Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 05.12.2021 w Odpowiedzi
-
rzeka podskórna jednak sińce świata dotkliwe ponor na tej wędrówce nie zobaczymy już słońca między nami wrażliwe słowo i straty ciepła ciągnę flaszkę dobrym obyczajem kobiet umrę jak prababka tuż po urodzeniu jej vuolla po dziś dzień syci niebo czernią i samotnym snem rzucam jaszczurką o ścianę nie odrywając ogona7 punktów
-
Wierzę w Boga którego nie widać w Boga którego nie słychać Boga który nie na pewno który milczy wierzę w Boga niemowlę z nitką pępowiny na początku drogi z gwiazdą zamiast grzechotki wierzę w Boga który stworzył kamień i słowo w Boga który wiedział jak łatwo jest trafić w imię Ojca i Syna i Ducha Wierzę w Boga który szedł który starł kolana do krwi w Jego opuchniętą z bólu twarz wierzę że płakał ze strachu że mogę Go zgubić5 punktów
-
plucie ma miejsce zawsze we wrzasku aplauzu przeprasza się ukradkiem po cichu aby tych słów nikt nie usłyszał głośno w blasku karnej pokory nikt nie lubi być świadkiem własnego wstydu i win dziś oprawca nie może tak po prostu skonać ma ten prawo do życia kto je innemu skradł nie ma sądu ludzkiego który wyda wyrok i oplami sumiennie jaśniejsze niż prawda nie ma prawa żyć chory ból jest nieestetyczny rani oczy pozory niszczy i reputacje kaleczy dosłownością dlatego musi istnieć komisja i jej stempel przystawiony do duszy jak pistolet do skroni gdy etycznym szantażem ratuję się wbrew woli do życia samobójcę a tak wiele się mówi o wrodzonej godności jednak z niej uczyniono brudny parawan fałszu4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
listopadowe nastroje grudniowe pomroczki razem przekute w świetliste porządki mógłbym tak frywolnie bez końca mowy nie ma bo pies będzie trącał grzane wino koniecznie z rumem wtedy wręcz pali napędza animuszem choć i ani musem pachnie goździkowo cynamonem chata pomarańcze susz i nas dwoje - ananasy jemioła pocałunek całuj miodem daruj iskrzy fluorescencyjnie elektroda usta do ust tchnień życia nie szkoda niech jemieli nam jemioła jemieliście energia po największym impasie a przyjdzie zapragniemy na przekór przekorom stawić czoła wszystkim odmom śnieg bieli energią za dnia nocą rozprasza mrok dając upust oczom3 punkty
-
(Z cyklu: Określenia) *** Idę wolno, przygarbiony, ciągnąc za sobą swój milczący cień… … przenika mnie chłód leśnej tajemnicy… Czuję jeszcze to ukłucie, to spojrzenie, co błysnęło przed chwilą w świetle padającym z ukosa, trwając tyle, co mrugnięcie powiekami przelatującego ptaka. Duchy zmieniają swoje kształty… Tają się w złotawych przymgleniach nad krzakami paproci, nad wystającymi z ziemi korzeniami ― pochylonego drzewa. Coś zaszeleściło… … unoszę głowę ― i widzę rozchwiane gałęzie… … błękitne prześwity nieba… (Włodzimierz Zastawniak, 2016-04-05) *** Waldeinsamkeit (niem.) – łączenie się z leśną przyrodą w poczuciu osamotnienia.3 punkty
-
Oby tak słowa splątywać w wersy z wersów tak lekko uplatać wiersze By nie zatracić się ... irrealnie i nie zapomnieć co najważniejsze3 punkty
-
Co zrobić, aby nie rozmydlić sensu... Jak przekazać precyzyjnie przesłanie. Kto zechce zrozumie, kto nie - nie wtłoczysz. Pytanie do czego Ci służy pisanie. Piszę dla przyjemności, więc w odpowiedzi wkleję starocie. Inne spojrzenie na zagadnienie, pozdrawiam, bb a ja z myśli przędę dni kolejne z szerokiego pasma motek zwijam twardych zwartych ciągłych wniosków które potem mogę do celu rozwijać albo i posplatać w dywan albo i wytrzepać jeśli zmienię zdanie cóż się stanie jeśli się rozejdzie materia na trwałe choćby nawet bardzo myślą bardzo urodziwa3 punkty
-
O tkająca młodości! Pościele jedwabne pod drzewem, By pisklę co spadnie z mylności, Uraczyć puchowym powiewem.3 punkty
-
Weźmij nóż boleści swych a obostrz najgorszem wspomnieniem co by sentyment nie upuścił ci łez Niechaj monidło ckliwych chwil rozumu ci nie zmami Nie zapuść w nozdrza słodkiego jadu hen dni minionych bacz jeno na gorycz razów chwil ostatnich Warz powoli, a ciągle mieszaj aż chłód rozrachunków pokryje ciepło duszy niespokojnej Przydawszy nadziei podawaj sobie patrzaj co masz nowe a noża nigdy nie chowaj jakby co - Compendium Ferculorum - to tytuł nawiązujący do najstarszej polskiej książki kucharskiej (XVII w.) oznaczający krótkie przedstawienie potrawy/przepisu. reszta chyba jasna...3 punkty
-
Zgrabnej Teresie ze Zgorzelca zabrakło dla Janusza serca na złość więc jej się w pabie upił zapominając, że gdy pijany -to jest głupi i tak skończyła się abstynencja Moja znajoma z Bełchatowa sucz taka jedna - wściekła krowa wzięła sobie psa ze schroniska by się wyżywać- tłuc go po pysku teraz jest niemowa *powolutku, pomalutku... ... dopiero uczę się pisać limeryki, więc proszę być dla mnie wyrozumiałym ;)2 punkty
-
nikt nie jest idealny słońce zaszło na czerwono a śmierć cierpi na adhd zaparzę jej melisę może się uspokoi na amen -Jola Skamarska jeszcze jak feniks w powietrze się wzbijesz skacząc z dziewiątego piętra na łeb na szyję wierszem zadziwisz zachwycisz obrazem nie ma takiego numeru- za każdym razem głos w słuchawce mi mówi a ja i tak w to nie wierzę dzwonię do ciebie co tydzień-może odbierzesz jeszcze cię znajdę ty się przede mną nie ukryjesz człowiek to zwierzę stadne żyjesz ? -Feniks-obraz Joli Skamarskiej2 punkty
-
na rozwidleniu myśli niepewność mąci wybór drogi przez ogrom możliwości chociaż wiem że tylko ta jedna nie prowadzi donikąd2 punkty
-
W szczerym polu koło śliwy raz zasadził się myśliwy. upolować miał on dzika lecz jak mówi nam praktyka przysnął sobie na ambonie śniąc, że oto on na słonie kołysany syren śpiewem wciąż się czai pod tym drzewem. Nagle go coś ze snu budzi a to coś to krzyki ludzi bo opodal tuż przy miedzy naśmiewają się koledzy zaś myśliwy łyka żabę bowiem pokpił całą sprawę i choć łów ma nieudany plusem to, że jest wyspany. Także minus gra swą rolę bo już w tym łowieckim kole krąży taka historyjka w której robi on za stryjka.2 punkty
-
I karat; ta raki. Ewo ta, raki karatowe. Oto łzo złoto; karat, arak, oto łzo złoto. O, zamów dwóm Azo.2 punkty
-
@OloBolo Chyba nie, rymy pochrzaniłam ;). Naprawdę są trudne. Pan miał na imię OloBolo i było to dla niego zmorą na drzwiach napisał imię nowe JanOloBolo jednym słowem tradycję woląc2 punkty
-
Kto mi zabroni czy jest ktoś taki iść za stodołę prosto w buraki. tam też przykucnąć gacie zdjąć z dupy a was zapewnić to nie wygłupy. Przecież nie będę biegł z tym do lasu bo nie doniosę brak na to czasu i nie pomogą żadne stopery a chcę uniknąć wiejskiej afery. Dzieci by potem to wytykały choć same w gacie niedawno srały im było wolno pampers je chronił a mnie by każdy od siebie gonił.2 punkty
-
Wyobrażam sobie że oto koniec świata jak kot przeciąga się ta ostatnia chwila jutro jeszcze możliwe ale niedokładnie akcja ratunkowa na Morzu Śródziemnym zbyt odległa na teraz nie mieszczą się w rozmiarze teraźniejszych potrzeb ubrania na przyszły sezon tracą głos eksperci znani z niewidzenia waha się giełda w oddali gasną mikroskopy na wszystkich kontynentach oprócz domu a tu bez trudu podskakuje żółty balon w rękach siedmiolatka rozciąga się uśmiech dyrygują paluszki u rąk i nóg i już panoszy się głód więc śniadanie koniecznie ulubiony kubek może być kakao byle niegorące i ach plama na obrusie toczy się w międzyczasie karciana wojna po kuchennym stole ślepy los jest życzliwy chwała zwyciężonym jeszcze przytul mnie pada rozkaz wykonany natychmiast tymczasem trwa sobie koniec świata jak gdyby nigdy nic2 punkty
-
Godzina wybiła pora ruszać w drogę. Zabiorę tylko co moje. Czas się skończył, dodatkowego nie będzie. Popatrz ile zarobiłeś, a ile straciłeś. Już nic nie zyskasz. Trzeba żyć chwilą, piękne są tylko czasem. Większość to szarość. Powspominaj i nie patrz za siebie. Teraz pracujesz za darmo. Mogłeś oszczędzać jak Pan na oliwę. Najlepsze przespałeś, masz głowę z kamienia i serce z papieru. Uformujesz go jak chcesz.2 punkty
-
Anioł Stojąc na szczycie najwyższej z gór otulasz drobne dusze swoimi sztywnymi skrzydłami Moje wciąż złamane próbują przetrwać by któregoś dnia móc otulić Ciebie Unosisz wzrok próbując spojrzeć dalej widoczne jest tylko zachodzące słońce Nie dostrzegasz mnie Jeszcze -icyartside2 punkty
-
Wstałem i przy ustach swoich, twoje usta zobaczyłem, w popękane usta twoje swoje usta zanurzyłem Grała przy tym mi ballada jakiej nigdy... nie słyszałem Lecz ballada... ahh ballada jak ją bardzo słyszeć chciałem... Ta ballada od twej skroni aż po stopy pięknie grała i wiedziałem choć wyjedziesz ona zawsze będzie trwała Nie otwarłaś jeszcze oczu zielonością tak wionsennych ... ciągle grała ta ballada rytmem stuków niepojętych... Popatrzyłem w całe ciało jakże piękne, jędrne, młode, Jakbym stał na górze wielkiej wypatrując wciąż za wschodem Gdy wzrok wrócił w usta twoje i wschód, nagle stał się faktem. Ja, odkryłem to co moje... Ja, odkryłem w końcu prawdę... Ta ballada, w której piękno zanurzyłem myśli swoje Ta ballada, która dała tyle sił mi i ukojeń To twe serce, ta ballada. Lecz twe serce jak nie twoje? I dotarłem odpowiedzi... że twe serce już jest moje...2 punkty
-
pamiętasz? zrodził nas płomień zabijając samotność wpatrzoną w niebo w dniu kiedy zaczął się raj wszystko było tak jakby nigdy nie było niczego innego kolibry jak nuty wisiały nad kwiatami wygrywając z grawitacją wiatr suszył nam głowy o byle co a kamień trącony stopą uskakiwał miękko nie znając jeszcze kształtu dłoni która ciska strumienie szemrały szemrały srebrzyście miłością obmywając ciała złączone komunią pierwszych ucztujących gdy owijałeś moje czerwone jak glina włosy wokół nadgarstka orząc mnie niczym ziemię aż zlepione błotem nasienie wykiełkowało drzewem dobrego i złego ale to czego naprawdę pragnąłeś było tobą żebrem z żebra żebraka odeszłam w dniu kiedy skończył się twój raj wszystko było jak na początku bryzgi światła w kraterze ciemności i zostaliście wygnani by uprawiać miłość i swoją Ziemię a ja wciąż jestem ta która jestem która ma wszystko i nie ma już nic John Collier: „Lilith” (1892), The Atkinson Gallery, Anglia. "Miserere mei, Deus", Allegri https://www.youtube.com/watch?v=H3v9unphfi01 punkt
-
Dosyć trudne to spostrzeżenie, Jednak moja głowa mi pęka, Nie kusi już mnie jedzenie, I sobie stękam. Zazwyczaj po mnie, To chwalicie ludzi, Nie chcę mówić że to źle, Bo to miłe emocje budzi. Jednak o tych złych to źle mówicie, Nie okazujecie im szacunku, Jednak o czymś nie wiecie, I nie organizujcie za wielkiego buntu. A wiedzcie jedno, Że jak o zmarłych rozmawiamy, To mówmy o nich dobrze, Albo nie rozmawiajmy.1 punkt
-
bo tylko tak potrafię odnaleźć siebie pomiędzy codziennym zgiełkiem spraw ważnych siedzę myślę piszę co ślina na język przyniesie czy łatwo jest wystawić siebie? na pośmiewisko przychylność zawiść czerpać garściami narkotykowy zastrzyk poezji carpe diem bo przecież tylko raz się żyje dlatego dopóki piszę czytam jestem1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Wzajemnie ptaszątka się dziobią,Gdy tańczą na tle gwiazd swobodnie,A są nocy tej jak pochodnie,Jak ja rozognione tobą…1 punkt
-
Zgrabnej Teresie ze Zgorzelca zabrakło dla Janusza sercana złość więc jej się w pabie upiłzapominając, że gdy pijany -to jest głupii tak skończyła się abstynencja. Zgrabnej Teresie ze Zgorzelcazabrakło dla Janusza sercana złość jej się w pabie upiła gdy pijany -to głupitak skończyła się abstynencja Liczba sylab w 3 i 4 wersie o 1 lub 2 mniej niż w 1, 2,5. Pozdrawiam.1 punkt
-
@anna_rebajn Muzyk zaszył się w fasoli i jak umie tak rzępoli a że ostro dawał czadu więc pognano go do sadu. Pozdrawiam :))) HJ1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec Bardzo fajne :) A myśliwy z tejże bajki strzela teraz z bałałajki pieśń o słoniach rzewnie śpiewa które śmieją się przy drzewach i słoniowe plotą wieści że im w głowach się nie mieści słoń co żyje w polskich grądach więc myśliwy raczej trąba1 punkt
-
1 punkt
-
gdyby miłość miała rozdrobnić się na słowa ostałyby się jedynie pojedyncze sylaby pa...pa...pa... pa...pa...pa...1 punkt
-
1 punkt
-
@A-typowa-b Byleby sumarycznie liczba szczelin się zgadzała. Każde pęknięcie przepuszcza coraz więcej światła, energii w tych wszystkich ich pryzmach i refleksach turkusowy i mi przypadł do gustu. Pozdrawiam Pan Ropuch1 punkt
-
@Franek K do Tkacza (niebieskiego)* musi się zwrócić, by nieszczęście swoje odwrócić... *tego w niebie, albo tego drugiego :)1 punkt
-
niejedno drzewo niejeden głaz widziało jak ktoś opłakiwał czas czas którego nie można zawrócić o jakim wiatr smutno nuci niejedno drzewo i głaz - świadkiem jak gorzki jest ludzki płacz1 punkt
-
Depresja pokoloruj swój świat na nowo pogódź się z bratem, mamą, przyjacielem, teściową... zacznij tolerować inne poglądy inną wiarę inne upodobania pokoloruj swój świat na nowo wsiądź na rower, pograj w piłkę idź do kina teatru filharmonii pokoloruj swój świat na nowo Zacznij zbierać znaczki,monety kup sobie nowe ciuchy wypasionego smartfona pokoloruj swój świat na nowo zjedz wreszcie wymarzone frytki popij colą potem czekoladą wyjedź w góry lub na lagunę pokoloruj swój świat na nowo zabierz żonę męża córkę syna… na spacer kup im prezenty pokoloruj swój świat na nowo nie podawaj się tym którzy cię zranili nie doceniają nie rozumieją jesteś jedyny niepowtarzalny duplikatu nie ma 12.20211 punkt
-
wchodzę do księgarni po ilustrowaną książkę jak dziecko którą swobodnie czytam tak brakuje kawy albo herbaty uwielbiam rysunki kształtu owoców gruszki przekrojonej truskawki z listkami bez zastanowienia przeglądam rano smakujesz najlepiej piękny prezent z nieba proszę o przysłanie więcej śniegu tej zimy wieczorem zasypiam kolędą tobą1 punkt
-
1 punkt
-
"… prosi, Maja z Jasła" - dziewczynka pisała, W liście do świętego, bo prezentów chciała, A Mikołaj był pijany, Mocno niedysponowany, Słowa przekręcił i jaja z masła dostała.1 punkt
-
Czas przede mną wciąż umyka aż do czarnych wiedzie ścian mej kopalni poświęciłem młode lata siebie sam Do kopalni wiedzie droga wyboisty to jest szlak i zawrócić z niej nie mogę szkoda mi tych młodych lat Moja wierna żywicielko co mnie karmisz tyle lat ja nie poddam się rozterkom odnalazłem tu swój świat Chociaż kwiaty tu nie rosną nie pofrunie z wiatrem liść a promienie słońca bledną jutro znowu chcę tu przyjść1 punkt
-
Gdzieś tam, pod Zachodzącym pod powiekę słońcem, Widzimy rakietę... Ta oddala się, jakby ptak, Prosto w słońce, I ciemnieje niebo. ... To koniec. Nie tak się pisze wiersze. Spojrzysz w górę..., Całkiem gołe niebo. Wracasz... Nad tobą widziałem Kilka pierwszych gwiazd. https://m.facebook.com/profile.php?id=631491170529721&ref=content_filter1 punkt
-
(Z cyklu: Określenia) *** Jest tak spokojnie, tylko liście szeleszczą nad nami, niczym spienione fale… Chwieją się od wiatru gałęzie kasztanów. … kwiaty w słońcu, zapach lata, barwne korale ― w przestrzeni łąk… Zsuwa się obłok na skraju nieba… … dotyka ziemi… Słuchamy ― ptasiej ― melodii… Kładziesz głowę na moim torsie, przymykając oczy. … prześlizguje się po trawie jaskrawy prześwit… … migocze. Pomiędzy ― moimi palcami, twoje długie włosy… … twoje wilgotne usta ― przywierają do moich… (Włodzimierz Zastawniak, 2016-03-31) *** Cafuné (por.) – czułe przeczesywanie palcami włosów przez drugą osobę1 punkt
-
Stojąc tu na deszczu Moknę Chłód przenika mnie od środka Czuję przyjemne łaskotanie Po nagiej skórze toczy się Kropla Wody, życiodajnej cieczy Nareszcie Wolny od pożądania Tylko plusk wody Jednostajny szum Zalewa mi myśli I wyobrażenia O przeszło... przyszło... poszłości. Czuję pod nogami Twardy grunt bagna Z wolna wsysa mnie Do wewnątrz Warszawa, 1 XII 20211 punkt
-
Piszę co w sercu usłyszę By innym przekazać Z czym się zmagam Piszę by zakłócić ciszę Co czasem jest tak głośna Że uciszyć jej nie można Przekazać chcę wszystkim te myśli O tym co we mnie jest Co przynosi każdy dzień I o tym jak piękny Jest każdy mój sen I w końcu piszę Aby w pamięci innych Ślad pozostawić O tym co dobre i złe I ważne dla mnie To innym właśnie zostawię1 punkt
-
Filozof patrzy w gwiazdy oraz na drzewo mające wiele odrostów i zalążków. Wokół niego tańczy szaman. Jego przodkowie pochodzą…1 punkt
-
Ranczo, kowboj, Arizona oraz krowa niedojona. Wymię pełne mleka lecz ona wciąż czeka bo w maliny jest puszczona.1 punkt
-
chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie a w Trzemesznie straszy jeszcze wytrzeszcz oczu strzyg rój asteroidów pędzi na kolizyjnej trajektorni z moim grawilotem.... czy dotrę szczęśliwie do Saturna?? dwa zielone listki koniczyny wróżą szczęście kosmos jest wielki i wciąga mnie jego otchłań a dnia na dzień jak wir..... Mars Saturn Jowisz. mam stare okulary! nie do wiary.....1 punkt
-
~~Dziś wtorek. W mieście Bielsk PodlaskiFelek był w sklepie. Lecz bez maski.Policja nie była miłai mandat mu wlepiła.Nie zapłaci. Portfel zbyt płaski .....Kryminał za to grozić mu może- okna z kratami i twarde łoże ..~~1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne