zostało tylko szybko się zjednoczyć przerzucić niewygodne i zepchnąć w przepaść strzepnąć z siebie resztki przeżegnać się do nowego boga
    2 punkty
  14. Nie mamy dla Ciebie kwiatów za to w dłoniach karabiny znajdzie się kilka granatów butelki pełne benzyny Nie będą Ci śpiewać dzieci nie chcą wychodzić z piwnicy nie daj rakieta nadleci zza białoruskiej granicy Nie mamy chleba ni soli piekarnie wczoraj spaliłeś sól w łzach została i boli do wczoraj bratem mi byłeś Bierz swoje czołgi, armaty bo możesz spocząć tu w grobie wracaj do mamy i taty to nasz kraj, nic tu po Tobie
    2 punkty
  15. Gdy zabraknie łez i uśmiechów wschodów i zachodów ucieknie w nieznane wiatr zaczną spadać gwiazdy Miłość będzie na receptę ludzie będą ją kraść świat uklęknie będzie się siebie bać Lecz nie bójcie się proszę ten wiersz to tylko żart na jego horyzoncie widać maj... W nim odnajdziemy łzy uśmiech niebo pełne gwiazd wschód zachód wiatr oraz miłość czyli ziemski raj...
    2 punkty
  16. słowa na wiatr gdy ginie brat zamieszczasz posta gdy ginie siostra nastolatkowie w tankach nie po dyskotekowych hulankach przyszło im szarżować śmierć w przecenie i za darmo nieść dzisiaj w ostatnim miesiącu życia vladzia - wieńców nikt nie położy na twój grób a twa mogiła na wieki będzie nieznana
    2 punkty
  17. Jutro będzie nasze W całej swojej okazałości wierzę w to Za oknem słychać kolejne strzały Krzyki obu płci w obcym języku Jakby wołały o pomstę to nieba Moje Aniołkowo drży łapiąc każdą modlitwę Jutro jest zamknięte w naszych dłoniach Znajdziemy wspólnie oczekiwane spełnienie Jak kochankowie romantycznego filmu Różany ogród przywitał kolorowe motyle To przecież zapowiedź nadejścia wiosny Nawet słońce częściej spogląda w nasz azyl Muskając każde drzewo ozdobione rosą Motywując każdy liść do pobudki A my jeszcze leżymy wtopieni w siebie Pod jedną warstwą jedwabnej pościeli Jutro należy do nas a zaczyna się już dziś Klaudia. Gasztold
    2 punkty
  18. O, to znowu Ty Niewidzialna, W lustrze tylko, Na twarzy mej Odbita, przybrana Miło, że jesteś mimo pierwszego wrażenia, Lecz ładnie to tak, bez zaproszenia? Już się przyzwyczaiłem do Ciebie, Już się nawet Ciebie nie boję, Bo co mi możesz zrobić? "Nic" - odpowiedź brzmi - nic już więcej niż to, co robisz Nic się nie zmieniłaś -może tylko troszkę urosłaś - gratuluję! lecz znam Cię, sama do tego nie doszłaś, ale i ja pochwalę się Tobie, na ostatnim spotkaniu nazwałem Cię "Cholerą", dzisiaj zwię cię "Tęsknotą"
    2 punkty
  19. @iwonaromapięknie dziękuję, chyba ślepnę. Poprawione ;) myślę, że jest znacznie gorzej. Przy cienkim śpiewaniu facet rzeczywiście czegoś nie ma, ale na pewno nie jest to twarz ;D @Rolek Dziękuję pięknie
    2 punkty
  20. rodzi się w małych główkach rozsadzi je orgazm wolności
    2 punkty
  21. Czy zima, czy lato harcerze razem Budują wartownie Często z kamuflażem Bo gdy przyjdzie noc I podchody się zaczną Oni w niej się skryją Będą stać na baczność A gdy atakować Będą mieli chrapkę To wnet przeciwnika Ukradną kanapkę Na koniec komendantka Gniewa się na wszystkich Bo ją obudzili Ci Harcerze niemili
    2 punkty
  22. Pakuj się- masz szansę na ucieczkę. Wsiadaj w pierwszy pociąg, do trzeciego wagonu. Weź tylko to, co kochasz. Jeśli usłyszysz, że jest wojna to, czy spakujesz wszystkie listy ode mnie? Najpierw było głośno i było dużo ludzi. Ubranych w długie płaszcze albo bluzy, kozaki, adidasy, klapki. Miał ktoś szczęście, jeśli zdążył zabrać drugą parę butów. „Nie mam polskich pieniędzy przy sobie, jeśli to nie problem”. Spali na poboczu w autach, z walizkami związanymi cienkimi sznurkami i plecakami posklejanymi taśmą. Zużytym ręcznikiem papierowym przecierali łzy, choć nie mieli czasu płakać, widziałam jak kłócą się na parkingach. Studiując mapy świata zastanawiali się dokąd mogą uciec. „Mężczyźni w wieku 18-60 lat mają zakaz opuszczania kraju z powodu stanu wojennego.” Później było tylko ciszej.
    2 punkty
  23. Marzec, 2022 Ty nie wiesz co myśleć Ty nie wiesz co robić Ty jesteś tutaj a oni są tam Kupujesz konserwy mięsne, rybne wodę do picia w małych butelkach ryż, mąkę, cukier leki przeciwbólowe Pakujesz w kartony zawozisz do punktu zbiórki przy Piotrkowskiej 104 Ty nie wiesz co myśleć Ty nie wiesz co robić Ty Jesteś tutaj a oni są tam Czytasz jak walczą jak giną Oglądasz jak bomby spadają na domy Budzisz się rano jest pogodny, marcowy poranek Ty nie czekasz na pierwszy dzień wiosny Ty czekasz na dobre wiadomości z Kijowa. Łódź, 02. 03. 2022.
    1 punkt
  24. Poszła już sobie pani Pandemia, jak jej nie było, tak jej już nie ma. Radość by była z tego ogromna, gdyby nie przyszła panienka Wojna. Chłopców uwiodła w perfidne sidła, ręce rozkłada, jak czarne skrzydła, sięga daleko, ze śmiercią swata, i zęby szczerzy do pana Świata.
    1 punkt
  25. zaczął śmierdzieć wściekle inwazyjnym szaleństwem lecz psia mać zjednoczył się świat zobaczył hart ducha niech sobie dupek nasz kraj wystuka jedynie szkoda tych co giną wielu graniczy z ostatnią chwilą znów wybuchy słychać zewsząd tylko trupy już nie cierpią leżą sobie wszędzie wokół w nich niechciany święty spokój matki odbierzcie synów zbryzganych krwią oni tutaj są wielu martwych jest jak martwy w telefonie ostatni sms jakoś wojny nie widać końca bo jakiś pojebus dostał pierdolca czy władcą świata pragnie być trza mu sierpa wsadzić w rzyć głęboko młotkiem wbić wyjdzie po drugiej stronie wybebeszy czubka na gwieździe czerwonej mamo chciałaś mi radość sprawić czy jeszcze tą zabawką zdążę się pobawić? * gołąbku pokoju zacznij szybować wypatrz wroga ludzie giną czasu szkoda by pod błękitem zalśniło słonko gdy na dobre bestię zadźgasz oliwną gałązką
    1 punkt
  26. Do dentystek „Pod wieżą” wpadł carewicz (w Pizie). Uzbrojony... po zęby. I sepleni: - Cizie, uwiezycie, ten Lwów dziś pozbawił mnie kłów! - Zrobią więcej, wróci, jak sumienie zagryzie.
    1 punkt
  27. Wiatr szepnął mi Niejako mimochodem, przelocie Że mnie kochasz - nie uwierzyłem Bo niby skąd on to wie Latający Holender Który nie zna, czym jest zmęczenie Wątpię, czy jest szczera i bezinteresowna Miłość Chyba minęła wraz z ostatnim Romansem Rycerskim Ślubem Sir Geranta i Lady Enidy Miłość straciła swój smak. Warszawa, 2 III 2022
    1 punkt
  28. Dzisiaj w Brytanii mówią o Polsce i nikt nie skarży się na Polaków, że przyjechali odebrać pracę miejscowym panom i biedakom. Dzisiaj w Brytanii mówią o Polsce, bo znów zawiało mocniej od wschodu. Mówią więc dużo, mówią więc dobrze, że wyróżniła się wśród narodów. Lecz gdy kierunek wiatru się zmieni i znów zawieje im mocniej w plecy czy nas do wiatru znów nie wystawią, jak to zdarzyło nieraz się kiedyś? 03/03/2022
    1 punkt
  29. @Lahaj - jednak masz racje - dzięki za czytanie - Pozdr.
    1 punkt
  30. w jakich butach dziś przychodzisz baletkach kapciach czy kamaszach ty albo ty co masz trzy barwy w których brak koloru słońca w jakich dzisiaj zasypiasz snach ty co zamiast poduszek masz łzy ludzi prawie całego świata pod głową ale nie pod sercem w jakich grzebiesz się pieleszach gdy czas ci każe oprzytomnieć ty stojący po tamtej stronie w kolejce po potępienie w jakich programach mówili tak długo i tak intensywnie coś co ci umysł zniewoliło że przyjąłeś na siebie jarzmo w jaki gnój ciebie wprowadzą zanim zdołasz ten wóz porzucić obudź się proszę póki pora aby ze złej drogi zawrócić narodzie flagi trzech kolorów
    1 punkt
  31. pod gwiazd mrugawicą oddycham głęboko zapach bzu i mówi Mars Jowisz. Złote oko. tak pier...l Turek Turka aż mu z ch... zeszła skórka! rzeknę nie w porę I Zodiak na niebie dotykam jak skarb Alibababy czy Dorotka zadzwoni do mnie wieczorem ? tysiąc pocałunków srebrzy się na Drodze Mlecznej Aktyn . Molibden . Glin. mam wieniec laurowy na głowie ku chwale wiecznej i chwale Zeusa!
    1 punkt
  32. Deloniak z Dalidą paroles paroles, a Umer ad vocem z Gajosem https://www.youtube.com/watch?v=1VVfk-vQ1JQ
    1 punkt
  33. Kiedy stałem się dorosły chciałem wyrzucić drewnianego konika na biegunach wtedy naszły mnie myśli że wraz z nim odejdzie dzieciństwo wszystkie beztroskie zabawy głośne śmiechy w pokoju i kiedy mały skromny chłopczyk smutny przychodził Zawsze czekał, żeby pocieszyć. ---- Nie pozostawiłem go w kurzu i samotności stoi tam, gdzie zawsze od wielu lat jak w zaklętej baśni przy kominku tak szybko zmienił się świat A on nadal taki sam. ---- Dziś córka powiada że potrafi słuchać choć nigdy nie wyrazi czułych słów Kiedy ranimy i gdy kochamy. ---- Autor wiersza Damian Moszek.
    1 punkt
  34. Według rosyjskiej tv Ukraińcy witają Rosjan z uśmiechami i kwiatami....
    1 punkt
  35. Oby niebo gwiazd nie rakiet pełne
    1 punkt
  36. @jan_komułzykant Oczywiście Janku, kontekst w języku polskim /trudnym bądź co bądź/ jest najważniejszy, nieraz jest takie zagmatwanie językowe, że trudno ocenić poprawność, a niekiedy jej nie ma, lub być nie powinno. Czytasz i czujesz pod skórą, że coś tam nie pasi - działa instynkt odbiorczy. Trzymaj się zdrowo, miłego dnia.
    1 punkt
  37. nie rosną jak trawa i jak owoce, a niestety sami się rodzą...głupole
    1 punkt
  38. pan Kleks przedreptał całą galaktykę i zmierzył piaski Marsa.... czy na wiatraku złamał Don KIchot pikę ? czy to epos herosa czy plebejska farsa? dwa logarytmy i trzy pierwiastki Wenus. Merkury . Mars. na bok już swady żale niesnaski na biesiadę rodzinna już najwyższy czas! kwarki szepczą srebrzyście że wiosna radosna nadchodzi lecz czy to takie oczywiste? czy o smak waniliowy chodzi? zjem więc lody i eklerki będę dandys birbant wielki a Alojzy Mol też!
    1 punkt
  39. @samm Czy z tym 3w chodzi o to? ‘Włodzimierz wpadł w ‘ Można powiedzieć ‘przypadek’, jednak dziwnym trafem dodatkowo mi ten ‘ciąg’ tworzy, chociaż wiem, że się trudniej czyta ;) Nie wiem tylko co masz na myśli z „ś”. Średniówka? Dzięki za limeryko2we nawiązanie - fajne i uważne czytanie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  40. super ten wierszyk ! ❤
    1 punkt
  41. przekroczyły granice wizje zmieniają świat budzi alarm po obu stronach żywe tarcze wpatrzone w celownik matki tłumaczące zdumionym dzieciom pożegnanie łzami krew na ruinach muchy w gardłach wołanie modlitw świętość zdeptaną która ściga oprawców sumieniem
    1 punkt
  42. Przekrój pokoju pachnącego mokradłem: - meble z nieleczoną osteoporozą, - dywan mutujący w runo leśne, - stalaktyty z siwych pajęczyn, - stalagmity z napuchłych deszczułek, - ślady grabieży ubrań i bibelotów, - coś przytłaczającego. Ostatni lokator odszedł w trakcie wydechu. Dusze i drętwe pająki, wybaczcie intruzom przebudzenie kurzu w sztucznym świetle.
    1 punkt
  43. Kreta, który ryje trawnik mojej działki i jej chlubie nie przeganiam precz łopatą bo zwierzęta bardzo lubię. Pająkowi, co tka sieci, w które wpadam ja, niezdara też odpuszczam, bo ten pająk tak się żarcie zdobyć stara. Chociaż w lesie kij mam w dłoni i nim dziarsko wymachuję to nie wkładam go w mrowisko bo do zwierząt miłość czuję. Zającowi, choć to szkodnik bo kapustę mi podjada z życzliwością patrzę w oczy nie przeganiam do sąsiada. Oni wszyscy do mnie w kontrze jednak walczą o przeżycie prócz jednego Homo sapiens, który żyje w dobrobycie. Temu już odbija szajba zgłupiał, może i skretyniał to osądzą historycy co ten świrus nawyczyniał.
    1 punkt
  44. Bo jeśli tak ma być Ludzi pięknych cały tłum Całkiem cudny świat Nowe drzewa nowy ptaków śpiew nowy ty i nowa ja to po co tego karabinu strzał w mojej głowie ciągle brzmi a w oczach twych lśni strach
    1 punkt
  45. Był sobie mały króliczek. Jako, że był jeszcze dzieckiem rozpierała go energiczność i spontaniczność, którą zarażał innych. Czasami skacząc po polach z braćmi i siostrami wskakiwał im na plecy lub podkładał nóżki. Często bywał nieznośny, zbyt nadpobudliwy i przez to reszta rodziny traktowała go, jako przykład kogoś niegrzecznego. Czy to jego wina, że nie umiał poskromić swoich emocji? Uczucie gorszości przygniatało go od środka. Nie umiał jednak tego pokazać. Nie potrafił wyrażać uczuć. Jedyne, co mógł zrobić to kontynuować psikusy, aby uciszyć desperację, gniew i smutek. Kto wie, co by się z nim stało, gdyby nie pewna sowa. Ta widząc biednego króliczka zagubionego, samego, w ciemnym lesie postanowiła mu pomóc. Wskazała mu kierunek, w którym powinien podążać. To, co ma każdy z nas można przekuć w cokolwiek się chce. Ponadto przekonała go, że w jego otoczeniu jest wiele osób na którym mu zależy i im zależy na nim. Była to prawda. Podnosząc go na duchu, dając cel i ambicje dała nasionku wodę. Po kilku latach nieokiełznalność przerodziła się w jego cechę charakterystyczną. Spontaniczność wykorzystywał w żartach wszelkiego typu, stał się bardziej pomocny i odpowiedzialny. Tak właśnie na swój sposób lubiany królik, stał się ojcem - miał dzieci, którymi się opiekował i na zawsze pamiętał słowa sowy: „Czy jest sens wyśmiewać suche ziarno, bo jeszcze nie wyrosło?”
    1 punkt
  46. Dziesięć lat za i reszta życia przed jak świat bez domu Alena i Alliyah kochają lalki i szkołę kochały ale już jej nie ma oczy mają piękne Alena błękitne Alliyah czarne i łzy w nich tak samo bezbarwne "Wszystkie dzieci nasze są" serca mamy dla nich otwarte i ciepły posiłek dla Aleny i drut kolczasty dla Alliyah
    1 punkt
  47. mówi się więc do spotkania w lepszym świecie być może istnieje zapewne takie marzenie a przecież we śnie można ***
    1 punkt
  48. -Mistrzu, ksiądz każe wszystkich, w tym wrogów miłować? -Tak, po bitwy wygraniu trzeba się stosować, bo jeśli waćpan zechcesz poznać moje zdanie, na wszystko czas i pora, w tym na miłowanie.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...