Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 27.04.2021 uwzględniając wszystkie działy
-
10 punktów
-
/spontaniczny wierszyk z okazji wyjątkowej pełni Księżyca - @corival dzięki/ super różowa pomada wystawia bezczelne lico kokietuje jak magenta na płótnie posyła uśmiech - zaproszenie tej nocy głębiny oceanów ślą słodki przypływ do brzegów pragnień najbardziej odległych landryna puszcza oko to znak - czas na striptiz sekrety nie chcą spać pożądania u steru odurzasz się bezwolnie nektarem prazmysłów nikt nie pyta o zgodę jesteś częścią pyłu9 punktów
-
Plecień czasami nijak kąsa markotność kolory mieszam choć wokół szaro na szczęście kwiecień rozgania chłody jednak niepewny bo znów wracają węglarka w sieni gdzie drzemie pająk na płoty z wolna wchodzą powoje trawom się marzy taniec motyli ponad kwiatami jaskółek łowy a mnie wędrówka być może z tobą nim zechcą wrócić nastroje chmurne w tandemie dzwonki już ponaglają zerkam na mapę wydłużam skróty kwiecień, 2021.8 punktów
-
podrygują balansują śmieją się głośno czasem któryś śliwką pod oko upada po czym wstaje znów podryguje radośnie co nam się stało że szerokim łukiem od spontaniczności smutni poważni jesteśmy8 punktów
-
Już długo tu zamknięci w zimnie i ciemności, może stukot jakowy czy inny dźwięk dojdzie do nas, którzy czekamy w duszności i smrodzie głęboko na dnie morza, w czarnej samotności. Niewielu nas zostało, inni już zginęli, kiedy wybuch rozerwał okrętu poszycie, jednak gdy tli się jeszcze ledwo nasze życie wierzymy, że rodacy ratunek podjęli. Dużo czasu nie mamy, resztki tylko tlenu po kolana stoimy w lodowatej wodzie. Jesteśmy coraz bliżej ogrodów Edenu lecz wierzymy, że pamięć zostanie w narodzie. Głucha cisza i ciemność, że to koniec wiemy, czekaliśmy trzy doby, a teraz giniemy.8 punktów
-
Umiłowana Erato - czułość recytujesz, podajesz dźwięki kitarą, spowita czekaniem. Ból Apollina w rozterce - on jej serce daje, przewodnik może opiekun buduje fabułę... ... twórczą. Jakże radosna Euterpe, fletem opętana, mityczne powiela modły, ku chwale Parnasu. Bo liryce bezgranicznej co pragniesz rozkazuj, byś poetom olimpijskim, aulosem grać chciała... ... nutą. Polihymnio w zamyśleniu ciągle zadumana, swymi chórami zawodzisz, darujesz wytchnienie. Czas smucisz, powściągasz myśli, nigdy się nie śmiejesz, jesteś dumna i wyniosła, nawet w niebie Gaja... ... śpiewa. Och... pięknolica Kalliope - zobaczę i zmilknę, wyznaczyłaś bose ślady, niejako baśniowo. Najważniejsza pośród równych, epiki królowo, zawsze mile wielkoduszna z tabliczką i rylcem... ... płochym. Śpiewająca Melpomene - tragedia przy końcu, czyż miłe złego początki... rodzicielko syren? Zdrady, mordy czy dramaty - nie powiem, pasyjne, w masce z wieńcem winorośli, jak pragniesz rozplątuj... ... słowem. Kwitnąca, rozkoszna Talia, dotykiem ją muśniesz, pasterzy uwodzisz pieśnią z bluszczykiem na głowie. Komediowo z wiechciem zielska - ha! ha! ha! - nie powiem, płakać nikt tu nie chce - po co? Bo rubaszny uśmiech... ... leczy. "Lepiej być muzą grafomana - niż żadną." - Jerzy Pilch.5 punktów
-
mała śmierć chomików była niezłym treningiem nie miała kosy tylko szpilkę i na żałobę mogły się nadać właściwie wszystkie kolory nazajutrz był już nowy tym razem kanarek z pełnym życia dzióbkiem trzepotał się latał skakał już każdy sztywniak był bez szans4 punkty
-
Wiersz dotyczy zamierzchłych czasów, ale sądzę, że sama zasada i dzisiaj niczym się nie różni. Klienta potrzeby rozeznać potrafi, rozmową kusi, sprzeda nawet piasek. Kobieta po igłę idzie: a może brak nici? Rozmowa i zna już najtajniejsze myśli. Mąż nie patrzy? Mazidło z alg zamorskich daje na poprawę cery, urodę i powab. Mężczyzna haczyk na ryby? Rozpoczyna gadkę: sprzeda sieć, łódź nawet. Godny dar wymowy. Argument nieodparty: z wędziskiem na brzegu marudzenie żony ciągle słyszeć będzie. Na środku jeziora spokój, cisza błoga, niedościgłe pragnienie, małżonek znękany. Czas biegnie bystro, kram zwijać już pora, kolejna osada czeka za zakrętem.4 punkty
-
noc oddycha brzęczącą ciszą we mnie wymoszczone dmuchawcami po gorzkich mleczach myśli jak puszek z ostów w zapachu traw falujących na gałązkach miękkością mchu pod stopami pośród melodii ptasiego chóru drzewiejesz a ja bezpiecznie wdziuplona w ciebie wypuszczam się liśćmi muzyką miłością wiem zanim obrosnę w bujne przyszłości trzymam za rękę cały Kochany mój świat4 punkty
-
jam jest struty jam jest struty moje teksty są do dupy już do kąta zaraz wejdę i pochlipię sobie rzewnie ej dekaos ej dekaos mózgu tobie nie zostało gniot wciąż gniota gniecie gniotem teraz piszesz też miernotę jam w rozpaczy jam w rozpaczy przyjdzie pętlę wnet zahaczyć by zawisnąć wszak na stronie beztalencia tchnąć odorem lub zawyję do księżyca jako wampir zacznę hycać może ktoś mi wbije kołek i zgryzoty będzie koniec ej dekaos ej dekaos dondi umie pisać zdania o cholera je banana do pomocy futra nie bierz bo on głupszy jest od ciebie jam jest biedak jam jest biedak grafomana wam nie trzeba i papiery żółte takie oj dostałem kartki jakieś zatem gwoździe wbiłem w wersy bo wskazały mi ten pierwszy i co do cna niesłychane zamiast swoje członki wieszać powiesiłem to na ścianę aż z kompletu kapie kredo weź się w garść durny kolego wzmocnij ducha tym co boli zatem kończę już bia… dolić* *Pier… wotny wyraz był inny.4 punkty
-
jej ciało to miejsce nadużyć połamała palce na próbach zliczenia – zegar tyka nieprzerwanie – jej ciało byłoby ziemią obiecaną gdyby nie dwie przepastne głuche studnie zamilcz posłuchaj jak mówią nie będziesz miał bogów przed nami krok w przód i dwa w tył – zegar tyka nieprzerwanie –4 punkty
-
Ognisko Ognisko być może ostatnie Czas nie wie Co dalej z tym będzie Korzystam z uroków wsi Ile się da Bo ja kocham ten mój mały świat Gdzie beztrosko płyną dni Gdzie Dorze mi Bo mam gdzie się schronić Wiersze pisać Tam Wena sama przychodzi W przestrzeni snów marzeń i kolorowych słów Gdzie ptaki pięknie śpiewają Muzyka ich w duszy nadal gra Gdzie mama jajecznicę z boczkiem smaży Gdzie kwiaty w ogrodzie - jak magiczny dla oka raj Czego chcieć więcej To lepsze niż życie w mieście Iwa3 punkty
-
Spontaniczność czy jej utrata mi nie straszna, zdecydowanie wolę kreatywność a jeszcze jak jest spontaniczna to sam miód na palcach :) Spontaniczna kreatywność i wolność tej ostatniej nie mylić z samowolą. Reasumując: Spontaniczna wolna kreatywność niesamowolna. ps. śliwki cukierki lubię Pozdrawiam Pan Ropuch3 punkty
-
weź się rozchmurz słońce chwytaj przecież dobry każdy dzień gdy nie boli i nie strzyka no bo to już jest ten wiek kiedy możesz łapaj szczęście do plecaka upchnij moc bo w tym wieku nie wiadomo czy masz tydzień miesiąc rok2 punkty
-
2 punkty
-
dzień był jak żaden inny pomimo tego bez podejrzeń rozwijałam każdą kolejną odsłonę wieczorem padły słowa pamiętaj by kochać trzymam je mocno w garści podarowane z ostatnim oddechem odciśnięte sygnałem ambulansu odjechałaś zostałam by pamiętać2 punkty
-
spotkałem swój cień był smutny chciał mnie ominąć mówił że czuje się niepotrzebny że jest niczyj ma odczucie że się go wstydzę tylko nie wie czemu więc przytuliłem go powiedziałem to nieprawda tyś dla mnie jak brat świadkiem mego dobra i zła jesteś mą legendą która prawdę o mnie zna cień się uśmiechnął mówiąc dziękuje przekonałeś mnie że nie jestem tylko pustką ze we mnie sens się tli2 punkty
-
We dwóch, w zardzewiałej kuchni pośród metalizujących urządzeń: Spoglądamy na problem wyzbyci krzywdy, winy i winnych szukamy tylko rozwiązania. Używamy wulgarnych zwrotów inaczących się w nieodpowiedniość dosłowni co do joty. Zauważamy, że mnóstwo się nie udało skrótem tłumacząc złożoność oto takie jest życie. Codzienność ubieramy wyrazami ogrom wszech nieszczęścia nazywając destrukcją pozytywną systemu. Zamiast rzewnie ciekle płakać wysuszeni z przejawów uczuć szukamy dróg optymizmu. Wypowiadamy prostawą sentencję bo one nas nie kochają niekiedy z wzajemnością. Mężczyzna przed skokiem jak kania dżdżu potrzebuje metalicznej rozmowy do białego rana z kimś i z papierosem i z winem.2 punkty
-
O, woda na dowód. Ów - oda nad owo. E, i nalewają; ja w elanie. A butelka; na kle tuba.2 punkty
-
oh, jakie było zadowolone :) wciągało nozdrzami świeże wiosenne powietrze łypało oczkami na przepiękny zachód słońca machało rączkami dreptało nóżkami przeszczęśliwe gdy wróciliśmy do domu posadziłam moje zwierzę w fotelu niech odpocznie a ja tymczasem skrobnę wierszyk poezja mojego zwierzęcia nie interesuje woli bezpośrednie przeżywanie rzeczywistości ja natomiast muszę rozwijać odmienne stany taki los piszę i patrzę na moje zwierzę odbite w lustrze spokojne zadowolone dbam o nie karmię myję czasem pogłaszczę po łapce o, wyprowadzę na spacer tak jak dziś a ono informuje mnie czy wszystko na zewnątrz jest ok drży ze strachu albo mruczy z zadowolenia czasem wkurzy się i poszczerzy zębiska prosty niezawodny sposób komunikacji kiedy widzi jak zabieram się za poezję wzdycha leciutko (mam wrażenie że z politowaniem) i słodko zasypia każde z nas zna swoje miejsce nie wchodzimy w swoje kompetencje bo i po co chaos nie służy nikomu a harmonia wszystkim ot, truizm który nawet moje zwierzę ma zinterioryzowany i nie jest to w tym przypadku żaden mechanizm obronny lecz niezbity fakt.2 punkty
-
Gdybym ja był jasnowidzem to bym w środku ciemnej nocy niewątpliwie dobrał sobie czarnowidza do pomocy. Taki duet miałby wzięcie bo bez względu na kolory ja w dzień jasny on w noc ciemną odsłaniamy swe walory. Nie ma mowy o klejnotach niech się inni nimi bawią może komuś względnie sobie jakąś tym przyjemność sprawią. My zaś przy pomocy magii telepatii albo zmysłu postępować byśmy mogli według normy lub pomysłu. Potraktujcie to jak anons z jego treści zaś wynika że usilnie poszukuję czarnowidza na wspólnika.2 punkty
-
tysiące światów rozkwita jak fraktal neonem pikseli już wiosna! na niebie czytam i w bzu kwiatach śnieżnej bieli! Mars. Saturn . I Ganimedes. filozof zawsze to powie BURCZATO ERGO SUM. Mercedes spadł z szosy no i stoi w rowie! Noli Turbare circulos meos ! rzekł pewien mędrzec przed ciosem BIzmut. Aktyn . Neodym jutro znów będę wadził się z losem!2 punkty
-
piszę bo nie mogę przestać czy to jakoś mnie określa Poeta to Pan z szalikiem nie, nie kibol chociaż po części podobni każdy na swój sposób potrafi przypierdolić i za swój klub za swoje barwy będzie do końca walczyć więc możesz się śmiać że to tylko dla Ciebie bezwartościowy zlepek słów a ja i tak na przekór będę szedł uparcie bo przecież wybór nie jest mój2 punkty
-
Proszę to przekazać lekarzowi ducha co leczy dla samego leczenia który przepisuje najlepsze leki wiedząc, że dawka leku zbyt mała aby kurację zakończyć. Nastąpił nawrót choroby nie chcę się już u niego leczyć. Proszę o wypisanie recepty na kolejną dawkę leku nie pamiętam niestety swojego numeru cyfr za dużo On będzie wiedział Napisane: 5.05.20202 punkty
-
2 punkty
-
... a żebyś wiedziała, GrumpyElk(ko)... można poczuć się pyłkiem kosmosu. Wczoraj tak usadowiłam się przy oknie, żeby mieć możliwość spoglądania na.. 'srebrnego pana'.. i film odsunęłam na bok. Tak, taki widok odurza bezwolnie. Cudne zdjęcie.! Pozdrawiam.2 punkty
-
@GrumpyElf Wspaniały wiersz, bardzo obrazowy i... widzę (proszę bardzo, że tak odpowiem). Wyobraźnię poruszyła mi "różowa pomada" i "landryna" ;) Pozdrawiam :)2 punkty
-
Pinky promise kiedyś było takie sobie plemię jego wodzem była kobieta, wędrowało nocą i pokłon oddawało Lunie. Ciekawe jaki los ich spotkał? ps. jeśli chcesz piosenkę :) to proszę wpisać Joe Cocker - you can leave your hat on ? Pozdrawiam Pan Ropuch2 punkty
-
Mam jeszcze mgliste co prawda już wspomnienia, kiedy obwoźny handlarz w cygańskim wozie jeździł od domostwa do domostwa. Nie pamiętam już co tam sprzedawał,ale chyba dobrze mu się żyło. Czasem szedł na wymianę. Miał tę cechę jaką opisałaś : "Klienta potrzeby rozeznać potrafi " Teraz sprzedawcy też rozpoznają potrzeby...ale z reguły już tylko własne. Jeszcze kilkanaście lat temu w Gdyni na głównej ulicy był sklepik z zabawkami. Tam mocno starszy Pan sprzedawał... nie ,nie sprzedawał ,on sprawiał ,że ty kupowałeś. Dziękuję za przeniesienie w czasie :)2 punkty
-
przesiąknięty zmarznięty wróbel dogorywa bez polotu kiedyś marzył o orłowaniu przyszło mu jednak machać za dwóch bez przystanku bez szybowania a teraz koniec bardzo martwy wróbel potrafił latać Pięć grzechów głównych Grzech I migrena kawa plus jedna tabletka półmrok kot za ciemno na papier płonie Australia myśliwi ratują zwierzęta w butach z kangura ech! przynajmniej wyznają zasadę zjem mięso które sam zabiję czy my naprawdę nie jesteśmy w stanie ugasić jednego pożaru przecież już nawet próbujemy powstrzymać zmianę klimatu Grzech II mistrz świata wśród ludzi powiedział o sobie szachista gracz GO e-sportowiec AI bije ich wszystkich na głowę ten drugi przegrał z nią 5-0 nowsza wygrała z pierwszą też 5-0 prawie się nabrałem na gimnastycznego robota salta fiflaki szpagaty poczciwy algorytm ten mniej sprawia że nigdy nie pudłuje strzelając zawsze rozpoznaje żywą istotę ciekawe jaki będzie następny Grzech III czy moglibyście nie zamieszczać reklam do tego co właśnie powiedziałem przynajmniej raz dziennie wyrażam zgodę na ten informacyjny szalet co rozsadza mi głowę zawód przyszłości - czyściciel zwojów mózgowych co z tego że za pomocą cyfr jesteśmy zapisani co z tego że kupują tryliard dodatkowych serwerów by to wszystko o nas gromadzić pozdrawiam Snowdena machając do niego na przystanku życia - wszystko mi jedno Grzech IV już od następnego poniedziałku zostanę wegańskim hipsterem 5.1 będę szejkował na almondowym mleku jagody goji-acai plus marynowane liście eukaliptusa przegryzając suszonym mango-liczi czy wsmarowując w boskie ciało olej kokosowo-palmowy na stoliku kawowym z sekwoji amerykańskiej a później dorzucę cosik w crowdfundingowej zbiórce na ratunek orangutana w brazylijskim lesie deszczowym Grzech V ostatni zawsze wojna zawsze walka przecież życie nie znosi próżni2 punkty
-
@GrumpyElf Nicowanie zużytuch procedur :DDD ?????? Mam certyfikat podwodny spawacz konstrukcji drewnianych myślę że to może się w końcu przydać. Motto nie jedno się wymyśli: lepszy orłujący wróbel nie w garści niż gołąb obsrajda na dachu... wiem wiem za długie ale chodzi o sam koncept, później nożyczki i się dotnie tu i ówdzie i zostanie: orłój jak wróbel nie sraj jak gołąb ps. Mam nadzieję tylko że właśnie nie wypowiedziałem wojny światowemu stowarzyszeniu miłośników gołębi z ich głównymi sponsorami (żarówkami firmy OSRAM czy batoników MARS czytanych od końca) @beta_b Becia nigdy nie wiesz jak to mawia klasyk: mały ale wariat! Ja do wróbli mam ogromny szacunek taki jakby był conajmniej orłem :) Pozdrawiam Pan Ropuch2 punkty
-
Hm, ja właśnie raczej wciąż z tych ze śliwką pod okiem. Powodów do utraty spontaniczności jest zawsze sporo - tak było i będzie, ale zdecydowanie bardziej przytłaczają jeśli im na to biernie pozwalamy. Berek!2 punkty
-
@Pan Ropuch To się musi udać! W start-upie dostaniesz fuchę nawet w zarządzie ;) Byłbyś wyzwalaczem myślenia out of the box i nicowania zużytych procedur. Totalnie widzę Cię w tej roli. Twoje motto - z wróbla robię orła, ale najpierw czołgam go przez pranie móżdżka :P Aby jednak wolne żarty nie przyćmiły Twojego wiersza. Peel poddał mnie cywilizacyjnej chłoście - w stronę oczyszczenia.2 punkty
-
Na pomyśle bajki: "Kruk i lis" ↔I.Krasickiego ------------------------------------------- kruku zaśpiewaj posłucham chętnie nie posłuchał zatruł się serkiem a to czemu? szło mu zgrabnie pewny chytrości pomylił bajkę2 punkty
-
Haiku ma ponad 700-letnią tradycję, zostało zapoczątkowane przez poetów japońskich. To oni zachwycali się pięknem natury, ulotnością chwili i dostrzegali każdy przejaw życia człowieka w powiązaniu z odwiecznymi prawami przyrody. Ich środki przekazu były nacechowane prostotą, to spowodowało, że ta forma poezji stała się w kraju „Kwitnącej Wiśni” jedną z najbardziej popularnych. Długo był to gatunek sztuki zarezerwowany wyłącznie dla obywateli Japonii, dopiero tłumaczenia haiku na język angielski takich znawców orientalistyki jak Henderson czy Blyth spowodowało zainteresowanie tą sztuką ludzi zachodu. W wielu państwach powstały narodowe stowarzyszenia twórców haiku, niestety Polska należy do tych krajów, w których poezja haiku jest na etapie raczkowania. Daleko nam do obywateli byłej Jugosławii, Niemców, Rosjan, Anglików czy przodujących Amerykanów. Haiku u zarania rządziło się swoistymi zasadami. Oto niektóre z nich: 1. Haiku odwołuje się do szczególnego wydarzenia, nie jest uogólnieniem. 2. Haiku przedstawia wydarzenia dziejące się w chwili obecnej, a nie przeszłości. 3. Uwzględnia niektóre przejawy natury. 4. Haiku składa się z siedemnastu sylab ułożonych w trzech wersach – 5, 7, 5. 5. Powinno być obiektywne, wyrażać tak mało osobowości poety, jak tylko jest to możliwe. 6. Powinno unikać takich środków poetyckich jak porównanie, personifikacja i rym, (ponieważ samo haiku może być metaforą). 7. Powinno zawierać odniesienia do poszczególnych pór roku. Od samego początku przedmiotem sporu pozostaje kwestia formy. Są zwolennicy schematu 5-7-5, istnieje też grupa utrzymująca, że norma powinna wynosić mniej niż 17 sylab. Jednak większość optuje za „wyzwolonym” haiku i z zasady rezygnuje z liczenia sylab. Ci ostatni mogą na swoją obronę przywołać fakt, iż około 5 procent klasycznego japońskiego haiku nie mieści się w kanonie 5-7-5, a procent współczesnych utworów jest jeszcze większy. Od lat również istnieją w poezji współczesnej kontrowersje wokół problemu obiektywizmu i subiektywizmu w haiku, nie do końca rozstrzygnięto sprawę różnicy miedzy haiku a senryu, otwarta zostaje też sprawa rozciągliwości gatunku. Większość angielskojęzycznych haiku łamie nie tylko zasadę siedemnastu sylab, ale zdarzają się różne inne odstępstwa od kanonów sztuki haiku. Jeśli formy rodzime przenoszone są na obszar języka obcego, eksperymentalne podejście jest nieuniknione. Wynika to z charakterystycznych cech języka japońskiego. Długość sylab w języku japońskim jest inna niż w każdym innym – żadna sylaba nie może posiadać więcej niż jedną spółgłoskę, zaś długie spółgłoski liczy się jako dwie sylaby. Dlatego 17-zgłoskowe japońskie haiku posiadać będzie w języku angielskim połowę sylab. Patrząc z drugiej strony, 17 zgłoskowe haiku angielskie będzie wydawało się czytelnikowi japońskiemu nadzwyczajnie długie. W rezultacie angielskie haiku kieruje się zasadą „jak najmniej sylab”, aby wierniej uchwycić ducha krótszych tłumaczeń japońskiego oryginału. Początkowo pisanie haiku przez innych poetów ( nie japońskich ) w większości przypadków było naśladownictwem. Pociągało to za sobą stosowanie się do wszystkich reguł gatunku. Począwszy od przestrzegania wzoru 5-7-5 onji, który przekładano na wymagana liczbę sylab w linijce, do czynienia z haiku wiersza o przyrodzie. Każdy wiersz zawierał odniesienie do pory roku kigo. Pomimo tego, że bez wysiłku dałoby się znaleźć odstępstwa od proponowanych wymogów na przykładach klasycznych japońskich haiku, wielu piszących i oceniających tę formę wiersza w swoich rodzimych językach uważało przestrzeganie kryteriów za konieczne. Po jakimś czasie okazało się, że naśladowcy z Zachodu tworzyli swoje haiku w manierze daleko bardziej japońskiej, niż sami Japończycy. Wkrótce niektórzy poeci adaptowali haiku zgodnie z ich osobistymi upodobaniami poetyckimi, wymogami danego języka i kontekstem kulturowym. To oznaczało poszerzenie gamy tematów poza krąg związany z naturą, poeta jako podmiot mógł pojawiać się w wierszu, a podział sylabiczny 5-7-5 przestał być świętością. Obecnie możemy zetknąć się na świecie z różnorodnymi szkołami i stylami haiku. Wskazuje to na dojrzewanie tej formy w różnych językach i tradycjach kulturowych. W 1999 roku globalne drogi rozwoju haiku stały się tematem dwóch bardzo interesujących konferencji. Pierwsza było sympozjum w Tokio zorganizowane przez Gendai Haiku Kyokai (Współczesne Stowarzyszenie Haiku). Wielu poetów z Europy, Ameryki wymieniło tam poglądy z czołówką poetów japońskich. Jeden z wniosków tego sympozjum tyczył się kluczowych słów określających porę roku, uznano, że nie są one konieczne w wierszu, ponieważ nowe kluczowe słowa mogę mieć większe znaczenie dla globalnego haiku. Za nowe słowa o ogromnej sile oddziaływania uznano chociażby takie jak: „matka”, „morze”, „miłość”, „góra” i tym podobne. Podważałoby to znaczenie kigo, elementu niezbędnego w tradycyjnym japońskim haiku. Innym znacznie dalej idącym wnioskiem, było stwierdzenie, że „w żadnym języku rytm wiersza nie powinien jedynie służyć zachowaniu określonej formy. Koniecznym jest wykorzystanie analiz lingwistycznych poszczególnych języków, określających długość brzmienia zgłosek, ich twardość i miękkość w danym języku, celem stworzenia rytmu doskonałego do treści wiersza”. Naturalnym dla japońskiego haiku rytm 5-7-5 onji, w innych językach uległ zachwianiu i tu różnice mogą być znaczne. Najważniejszą konkluzje tego sympozjum zostawiłem na koniec, mówi ona, że w „ globalnym haiku największą wagę należy przykładać do oryginalności poetyckiej”. W kilka miesięcy później w miejscowości Matsuyama ( tam urodził się i mieszkał Shiki ) odbyło się spotkanie poetów z całego świata omawiających podobne kwestie co sympozjum tokajskie. Sformułowano tam deklarację, w której ogłoszono, że wersyfikacja 5-7-5 własciwa japońskiemu haiku, w innych językach nie musi przynosić podobnych osiągnięć. „Wszystko we wszystkim” to ustalono i w Tokio i w Matsuyamie, forma i technika literacka mają być podporządkowane poetyckiej ekspresji i dążeniom twórców , a nie odwrotnie. Wielu współczesnych praktyków haiku, wypracowało własny pogląd na to, czym jest ten rodzaj wiersza. Robert Spiess czołowy autor anglojęzycznej odmiany haiku podaje taka oto definicję: Wolę myśleć o haiku w języku angielskim jako o WIERSZU, który zwykle składa się z dziewięciu do dwunastu słów estetycznie rozmieszczonych w trzech linijkach. (…) Haiku w języku angielskim jest wyjątkowe przez to, że wykorzystując zasoby i geniusz naszego języka, i środki naszej poetyki dla odtworzenia zjawiska przy pomocy słów i pauz, wymaga właściwej japońskiemu haiku podwyższonej świadomości, bezpośredniej percepcji, prostoty i zwięzłości, aluzji i niedomówienia, a przy tym wszystkim konkretu i szczegółu, poetyckiej naturalności. Hackett traktuje haiku raczej jako „sposób życia” niż literaturę. W swojej książce z roku 1969, The Way of Haiku pisze on: Jestem przekonany, że najlepsze haiku powstają z bezpośredniego doświadczenia natury i że to intuicyjne doświadczenie może być wyrażone w każdym języku. W zasadzie uważam haiku za doświadczenie egzystencjalne, a nie literackie. W książce Haiku In English Henderson przeciwstawia się podejściu Hacketta. Cytuje utwory twórców, którzy akcentują czynnik wyobraźni, role poety jako twórcy, i w ten sposób bliżsi są temu, co w tej dziedzinie prezentował Buson. Max Verhart pisze: „ Osobiście uważam, że duch haiku, jego istota są nieuchwytne. Dlatego ujęcie tego, co duchowe w akceptowaną przez wszystkich definicję, nie jest możliwe. Każdy znajdzie swoją definicję haiku , ja ją znalazłem przez porównanie istoty haiku z postacią stracha na wróble. Stracha na wróble można określić jako materialną konstrukcję, sprawiającą wrażenie osoby nającej wystraszyc ptaki, może ona mieć wiele postaci, ale tworzy je sugestią. Podobnie haiku, jest skromną konstrukcją słowną mającą wiele postaci, ale tworzy je sugestia”. Jak widać wiele dróg prowadzi do odkrycia tajemnicy haiku. Moim zdaniem każdy z autorów musi sam na sobie eksperymentalnie dopracować się swoistego stylu. Warto czerpać wzorce zarówno z tradycji japońskich mistrzów jak również ze współczesnych utworów. Trwając jedynie w zaklętym kręgu kanonu 5-7-5 polscy autorzy dalej będą wlekli się w ogonie nie tylko światowego, ale i europejskiego haiku. Bo to przecież nie reguła 17 sylab mówi nam o tym czy napisany przez nas wiersz jest czy też nie jest haiku, każdy może spróbować przetłumaczyć (np. na angielski) i wysłać swój utwór do edytora znanych żurnali internetowych zajmujących się tematyką haiku, jeśli zakwalifikuje się do wydania znaczy to, że obrana przez nas droga jest tą właściwą. OCZYWIŚCIE najważniejsze jest pisanie w naszym ojczystym języku i prezentacja chociażby na łamach takiego forum jak TO. Mamy tu możliwość zaprezentowania swojej twórczości jak również wysłuchania rad ludzi już jakiś czas zajmujących się haiku( chociażby jako pasja czy hobby). Moi drodzy: DO PIÓR!!! *Opracowane na podstawie dostępnych źródeł i własnych przemyśleń.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Nata_Kruk @Leszczym Tak to wirtuozi handlu. Cieszy mnie, że znaleźliście w tym wierszu coś dla siebie. Pozdrawiam Was oboje. :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Witaj - poprawiłem ten fatalny słuch na ucho - dziękuje za pouczający nie bolący komentarz. Pozdr. usmiechem. Witam - tak się zabawiłem - ale widzę że nie darmo - Dzięki że zajrzałeś - Pozdr.1 punkt
-
1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec "Każda inna"? Niewybredny jakiś smakosz się przytrafił, stare śpiewki odpowiednie, bądź melodii brzmienie jakiejś. Pozdrawiam :)1 punkt
-
mała uwaga nagie stopy tu bym tych nagich się wyzbył zostawił same stopy ewentualnie pokombinował co tym stopom się już mogło przydarzyć np. : zroszone, niecierpliwe, zmarznięte, gorące itd. w zależności czy one są w lesie czy w pościeli Pozdrawiam Pan Ropuch1 punkt
-
@corival Jeszcze dodam, że do wina jakaś dama być powinna choćby ta, co zwą ją pikiem albo nawet każda inna a do tego niewątpliwie lecz koniecznie dym z cygara ale o tym wszyscy wiemy bo to przecież śpiewka stara. Pozdrawiam :) He Ja1 punkt
-
Jako zawodowy niepokoiciel czy malkontent-pozamiatacz :))) Uznajmy że jestem zainteresowany, prawie powstałe firmy kręcą mnie najbardziej. CEO GrumpyElf pracownik nr 1 Pan Ropuch :DDD living in the dream!1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Waldemar_Talar_Talar Lubić siebie samego to podstawa. Od tego trzeba w zasadzie zacząć. Tak ja ten wiersz odbieram Dziękuję za przypomnienie :)1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne