Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 03.02.2022 w Odpowiedzi
-
Raz pewien król miał siedem cór a syna ni jednego cóż robić mam już nie wiem sam potomka nie mam swego To prosta rzecz wystarczy chcieć i zięciów usynowić masz piękny dwór i siedem cór wnuków ci będą rodzić Posłuchał król co rzekł mu dwór wesela wnet wyprawił a każda z cór miała swój dwór król wnuków nieraz bawił Tak to już jest gdy bardzo chcesz to dopniesz w końcu swego wystarczy chcieć i szczęście mieć by radość była z tego5 punktów
-
W oczekiwaniu na ten dzień, kiedy nas już nie będzie, Można nas, ludzi, spotkać dosłownie wszędzie Kupujemy podkolanówki, Zbawienie na talony, na raty - resztki uczuć i za gotówkę to, co niedozwolone Mało kto zastanawia się nad czasem, który płynie - bez łódki i bez wiosła I obojętnie opływa tych, którzy go marnują Z uporem osła, z mantrą: "Teraz wszystko trzeba brać garściami! " To nie łódź, to dżambodżet! "Mówiąc między nami..." A klękać na pokutnej wycieraczce - boso - "jakiś ktoś" - będzie potem 'Ktoś,' no bo przecież nie ja - to mówią dosłownie w co drugim kazaniu ''ŻAŁUJ, ALE NIE RÓB Z TEGO... ŻYCIA'' - nawet wzmianki nie ma o takim przykazaniu ...4 punkty
-
Łagodnie otwierają się na wschodzie drzwi cerkwi Oto ceremonia Światło wynurza się z ciemności klękają cienie na otwartych przestrzeniach Modlą się o dobry dzień dla kawałka ziemi do którego przylegamy ja ty on ona ono my wy oni Na ołtarzu odbywa się ofiara W absolutnej ciszy ciemność ustępuje Zdradzają ją smugi czerwone i brzoskwiniowe Zamiast dzwonków śmiech ptaków Widok z góry byłby lepszy ale trzeba by było najpierw umrzeć A to nie jest pilna sprawa nigdy nie dość pilna4 punkty
-
Powróciłem zmierzchem z lasu więc by już nie tracić czasu powiem tak, że las był sceną a ja w lesie byłem z weną. Różne tam się rzeczy działy wyły wilki, psy szczekały bowiem obok na polanie trwało wielkie polowanie. Grały rogi a rogacze słysząc, co im wrona kracze dały dyla do ostępu ja już tam nie miałem wstępu. Porzuciłem te tereny za namową mojej weny, która rzekła - mój kochany chcesz by wiersz był napisany? Rzekłem ależ oczywiście wtedy wena zamaszyście pociągnęła mnie w zagajnik resztę to już zna pytajnik - ? Jego proszę pytać śmiało on odpowie, co się działo pod sosenką na paproci - radzę pytać po dobroci.3 punkty
-
Umarłeś Nie szkodzi Chciałam porozmawiać Mam jeszcze twój numer Sygnał kończy się szybko a po drugiej stronie rozlega się milczenie Zawieszone w ciszy trzepoczą się serca A czemu milczenie Teraz tak jest lepiej Nie można czyimś głosem spowiadać się z tęsknoty Ile takich rozmów ile telefonów odbywa się po nocach Na ten temat rachunki nie chcą się wypowiadać Połączenia po śmierci zawsze są dyskretne Opłata na koszt odbiorcy pisze małą czcionką3 punkty
-
Gdybym chciał wyrzeźbić słowem, twoją postać, twoje ciało, którym z nich mam się posłużyć żeby piękno oddawało. Tego nie wiem, więc rozmyślam a że nie mam nic na oku teraz wierszyk ten urywam a dokończę w przyszłym roku. Czasu będę miał aż nadto więc ad akta ten wędruje a ja idę do mej weny z którą wstępnie poflirtuję.3 punkty
-
w starym kredensie na strychu głęboko wśród staroci znalazłem instrukcje kochania piszą w niej że ono to nie tylko łóżkowe sprawy rozbieranie intymnych miejsc dotykanie że kochania trzeba się nauczyć nie wolno sie go wstydzić trzeba umieć je docenić umieć z nim żyć uśmiechnąłem się ową instrukcje czytając spodziewałem się że bedzie ostrzej że to inna bajka jednak po chwili pomyślałem że ktoś dobrze prawi mimo iż słów skąpi nie rozbiera ich - że ma racje3 punkty
-
nie potrafię jak inni myśleć szybko i zwięźle pomimo badawczej precyzji nie trafiam myślą w sedno odwracam sens prostych wyrażeń i nie pojmuję dlaczego najprostsze rozwiązania są właściwe miewam pozbawione impulsów zaćmienia w sytuacjach na wskroś logicznych nie jestem w żaden sposób wybitna nie wiem nawet czy moje IQ mieści się w normalnym rozkładzie wierzę tylko że może gdzieś poza ciałem poczeka na mnie boska mądrość która nie odrzuci moich ułomności i wchłonie mnie w siebie ofiarowując oświecenie2 punkty
-
Przez zamknięte myśli powieki spoglądają zachłannie. Zazdrośnie. Widzą tylko aksamit. Otulone ciało ubiera się w złote kajdanki. Znajomy głos w lustrze kłamie w żywe oczy. Nie przegląda się, smakuje każde słowo w obcym towarzystwie. Łatwiej rysować pejzaż. Zwierciadło nakryć purpurą. To nic że lustrzane odbicie kłamie we własnej sprawie, Wysoki Sądzie, ma milion polubień, i płaszcz z wilczej skóry.2 punkty
-
Rozbudowany światopogląd nieczęsto chodzi parami. Rzadko, ba, coraz rzadziej ma wymiar damsko – męski. Bywa odpychający, zarozumiały i pozerski. Ot z kilkoma przyjaciółmi, czy przyjaciółkami skoczy czasem na miasto. Utwierdzić się w przekonaniu, utrwalić się lub dla odmiany wyluzować. Stawia się. Niekiedy niezbyt łagodnie. Ostatnio w maseczce, a nawet i bez niej.2 punkty
-
2 punkty
-
03.02.2030 - 29.09.9092 DATA W PALINDROMIE. STYCZEŃ; 01.01.1010 02.01.1020 03.01.1030 04.01.1040 05.01.1050 06.02.1060 07.01.1070 08.01.1080 09.01.1090 10.01.1001 11.01.1011 12.01.1021 13.01.1031 14.01.1041 15.01.1051 16.01.1061 17.01.1071 18.01.1081 19.01.1091 20.01.1002 21.01.1012 22.01.1022 23.01.1032 24.01.1042 25.01.1052 26.01.1062 27.01.1072 28.01.1082 29.01.1092 30.01.1003 31.01.1031 LUTY; 01.02.2010 02.02.2020 22.02.2022 03.02.2030 13.02.2031 23.02.2032 04.02.2040 14.02.2041 24.02.2042 05.02.2050 15.02.2051 25.02.2052 06.02.2060 16.02.2061 26.02.2062 07.02.2070 17.02.2071 27.02.2072 08.02.2080 18.02.2981 28.02.2082 09.02.2090 19.02.2091 29.02.2092!!! MARZEC; 10.03.3001 20.03.3002 30.03.3003 01.03.3010 11.03.3011 21.03.3012 31.03.3013 02.03.3020 12.03.3021 22.03.3022 03.03.3030 04.03.3040 14.03.3041 24.03.3042 05.03.3050 15.03.3051 25.03.3052 06.03.3060 16.03.3061 26.03.3062 07.03.3070 17.03.3071 27.03.3072 08.03.3080 18.03.3081 28.03.3082 09.03.3090 19.03.3091 29.03.3092 31.03.3031 KWIECIEŃ; 01.04.4010 02.04.4020 03.04.4030 04.04.4040 05.04.4050 06.04.4060 07.04.4070 08.04.4080 09.04.4090 10.04.4001 11.04.4011 12.04.4021 13.04.4031 14.04.4041 15.04.4051 16.04.4061 17.04.4071 18.04.4081 19.04.4091 20.04.4002 21.04.4012 22.04.4022 23.04.4032 24.04.4042 25.04.4052 26.04.4062 27.04.4072 28.04.4082 29.04.4092 30.04.4003 MAJ; 01.05.5010 02.05.5020 03.05.5030 04.05.5040 05.05.5050 06.05.5056 07.05.5070 08.05.5080 09.05.5090 10.05.5001 11.05.5011 12.05.5021 13.05.5031 14.05.5041 15.05.5051 16.05.5061 17.05.5071 18.05.5081 19.05.5091 20.05.5020 21.05.5012 22.05.5022 23.05.5032 24.05.5042 25.05.5052 26.05.5062 27.05.5072 28.05.5082 29.05.5092 30.05.5003 31.05.5013 CZERWIEC; 01.06.6010 02.06.6020 03.06.6030 04.06.6040 05.06.6050 06.06.6060 07.06.6070 08.06.6080 09.06.6090 10.06.6001 11.06.6011 12.06.6021 13.06.6031 14.06.6041 15.06.6051 16.06.6061 17.06.6071 18.06.6081 19.06.6091 20.06.6002 21.06.6012 22.06.6022 23.06.6032 24.06.6042 25.06.6052 26.06.6062 27.06.6072 28.06.6082 29.06.6092 30.06.6003 LIPIEC; 01.07.7001 02.07.7020 03.07.7030 04.07.7040 05.07.7050 06.07.7060 07.07.7070 08.07.7080 09.07.7090 10.07.7001 11.07.7011 12.07.7021 13.07.7031 14.07.7041 15.07.7051 16.07.7061 17.07.7071 18.07.7081 19.07.7091 20.07.7002 21. 07.7012 22.07.7022 23.07.7032 24.07.7042 25.07.7052 26.07.7062 27.07.7072 28.07.7082 29.07.7092 30.07.7003 31.07.7013 SIERPIEŃ; 01.08.8010 02.08.8020 03.08.8030 04.08.8040 05.08.8050 06.08.8060 07.08.8070 08.08.8080 09.08.8090 10.08.8001 11.08.8011 12.08.8021 13.08.8031 14.08.8041 15.08.8051 16.08.8061 17.08.8071 18.08.8081 19.08.8091 20.08.8002 21.08.8012 22.08.8022 23.08.8032 24.08.8042 25.08.8052 26.08.8062 27.08.8072 28.08.8082 29.08.8092 30.08.8003 31.08.8013 WRZESIEŃ; 01.09.9010 11.09.9011 21.09.9012 02.09.9020 12.09.9021 22.09.9022 03.09.9030 13.09.9031 23.09.9032 04.09.9040 14.09.9041 24.09.9042 05.09.9050 15.09.9051 25.09.9052 06.09.9060 16.09.9061 26.09.9062 07.09.9070 17.09.9071 27.09.9072 08.09.9080 18.09.9081 28.09.9082 09.09.9090 19.09.9091 29.09.9092 30.09.9003 PAŹDZIERNIK; 01.10.0110 02.10.0120 03.10.0130 04.10.0140 05.10.0150 06.10.0160 07.10.0170 08.10.0180 09.10.0190 10.10.0101 11.10.0111 12.10.0121 13.10.0131 14.10.0141 15.10.0151 16.10.0161 17.10.0171 18.10.0181 19.10.0191 20.10.0102 21.10.0112 22.10.0122 23.20.0132 24.10.0142 25.10.0152 26.10.0162 27.10.0172 28.10.0182 29.10.0192 30.10.0103 31.10.0113 LISTOPAD; 01.11.1110 02.11.1120 03.11.1130 04.11.1140 05.11.1150 06.11.1160 07.11.1170 08.11.1180 09.11.1190 10.11.1101 11.11.1111 12.11.1121 13.11.1131 14.11.1141 15.11.1151 16.11.1161 17.11.1171 18.11.1181 19.11.1191 20.11.1102 21.11.1112 22.11.11.22 23.11.1132 24.11.1142 25.11..1152 26.11.1162 27.11.1172 28.11.1182 29.11.1192 30.11.1103 GRUDZIEŃ; 01.12.2110 02.12.2120 03.12.2130 04.12.2140 05.12.2150 06.12.2160 07.12.2170 08.12.2180 09.12.2190 10.12.2101 11.12.2111 12.12.2121 13.12.2131 14.12.2141 15.12.2151 16.12.2161 17.12.2171 18.12.2181 19.12.2191 20.12.2102 21.12.2112 22.12.2122 23.12.2132 24.12.2142 25.12.2152 26.12.2162 27.12.2172 28.12.2182 29.12.2192 30.12.2103 31.12.2113 Opracowała autorka jw cdn?1 punkt
-
Chociaż nasze myśli podążały w jednym kierunku Ciała nigdy nie potrafiły się spleść Twój oddech delikatnie muskał moją skórę,studził wrzącą krew I choć oboje pragnęliśmy zanurzyć się w tej niezbadanej toni Strach szarpał nami Nasze Dusze znały każdy centymetr siebie Zmysły jak bijący żar utrudniały utrzymanie się na powierzchni W umyśle jak za gestą mgłą majaczył mi kształt Twojej twarzy Ta tęsknota tak bardzo doprowadzała do szaleństwa Wydobyłeś moją słabość Nie było nic lepszego jak smak wypowiadanych przez Ciebie słów Te obmywały mnie i na nowo rzeźbiły Z każdym krokiem odkrywałeś więcej Tak subtelnie. Pragnęłam cielesności. Choćby muśnięcia Twoich warg ma moich ustach. Tak bardzo chciałam aby to zaklęcie zadziałało. Duszę już miałeś. Więc przyjdź ze swoją magią i weź ciało Nie spieszyłeś się z odkrywaniem kart Badałeś bez pośpiechu powoli Każdy centymetr mojej tęsknoty mojego świata W końcu poznałeś ten chaos Lubiłeś to połączenie Światła i mroku Doszedłeś do źródła tej jasności I meaandrowaleś po najciemniejszych zakamarkach duszy. Twoje słowa kształtowały to co między nami powstało Jednak Zatrzymałeś się Nie rozumiałam tego kroku Zostawiłeś moje ciało rozdrażnione Jakoś tak niewygodnie Wszystko stało się takie odległe Wciąż stoisz nad tą pieprzoną przepaścią Nie zamierzając skoczyć A myśli niespokojne dręczą, Czasem zastanawiam się czy nie byłeś cholernym wytworem mojej wyobraźni A może po prostu niespełnieniem...1 punkt
-
1 punkt
-
-Mistrzu, co o przysiędze w urzędzie nam powiesz? -Oświadczasz, że uczynisz wszystko, lecz w tym słowie wiele jest dla jednego, mniej dla drugiej strony, więc nic ono nie znaczy, zwrot nieokreślony, bo kto o wszystkim mówi, nie mówi wszystkiego, zatem brać nie należy poważnie takiego.1 punkt
-
1 punkt
-
Asymetria symetrii dopada coraz częściej mnie, ciebie, jego i ją Asymetria boli swą poprawnością w niepoprawności myśli Symetria koi i boi się konsekwencji wrogości asymetrii Jedna litera a przepaść symetria asymetrii bierze na kompromis mnie, ciebie, jego i ją Parodia goni paradoks a paradoks parodię Raz, dwa, trzy - padniesz ty!1 punkt
-
Pan Mietek w swym ‘lambo’ (wieś Glinki) wziął Mańkę dziś wprost do kabinki. Tak czymś się spryskała, że cały dzień pała, jak do ty pachnący choinki.1 punkt
-
Nie wiem czy to wypada żeby nie bać się śmierci czy to jest właściwe Zaglądać jak do studni w dziury po bliskich stratach wypatrywać na dnie śladów życia i wołać kto tam kto tam ho ho A potem udawać że echo to nie echo To ich głosy wyraźne wspinają się do góry po nas kto tam kto tam ho ho A potem udawać że się widzi światło na samym dnie studni i że ono żyje że oto biegną rozproszeni cali w wieczności kto tam kto tam ho ho A potem udawać że wystarczy opuścić się na dno przyjrzeć się przejrzeć zaczerpnąć żeby nie tęsknić kto tam kto tam ho ho Tylko w dziury po bliskich stratach nie wolno zaglądać nocami ani kiedy wieje ani zaraz po ani w czasie burzy ani kiedy łzy ani w samotności Wtedy dziury są wielkie zbyt wielkie na kto tam kto tam ho ho1 punkt
-
Apatia Objęła moją głowę Swoimi teoriami Ściskam w dłoni Złoty naszyjnik Ze złotym sercem Podarowałeś mi go Kiedy zachodziło słońce A biały wilk wypatrywał na niebie Śnieżnej kuli Wśród migoczących gwiazd Aby ją przywitać Wzniesionym skowytem Zamkniętymi oczami Ja tez wtedy Skupiłam emocje Pod powiekami Wraz z wstrzymanym oddechem Klaudia Gasztold1 punkt
-
...pod "July morning" Uriah Heep Słoneczny aromat swobody, jak bym leciała dobrą autostradą Harleyem przez las I całe to niewiarygodne piękno należało tylko do mnie... Wiatr w uszach i w sercu, ale dusza - wierna jednemu... Czy chciałabym inaczej? - Na pewno nie. Prawdziwego uczucia doświadcza się tylko raz i zostaje wewnątrz do śmierci, a może nawet dłużej... Wszystkie inne miłości - 30 srebrnych monet, za które kupujemy sobie niby spokój, niby szczęście... I sprzedajemy własną tożsamość...1 punkt
-
Za oknem mroki, zimno i śnieżnie Za oknem roześmiane dzwonki sań, Za oknem rozpościera się widok wprost bajeczny, Ale mnie jednemu przykro, tęskno mi za... Ach, świerszcze rozedrgane, tęsknotą mą nabrzmiałe, Gdzie jesteście, mi już skrzypek waszych brak! Ach, lubię sobie leżeć wśród burzanów rozszumiałych, I słuchać waszych dźwięków: ti – ti – tak. Warszawa, 3.02.20221 punkt
-
nie ma pustych chwil w każdej jakaś myśl nie ma zbędnych słów każde coś warte nie ma słabych dni są tylko ich cienie nie ma że coś boli jest niewiadoma nie ma miłości bez uczucia to jej brama nie ma że coś dokucza to tylko niedola nie ma kłamstw to poczucie winy nie ma uśmiechów które milczą nie ma wiedzy która wie więcej niż sprzeczności że to coś to jest to nie ma człowieka który się boi są tylko momenty w które nie wierzy1 punkt
-
Złodziej, złodziej samooskarżenie nic nie zrobił nie może zadośćuczynić przestępca, przestępca sam się skuje tylko czas cofnijcie nie pokazujcie, nie pokazujcie niech dzieci nie widzą niech wierzą jeszcze w dychotomiczny świat dobra i zła oszukał, okradł prawie, że zabił a nic nie zrobił emocje odrzucają adwokatów sumienie trzeszczy cudzoziemsko1 punkt
-
@Marek.zak1 Wiosna, lato, jesień, zima toż to cztery pory roku jeśli chcesz to mogę zmienić i przyspieszyć nieco kroku. Wiosna z latem szybciej minie jesień z zimą też obleci a więc mamy dwa półrocza kombinują, więc poeci. Ilu nie wiem, wiem przynajmniej o tym jednym to ja właśnie z dwóch półroczy mam już jedność więc na roczek ten wiersz zaśnie. Pozdrawiam ;)))1 punkt
-
w noc zimnego wiatru czytasz mnie w martwym wierszu zasypiają obłaskawione wilki tęsknoty samotności na mięśniach krtani drżenia złotych dźwięków łaszą mokre pocałunki odurza parująca skóra zniewolona ciepłem ramion rozsypuję w liżącym ogniu wilgotne włosy kocham się tobą zapomnieć nie ma dna1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Kurde, piękny jest ten wiersz. Po prostu. Uwielbiam kiedy z pozoru prosta, a na pewno nie wydumana w liryczbych ochach i achach poezja kryje w sobie tyle z życia i wręcz filozofii. Pozdrawiam1 punkt
-
Bardzo dobry. Cholernie mnie poruszył przypominając jak kiedyś wpadłem na głupi pomysł zadzwonienia do nieżyjącego od kilku miesięcy przyjaciela. Odpowiedział jego głos nagrany na sekretarkę. Długo się po tym zbierałem. Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
SEN: O, TAFLA I MALA. FAZA REM U MERA? ZA FALAMI ALFA TON "ES". A ISI MAŁA DAMA SYNOWI IWONY SAMA DAŁA MISIA.1 punkt
-
Futurologia, czy... zapowiedź? Wiem: 01.09.9010 - początek roku szkolnego. :) Pozdrawiam1 punkt
-
Szybko Nawet nie zauważyliśmy kiedy Hałas zagłuszył nasze sumienia Słowa wykładowców przerwała muzyka Śpiew ptaka zastąpił pisk opon A serca przyduszone zgiełkiem i tumanami kurzu Ogarnia słodki chaos i mętlik w głowach zapijany kawą Możemy biec dalej Za zestaw wierszy, w którym znajdował się powyższy, otrzymałam II wyróżnienie w konkursie o Laur Wierzbaka 2020 r.; Dziękuję!1 punkt
-
dzisiaj mi w pracy zadali pytanie, dlaczego nie wychodzę drugi raz za mąż. muszę wyjść w tym roku za mąż:)1 punkt
-
O, KIR... FAZA REM; A CO TYM DO SYNA NYS? ODMY TO CAMERA ZA FRIKO. BRAK I ZGODY NA DANE; NADANY DO GZIKA R.B. ? TKA FAUL; UŻYTO TY ŻULU... A, FAKT. PAT - ETAP.1 punkt
-
1 punkt
-
Wymyślone potrzeby Bardziej Stwierdzone ... Wchłaniany Prześwit Nic W telefonach Chowa się Udając iskrę nierozerwaną Tak władczą że oddaną Za nierozerwalny Atom nocy Cisza Rozmawia przejazdem Przez jaśniejące komety Ten rok W znaku horoskopu Już trwa zaledwie kilka kroków Od twierdzy Z drzwi złożonych Przejściowych Chłodnym okiem zamieszkanych Od zasłuchania Prowadzącego do dziś... ... niepokalane Dzisiaj Zajęte miejsca W toku ... ... do dziś Widma przetrwały W szablonie pragnienia W spirali dziecka W rękach rozdwojenia Na martwej chmurze Mantry Śniąc wnentrzność Cekin Przyległy do powiek Śpi Wymyślone Potrzeby Bardziej Stwierdzone ... Wchłaniany Prześwit Wszechświata WARSZAWA1 punkt
-
Człowiek-Pająk w Casablance chciał trenować na firance ale spadł niezdara i teraz się stara skończyć trening lecz na Dance.1 punkt
-
@Marianna_KW Znany piekarz w Paradyżu zamiast mąki użył ryżu za głowę się złapał na zewnątrz poczłapał na bosaka i w negliżu. @Konrad Koper Mały Kaszub wieś Pobłocie tarzał się jak świnie w błocie. Tarzanem chciał zostać i mieć jego postać. bowiem skakać chciał na płocie.1 punkt
-
Kapitalna strofa. Całość mocno na tak. Dlaczego larwy po łacinie? Czy może żeby zestrajały się lepiej z lararium?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
ILONA, WYRKO TAMTEJ, A KAJET - MA TOK RYWANOLI. E, I PYSIA, I NA BILE. I MOCY CO MIELI! BANIA, I SYPIE. ALE WERSALKA, SWOJE MAM. EJ, OWSA - KLAS REWELA.1 punkt
-
nikt mnie o nic nie pyta na talerzu chleb i miód jesz do syta na zdrowie może ci mleka przynieść o przepraszam już nic nie mówię jestem powietrzem jak strzelisz do mnie z łuku nawet się nie zatrzyma ale ty się najeść nie możesz ja więcej nie przyniosę więcej nie mam nawet mnie zabić nie możesz tak mi przykro nie wiem jak mogłabym ci pomóc1 punkt
-
Siedzę nad flaszką pustą w połowie już delikatny mam szmerek w głowie. Przede mną kartka na razie pusta trochę wymięta, na rogu tłusta. Nad nią przed chwilą jadłem kurczaka stąd i uroda tej kartki taka. Biorę ołówek tworzę rubryki i już w wpisuję pierwsze wyniki. Połowa drugiej połowie równa więc są jednakie, żadna z nich główna. Żeby wywyższyć jedną nad drugą nie trzeba nad tym myśleć za długo. Piję połowę zostaje ćwiartka nie ma zastoju, akcja jest wartka. Ja coraz śmielej w butelkę zerkam i jak wróbelek radośnie ćwierkam. Skoro zacząłem do końca piję bo to mój żywioł i ja w nim żyję. Flaszeczka pusta zniknął dylemat a z dylematem wiodący temat.1 punkt
-
ile trwa już, gdy jutra nigdy nie ma? skąd wiem ze jutro istnieje, jak teraz nie ma znaczenia?1 punkt
-
@dot. Z płynem trzeba się obchodzić delikatnie, należycie każda kropla nierozlana może uratować życie. Kac a ma go ten, kto pije łeb rozsadza niczym trotyl lecz gdy go zalejesz klinem raptem czujesz się jak motyl. Pozdrawiam ;)))1 punkt
-
Krzyk sowy nie stanął wczoraj Kością w gardle Nie zamarzł w zimnym powietrzu Wręcz przeciwnie, rozległ się Z całą mocą. Sowa obwieszcza całemu światu Swój triumf Unosząc w złotych pazurach Swą najnowszą zdobycz: Kawałek świeżego tortu. Zastanawiam się tylko Po co jej ten szaber Skoro nie chce podzielić się nim Ze swymi pisklętami W gnieźnie na drzewie. Warszawa, 1.02.20221 punkt
-
ludzie kochają gwiazdy dzięki nim mogą marzyć o lepszym świecie lecz kiedy gwiazdy chcą naprawdę odlecieć ludzie ściągają je do parteru i gwiazdy spadają pomyśl marzenie pomyśl marzenie pomyśl marzenie1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne