🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄
Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 01.07.2021 w Odpowiedzi
-
wieczór spragnione pelargonie komary ja i ty i ta z naprzeciwka wiesza pranie wolno strzepuje majtki zobaczcie mokre jakby powiewała flagą na pearl harbor oklaski rozdziawia uśmiech jokera a kapiące henną oko błyska jak nóż gdy oblizuje palec patrząc na nas skąd wieje wiatr wydyma majtki do rozmiaru XXL ok laski koniec sceny8 punktów
-
wiersz pisany na pustyni Loon op Zand Liście przelatują powietrze świdrując wiatrem noski O! Świecie beztroski jednym dmuchnięciem dmuchawce Matki wypuszczają spadochrony ci co roku tak lekkie poruszają się po niebie szybując okna deszczem w ciebie Wszystkiem to wyciągnięcie ręki ambrozje twojej nieśmiertelności łapię garściami mętliku w głowie mgła nigdy nie będzie śłepa ale ja wciąż dopytuję jak? nie powiedzieć mogłaś że czytać muszę oknami wiersze - dając sercu już spokoju odrobinę W kurtuazji wychowanym etykiety dawno na boki odłożyłem Bijąc jedną ścianę dwóch pokojów trzymam cały czas ręce na pulsie pisząc przyczyną życia te wiersze odbiciami lustra są nad jeziorem pamięć duchem niech! Wam płynie /cdn/5 punktów
-
Bardzo lekki wiersz o ciężarówce Ciężarówką dziś jadę do Edynburga czuję się lekko i świetnie jak motyl w czerwcowym kwiecie delikatnie niezauważalnie w pubie przy rose strit dziewczyna mocno przylgnęła do chłopaka nazajutrz ją znaleziono w hipermarkecie w hipermarkecie w hipermarkecie ogłoszono przez megafon miła czarnulka z Polski na Haymarket trucks and butterflies attention please chłopak wręczył dziewczynie pierścionek zaręczynowy dziewczyna zatrzepotała rzęsami jak motyl w czerwcowym kwiecie są takie chwile w naszym życiu czyste niespodziewane i ogromne jak słoń w toalecie jak słoń w toalecie jak słoń w toalecie. Dover, lipiec 2017.4 punkty
-
przytulić się do pragnienia porozmawiać z tym co niemożliwe uciec przed byłym kopa zasadzić temu co niewygodne wyśmiać deszcz wiatr uszczypnąć echo potem to wszystko razem wymieszać może dzięki temu lepsze zakwitnie3 punkty
-
Z grozy powstało uskrzydlone piękno, potrząsnęło grzywą, parskało w zachwycie, nieposkromione, dzikie przemierzało szlaki, poznając dobre dusze, jak i złe oblicza. Śmiertelne serce w nieśmiertelnych stajniach, jak bystre myśli swobodnie płynące pośród łąk kwietnych i pod łzawym niebem, przejęte istotą rzeczy, wielkie i gorące. Ogniste ładunki nosić i łykać przestrzenie, kształtnym kopytem rozkazywać górom, źródłosłów żywić kryształu natchnieniem, myśl zapłodnić i chwycić historii pazury. Utrwalone po śmierci. Podnieś tylko oczy, na czarnym aksamicie pobłyskuje srebrem, wśród ciepłych barw lata wieczny poblask nocy, północne niebo zdobi śliczny koń podniebny.3 punkty
-
Przecież wiesz ,czujesz to w każdym momencie.Wiem, tylko wtedy gdy boli ale dzięki temu uczysz się rozpoznawać na nowo swoje emocje i panować nad nimi ... Jednak pamiętaj Bądź dla nich dobra. Bądź dla nich lasem gdy potrzebują cienia. Bądź im jaskinią gdy pragną schronienia. Bądź im upałem gdy zimna się boją lub deszczem siarczystym i chłodną ostoją. Gdy potrzebują Ciebie zawsze dłoń wyciagaj Nie pytaj o wiele , niczego nie żądaj Z czystym sumieniem przez życie podążaj Gdy jednak mimo serca Twego W życie innych ofiarowanego Słowem złym zapłacić Ci zechcą Pomyśl przez chwilę Umysłem nie sercem Bo serca twego wiesz że juz nie chcą Chcą czegoś więcej czegoś wielkiego Emocji Twoich i płaczu Twojego Pokaż więc wszystkim wulkan swej złości Trzymany w pokładach swej cierpliwości Nie krzywdząc nikogo naucz miłości Zobaczą jak cierpisz z wyrozumiałości Niech się popłaczą niech oddadzą się męce... Na widok osoby która dała im serce.3 punkty
-
Ile to razy anioł śni się Ani chociaż jak oddech zdrętwiały ręce pod sufit unosi okryty poszwą sumienia jednak to koszmar znalazł czarny guzik pode mną3 punkty
-
2 punkty
-
lody lody moje ukochane latem - zimą czarowane szaleją w gębie śnieżycą zajadamy jak szaleni dzieci? - wszyscy! nimi zachwyceni od starej do nowej ziemi2 punkty
-
Po rozejściu można się rozjeść. I kilka innych roz również może nas spotkać. Niczym niczyja rozłąka. Albo jaki rożen. Zdarzyć się mogą też róże.2 punkty
-
niby piosenka dzisiaj na twoją cześć wypijam wiadro słonych łez patrzę na świat co płacze deszczem i mówię jeszcze! pamiętaj kochanie o mnie pamiętaj myśli cudownych nigdy nie pętaj nie pętaj idziemy razem przez świat jak bliźnięta tylko daleko - o milion mil i jeszcze dwa eony chwil wypruwam z żył kubeczek krwi na twoją chwałę mówię Ci patrzę na świat co padł na kolana myślę kochana... pamiętaj kochanie o mnie pamiętaj myśli cudownych nigdy nie pętaj nie pętaj idziemy razem przez świat jak bliźnięta tylko daleko - o milion mil i jeszcze dwa eony chwil kiedyś myśl na świat wyleję i wieczną wiarę w nas zasieję w każdej piosence to wyśpiewam posadzę drzewa pamiętaj kochanie o mnie pamiętaj myśli cudownych nigdy nie pętaj nie pętaj idziemy razem przez świat jak bliźnięta tylko daleko - o milion mil i jeszcze dwa eony chwil pamiętaj kochanie o mnie pamiętaj myśli cudownych nigdy nie pętaj nie pętaj idziemy razem przez świat jak bliźnięta tylko daleko - o milion mil i tylko dwa eony chwil1 punkt
-
gdy nie ma już guzików do rozpięcia na skórze płonącego w objęciach rąk kobiecego ciała gdy i brak jasnej nocy ciągnącej myśl ku górze by gwiazdom u zarania świtu przygrywała gdy pięści które niegdyś twardsze były od skały przełamują wpół miękkich palców kruche wierzchołki gdy i porywcza wiara w kryształowe ideały zmienia się w walkę szczurów o wygrzane krwią stołki1 punkt
-
życie to nie bajka to prawda której się uczymy życie to nie prosta tu są zakręty one czasem bolą życie to nie tylko żal to droga mająca cel życie to nie wymysł uczmy sie go nie psujmy życie to potęga pomaga zrozumieć trudy świata życie to piękno innego nie ma zrozum to1 punkt
-
Tak bardzo ją kochałem.. Chyba właściwie nadal ją kocham.. A ona przecież jest z kimś innym.. A ona przecież jest kimś innym.. Nie rozumiem doprawdy.. Dlaczego ja jestem wciąż ten sam.. Niesamowity jest ten świat..1 punkt
-
po kawie sen goni sen czarno - biała ssceneria czarna kawa białe mleko czarne garnitury białe koszule i papierosy powraca ta sama sytuacja niemożności podzielenia się z drugą osobą przeżyciem uczuciem doświadczeniem niemożności bycia z drugim jak ze sobą rozmaici ludzie młodzi i starzy biali i czarni dziewczyna i chłopak dwóch mężczyzn dwie kobiety siostra i brat samotna dziewczyna, nie potrzebująca nikogo katalog broni, który przegląda, każe Inaczej patrzeć na jej samotność, i fotografia, którą przedziera wzdłuż gwałtownym ruchem wszystko jest do pary pokora zabiega o uznanie próżności, chce zostać nią - po prostu, i poczuć się lepszą, by móc wokół spoglądać z pogardą lepszość i gorszość to coś umownego, ale ludzie nie wiedzą o tym kawa i papierosy pokonywanie barier i różnic rzut dwiema kostkami na obu wypadają te same wartości, tak, jak mus im wypaść nie wymuszony znak porozumienia wyjścia ze swego ja, klaśnięcie jedną dłonią, gdy "dwa" staje się "jednym" papieros - dwuznaczna rola znak kontaktu i ochrona przed nim (każdy może zapalić, ale każdy pali inaczej) złączenie w nałogu i możność wycofania się przywiązanie i poczucie - choćby pozornej - wolności bez podnoszenia do ust filiżanki z kawą i bez zapalania papierosa nie może obejść się życie to chwile bardzo pełne treści marzenie o pełnym porozumieniu, empatii i identyczności przeżycia, trudniejsze do realizacji niż rzut kości Legionowo - Warszawa, październik 20041 punkt
-
Mężczyźni... ciągle siedzą w swoich ciepłych kokonach. Nigdy nie odchodzą od kobiety zanim nie znajdą wcześniej drugiej, nie ma w nich odnawialnych źródeł energii. Szukają wciąż szerszych ramion, słów ociekających miodem bardziej i bardziej i bardziej... i tego słodkiego w tym lenistwa... ach, jak oni to lubią. Dochodzi południe, przemykam w skwarze słońca, które fazę swojego największego potencjału postanowiło podkręcić. Nie mam siły na żadną walkę, jedyna walka jaka się we mnie toczy jest walką o przetrwanie do wieczora, a najlepiej do porządnej ulewy. Topi się wszystko naokoło, więc zaprzyjaźniam się z butelką wody. Mogę do niej mówić, jeśli jest taka potrzeba. Wiem, że będzie moim amuletem, więc potrzebna jest nam więź, wąska jak gardło, dogłębna, dostrojona, dociekliwa, wręcz wyciekająca w ostatnim z etapów. Przepraszam, pan do mnie z tym tekstem? Ładnie to się tak podkładać? Nie, nie ze śmiechu, nie widzę tu nic do śmiechu, to raczej żałoba po komfortowej temperaturze. I żeby nie było, nie mam zamiaru niczego ściągać, to piractwo, można sobie wykrak(ow)ać nieszczęście, albo nawet dwa w pakiecie zbiorczym. O... jak mi przykro, nie wiedziałam, że pan właśnie się wydostał z kokonu. Rzeczywiście powiewa chłodem trzepoczących skrzydełek, a takie upalne mamy południe. Tylko, że z żalu to się nie da, żal jest dobry na trzy miesiące, no może pół roku, a potem staje się męczeństwem. Świętości już nie rozdają tak ochoczo jak kiedyś, zresztą kogo dziś na nią stać? Zachmurzyło się, pan pozwoli... muszę pozbierać... myśli mi się rozlazły po okolicy, jakieś porównania robią, tabelki rysują, wykres kołowy w kilku kolorach. O widzę tytuł „Czy ciepło może ochłodzić gorący klimat?” No ciekawe, nieprawdaż? Ktoś taki jak pan – czyli jeszcze ciepły... spójrzmy jest chyba w przedziale od „za zimny” do „eksperymentuj”. O, a tu jest jeszcze ciekawiej. Jak już będzie pan zimny, to będzie u mnie w przedziale od „wyciągaj sanki” do „szukaj oznak przedwiośnia”. Taka to nierównowaga panuje w szerokościach. No cóż, ale póki nie spadła nam jeszcze temperatura, przejdźmy się może pod tamtą rynną...1 punkt
-
jeszcze wczorajowinięta aksamitnymi ramionamistałam samotnawśród głów czerwonychsłońce chyliło wzrokku rozgrzanej ziemia słodka woń łez drgaław mieniącym się krajobraziedo kielicha mojej intymnościzawitała puchata pszczołałaskocząc egoczułkami oblepionyminektarem pragnieńgdy poranna rosaunosiła się wśródfalujących oddechówrozpostarłam płatkiswojej kobiecości1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@emwoo hehehe-:) No w porządku jest. Co mamy sobie wybaczać? Chyba nasze niedościgłe spotkanie -:))1 punkt
-
1 punkt
-
@iwonaroma Część, Iwonko :-) Jesteś jedyną Kobietą, która tu wpadła - "Przypadek...? NIE SĄDZĘ", jak mawiają prokuratorzy ;-):-) Dziękuję Ci za dobre słowo! Co do mandali - zauważyłam, że je lubisz ;-) ja też:-) ...ale to akurat jest praca (a dokładniej - parkietaż) "Granice Koła" Mauritsa Cornelisa Eschera, odwzorowanie modelu geometrii nieeuklidesowej Łobaczewskiego ( na podstawie prac H. Poincaré'a) Czyli, mówiąc krótko - odwzorowanie "niemożliwego" :-) Jak dla mnie - odpowiedź na odwiecznego pytanie o "kwadraturę koła" :-) Pozdrawiam serdecznie, Iwonko! ?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Antoine W ja z tych co też lubią lody. Nie wiem, czy akurat o tym coś napiszę, ale tak zdecydowanie, tak, zresztą to rodzinne, bo po babci:)1 punkt
-
1 punkt
-
@LeszczymMoim zdaniem, nie przesadziłeś wogóle! Ale to już kwestia czytelnika pod treścią twojego tekstu. Tak jak napisałem powyższym, jest ok -:)1 punkt
-
@Nefretete co do tego tekstu mam małe zastrzeżenia. Otóż to lekko za ostre pisanie, takie z kantami, a ja unikam co do zasady takich rzeczy, choć zdarzają mi się jak widać wyjątki:))1 punkt
-
@Leszczym Czuję eter twojego wiersza -:) Magia rozchodzącego się szczęścia. Moim zdaniem, udany tekst! Pozdrowienia dla ciebie Uśmiech zostawiam1 punkt
-
@Leszczym Pomysłów do twojego tekstu mi nie brakuje-:) I to: "Po rozejściu można się rozjeść." To jest prawda! Z którą się zgadzam, lawirując dalsze frazy twojego wiersza. Pozdrowionka dla ciebie!1 punkt
-
@emwoo Chyba tak-:)Jakkolwiek, cuglami kopyta mnie rozpędziły Pegazem, gdzieś powędrowałem wczoraj-:) Ale co tam -:) Zatem chyba nie trafiłem metaforą w twoje skormne progi wiersza -:)1 punkt
-
@Nefretete dzięki! kopytny jaguar? to ci dopiero magia ;) w jakiej to krainie takie dziwy? chyba tylko w ”Sebkowej”, hehe ;)1 punkt
-
Z pięknej całości, powyższa fraza - jak najbardziej do mnie przemawia! Kopytami niech! Frunie nam po łepetynach gwiazdami obsypuje nam legowisko myśli-:) Pozdrowionka dla ciebie!1 punkt
-
@Nefretete dziękuję. Młodość nie wieczność. A nasze czasy, które tyle o czlowieku mówią za pustoslowiem deklaracji gardzą nim i człowiek jest na tyle im potrzebny, na ile swoją cichą cierpliwością znosi ich pomysły na świat.1 punkt
-
@huzarc Pięknie!! Przemyślana treśc, i to: "nieba odontolicie lśniąc kształtem złudności " To obok twojej treści, bardzo! Pozdrowienia przesyłąm1 punkt
-
*utwór napisany pod konkretną melodię (załączoną niżej); sam jej tytuł nie dawał mi pomysłu na ten tekst, dopóki nie zgłosił się do mnie brat (zawodowy kierowca) z prośbą o piosenkę jako prezent dla małżonki na rocznicę ślubu; no i poszło z górki... ------------------------------ Dokądkolwiek droga prowadzi mnie Cokolwiek mnie spotka i zdarzy się Tęsknię cały czas i myślę, kiedy wrócę znów Stanę u drzwi cały i zdrów I choć czasem bywa, że mknę pod wiatr Choćbym przeciw sobie miał cały świat Nie martw o mnie się i czekaj, aż powrócę znów Wprost w ramiona Twe, cały i zdrów Jestem tylko zwykłym człowiekiem Świadomym swych mocy i słabości Daję z siebie wszystko, by osiągnąć każdy cel Chociaż goni czas, tak jakby po złości Lecz kiedy w końcu dotrę tam Nie chcę więcej być już sam Dokądkolwiek droga prowadzi mnie Cokolwiek mnie spotka i zdarzy się Tęsknię cały czas i myślę, kiedy wrócę znów Stanę u drzwi cały i zdrów I choć czasem bywa, że mknę pod wiatr Choćbym przeciw sobie miał cały świat Nie martw o mnie się i czekaj, aż powrócę znów Wprost w ramiona Twe, cały i zdrów Kiedy znowu czas ruszać w drogę Walczyć z wszelką przeciwnością losu Wiedz, że sercem i myślami jestem z Tobą wciąż Miłość łączy nas; rozdzielić nie sposób Ty motywację dajesz mi Za to dziś dziękuję Ci Dokądkolwiek droga prowadzi mnie Cokolwiek mnie spotka i zdarzy się Tęsknię cały czas i myślę, kiedy wrócę znów Stanę u drzwi cały i zdrów I choć czasem bywa, że mknę pod wiatr Choćbym przeciw sobie miał cały świat Nie martw o mnie się i czekaj, aż powrócę znów Wprost w ramiona Twe, cały i zdrów1 punkt
-
@corival dzięki; zrobiłem co mogłem i z tego co wiem, to bratowa nie miała zastrzeżeń; pozdrawiam.1 punkt
-
@opal rozumiem, że 'Sekspira' jest celowym zagraniem, nie literówką. Powiem tak, otóż: już dawno nie miałem takiej radochy czytając wiersze. Należy się brawo. Za niezobowiązująco i leciutko poprowadzony wątek. Pozdrawiam.1 punkt
-
@Nikodem Adamski @Nikodem Adamski dokładnie tak. Parę słów za dużo. I lepiej nie trzaskać drzwiami - bynajmniej poezji. Drzwi zawsze i wszędzie należy zamknąć bezszelestnie. Pozdrawiam.1 punkt
-
Chylą się ku upadkowi moje wiersze na portalu zamiaruję go opuścić bez urazy i bez żalu bez pretensji, bo i o co i przykładów ten lub ona byli dla mnie nieprzychylni lub zrobili mnie w balona. Młodzież swoje ma wakacje wena też chce mieć swobodę w pracy urlop się należy to i ja chcę mieć w nagrodę choćby nawet cząstkę lata bez poezji i wierszyków bym mógł usiąść na ławeczce wśród kolegów starych pryków. Dawno żeśmy nie siedzieli w naszym ścisłym, wąskim gronie więc koledzy zacierają z tej radości obie dłonie ciesząc się już zapowiedzią jaka padła z mojej strony, że powracam i że będę siedział z nimi rozluźniony.1 punkt
-
byłeś jakim będziesz szukasz siebie wszędzie gdy nowe wygasa poprzednie zaczyna okrągłym kwadratem stajesz się domina1 punkt
-
1 punkt
-
... ładnie, zgrabnie i wprawnie. Piszesz naprawdę dobrze. Tylko jedno małe ale... to jest wiersz o koniu ze skrzydłami i absolutnie o niczym więcej. Ten tekst, to może gratka dla miłośników fantasy, ale chyba dla nikogo innego...1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Święty Piotr Spośród prostych ludzi wzięty stałeś się rybakiem dusz a dziś Piotrze jesteś święty Bóg Ci dał do nieba klucz Chciałeś blisko być Jezusa szedłeś za Nim krok w krok dziś jaśnieje Twoja dusza gdzie niebiański błyszczy stok Kiedy się zaparłeś Pana jakże wielki był Twój żal w sercu zaś powstała rana choć Ci Bóg wybaczył Sam Ty poniosłeś śmierć męczeńską i podobnie jak Twój Mistrz teraz jesteś Boga blisko w blasku chwały poprzez krzyż Święty Paweł Święty Pawle Apostole wybrał Ciebie kiedyś Bóg byś mógł pełnić Jego wolę i zejść z błędnych życia dróg Nie szczędziłeś życia swego by męczeńską ponieść śmierć wszystko z Bogiem i dla Niego wlałeś wiarę w setki serc Ci dwaj wielcy dzisiaj święci w niebie triumfują już dali przykład żywej wiary wysłuchują naszych próśb1 punkt
-
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." - Sokrates - "Weź tyle, ile potrzebujesz, daj tyle, ile możesz." - Sokrates - "Sumienie dąży do dobra, wystarczy go posłuchać." - Sokrates - "Nigdy nie zestarzeje się serce, które kocha." - Sokrates - "Cóż komu z tego, że zjadł wszystkie rozumy, jeżeli nie ma własnego?" - Sokrates - "Silne umysły rozmawiają o pomysłach i ideach, przeciętne o wydarzeniach, a słabe o innych ludziach." - Sokrates -1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne