Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @KOBIETA To wiersz-kołysanka, intymny i delikatny. "Gwiazdy zaspały, księżyc zgasł" – świat zewnętrzny znika, żeby zrobić miejsce dla tej jednej, wybranej nocy. Jest w tym coś z zaklęcia, z czasu zawieszonego. Jest tu romantyzm - taki półprzezroczysty. Wiersz ma swoją muzykalność, regularny rytm, który kołysze. Piękny!
  3. @viola arvensis Twój wiersz jest o zmienności stanów duszy i o tym, jak niewiele mają one wspólnego z tym, co dzieje się na zewnątrz. Podoba mi się ten kontrast: zimno dokoła, a w środku rozkwit – albo odwrotnie. Szczególnie trafiła do mnie strofa trzecia – "gubisz swe myśli i lecą z czerwienią i złotem". To ma w sobie coś lekkiego, marzycielskiego, jakby te myśli były liśćmi unoszonymi wiatrem. I to "ochoty odkładasz na potem" – tak zwyczajne, a jednocześnie tak prawdziwe dla tych momentów, kiedy jesteś gdzieś indziej duchem. Zakończenie to piękne błogosławieństwo – "niech serce twe iskrzy zielenią". Zieleń jako kolor nadziei. To optymistyczne! Twój wiersz jest przepiękny!
  4. @stefaniakow... "Listy niebyte"... nie wiem jak inni, ale dla mnie, tytuł chybiony. Listy w niebycie.. ok... albo.. listy niebyłe... to "niebyte" nienaturalnie brzmi.
  5. @huzarc... w mieście bez nazwy, na skraju dnia... giń, ale tylko w wierszu... :) Katastroficznie prorocza treść, wojna w swym grzęzawisku zdarzeń, umie z(a)łamać i czas, i ludzi... Symboliczne i dobitne.. kruki.. w puencie. Życzę Ci być.. pierwszym.. który złapie niejeden przyjazny oddech światła, tak na przekór złu. Trzymaj się słonecznej strony życia.
  6. @tie-break Świetnie łączysz intymność z przestrzenią miejską – "przecięcie dotknięć i ulic" to świetne otwarcie, które od razu tworzy napięcie między tym, co osobiste, a tym, co publiczne. Słowa "zbliżające się do krawędzi , ostrożnie, uparcie" – to metafora mówienia o tym, co trudne do wypowiedzenia. W środkowej części: "To prawda, że wieczność tak się traci, ... " Czuję tu prawdziwą stratę. A finał z Fioną na podartym plakacie – to genialne. Ta popkulturowa księżniczka na ścianie domu-widmo staje się niespodziewanym alter ego mówiącej. "Powiedzieć - nie powiedzieć?"
  7. @andrew Jest w tym wierszu radość i łagodność. Nie ma tu lęku przed naturą ani nadmiernej powagi – jest spacer, roztargnienie, humor. "Wiosna kliknie enter" to cudowne połączenie, które jakoś... po prostu działa.
  8. @Waldemar_Talar_Talar... Waldku, zaciszne miejsca mogą i pewnie są dla wielu ludzi.. oazą.. dla uspokojenia myśli. Ładnie zakończyłeś całość.
  9. Ajar41

    limO - koncertowy

    Pianista na koncercie w Karaczi po skończonym allegro vivace, zapytany o tonację, docenił pedalizację i do łez tym rozbawił słuchaczy.
  10. @Waldemar_Talar_Talar... Dziękuję Waldku... :) @Berenika97... oraz @Migrena... Wasze bukiety słów opisujące treść wiersza, są przemiłe dla mnie, jako autorki, a za wychwytanie wielu szczególików i odniesienie się do tego... bardzo, bardzo Wam dziękuję... :) Trójeczce.. życzę słonecznego dnia.
  11. ...o... Janko... to znamy się tak samo... :) Miałam swoich ulubieńców, którzy przeszli dalej po pierwszej 'fazie' (Pawlak, np.), ale jak to bywa, przy 'imprezach' takiej rangi, na końcowe rozstrzygnięcia ktoś zawsze kręci nosem. Zwycięzca... :) od początku darzyłam go ogromną sympatią. Cóż... niebawem.. ;) następny konkurs Chopinowski.
  12. Nata_Kruk

    haiku - muzyczne

    ... a były Panie, jak to ja mawiam.. "skośnoślipkie".. i czarowały swoją grą... :) Dzięki Jacku.
  13. @MIROSŁAW C. Mirku. cała nadzieja w tym, że będzie dobrze. musi być do diabła dobrze !!! dzięki :)
  14. @huzarc to jest wiersz z serii "ekstra mocny". z Twojej serii i w Twoim stylu. to mroczna, apokaliptyczna wizja samotnej śmierci na pobojowisku, gdzie ostatnim świadkiem rozpadu świata i człowieka staje się tylko żerujący kruk. świetny !!!!!
  15. Dzisiaj
  16. Witam ponownie - wszystko o/k - jesień kalendarzowa i życiowa nie dokucza - jest w sam raz - oby tak dalej - Pzdr.uśmiechem.
  17. Witaj - Bezsenność siedziała naprzeciw. Milczała. Wiedziała wszystko. - pięknie to brzmi - wiersz na plus - ma klimat - Pzdr.jesiennie.
  18. @Waldemar_Talar_Talar piszę, żeby może już nie gubić oczek i ludzi na swojej drodze. Zajęta ogarnianiem siebie, tracę innych z czucia. Ale to może moment przesilenia? Co u Ciebie Waldku? Jak się czujesz?
  19. @Migrena Idziemy - a czas nie ma odwagi nas dogonić. Wszystko w nas jest początkiem: szeptem, który dopiero chce być słowem, uśmiechem, który staje się światłem. Pięknie to napisałeś jest to kwint esencja wiersza. Czas który który przeistacza się w światło - jest Światłem, a jednocześnie współkochankiem który "nie ma odwagi nas dogonić", rywal czyhający na nasze potknięcia nieubłaganie kroczący za nami, aż do końca życia. Niosącym bądź będący boskim światłem poznania. On jest za nami i przed nami w zakrzywionej linii czasu. Bo za nami spowalnia, a przed nami w sensie życiowej podróży, powracamy do wcześniejszego punkt zakreślając pętlę czasową. Jednym słowem nic nie dzieje się bez przyczyny i tylko nasze decyzje powodują określone skutki odłożone w czasie. I tak jak nie mamy wpływu na czas na nieszczęścia na zdarzenia które mogą nas z czasem dopaść, mamy wpływ na „miłość” zawartą w prostym słowie „jesteś”. Trzeba ją pielęgnować by czas nam jej nie odebrał - wzruszyłeś mnie!
  20. Witam - Ciągle gubię jakieś oczka, w rękach sweter życia plotę - Pięknie otworzyłaś wiersz - podoba się - Pzdr.serdecznie.
  21. Pragniemy miłości uśmiechu prawdy pragniemy świata bez łez i głodu Ale te pragnienie to wysoki mur ocean trudnych słonych słów Na jego falach niewiadoma dryfuje szukając otwartych drzwi Za którymi lepsze pokonuje zło a człowiek jest szczęśliwy
  22. @iwonaroma - dziękuje -
  23. Ciągle gubię jakieś oczka, w rękach sweter życia plotę. Plączę nitki, kolor wkładam. Póki żyję - mam robotę. Idealne to to nie jest, porównuję wizję z szlaczkiem; jak pijana czasem biegnę, śmieję się, a potem płaczę. Z każdej strony coś wystaje, rękaw krótki, poła świeci. Kawał swetra plotę mamo i okrywam nimi dzieci. Z modą nie mam nic wspólnego, spod maszyny nie wypadłam. Samoróbka - tu mi bliżej - o mym życiu - taka prawda. Wolę myśleć - samorodek :D - bez przepisu i bez planu. Los ugniatał i uciskał. Jestem sama sobie panem. xxx Skoro sensu smak poczułam i znam swoje po horyzont, to ciekawam innych ludzi. Napisz, co u Ciebie słychać.
  24. @huzarc poezja którą kocham męską mięsistą bez kompromisów. Wiersz bardzo przypadł mi do gustu.
  25. @Marek.zak1 Marku tak to prawda ja np dowiedziałem się od żony że ma cellulitis wcześniej nie wiedziałem co to jest i go nie widziałem 😀 Zawsze twierdziłem że polskie kobiety są najpiękniejsze na świecie. I naprawdę nie ma brzydkich kobiet dla zakochanych facetów. Wiem co mówię.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...