Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.05.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. kolejka ustawi się do Twoich pieszczot ... nie będą zwracały uwagi na ... zaimki
    3 punkty
  2. To nie miłość, nie pojmujesz? On Cię przecież okłamuje! U wampira to de facto nie uczucie, lecz obżarstwo!!!
    3 punkty
  3. mówisz że jesteśmy związani na zawsze miłosnym węzłem wypiłeś moją krew wampirze i jeszcze chciałbyś więcej
    2 punkty
  4. Ślad zostawiłaś na moim udzie, ślad rozpasanej wręcz namiętności, dany na przemian w szale i w trudzie o twej ogromnej świadczył miłości. Tak byłaś czuła, tak byłaś miła, że wśród miłości twej śladów wielu tylko przypadkiem nie zostawiłaś śladu gotówki w moim portfelu
    2 punkty
  5. człowiek z betonu (miniaturka) jeśli myślisz że mnie wzruszysz walnij głową lepiej w ścianę prędzej rozum twój się skruszy ja betonem pozostanę
    2 punkty
  6. Jesteś Znalezionym skarbem nad brzegiem szuwarów Groszem zagubionym w dziurawej kieszeni Pajęczyną lata na skrzydłach niesioną I coś zawsze pragniesz w moim życiu zmienić Słońcem zawieszonym u sufitu nieba Topniejącym w świetle odbicia księżyca Pełną beczką soli którą się zajadam Szukając poznania i siły do życia
    2 punkty
  7. wiersze pisane dla nikogo są ukryte w szufladzie ujrzeć światła nie mogą na pewno te takie macie więc nie proszę - rozkazuje byście dziś je odkurzyli taka śmiała prowokacja by nas sobą uraczyły przecież jest w nich coś to nić że w szufladzie spały przecież napisał je ktoś to nic że są zapomniane niech czytelnik sam oceni da im szanse zaistnienia poszarzy lub wybieli niech zapłonie w nich nadzieja niech dziś i jutro o nie się upomni przypomnienie w lustrze się odbijające by nie wpadły w zapomnienia Zdaje sobie sprawę że za rymy oberwie mimo że starałem się zachować je wiernie. Do napisania wiersza sprowokował mnie przebój Budki Suflera - Wieża Babel...którego dziś wysłuchałem jadąc w samochodzie na Majówkę.
    2 punkty
  8. Zbyt wiele emocji było do okiełznania i zbyt mało talentu aby wyszło to dobrze. Choć czeka mnie jeszcze dużo pracy - nie poddaje się. Poezja jest chyba najpiękniejszą z form wyrażania tego co mamy w sercu i duszy. Oczywiście dziękuje za krytykę i postaram się zastosować do rad w niej zawartych. Pozdrawiam :)
    2 punkty
  9. Więc tupię nogą i spieszę donieść zaraz poskarżę się Twojej żonie zaraz zapytam wredna i śmiała czy zamiast ubrań kota by chciała Pozdrawiam wesoło :)
    2 punkty
  10. Wena mnie dopadła, żądzą płonę cały by choć raz, u diabła, wiersz napisać biały. Więc już płodzę strofę, drugą wnet dodaję, trzecią prawie kończę. Co jest? Rym wystaje? Wściekły kreślę wszystko, precz, do kosza z tym, zaczynam raz jeszcze. Nie! Co! Znowu rym? Co strofę napiszę, drugą skombinuję, trzecia już, cholera, sama się rymuje. Tak i tak próbuję, stale rym wyłazi, Przyjdzie mi na białą? chyba się obrazić. Gdzie spojrzą, tam zmiętych kartek widzę kupę, dam już spokój z białą, całujcie mnie w zadek. Zadek napisałem, Jakżeż to się stało? Ludzie, patrzcie! Puenta wyszła mi na biało! -------------------------------------------------------------- (jak się tu nie wk....ć, złość mnie już zatyka miało być na biało, wyszła ...gramatyka) _________________ trzecia już, cholera , sama się rymuje. Tak i tak próbuję, stale rym wyłazi, Przyjdzie mi na ?białą? chyba się obrazić. Gdzie spojrzą, tam zmiętych kartek widzę kupę, dam już spokój z ?białą?, całujcie mnie w zadek. ?Z
    2 punkty
  11. Nie na mnie patrzą oczy bursztynowe ? Nie dla mnie w piersiach namiętności burze ? Nie dla mnie kwitną gałązki liliowe ? Patrz, już na krzewach przekwitają róże ! Nie dla mnie bowiem czereśnie policzków, Rumieńcem jabłek wdzięcznie się ozłocą ? Nie dla mnie dźwięki wiolinowych smyczków ? Mnie tkwić samotnie, tak we dnie, jak nocą ? Kiedy nadejdą już te dni szczęśliwe, Do słodkich malin tak podobne dzbana, Gdy mnie otulą jej ramiona tkliwe, Kiedy się zjawi moja ukochana ?! Ona me wszystkie tęsknoty ukróci Skarbów nie pragnąc, ni koron, ni bereł, Mógłbym świat cały pod jej stopy rzucić, Jak drogocenny wisior mlecznych pereł. Byleby tylko miłość w swej urodzie, Była południem upalnego lata, Chciałbym w niej utkwić, jak słodycz tkwi w miodzie, I trwać tam wiernie aż do końca świata !
    1 punkt
  12. Szczerze powiedziawszy podziwiam Twoją wrażliwość muzyczną, ja chyba takiego czułego słuchu nie mam, by wychwycić takie niuanse... i jeszcze je opisać :) Tekst nieco naerotyzowany, mroczny. Widzę, że Twoje wiersze mają wiele wspólnego z prozą, niekiedy to skutkuje nadmiarem treści,... ale może przesadzam. W końcu nie należy ograniczać formy kosztem utraty sensu utworu :) Mimo wszystko wyszło dość urokliwie :) Pozdrawiam serdecznie ;)
    1 punkt
  13. Bogu rabujesz tajne dogmaty, skarby naturze kradniesz odważnie, ssaku z rozumem wziętym na raty, mędrcem ty jesteś, czy może błaznem? Księżyc śmiesz deptać żołdaka nogą, gwiazdom chcesz prawa narzucić własne, a trując Ziemię - napawasz trwogą, mędrcem cię nazwać, czy jednak błaznem? Geniusz i błazen – ludzka natura te dwa kontrasty łączy niezmiennie. Wiem to, lecz teraz głupoty chmura sprawia, że cierpnę, strach rośnie we mnie, bo świat zwariował, wierzcie, nie kłamię, mędrzec w postaci skrył się Stańczyka, A błazen...? Błazen z durniem pod ramię w sejmie się puszy, w rządy nos wtyka.
    1 punkt
  14. Pozdrawiam młode pióro i powiem Ci na pocieszenie, że ja też tak miałam - niedawno ktoś wytknął mi sztylet zdrady ... i bolało, ale po namyśle stwierdziłam " Jednak dobrze wiedzieć" Krytyka bywa dotkliwa, ale zawsze lepiej wiedzieć, nad czym popracować. Nie będę Ci prawić morałów, bo żadna ze mnie poetka, ani żadna artystka, jedynie aspiruję do tej roli... Kiedyś, w dalekiej przyszłości mgłami owianej ;). Ale życzę powodzenia. Masz rację - Poezja j e s t najpiękniejszą, obok muzyki i malarstwa, formą wyrazu duszy. Pozdrawiam cieplutko i życzę powodzenia :))
    1 punkt
  15. Dziękuję bardzo za krytykę :) Jest to dla mnie zupełnie nowa forma wyrażania emocji w której chciałem spróbować swych sił. Cieszę się że miałem tego możliwość oraz że są tak wspaniali ludzie jak Ty Alicjo którzy nie przechodzą obok tego obojętnie. Jeszcze raz bardzo dziękuje i pozdrawiam :)
    1 punkt
  16. wciąż pamiętam jak moje piersi obrzmiałe łagodnie skrapiałeś pocałunkami a wokół kwitły jabłonie i zamykały nam oczy płatkami pokazałam ci niebo zielone pachnące lasu zapachem mówiłeś, że będzie pocztówką zamkniętą w świerszczy iskrach treścią w zielonych listach dziś echem się niesie męski ton przelśniewa postać z lustra i w ręku pomiętą kartkę mam choć przecież pusta
    1 punkt
  17. Może i kota mieć by nie chciała w domu co żywot wiodą dwa psy ale a przykład mieć jaguara... to wcale nie byłby pomysł zły :)
    1 punkt
  18. Kiecek brakuje, hm, nie wiem, nie wiem bo gdy się przyjrzeć pramatce Ewie, to ona żadnych kiecek nie miała, a jak rodzina jej się udała. Więc po co skamlesz, ratunku wołasz Tyś jest bogatsza, bo Ty masz kota ! :)))
    1 punkt
  19. Napiszę utwór, wiersz unikalny, będzie to wierszyk, szczery, banalny, a w nim najprostsze popłyną słowa, ot, taka moja zwykła rozmowa. Będę w nim pisał, że kocham szczerze, tak wprost spod serca, że w miłość wierzę, że pieścić lubię i być pieszczony, a wiersz - zwyczajnie – będzie dla żony. Że to prostackie, śmieszne, ograne? Że powtarzane razów miliony? Może to racja, może przestanę i wiersz napisze uwspółcześniony. Precz czułe słówka , precz proste rymy, już nie ma „serca”, nie ma, że „kocham”, starej poezji rozgonię dymy , żadne banały, żadna już wiocha! A w wierszu prześlę mojej bogdance ( o ileż wznioślej brzmi to niż „żona”) szalonych uczuć mych kontredanse, serca porywów czułych znamiona. Niech alegorie te transgeniczne w kosmicznym pędząc gdzieś eterze, krzyczą w przestrzeni galaktycznej, że ja tu wołam i że wciąż wierzę, iż głos w miliardy słów powielony jak międzygwiezdny pył wszechświata pośród galaktyk nim roziskrzonych z gwiazdy na gwiazdę dalej ulata. Że co ?, Że jeszcze to staroświeckie? Że rymy jakieś takie dokładne? Że poetyckim wciąż jestem dzieckiem? Wiersz przegadany, przerzutnie żadne? Nie, nie pozwolę, ja ich uciszę, wiersz spłodzę krótki, wolny lub biały i poetyckiej folgując pysze w dzieło to talent swój wcisnę cały! Ja twoje ciało łono pustką krzy czy i dałem żonie. Przeczytała.... ...ryczy.. ------------------------------------------------------------ I dziś, po latach, wciąż w poczuciu grzechu płacz to był - dumam, czy też ryk ze śmiechu.
    1 punkt
  20. no patrzcie państwo, komu się skarżyć i ze zmartwieniem nowym zostałam więc krzyczę piórem, ludzie ratunku! nie można przecież w samych sandałach spijam atrament z łzawą rozpaczą wyrywam pióra i głośno beczę chociaż mam kota, jak każda Ala jednak potrzeba mi jeszcze kiecek! Witaj Jacku, dziękuję i pozdrawiam :)
    1 punkt
  21. wynoszę zaraz zawartość z szafy do kontenera dla PCK dla Caritasu coś rzucę gratis niech już ktoś inny ubrania ma niech się nacieszy poeta młody z tych opatrzonych mi zbędnych słów idę poszukać po domach mody póki sił starczy by podjąć trud :)) Pozdrawiam Jacek
    1 punkt
  22. Jeden bardzo znany kat z miasta Wlenia zgłosił raz na policji kradzież mienia tak komendantowi się żali dorobek życia mi zabrali i teraz już nic nie mam ...do stracenia
    1 punkt
  23. 1 punkt
  24. jest pokój bez drzwi bez cienia wahania jest próg przekraczalny i kobieta jest rozebrana siedzi kobieta w ciemni bez cieni w pokoju ciemnym w pokoju czarnym w pokoju bez drzwi kobieta siedzi. siedzi kobieta w pokoju bez drzwi cień jest czarny cień jest biały cień pada na plecy cień pada na dni cień pada na noce na szyję i tkwi siedzi kobieta w ciemni bez cienia w białym lub czarnym w kołnierzu siedzenia siedzi kobieta kobieta tak siedzi z dziurką od klucza w górnej sferze pleców otwórz mnie dotknij niech wiem że płonę bo siedzę i czekam tak siedzi kobieta
    1 punkt
  25. Ach trzeba kochać tak po prostu, W tych chwilach życia, które płyną. Prowadzą one do starości, W przestrzeni czasu szybko giną. Wiodą nas drogą w jedną stronę, Ciężarów nakładając tysiąc. Dając; emocje, namiętności, A droga ta - czy jest do nikąd? Dokąd nas wiodą te wyboje Co dają; smutek, uniesienia. Prowadzą w przyszłość, ale jaką? Czy jeszcze jest coś do stracenia?
    1 punkt
  26. Deszczyk ustał, słońce wyszło I zdziwiło się, co nieco. Widzi, że natchnienie prysło, W upał - ciężko jest poetom. Więdnie szybko płatek róży I literki w słońcu bledną. Jakaś muza człeka nuży, A człekowi wszystko jedno. Muzo ręki nie podawaj Tylko zostaw mnie w spokoju. Idź ty dalej nie przystawaj, Ja pracuję ciężko w znoju. Łącze z sobą nitki prozy, Siermiężności listki zrywam, Kruszę lody, niszczę pozy, Realista ze mnie chyba. Ja obdzieram teraźniejszość Z pustych słów i pięknych fasad. Przypominam ludziom przeszłość, Tę najgorszą, tę bez zasad. Może wnioski ktoś wyciągnie Ktoś pomyśli dzisiaj teraz…. W mediach głos powtarza ciągle: „ W rządzie nowa jest afera…”
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...