🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄
Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 29.06.2021 w Odpowiedzi
-
smutek życia odezwał się we mnie widzę starców siedzących na skwerach jak strażników wszechwiedzy tajemnej a ludzie biegną i czas ich pożera gdy dnia wrzaski ucisza dźwięk dzwonu starzec na grzbiecie laski się wspiera i wolniutko podąża do domu tam gdzie znowu zamierza umierać jeszcze kontur się laski załamie gdzieś tam przemkną spóźnione gołębie cień latarni zapisze na ścianie smutek który wniknął dziś we mnie lecz się nie martw bo nie zabraknie na miejskich skwerach starych ludzi z tych co biegli tak szybko i sprawnie niejeden jutro się starcem obudzi9 punktów
-
Noc… Znowu przyszłaś, przemieszczając się w szale zapomnienia… — okryta białym suknem… Gdzieś — w głębi domu — donośne gongi stojącego zegara — wybijają drugą… Migotliwe płomienie — kapiących świec… … ruchliwe cienie — na suficie… … ścianach… … — podłodze… Przechodzę z pokoju — do pokoju… A w każdym — milczenie przedmiotów… … marmurowych popiersi… Portretów w pozłacanych ramach… Falujące płótna pajęczyn — przesłaniają — obojętne twarze… … wstrząsa gorączkowy chłód… To ty — omiatasz mnie włosami i wzrokiem… — wypełniona pięknem zbolałej śmierci… Kocham cię… Słyszysz? Jedyna moja… … księżycowa… (Włodzimierz Zastawniak, 2021-06-29)7 punktów
-
Świat roślinny bujny, niezależny, stary, żywicielem zwierząt, karmi i człowieka. Miliony lat istniał bez ludzkiej pomocy, teraz cierpi, ale ostatecznie przetrwa. Inaczej niż Homo. Burzy się i puszy, mianuje się władcą na planecie Ziemi, szybko by zaginął, gdyby nagle zbrakło zwierząt jak i roślin wśród głuszy kosmosu. Historia nauką? Zbyt piękne niestety. Losu Rapa Nui zapomniały karty. Podcięcie gałęzi, na której się siedzi, roztropnością nie lśni, ani też nie grzeszy. Po nas choćby potop, to dziwne podejście. Czas myśleć o przyszłych tutaj pokoleniach. Mniej groszy w oczach, a myślenia więcej. Wystarczy pęd zwolnić, glob oblicze zmienia.6 punktów
-
nie tylko uśmiech kochajmy ale też smutek i łzy uczciwie grajmy nie bójmy się snów i mgły życie to paleta wielu barw pilnujmy ich nie pozwólmy by zły dzień je zamazywał kochajmy dziś oraz jutro ono też nasze jest4 punkty
-
ten na którego śmierć przymyka oko co obstukuje laską drogi jakby szukał skarbu i w ogóle on to ostrożnie ze światem już nie chce w ramiona woli po kawałku4 punkty
-
Ucichł gwar na korytarzach puste klasy i pracownie a gdy skończą się wakacje nie inaczej, lecz ponownie każda szkoła się zaludni w korytarze gwar powróci pilnych uczniów to ucieszy a tych drugich ciut zasmuci. To jest przyszłość niedaleka lecz te letnie dwa miesiące jak by na to nie popatrzeć dla rodziców są znaczące w dzień po pracy odpoczynek znikło lekcji odrabianie za dzieciaków, które twierdzą, że za trudne jest zadanie. Póki dzieci na koloniach na wycieczkach czy obozach noc nie musi być przespana bowiem można w różnych pozach od podszewki przestudiować i wprowadzić potem w czyny Kamasutrę i podziwiać własny wigor i wyczyny.4 punkty
-
Romka nie będzie jutro w szkole bo dziś znów niesie swój transparent na nim zaś słowa o religii a przecież żaden to mankament Romka nie będzie jutro w szkole pobiegł by pomóc motorniczej dostała pocisk w obie nogi za bojkot pracy urzędniczej Trzynastoletni wówczas chłopiec pochwycił sztandar rannej pani i pobiegł ale niedaleko bo kula mknęła już śladami Romka nie będzie jutro w szkole matka odbierze go z kostnicy kto winien śmierci tego chłopca agent UB czy politycy Romka nie będzie jutro w szkole bo w ‘56 zginął choć teraz mamy inne czasy to tamten klimat wciąż nie minął ____ *https://pl.wikipedia.org/wiki/Roman_Strza%C5%82kowski 28 czerwca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Poznańskiego Czerwca 19563 punkty
-
Wiersz pisany w knajpie, z bezdomnym Holendrem!.Nie byle kogo poznałem!? Godzina: 3:00 rano -:) Wykszałcony człowiek tobie wykszałca! Ale co? klify wiedzy obeznanej w słowotoku widzi duma wypełniona, jak co roku; z powłoki zdzierane drobin instynkty Kamień łupany leci z Bożym planem przetartymi już ścieżkami, ku historii Czerwone kolory przeczą inteligencji, wiekami kamuflowane słoiki szklane podpowiedzą onomatopeją. Rantami. wkręca labirynt krwi ciemnej jasność Skapują świeże - gorąco oraz trwale By w naszych, zadrapanych strupach krzepnięcia przyspieszały serc tętna, kolejne drapania nie pójdą na marne Już bez szlifu, rzeźbimy nasze zagadki jakimi bezwiekowe są otwarte jaskinie, zimowy czas obsypuje jesieni laurami Jesteśmy laureatami Nobla w naturze Prawdziwa nagroda uczyni oklaski nieznanym pochówkom samych siebie Przyszłe pokolenia zabeczą nad nami mówiąc środku, co nam się dzieję ? Porąbany świecie!...Kawałki zobaczą, na mieliźnie krwawych wodospadów żelazo.nasiąknięte rdzą.Tobie powie, że żyjemy w nieuchronnym perpetum mobile: wspólna paleta to chuch siarki, kamienie nawadniane kolorami róży Jeśli "człowiecze" nie przyjmiesz ciała, nie dowiesz się - czym ona, O! Piękna duszo trwaj wszystkim na wietrze Dopóty żyjemy, dopóki wiersze piszemy Nie ubliżamy - do wykletych należymy Serca każde generują jednym watem, podatkiem życia wszyscy ci świecimy zielonymi żródłami OZE* * - odnawialne żródła energii Parafraza: W swych hutach, odlewnie pisanych wierszy przypominają skup kamieni szlachetnych Poznając tantalitu wody królewskie pijemy stygnąc - u boku wanadu, molibdenu. Niob łączywszy pozostałe, jedną bombą jądrową kreuje nam wiersze, z falami rozchodzą się Tsunami przyjaźni, na odległość echolokując Sygnał rozpierzchniętych jednostek rodziny! Łączy nieznany pierwiastek, wspólnej poezji3 punkty
-
Święty Piotr Spośród prostych ludzi wzięty stałeś się rybakiem dusz a dziś Piotrze jesteś święty Bóg Ci dał do nieba klucz Chciałeś blisko być Jezusa szedłeś za Nim krok w krok dziś jaśnieje Twoja dusza gdzie niebiański błyszczy stok Kiedy się zaparłeś Pana jakże wielki był Twój żal w sercu zaś powstała rana choć Ci Bóg wybaczył Sam Ty poniosłeś śmierć męczeńską i podobnie jak Twój Mistrz teraz jesteś Boga blisko w blasku chwały poprzez krzyż Święty Paweł Święty Pawle Apostole wybrał Ciebie kiedyś Bóg byś mógł pełnić Jego wolę i zejść z błędnych życia dróg Nie szczędziłeś życia swego by męczeńską ponieść śmierć wszystko z Bogiem i dla Niego wlałeś wiarę w setki serc Ci dwaj wielcy dzisiaj święci w niebie triumfują już dali przykład żywej wiary wysłuchują naszych próśb3 punkty
-
smakowała jak bursztyn rozpuszczony w winie znalezionym po latach w zapomnianej piwnicy nieprzespanych nocy szybko dawne marzenia przez lata ukryte w prozaicznej puszczy gdzie pragmatyzm krzyczy potrafiła przypomnieć piękny zapach połonin kiedy razem we dwoje szukaliśmy kwiatu paproci wtedy był niedojrzały teraz nam się zestarzał ale przecież nigdy nie jest za późno3 punkty
-
dam kiedyś spokój samej sobie każdy zasługuje na chwile wytchnienia choćby w gąszczu zielonym za dużo emocji i wrażeń jak na jedną noc dwadzieścia cztery godziny na jedno kruche życie zbyt delikatne ciało na spacer w ogniu zbyt wrażliwa neszama na romans z diabłem dam kiedyś spokój samej sobie odwrócę się na pięcie niespostrzeżona idąc dalej Klaudia Gasztold3 punkty
-
Witam - cieszy mnie twój komentarz - dziękuje - Pozdr. ciepło. Witam - będę się starał a jak wyjdzie zobaczymy - dziękuje za czytanie - Pozdr. Witam serdecznie - dawno cue nie widziałem tym bardziej to cenie - Pozdr. uśmiechniety. Witaj Marku - miło że tak widzisz - dzięki za to - Pozdr. Witaj - cieszy mnie że się podoba - dzięki - Pozdr.serdecznie. Witam - miło że czytasz - dzięki - Pozdr. @zyzy52 - miło cię widzieć za co dziekuje i pozdr.3 punkty
-
Wymyśliłam nową zabawę. _____________________________________________________________ Pisz Świecie. albo Susz Ząbki. wokół Mordy. Zwierzyniec. Oborniki. włożę Prabuty. postawię Płoty. zbuduję Łódź. będę Wesoła. __ Pisz (woj.warmińsko-mazurskie) Świecie (woj. kujawsko-pomorskie) Susz (woj.warmińsko-mazurskie) Ząbki (woj. mazowieckie) Mordy (woj.mazowieckie) Zwierzyniec (woj. lubelskie) Oborniki (woj.wielkopolskie) Prabuty (woj.pomorskie) Płoty (woj.zachodniopomorskie) Łódź (woj.łódzkie) Wesoła (woj.mazowieckie)2 punkty
-
Na wakacjach to nic strasznego, jednak tym razem konsekwencje okazały się poważne, i otóż: zaczytałem się (o o'haryzm Świetlickiego) i nieopatrznie uległem, a może zwyczajnie zaryzykowałem. - Dobrze. Powiedziałem do żony. - Będzie po twojemu. Dzisiaj jedziemy na czarną plażę wylegiwać się na czarnym piasku ale ty prowadzisz. Stosownie do tej chwili ubrano mnie w bladobłękitne trampki i czarne okulary. Podjechało granatowe auto. Silny podmuch wiatru strącił ulubionego zielonego pluszaka prosto do kanionu. Przetransportowano mnie do Puerto de la Cruz Do zdjęcia, powiedzieli wciągnij brzuch. Poczęstowano mnie ciepłym piwem. Namaszczono. Zadecydowano, - zamknij oczy oraz cierpliwie leż w tej jednej pozycji. Na wszelki wypadek spoczywam obok deski surfingowej jakiegoś rudego Szkota. Teneryfa, lipiec 2016.2 punkty
-
- Nie zostawiaj mnie na długo, nie narażaj na tęsknotę, ona piecze tępym bólem i otwiera strach: co potem... Gdy mi mówią, że ta Pani nada smaku i bliskości, to się boję, że za mało wiem o całej tej MIŁOŚCI. Co ze smutkiem i co z żalem, gdy za gardło czasem chwyta. Miało dobrze być - a za to problemami dzień zakwita. Bo czy można wybrać tylko to co miłe i nie boli? A co z ciemną stroną mocy, gdy się w zazdrość świat wystroi. Zdecydować się na pakiet różnych uczuć i emocji. Nie uciekać, zostać dłużej. Żyć z miłością - kochać mocniej.2 punkty
-
o piątej nad ranem przyszedł do nas pająk śniło mi się że to twój syn kawa i papierosy opowiedziałam ci o tym ale szykowałeś się do wojny więc strzepnęłam pajęczynę o piątej nad ranem śniło mi się że przyszedł do nas mój syn zaparzyłam drugą kawę 2106292 punkty
-
@Marek.zak1 Oto proste rozwiązanie warto je wprowadzić w czyny no, bo czego się nie robi żeby zwiększyć stan rodziny. Pozdrawiam :) @joanna53 Owszem po rzetelnej pracy jak najbardziej się należy odpoczynek, czyli relaks sam na sam i bez odzieży. Pozdrawiam :) @Waldemar_Talar_Talar Można w 6 i w 9 można i z doskoku można na stojąco można też na boku. Pozdrawiam :) @corival Niekoniecznie zaraz trzecie zabezpieczyć też się można i uprawiać seks bezpiecznie tak radziła mi położna. Pozdrawiam :)2 punkty
-
@emwoo@Leszczym Dziękuję! Bawcie się dobrze, ja już śpię, raczej łypię jednym okiem-:) Idę na półtorej godziny spać! Pozdrowionka ślę dla Was2 punkty
-
2 punkty
-
@Nefretete Super wiersz. Naprawdę:))) Niegłupie i bardzo metaforyczne!!!2 punkty
-
@corival Na wstępie napiszę, że bardzo podoba mi się twój wiersz! Frazę powyżej zamieściłem celowo, gdyż chciałbym wytłumaczyć, na czym opieram swoje przekonania dotyczące twojego wiersza. Prawdą jest, że Matka Natura robi nam - jako gatunkowi, który na najwyższym szczeblu drabiny bytu powinien myśleć holistycznie - łaskę... Zwierzęta, rośliny i inne istnienia tego Świata, mają wszystko za darmo, bo są bliżej natury. Ludzie natomiast (no bądźmy szczerzy) muszą darmo wypracowywać w epoce "Techne". Powinniśmy być wizytówką wspólnej Matki, która obdarza nas plonami. Gdyby technologia i inne pierdy, nie opierałyby się na plądrowaniu Ziemi z jej kruszców( oraz innych składników) i podeszła mniej inwazyjnie względem natury do tworzenia czegoś, co nie szkodziłoby ogółowi - byłoby ok! Niestety! Sam proces zbyt daleko posunął się, łamiąc wszelkie prawa jakie nadała nam Ona! System dzisiejszych praw, ustanowionych, przez hu... wie kogo sprawia,że dzisiaj możemy mówić o bogactwie, jakie wytworzyliśmy. Pieniądz! Z pozdrowieniami dla ciebie!2 punkty
-
Muszka Onegdaj muszka po mnie chodziła Z przodu jadła z tyłu paskudziła - fuj! No i do dzisiaj nie wiem, k-mać... Co jej się chciało - jeść czy srać?!2 punkty
-
pod osłoną nocy miłość dojrzewa zbiera żniwo uśmiecha się pod osłoną nocy smakuje wino po którym my się kochamy pod osłoną nocy jesteś ty i ja niebo zaskakuje mamy fajne sny pod osłoną nocy błądzą myśli które nad ranem nie mówią nic pod osłoną nocy życie się tli zaś serca kuszą wolnością pod osłoną nocy czas nie goni ale otwiera okna i drzwi2 punkty
-
Pod płaszczem mgieł nocy Płynie życie Wypełnione małą chwilą Jak balon któremu nie chciało się Wydąć ze wszystkich sił Pijany mechanik wkłada dostępne siły By zarobić na narkotyki Gdzieś z oddali Brzęczą klucze Wymieniane niczym instrumenty W rękach chirurga To naprawdę świetny mechanik Jutro też przyjdzie dzień A po nim noc Zaćmi koleje losu Płaszczem mgieł2 punkty
-
Diabelska kołomyja w miejscowości Czartowa (chyba) Śpij - śpij kochanie moje A oczy miej otwarte I bój się już tych czarnych drzew Bo nie wiem kto ma wartę Czy anioł twój, czy diabłów sznur Bo piekło dziś otwarte... A zza piekielnych strasznych wrót Szeregi diabłów - czartów Już wyruszają na ten świat By patrzeć diablim okiem Kto tam otwarte drzwi dziś ma A kto nie zamknął okien... Zza czarnych chmur Zza czarnych drzew Wypatrzą każdą dziurę I wślizgną się by zabrać ci Twą duszę - Krasnopiórę By zawlec ją, gdzie wieczna kaźń Wprost za piekielne mury Tam koniec jest, bo nikt już nam Nie uratuje skóry. Zostanę tu, obronię cię! Stu czartów sam powalę Sto pierwszy zdoła porwać nas Zginiemy razem w chwale? Niech piekło wie - za darmo nic Bo kto ma miłość w sercu Rozerwie w strzępy choćby stu Szatanów przeniewierców Potężny Belial, musi sam Z małością mą się zmierzyć Nie poddam się, obronię nas! Wszystko musimy przeżyć. Nareszcie śpij, kochanie me A oczy miej otwarte I bój się już, tych czarnych drzew Bo nie wiem kto ma wartę Czy anioł stróż? - czy diabeł, czart Już patrzy diablim okiem Kto niezamknięte drzwi dziś ma A kto nie domknął okien...1 punkt
-
Wkroczyłem na drogę o ziemi ognistej, Żar spalił mi serce i dokonał czystek. Pozbawił mnie woli i uciął mi głowę, Bo o nikim innym myśleć nie mogę. Zapadłem na chorobę, co niespodziewanie, Wpędza człowieka w drugiego posłanie. Co z każdym Jej oddechem i z każdym serca biciem, Bardziej go ogarnia i bardziej - aż traci dla Niej życie!1 punkt
-
@corival Wiesz-:) Jak pasterz dobry, to i owieczki dobre. Skrzywiony kij powoduje rumor w stadzie. Ja nie przynależę do stada, jam ten wilk, szlachetny nie poluje-:)) Dawaj tel, chętnie pogadam na priv!1 punkt
-
@corival Cieszę się, że tekst w pewnym sensie zatrzymał czytelnika, którym jesteś ty i podobni. -:)1 punkt
-
@Nefretete Takie wrażenie zrobiłeś, że mi telefon zwariował i podmienial słowa ;)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Nefretete Zobaczymy jak mi pójdzie :) Tworzenie wiersza w knajpie, w towarzystwie... wow, to mnie przerasta... slowa bym nie skleciła ;)1 punkt
-
@Nefretete Oho, już chyba bardzo w filozofię idziemy ;) Choć bez wątpienia kwestie postrzegania danej rzeczy przez wiele osób to temat rzeka... chyba lepiej się nie zagłębiać, bo będzie jak z rozmową o gustach :)1 punkt
-
odżynam się jasno wykarczowane dziczki biją niemiłosiernie po nic płakałam jeszcze widzę jej te oczy brzuchem myślące wycieńczę przylgę mam przeklęty metabolizm a ty nasyć mnie na łuku nocy w gorącym podmuchu ciekły kryształ ulegam pod popiołem małżeństwa dochodzę1 punkt
-
1 punkt
-
@Nefretete Domyslam się, że to o otaczającym nas świecie. Wciąż jeszcze przeżuwam, ale pewnie do jutra przetrawię :)1 punkt
-
@Nefretete Dający wiele do myślenia wiersz. Tak wiele, ze póki co jestem w stanie jedynie powiedzieć, że wiele fragmentów do mnie przemówiło. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec Rada słuszna ponad miarę, odpoczynek również słuszny, wybór jednakże zostawię rodzicielom, bo poduszki rozłożone już w pośpiechu, widzę, rada niepotrzebna. Po co zbędny komentator gdy potrzeba bardziej pewna. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec O doprawdy, tak obcesem trzecie od razu zdobywać. Najpierw oddech, no bo przecież sił zbraknie i skąd je dobywać... Pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
Wybacz, byłem na tygodniowym urlopie, na Twoja wiadomość odpisałem wczoraj. :) Czy możesz uściślić o którym autorze mowa? Nie widzę tego co zaobserwowałaś w "Wiersze gotowe". Jedyne podwójne utwory, to te, które zostały przeniesione z Warsztatu - to może zrobić po odpowiednim czasie każdy, wystarczy nacisnąć "zgłoś". Henryku, czy ten problem dalej występuje? Wiersze w "ostatnio dodane" mogą pojawiać się z niewielkim opóźnieniem, wynika to z mechanizmu cache - czyli krócej mówiąc, takiej dodatkowej pamięci, gdzie zapisujemy dane, by portal działał sprawniej.1 punkt
-
@dach Bardzo Ci dziękuję. To odniesienie do dziecka też mnie zastanawiało. Przykre wydarzenie... Co do norweskich dróg, zwłaszcza zimą, bez dwóch zdań nie może być to łatwe i przyjemne doświadczenie. Nie miałam okazji, ale znam opowieści. Natomiast uroda latem i jesienią na przykład jest. Także bez dwóch zdań...1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec Ciężka praca jest rodzica, latem czule więc pożegna na jakiś czas i dziedzica, i córeczkę chętnie przegna na kolonie i obozy jakich wiele, gdzie przychówek przypilnują, a tymczasem karmiciele chętnie się pointegrują. Pozdrawiam :)1 punkt
-
Nie widać już wież kościoła zapraszających, by wejść do nieba przerosły je ogromne konstrukcje zdolne jedynie zadrapać chmury1 punkt
-
wstęga Mobiusa prowadzi mnie przez astralne szlaki wędruję między mgławicami jak Robinson Cruzoe sam gwiazd mrugawica uśmiecha się wesoło bizmut. Astat. Arsen. kwadryki serc wiją się jak fraktale czy dwie łzy osłodzą czarę wina reńskiego? wkrótce kres wędrówki mroźne otchłanie czernią się wśród srebrzystego pyłu jestem sam i płaczę cichutko.. .plum plum !1 punkt
-
widziałem Polską flagęwyrzuconą na śmietnikukto to zrobiłprzewracają się w grobachczy jest jeszcze Polskaa może Polski nie madlaczego flagi nie wywieszacietęczowych więcej powiewadlaczego 28 czerwiecnie jest dniem niepodległościprzecież był traktat wersalski'żeby Polska była Polską 'przepraszammoże kogoś uraziłemale przemawia do mnie patriotyzm1 punkt
-
Jesteś jak ocean, A ja dryfuje małą łódką. Kryjesz serce jak arsenał, Zatrzaśnięte kłódką. Jesteś jak jedna zapałka, Ale potrafisz eksplodować. Ja jestem jak rozpałka, Co chcę cię pocałować. A ja jednym słowem, Otworzyłam twoje serce. Okazałeś się żywiołem, Nie pozwalającym upaść bierce.1 punkt
-
1 punkt
-
@opal piękne, subtelne i kobiece, dziękuję, mnie się podoba i to bardzo, i ta nadzieja na końcu, życzę wszystkiego dobrego!1 punkt
-
Większość ludzkich pomysłów wraca późnym wieczorem do domu, z płaczem. Biorą krople na żołądek, a wynajmowany pokoik aż pęka w szwach od butelek - pełnych miłosnych listów 'Zakochaj się w Warszawie' - dla mnie to wesołe miasteczko - pełne wojen i odrestaurowanych świetności, cinkciarzy z peronu zero i dziennikarzy z oddolnego i odgórnego Wilanowa, pełne pałaców i białych bloków bez duszy - choć jeszcze nie ma w nich starców (narazie sumiennie dojeżdżają metrem po swoje przyszłe emerytury) Warszawa to miasto ... zbytnie, pełne nadmiaru, tak anonimowe, że chce się wykręcić numer SOS w w tunelu i opowiedzieć o tym 'odpowiednim służbom' Neony i światła, czynsze i zapomogi, miłości i Szopeny, złotnicy i odszczepieńcy w stuporach i mlecznych barach ... A kiedy już mi się znudzi i Annasz i Kajfasz, wracam pierwszym pociągiem do stacji przedmiotów z historią i wspomnień oklejonych płatkami powiek z zachodami wrześniowych słońc i sierpniowych obłoków na horyzoncie października Wracam do tego uścisku, tej jedności, której zwrotnicą jest łąka Czułość na grządce przy małej chatce obok torów: leżymy spokojnie wiedząc, że diabelski młyn kręci się i bez nas - dziś ulgę na przejazd mają tylko anioły. Patrz jak tłoczno! I nie ma siedzących miejsc! Ostatecznie mogę ustąpić. ... W końcu i tak leżeliśmy na gapę ...1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne