Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 05.03.2019 w Odpowiedzi
-
ależ byłam z tobą, że też nie pamiętasz to że ja, rozumiem, znów jestem w rumieńcach tak się noc ostatnia zbełtała przez nieba jedno w twoich oczach, drugie tamto, przebacz nie znam słów piękniejszych nad dotyk tej chwili, dawno było wczoraj, mogłam się pomylić? spiłam się tęsknotą w kryształowych szeptach przysięgnę, że z tobą piłam boski nektar6 punktów
-
Nie utrzymasz w locie skrzydeł gdy pikuje duch anioła i nie złapiesz gdy opadnie gdy w zderzeniu z ziemią skona nie znasz siły by go wesprzeć choćby nawet szorstkim gestem wie że jesteś i się starasz ale ego świata zdepcze bo nie zawsze co magiczne sprawdza się też w szarym życiu można niebu chylić czoła ale ciężar w sobie wyczuć. ---- I tak bywa z artystami gdy z rachunkiem im daleko tworzą dzieła wiekopomne ale braknie im na mleko.4 punkty
-
Miłość Na płótnie mego życia swoje sny malujesz I sprawiasz, że rozkwita zwiędły kwiatów ogród, Co śniąc przez całe wieki czeka na twój powrót W nadziei, że cierpienia blaskiem twym osnuje. Na płótnie mym ożywiasz martwą już naturę I swego ogrodnika w barw zabierasz podróż, By dawno już złamany kwiat uczucia odrósł I wiecznie nasze serca okrył gwiazd laurem. Na płótnie tak podartym, pełnym dziur i skazy Malujesz swym dotykiem i zapachem rajskim Tę cząstkę z głębi serca, która umie marzyć, Gdzie malarz do sztalugi szepcze swoje bajki. Lecz kiedy płatki kwiatu pychy żar poparzy, Zapłacze blade płótno, pełne łez malarki. ---4 punkty
-
Może tak.... Nie każdy piszący >cokolwiek<, poezję czy też prozę, staje się w związku z tym jej znawcą lub krytykiem. Tworzenie elaboratów pod tekstami według mnie mija się z celem. Cenniejsza jest jedna, merytoryczna lub techniczna celna uwaga, niż dywagacje na temat co autor miał na myśli i w jakim celu to zapisał. Ocena nie jest obiektywna w każdym przypadku, o gustach się nie dyskutuje. Każdy ma niezbywalne prawo napisać i ocenić jak tam sobie chce, oczywiście zachowując podstawy kultury. W związku z tym każdy sposób aby pokazać że tekst się podoba lub nie jest dobry. Zwłaszcza że komentarze krytykujące teksty właściwie tutaj już nie istnieją . kkk4 punkty
-
(z cyklu: Maryśkowe wierszyki) Pokłóciły się papużki, która ma zgrabniejsze nóżki, która piórka bardziej lśniące, oczka ładniej też błyszczące.. Kłótnia bójką wnet się stała, jedna drugiej piórka rwała, podrapały sobie nóżki, podziobały ptasie buźki.. Teraz siedzą rozszlochane, bo są obie potargane.3 punkty
-
zamknięta w czterech strofach próbuję ugładzić biel lecz wciąż się potykam bo ciasno od słów parują wiersze rozmywają się drogi błądzę w białym świetle moja śmierć ma wykrzywione usta czyha na końcu zdania ledwo żywy cień jest świadkiem wszystkich moich uczynków3 punkty
-
...które z grzechu cię rozbiera i wypiera twoją ciemność przejrzysta jestem gdy przed tobą cicho stoję, widzisz niebo. .3 punkty
-
Kiedy przy tobie zasypiam, Zmęczone oczy zamykam. Czuję, że jesteś tak blisko. Mam twoją miłość. Mam wszystko, Co mogłem dostać od świata.3 punkty
-
Czy nie lepiej cieszyć się z każdego słowa, wysiłku ludzi, którzy czytają, że jednak pod naszym utworem pozostawili ślad łapke serce fajne/ super /hiper odlotowe? Nie jest wymagane od nikogo by pisał komentarz, nie jest on również wpisany w ramy jak długi czy krótki musi być. Jeśli pisze dłuższy komentarz to zazwyczaj jest coś w wierszu do poprawy lub coś mocno złapało za nogę i nie pozwala odejść od wiersza. W mojej małej ogrzej głowie siedzi taki prosty ludowy chyba cytat " traktuj ludzi tak jak sam chciałbyś być traktowany" dlatego nie uznaje negatywnych jedno/dwusylabowych komentarzy, z których sam nic nie wyciągnę.3 punkty
-
Pomijając to wystające na końcu "się" początek jest nienajgorszy, ale później, niestety, nie mogę nic dobrego o tym tekście powiedzieć... Zbyt to wszystko dosłowne, łopatologiczne, nie budujesz obrazów w czytelniczej wyobraźni, tylko nazywasz w sposób niemiłosiernie banalny wszystkie etapy zbliżenia, emocje, zdarzenia... Nic tu nie zachwyca, nie zniesmacza, ani nie śmieszy nawet. Nie znajduję w tym utworze poezji, ani niczego ciekawego dla siebie, sorry. Tyle co do treści, co do formy zaś... Za dużo powtórzeń i zbyt gęsto obsadzone zaimkami, za bardzo "ubity" zapis, tak w skrócie... Już Cię więcej nie będę męczyć, poczekam po prostu na coś lepszego spod Twojego pióra :) Pozdrowienia i uśmiechy :))))) P.S. No, jeszcze może za 3 ostatnie wersy Cię mogę pochwalić ;)3 punkty
-
stoimy sami ja i mój blok wysocy postkomunistyczni z ciężkimi nogami zatrzaśniętymi oczyma przygarbieni wychylam się przez balkon myślałem że kiedy będę chciał umrzeć to uczucie będzie jak wiersz zamiast tego szkoda mi kawy i szkoda mi kota i nie chciałbym nikomu skoczyć na plecy myślałem że kiedy będę chciał umrzeć umrę bez zachodu nie zrobiłem innych planów na jutro2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
kiedy zwolnić przykucnąćprzyjrzeć się dokładniejtemu co nas otaczanie gonić od rana po wieczórdać nacieszyć się zmysłomodpocząć odsapnąćnie dajmy się zwariować przecież mamy tylko jednojedno jedyne nam daneżyjmy pełnią księżycazaćmieniem słońcakochajmy nie tylko siebiekochajmy też innycha będziemy szczęśliwsigdy dojdziemy do końca2 punkty
-
2 punkty
-
... w zasadzie tak, jeśli uznać czytanie za 'wysiłek', robimy to raczej, ponieważ lubimy czytać wiersze, ja, w każdym razie, tak. ... podpisuję się pod cyt. obiema rękami i... nogami... ;) jeśli zdołam. ... no tak, może oznaczać to, to, albo obydwa, czaaasem. TWA bym do tego nie mieszała, mimo wszystko liczę na uczciwość Czytelnika.... :) ... odczuwam podobnie. ... czasochłonne trochę jest, ale bez przesady, Alicjo... chyba, że... trafi się taki "orzech", że nijak nie można łupiny 'rozdłubać', wówczas - milczę. Czy aż tak niewdzięczne.? Dla mnie nie i ... tutaj mogę pisać tylko za siebie. Jeśli już 'wpadam' na orga, zawsze próbuję dać 'coś' innym. Nigdy nie zdarzyło mi się wrzucić wiersz i "udawać", że innych nie ma. Wybierałam kilka 'z listy', by zostawić 'słówko' od siebie, lub ważne, wg mnie, podszepty/sugestie. Reszta zostawała w rękach autora. Robiłam/robię to w myśl cytatu, który wyżej podał Marcin, ale także... bo... nie potrafię/nie umiem zachować się inaczej. Puszczam, bo znów stracę wszystko.2 punkty
-
2 punkty
-
Witam - twoje wiersze zawsze cieszą i nie jest to puste pisanie - widać to po innych komentarzach. Ja w twoich wierszach nie mam odwagi grzebać bo zawsze są jasne i czytelne - ten powyżej również jest słodki... Zazdroszczę ci od zawsze tego że tak lekko i przyjemnie piszesz - też bym tak chciał ale jednak to nie to... Uśmiechu i ciepełka życzę2 punkty
-
rozbełtana byłam, tak mi się przyśniło nie mogę fałszować, co było, to było Spieniać być nie może, będę się upierać sen mi wiersz napisał, a on nie literat Dzięki Jacku, pozdrawiam :)2 punkty
-
pewnie że pamiętam czułości w koronkach dotyk uwielbienie nim się świt przybłąkał kiedy brzask nieśmiało wylewał kolory aksamitne ciało nagością zniewolił ginie gdzieś w patosie prostota słów wszelka czułość tęsknot burzy małe słówko bełtać mieszać spieniać gmatwać w najgorszym znaczeniu natychmiast na inne doradzam wymienić Pozdrawiam Jacek2 punkty
-
2 punkty
-
... niby tak, ale mimo wszystko, można spróbować postarać się, aby dodać coś ponadto.... ... chociażby po to, żeby sprawić przyjemność autorowi wybranego wiersza, tak ogólnie, bo wiadomo, że z tymi "przyjemnościami" różnie wychodzi, mowa o zerowej reakcji, o czym wyżej wspomniano. Beato, piszę bardzo ogólnie, odpowiadając akurat na Twoją reakcję. ... owszem, reakcje mogą być różne, bo na różny sposób odbieramy treści wierszy. Odporności to mi potrzeba w całkiem innym wymiarze... :) wystarczy posłuchać 'gównych' wiadomości... od czasu do czasu i to wystarczy... ;) ... coś w tym jest... czyli wracamy do starego tematu.? Kiedyś Ala, czy ktoś jeszcze pisał... chcesz dostać posty od innych, sam zostaw cokolwiek (nie jedno słowo) i nie gifa..:))...2 punkty
-
Kwiatek Zapachniało marcem w trawie, zimy topiąc kamuflaże, souveniry psiej ekskrecji wskroś wypstrzyły się z roztopów, pod trzepakiem koło bloku zakwitł polski kwiatek miejski. Kopci petem w poliester patrolując miejską przestrzeń, biel i czerwień pierś mu zdobi, bogobojny, ojczyźniany kwiat wyklęty, z kotwicami, na nogawkach burych spodni. Farmazonem z pasternakiem mami dziewczę pod trzepakiem, że im przejąć chcą podwórko Żydzi, Niemce, islamiści, że na szczęście ma szabelkę on, podobnych jemu więcej wyrezają w pień ich wszystkich. Nowa wojna mu się marzy, byle mógłby kogoś zabić, węszy zdrady, szuka wroga, z braku laku wśród rodaków tropi gejów i lewaków, dla Ojczyzny, w imię Boga. Ene, due, rabe, kibel, rośnie kwiatek na pohybel człowieczeństwu wczoraj, dzisiaj, później znów gdzieś na ulicy w jakieś święto, z resztą dziczy Rotę ryczy, prężąc „sieg heil!”.1 punkt
-
WARIACJA 1 -SZELMOWSKA Mrugając kocisko na płot skoczyło chciało zaśpiewać ale źle skończyło spadło bowiem wnet z płotu kocisko było bowiem po deszczu i jeszcze ślisko leżało więc w gipsie długo i piło wódkę zaśpiewało od nowa lecz na inną nutkę WARIACJA 2 –ABSTRAKCYJNY Wszedł kot na płot zielony nie gruby i nie mizerota ładny to wiersz taki na pół strony zostawcie w spokoju żółtego kota WARIACJA 3 - WSPÓŁCZESNA wejść na ogrodzenie jak ten kot co mruga w piosence o stosownej długości policzyć nuty od nowa raz zaśpiewać wystarczy WARIACJA 4 – W STYLU DISCO POLO na mój płot kocie się wdrapałeś ładną piosenkę mi zaśpiewałeś nie długo nie krótko lecz cały czas zaśpiewaj tylko dla mnie jeszcze raz WARIACJA 5 - LIMERYKOWA Pewien miły kotek blisko Łazów, wszedł na płotek i zleciał od razu. Kuracja była długa, dzisiaj już kot nie mruga. Nabawił się trwałego urazu.1 punkt
-
Jedno ciało dwie dusze Jedna zabija drugą Jedna bez drugiej żyć nie może Dwie tak różne A jednak bliskie Jedno ciało dwie osoby Jedną kocham drugiej nienawidzę Jedna się stara druga niszczy Jedno ciało dwa życia Jedno prawdziwe drugie skrywane Wszystko poplątane..1 punkt
-
tłusty pączek w tłusty czwartek wertuję książeczkę gram pięćdziesiąt trzydzieści jeden węglowodanów że niby dziś nie wypada liczyć kalorie czarodziejsko znikają proszę pani nie wszyscy tak mają wymienniki białkowo tłuszczowe mnożą przez cztery albo dziewięć przesuwają przecinek na stronę niektórych tradycja kaleczy potrzebują trzy osiem prawie cztery jednostki insuliny by strawić dwa złote siedemdziesiąt groszy 28.02.20191 punkt
-
Prawie cały pokój zajęła agresja Córka gniewu Nawet lęk skulił się gdzieś w kącie Już ma dość Już nie reaguje Przygniata go wyczerpanie Spokój i serdeczność zostały Wtuleni w siebie Czekają z nadzieją Przeszkadza im jeszcze ciekawość Ale lęk zabiera ją do kąta Spokój nie musi niczego robić Wystarczy, że jest Serdeczność wie kiedy Się uśmiechnąć Jeszcze za wcześnie Serdeczność i spokój Zawsze na czas Zawsze w punkt Punktualnie1 punkt
-
Jako chemik z wykształcenia nie mogę zgodzić się z teza, że detergent jest jak kwas - palacy i żrący, a czarne mydło jest naturalne. To sa podobne do siebie chemikalia, mające własności emulgujące. Oczywiscie w poezji wszystko jest możliwe :)1 punkt
-
Sama nie wiem, czy lepiej pisałeś na początku, czy lepiej piszesz teraz. :) Wiersz o Księżycu - taki monumentalny, a ten intymny, pełen czułości - ale oba doskonałe. :) Z oczywistych względów ogromnie mi się podoba malarskość tego wiersza, jego plastyczność, wizualność. Z drugiej strony - lubię motyw ogrodu, zwłaszcza odradzającego się. Przypomniała mi się piosenka "W moim ogrodzie": Kolejne skojarzenie to werset z Księgi Izajasza (Iz 58, 11): "...będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie." Pozdrawiam serdecznie :)1 punkt
-
1 punkt
-
Dobrze, że jest ten kot. Pewnie wielu potencjalnym samobójcom takie myśli odebrały chęć umierania. Nie chcą zrobić problemu, przykrości swoim bliskim, martwią się, kto się zajmie zwierzętami, lub że mają kredyt, który spadnie na barki rodziny. Wiersz bardzo poruszający.1 punkt
-
Bo te papużki ze zdjęcia się dopiero przymierzają do kłótni ? I bardzo Ci dziękuję za miłe słowa. P.S. Mojej Pannie Mary wierszyk się podoba ?1 punkt
-
Przyznam szczerze, że tytuł trochę mnie wytrąca z domysłów, ale ten fragment ... sprawia, że o tym zapominam. Wiersz, dopracowany w każdym słowie, wg mnie. Pozdrawiam, Alicjo.1 punkt
-
1 punkt
-
Początek jak dla mnie filozoficzny "rozważania o nicości" :) Pozdrawiam "Nic (Nieudana Imitacja Czegoś) – takie coś, które nie jest niczym, bo jest niczym. Nic jest więc po prostu czymś, co jest czymś, a jednocześnie jest niczym, więc można powiedzieć że tego nie ma, chociaż wszyscy twierdzą, że jest to coś. Przykładowe nic:"1 punkt
-
Według mnie kwiat miłości jest skromny, naturalny.., jest częścią "łąki życia". I to chyba nasze bajki, sny marzenia zamieniają go w iluzję rajskiego kwiatu pychy chcącego zająć całe "płótno". Takie są moje obecne rozpoznania dotyczące miłości i chyba nieco zgodne z przesłaniem twojego pięknego, pełnego poezji wiersza. Pozdrawiam. :)1 punkt
-
Pozornie proste, ale niezmiernie głęboko sięgające wyznanie... Wzrusza mnie :) Troszeczkę zbyt prozaiczny i niekonieczne potrzebny wydaje mi się ostatni wers. Wymowa przedostatniego jest tak ważna i silna, że byłby według mnie pięknym zakończeniem. Pozdrawiam :)1 punkt
-
Tworzenie dla artysty powinno być radością , jednak wiele dzieł rodzi się w bólu. Tworzenie daje wielką satysfakcję, można powiedzieć, że jest niejako terapią dla artysty wiecznie głodnego tworzenia. Trudno czasem w ten sposób zarobić na chleb i mleko.... ale ; laisser l'art vivre1 punkt
-
Namiętność Oplata serce moje zmysłów twoich bukiet I tuli me pragnienia w rajskim gwiazd obłoku, Co łożem jest dla kwiatu, damy wśród uroków, Gdy płatki swe układa w złoty włosów pukiel. Wypływa z kwiatu wonność, zmysłów słodki lukier, Co strumyk mały zmienia w rwącą sieć potoków, A śmiałek, gdy kwiat zerwie, tonie w żądz amoku, Bo swej kochanki sideł jest nieświadom, głupiec. Zerwałem kiedyś różę pośród słońc ogrodu, Bo serce moje uwiódł jej zmysłowy płatek, Co wiatrem był smagany w rytmie ptasich godów, Jak fale podczas sztormu swój kołyszą statek. Ostatni wers niech zabrzmi jak kochania dowód. Zapachem twoim miłość, ciało twoje kwiatem. ---1 punkt
-
jest jeszcze innych tysiąc możliwości by wierszu uroczym myśli zawrzeć proste ja tym czasem wspomnę budowy niemałe gdzie szczerze przyznaję bełty obalałem :)) ps. obalić bełta - wypić wino pisane patykiem1 punkt
-
@Artbook™✍ bardzo dziękuję. Często pomijam interpunkcję, bo jak spojrzę na napisany tekst, interpunkcyjne znaki wzrokowo przypominają mi śmieci na chodniku, coś jak papierki, pety. Jednak czasem zależy mi na tym, żeby, żeby czytelnik przeczytał go tak ja bym chciała. Dziękuję i pozdrawiam :)1 punkt
-
Nienawiść jest próchnicą duszy. Zatruwa i skraca życie, przyczynia się do chorób. Najgorsze jest to, że sami ją karmimy. Najlepiej wyrwać ją z korzeniem, póki jest maleńka, żeby się nie rozrosła i nie zasiedziała.1 punkt
-
Zgadzam się, Waldemarze. Parafrazując, w braniu jest trochę szczęścia, ale w dawaniu o wiele więcej, pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
To nie tylko to. Problem z artystami jest taki, że 1% (w porywach) odnosi sukces, a finansowy, jeszcze mniej, a wśród innych zawodów, można bćc przeciętnym o w miarę dobrze funkcjonować. Tak więc jest to systemowy mechanizm. Nawet taki Mozart bił sie o posadę nadwornego kompozytora, bo to dawało regularna kasę.1 punkt
-
... to prawda.. a Zofia Beksińska, rzeczywiście nie miała łatwo, tak mi się wydaje. Bardzo lubię obrazy Beksińskiego. Pozdrawiam Beto.1 punkt
-
1 punkt
-
to "na życiu" troszkę jakby nie tak. A co myślisz o tym? sprawdza się na co dzień w życiu (...) lecz ten ciężar w sobie wyczuć kerowniczko wspomóż wieszcza samochodu przyfiluję znasz mie przecież obok mieszkam już go nikt nie porysuje wycieraczki nie ukradnie żadna łajza a kołpaki same się założą zadnie kerowniczko - dwa złociaki. ;)1 punkt
-
taki ciemny z cukrem pudrem skryty wewnątrz dżemik z róż och uwielbiam bardzo lubię i pożeram szybko już bo nakazał dzisiaj zwyczaj wchłonąć kilka naraz w lot nikt kalorii nie wylicza na siłowni spali pot :)1 punkt
-
Marlett, z tymi kamykami, bez urazy, ale Tobie przecież też na pewno się "zdarzyło". Mnie tak samo. I to niedawno. Wiem, bo trochę tu już jestem. Niemniej masz rację, warto pisać merytorycznie. Jednak nie zawsze, nawet na "fajne" jest odzew. Nie mówiąc o Autorach, którzy w ogóle pod Twój, czy mój wiersz nie zajrzą. Ja próbuję tak do 3 razy i daję sobie spokój, jeśli komuś szkoda czasu na mnie, lub choćby na odzew. Sam się w tym momencie "zagrzebuje" pod powierzchnię, bo z czasem inni też przestaną u niego się pojawiać. Są też przypadki chamskich zachowań, gdzie po bardzo pozytywnym komentarzu otrzymujesz np. taki tekst: "spadaj k... prosiłam cię o coś" :) No nie prosiła, faktycznie, więc usuwam i "spadam k..." jak Holoubek niegdyś przed "Maklakiem" ;) Jej już nie ma (a szkoda bo "zdolana", chyba była), albo jest w innym już anturażu i nie do Poznania.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne