Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.11.2019 w Odpowiedzi

  1. -Odejście myśliwego- Już umarłem, już nie żyję Już nie piję. I nie tyję Już nie krzyczę, i nie ryczę Nie poluje, nie błaznuję, Nie zabijam i nie ranię Nie przekręcam i nie kłamię Nie dokuczam i nie łajam Nie przesypiam i nie bajam Nie oceniam, nie wyjaśniam Nie dociekam, nie zgaduję I też już nie wyrokuję. Nie mam chęci i niechęci żadnych uczuć, mocnych, słabych żadnych wspomnień, śmiesznych, łzawych… Z moich marzeń także się już wyleczyłem: Tych o zwierzach wielkich groźnych Dzikach sprytnych, bykach łownych Kozłach pięknych, medalowych z łąk soczystych, rumiankowych Lub myłkusach, z bagien bujnych Z kaczek, słonek, czapli czujnych I co tylko tam zostało W kniejach, w których polowałem - Z tylu marzeń? - No, nie tylko… - Jeszcze jakichś? - Trochę idzie mi niemrawo, Ale miałem ich sporawo. Tych o ustach miękkich, słodkich, Nóżkach smukłych, udach gładkich, taliach wiotkich O wieczorach przy kominku z ogniem w oczach i myślami ściśniętymi tam, niezmiennie, gorącymi ciasnościami… - Czy ty zatem jeszcze jesteś? - Ależ jestem! Ja istnieję, I wspominam stare dzieje, Z wiatrem płynąc nad doliną Gładko sunąc nad Wetliną Nad kniejami i lasami Nurkiem ponad głębinami… …I w istocie I w zachwycie W swej lekkości, w tym niebycie Jestem, jestem, jestem właśnie: Ptakiem jestem i rośliną, Jestem drzewem i leszczyną, Krzakiem, kwiatem i strumieniem, Jestem rzeką…. …. i spełnieniem… jestem deszczem, kroplą rosy trawą bujną, ostrzem kosy, mgłą wieczorną nad łąkami pałką wodną nad stawami… Jestem dzikiem i niedźwiedziem Jestem łosiem, jestem śledziem, I rekinem, oraz plotką Jestem szczurem, małpką płochą… - Jak? I czy to jest możliwe? - Jest możliwe, owszem, owszem. - Więc nam powiedz! O nie! Tego wam nie powiem. No bo po co? I dlaczego? Moja miła, mój kolego: Żeby wiedzieć- trzeba nie żyć! Trzeba odejść, zerwać nić Która wiąże was ze światem Nadziejami i dogmatem Trzeba zrzucić starą skórę Wzbić się stromo, wzlecieć w górę Poszybować nad chmurami Nad domami, zagrodami W zgodzie z sobą i z Wszechświatem Być każdemu siostrą, bratem… Trzeba przejść tu, na tę stronę Gdzie już wszystko jest spełnione.. - Wróć więc! - Mówisz wrócić? Wrócić tam? Do TEGO świata? Ależ za co? Com ja spłatał? No i po co? W jakim celu? Żeby znowu być i żyć? Tyć i pić? Krzyczeć, ryczeć? I polować i błaznować? I zabijać? Ciężko ranić? Za byleco przykro ganić? Dokuczając wrednie łajać? Kłamać, zmyślać, zręcznie bajać? ……….. mieć marzenia….? Od niechcenia…? I od chcenia? …… nie nie nie!!! ja już nie chcę do widzenia! - A ja?! - Ty też kiedyś być przestaniesz I przestaniesz żyć i tyć Krzyczeć, ryczeć, …….. Mieć marzenia …… Że co mówisz? Że ty nie chcesz? Oj kochani, można nie chcieć, Tyle, że to bez znaczenia. Już odchodzę, odlatuję Ale przecież się nie żegnam Tylko wołam: …. Doooo wiiidzeeeeeniaaaaaa….. Wkgn, 2003-06-20
    2 punkty
  2. Czy odebraliśmy władzę naturze? Zaczęliśmy przy ognisku I polecieliśmy na księżyc daleko bardziej wierzę bosonogim królom i błaznom którzy zagubili poczucie humoru niż w szum laboratorium aparatury złożonej z ludzkich mózgów ja dziki kontra ja społecznie związany w klatce kultury z miską zielonej pożywki pod nosem śledzę wzrokiem muchę usiadła na jeszcze moje ciało czy pora ponownie porzucić ja? ja mrówka ja pszczoła ja strzępka grzybni
    2 punkty
  3. Ludkowie, ale fajnie. Muzyka mówi wiele o ludziach, którzy jej słuchają. Pozdrawiam Wszystkich. J. Change Your mind,
    2 punkty
  4. Pstryk i jest Waldku, dziękuję za uśmiech. Uśmiechniętych twarzy czas, czarujących oczu blask, nagle trach, trach, trach widać, jak skry skrzesze strach. J.A.
    2 punkty
  5. @light_2019 Ten pył. Ten pył, w ruchu podłogi, wymogi tańca, wymogi, pośród bandaży mogił. Dzięki. No to już niedziela.
    2 punkty
  6. Poniższy utwór jest inspirowany wierszem Waldemara Talara: https://poezja.org/utwor/172513-ciasto-z-echem-i-wiatrem/ Ze wspomnień chciałabym deser… Są słodkie, więc… rozumiecie. Nadałyby się na blachę – gdyby znalazły się w cieście. Do miski wsypię gwiazd iskry, dopełni je pył księżycowy i dodam też blask laurowiśni, doleję żółciutkie zachody i parę z ziół chłodnych tam wcisnę, dorzucę różane obłoki. Z błękitem rozbełtam na gładko, doprawię smugami mgieł złotych i piachu dorzucę ze szlaką – by w puchu móc czuć miłą gorycz. Wymieszam wszystko dokładnie. Urobię, ugniotę, uklepię. Już dobre! – wykładam na blachę. I niechaj w piecu się grzeje! Lecz nagle czuć zapach dość dziwny… Ach, jeju, spaliłam wspomnienia! Piach z wierzchu jak cukier się zeszklił. A środek to masa bezgwiezdna! Dobre i takie wspomnienia… Choć tamtych trochę mi szkoda, żałuję, że w ciasto je pchnęłam. Następne po szafkach pochowam. Nie będę już więcej nic piekła!
    1 punkt
  7. Jestem samotny. Bez planów na przyszłość i wypłukany z marzeń. Upokorzony, zniszczony i na skraju kompletnego załamania. Jedna chwila dzieli mnie od całkowitej rozsypki. Kompletnie sam. Opuszczony przez klarowne powody do życia. Owładnięty przez sidła samego siebie. Wplątany w świat wartości i motywacji, nieadekwatnych do tej rzeczywistości, która tak bardzo mnie zawiodła. Trzymający się cienkiej, niemal niewidocznej nici racjonalności, łączącej mnie ze światem żywych. Spoglądając w dół, widzę przepaść osadzoną ociekającymi śluzem i krwią, ostrymi jak kontrast barw nieba i piekła zębiskami. Bestia jest wygłodniała i czeka z niecierpliwością na mój ostateczny upadek. Który zresztą nastąpi niebawem. Ona nigdy nie śpi. Nie raz miałem okazję się o tym przekonać. Czyha już od chwili mojego pierwszego zawahania. Wyczekuje mnie, od kiedy tylko zawiły los postanowił sprowadzić mnie w mroczne korytarze jej otchłani. Bestia wiedziała, że w końcu znajdę się w jej zasięgu, a stamtąd już nie będę w stanie uciec. Teraz patrzy na mnie i szczerzy się szyderczo, widząc moją bezsilność. Z jej tysięcy ślepi można wyczytać pogardę. Szum powietrza, wydobywający się z przegniłych trzewi i towarzyszący temu chrapliwy odgłos rozdziawionej paszczy, nie znika ani na sekundę. Nie znika również jej złośliwy rechot, który dopełnia złowieszczą symfonię, pogrążającą resztki moich nadziei pod kolejną warstwą lęku i braku wiary. Dla bestii jesteś tylko kolejną ofiarą. Nie liczy się twoja rola. Żaden z ciebie wyjątek czy bohater. Dla niej jesteś tylko pokarmem, który pożre, strawi i wydali. Zabierze ci bliskich i bliskim odbierze ciebie. Nieustannie rośnie w siłę i pochłania wciąż nowe ofiary, za każdym razem stając się potężniejsza niż wcześniej. Odór truchła rozkładających się dusz będzie ostatnią wonią, jaką poczujesz zanim sam staniesz się jedną z nich. Bestia nigdy nie zasypia. Czuwa zawsze.
    1 punkt
  8. Zapytałam go przypadkiem, jakie miewa sny; głębią oczu odpowiedział, że to o mnie śni.
    1 punkt
  9. przywrócony wątek radiowo-telewizyjny ;)
    1 punkt
  10. Urwiska pełne od tych Co najbardziej chcieli żyć Zmienią się mędrcy W głupców Po to żeby MIEĆ Nie BYĆ Samotni ludzie najbardziej Chcą mieć przyjaciół Najmniej zyskuje Ten kto najwięcej stracił Kiedy to pięść Siniaki pokłada na duszy I każdy myśli że Siłą czegoś nauczy Kiedy ze strachem Ciągle myli ktoś pokorę Nawet odważni czasem Kryją się pod stołem Tutaj gdzie ludzie Porównują się do zwierząt A wciąż gadają O życiu w zgodzie z naturą Przez jeden konflikt Cierpi tysiące ludzi Gdy świat się ugnie Komuś pod jedną liną Gdzie giną ludzie O których nikt usłyszy Gdzie ktoś sie śmieje Kiedy ktoś inny ryczy Nikt nie chce nikim być A każdy chce jak nikt Każdy każdemu narzuca Jak trzeba żyć Świat nietypowy Albo nietypowi my Przeciwko temu Działamy inaczej Najmniej Cię mam A najwięcej dla mnie znaczysz Ty jesteś jak wyjątek w literaturze Kochanie, wciąż Cię szukam po klawiaturze.
    1 punkt
  11. To nie ja, to Peelka... Ma doświadczenie. :) Pozdrawiam
    1 punkt
  12. w takiej sytuacji, kiedy aż tak strasznie pili - są jeszcze sklepiki wędkarskie - do wyboru do koloru "Pinki", chyba od piosenkarki "PinK" ;))) A już się wystraszyłem, że się nie odezwiesz, obrazisz i bye bye - masz za to wieczne serducho u mnie @Deonix_
    1 punkt
  13. gdy nie masz już o czym a tego więcej chcą spływa poetyckość zostaje czysty błąd Mała Iga słyszała mnie widziała mnie ciemność nie byłem poetą każdy większy bardziej szczerzy kły i z marginesu kiedyś mnie zdejmą także...chociaż lepszy niż nikt. Tutaj żeby być trzeba twardo patrzeć w guziki myśląc o nich oczy widziałem surową rzeczywistość tasakiem w brata siostrę bluzgi krew krwawym poetą być po trupach zamiast przez a miłość mieć za nic.
    1 punkt
  14. Cześć NN : Jakże to rozumiem. Spływ Dunajcem, hej, hej, zostanie na mieliźnie, nie hej, hej. Woda... to czystość - dla mnie oczywistość. Błędy wypisuje się na marginesie. Różniste błędy. Tu dążenie do doskonałości, wieczna praca. Wg mnie dobry wiersz. :)) Bałwan.
    1 punkt
  15. Cześć Deonix. Mi Twój wiersz przypomina: https://literatura.wywrota.pl/wiersz-klasyka/7283-charles-baudelaire-padlina.html. Pozdrawiam, a i drgnęłam aż, gdy:
    1 punkt
  16. 1 punkt
  17. @Justyna Adamczewska 2:32 +
    1 punkt
  18. Niespodziewanie ogarnął go gniew. Rozlał się po całym ciele, powodując wrażenie jakby ktoś oblał go kwasem. Płomienie, które poczuł na skórze, stały się dodatkową izolacją dla pieca, który znalazł się w sercu. Krew zawrzała w nim do tego stopnia, że poczuł jej wibracje w każdej żyle i tętnicy. Gorąca ciecz dostała się do mózgu i nagle diametralnej zmianie uległa percepcja. Bodźce zaczęły przechodzić przez swego rodzaju piekielny pryzmat, ostatecznie docierając do mózgu w postaci płonącej smoły, rozlewając się wewnątrz głowy. Sekundę później oczy rozjaśnił dosłowny błysk nienawiści, jakby zastąpiły je dwa rozżarzone pulsary, oświetlające mu drogę do kuchennej szuflady. Wraz z jej otwieraniem, rozszerzyły mu się ogniste źrenice. Wzrok nie pozwalał skupić się na niczym innym, niż na stalowym nożu. Wziął do ręki niedoszłe narzędzie zbrodni i przejrzał się w nim z bliska. Spotkanie się ze swoim spojrzeniem odbitym w jego ostrzu, sprawiło, że na chwilę zamarł. Łuna emanująca z jego oczu wzbudziła w nim grozę. Miał wrażenie, iż wokół siebie dostrzegł czerwoną aurę, która przybierała odcienie od szkarłatu przy skórze, po delikatny róż im dalej od ciała. Z głębi jego umysłu dobiegł głos: ,,Co się dzieje?". Ten nagły przebłysk świadomości spowodował momentalny szok. Zło w oczach ustąpiło na sekundę panice i przerażeniu, kiedy dotarło do niego, co w tamtej chwili robił. Próbował za wszelką cenę odzyskać panowanie nad sobą. Był jednak niczym zamknięty w celi, skonstruowanej z własnej czaszki. Otumaniony przez śmiertelnie groźnego współtowarzysza, który opętał umysł, przejmując panowanie nad każdą jego częścią i resztą ciała. Czuł obecność tej większej siły w swoim wnętrzu. Czegoś, co potrzebowało zła lub samo nim było. To ono wtedy dominowało i nic nie mógł z nim zrobić. Nie mógł się przeciwstawić, gdy chwyciło za nóż. Bezskutecznie walczył, gdy kroczyło przez ciemny salon, a później po schodach na poddasze. Wiedział co zaraz nastąpi. To straszne, ale wiedział. Chciał krzyczeć, jednak nie potrafił wydobyć z siebie nawet najmniejszego dźwięku, który mógłby w jakiś sposób je ostrzec i ocalić. Zdołał jeszcze zobaczyć śnieżnobiały pokój z różowymi zasłonami i swoje dwie malutkie, śpiące córeczki. Szarpał się w środku ze samym sobą, lecz nie dane mu było nawet poruszyć palcem. Jedyne na co pozwolił mu owładnięty umysł, to uronić ostatnią łzę, zanim obraz zaczął znikać za czerwoną mgłą, która spowiła resztki jego świadomości i ściany dokoła.
    1 punkt
  19. @light_2019 Chevelle niesamowite. Wieszczu, Metallica jest super, ponadczasowa. A i mam wierszyk o Valhalli
    1 punkt
  20. Wystarczy przeczytać, a świat staje się lepszy... Pozdrawiam:)
    1 punkt
  21. Walka z samym sobą i ciemnymi stronami jest trudna i to one są naszymi największymi wrogami. Zło, zawiść, lenistwo to dla mnie najwięksi wrogowie. Walczę z nimi na co dzień. Dobry tekst.
    1 punkt
  22. Myślę, że literka d zginęła. Pozdrawiam
    1 punkt
  23. No to to, to..... że hej, żehej. 1:10 1;20
    1 punkt
  24. Czego Kicio chce od życia? Żeby przy nim była Kicia. Czego Kicia pragnie w życiu? Zawsze być przy swoim Kiciu. Kicie bardzo się kochają, ciągle razem przebywają, tak się z sobą dobrze czują, że bez przerwy się kiciują. Gdy wieczorem zasypiają, zawsze mocno się wtulają, głaszczą siebie, obejmują, i po pyszczkach się całują. Bądźcie tacy, jak te kicie i kochajcie się nad życie. Trudno to powiedzieć prościej, nic lepszego od miłości.
    1 punkt
  25. Wciąż sięMijam Z iskrą Światła wTwych oczachGram głównąRolęW tym całymTeatrze cieni I chociaż Patrzysz Na mnieJak na efektŚwiatłaTo chybaZawszeBędę tymZobojętnieniemChciałam coś Więcej czućNiż kłucieLalki voodooLecz zapomniałamŻe gram rolęMarionetkiZakneblowali moje UstaMówiąc wykrzyczGdy się Nie godziszKiedy chcesz Wyrazić sprzeciwTyle przepraszamBędzie warteCo odpuszczam Bez słów Się gniewamA potemBez słówWybaczamNie zapominamŻe powinnamCię pamiętaćWspomnieniaKażą znowu NamDo siebie WracaćMniej warte złotoKiedy jużJe trzymasz W dłoniachA przez toSkarbyUciekają CiPrzez palceTak ciężko patrzećGdy uczucieDelikatneZamienia sięW tak nieustannąDla nasWalkę
    1 punkt
  26. Wkręcanie się mięsem w kanał oczyszczony przez czerwie jest bezpieczniejsze ;)
    1 punkt
  27. pierwsza nieomal mi się spodobała, gdybyż nie owe czerwie, a fuj :) druga już mniej - pewnie to niedoświadczenie przemawia przeze mię - toż jeno proktolog przed oczami stanął - nie co inne przecie ;) Jak to mówią słodko - kwaśne i ciutek po bandzie, taki seksik z podduszaniem, alboco. Ale okej, bo jest inne, zaciekawiło nie na żarty Pozdrawiam.
    1 punkt
  28. A ja się cofnę do jeszcze wcześniejszych lat XX w. https://www.youtube.com/watch?v=tbdT-4hFgd4
    1 punkt
  29. Aniele Boży... Wiem, że jesteś tu aniele, Daj mi wiarę, daj nadzieję, Nie podtapiaj, daj powierza, Nie kop nerek, pogłaszcz, przestań... Błagam dziś o litość, jaśniej, Zapal ciemność, ześlij światło... Daj wynurzyć się, nim skonam, Chcę zawalczyć, chcę pokonać, Chcę zobaczyć jego oczy, Zajrzyj w duszę, chcę przeprosić... Daj ostatni uśmiech, jego, Mój darujmy, nie chcę tego...
    1 punkt
  30. @Justyna Adamczewska na youtube tez jest caly film krotkometrazowy ,kung fury'
    0 punktów
  31. @Justyna Adamczewska - ucieszyłaś mnie. Naj... Naj... życzę.
    0 punktów
  32. @Justyna Adamczewska metallica ma sporo takich gitarowych melodi
    0 punktów
  33. @Witold Szwedkowski rzeczywiście coś z tym pokręciłam, dziękuję za zwrócenie uwagi :)
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...