Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Loup garou


Jerzy_Edmund_Sobczak

Rekomendowane odpowiedzi

Już od dawna nie zbliżam się do miejsca w kącie ogrodu,
gdzie zakopałem zastawę ze znienawidzonego kruszcu, a srebrna
jodła, obejmująca podarunek korzeniami, oparzyła moje dłonie.
Zasadniczo, nie lubię cienia nawet najłagodniejszych z drzew.

W pełnym słońcu pławię się, spoglądając w błękitne oczy,
po których jeszcze nie widać zachmurzenia. Próbuję nie pamiętać
burzy, która nadeszła pewnej księżycowej nocy, gdy jedna
po drugiej gasły obydwie gwiazdy, pozostawiając lśniący powidok.

Od tej chwili podróżuję, od nowiu poprzez kwadry, do momentu,
kiedy to ponownie rozszarpię twój wizerunek, plamiąc
krwią srebrnik na przygniatającym ramiona nocnym niebie.
Ofiarowałem ci go w czasie, gdy miesiąc się dopełnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jerzy_Edmund_Sobczak

Witaj Jerzy - czytam twoje wiersze - są trudne - nie w moim stylu.
Więc wybacz że tak mało powiem o powyższym wierszu.
Widzę że wklejasz je raz tu a raz tam - zaciekaw moją ciekawość
dlaczego - przecież tam piszą ponoć znawcy poezji - mam nadzieje
że się nie pogniewasz na to co napisałem - już taki jestem - otwarty.
Dodam że nie tylko ty tak wklejasz - raz tu raz tam.
Bo w moim odczucie chodzi o to że tu coś się dzieje a tam powiewa nudą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waldku, tak naprawdę, to ja mam głęboko gdzieś te podziały na getta.
Nie wydaję mi się to dobrym pomysłem. Jeżeli chcemy, żeby portal żył, a przede wszystkim żyła poezja na stronie, to zalecam czytanie i komentowanie. Recenzje są jednym z najważniejszych czynników napędowych i podtrzymujących życie portalu poetyckiego.

A, że na wprawnych zieje nudą, to masz całkowitą rację.
Może wprawni, tak już się wprawili w to myślenie o sobie, że są nietykalnymi mistrzami pióra, że resztę mają gdzieś. Podczas gdy mnóstwo wierszy z pierwszego działu bywa o niebo lepsze. Po ponad rocznej przerwie w partycypowaniu w tutejsze pisanie, wróciłem, pakując się od razu do tzw. lepszych, choć wcale tak o sobie nie myślę. Niemniej, mam poczucie, że jednak wprawnie działam piórem. Ale, tak jak powiedziałem, poezja jest wszędzie.
Moim zdaniem, powinno się zdyskretytować ten ścisły podział, do którego klasyfikacja jest dosyć mętna. Owszem, mogą sobie takie działy istnieć, ale to autor powinien decydować swoim poczuciem i sumieniem, czy może nazwać się wprawnym czy nie. Jak się pomyli, to go koledzy poeci najwyżej merytorycznie pouczą ( mogą nawet zjebać, jeżeli nie personalnie, a tekstowo i z sensem).
Jednak, żeby tak się działo, powinno być więcej merytorycznych recenzji.

Tak się mądrzę, a sam tu mało co recenzuję. Jednakowoż, wynika to z tego, że mocno zajęty jestem na inych portalach, a szczególnie na jednym, gdzie jestem moderatorem i opiekunem poezji.

Pozdrawiam, Waldku, serdecznie. Trzymaj się poezji i zdrowego rozsądku (wcale nie muszą kłócić się ze sobą).

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tę moim zdaniem, ale to drobiazg :) Wiersz fajny, lekki, z pomysłem i humorem :) Acz ja rzadko jem bułeczki, częściej chlebek :)   Pozdrawiam :)   Deo
    • Ostro, mocno, punkrockowo :) W sumie podobasię (istota wiersza), choć sytuacja jaką opisuje i język już niekoniecznie :) Pozdrawiam :)   Deo
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a nie "mych" przypadkiem?   A tak to... staroświecko-sztambuchowa miniaturka, ale puenta fajna :)   D. 
    • Przejmujący wiersz.  Myśli i uczucia w nim zawarte to czysty zespół stresu pourazowego (PTSD).  Właśnie weterani wojenni i osoby, które doświadczyły jakichś ciężkich przestępstw, także w sposób chroniczny, często na niego cierpią. I od samego początku, zaraz po skończeniu traumy, dla ich własnego dobra, powinni być objęci opieką i leczeni.    Z psychologicznego punktu widzenia Peelowi polecam wybaczyć przede wszystkim sobie, ukochać siebie, zdezorientowanego, pogubionego i postawionego w tragicznej sytuacji człowieka, który nie mógł nic zrobić. Wiem, że to łatwo się pisze, ale to chyba jedyna właściwa droga do życia.  Smutno mi po czytaniu.   Choć, abstrahując od sytuacji lirycznej, mam pewne sugestie.  Jeśli chcesz je poznać, to daj mi znać, czy wolisz w komentarzu czy wiadomości prywatnej.  Nie chcę być impertynencka i wstawiać ich tu per fors w komentarzu.    Deo    
    • chciałabym z tobą umierać w magnoliowej wodzie lila-róż świtu tiul zdejmowałeś już nie raz ze mnie aż poczułam na skórze chłód   a ja lubiłam językiem zaznaczać ci grdykę trzydniowy zarost piernie kłuł   a teraz chciałbyś wejść w moją mysią pustkę   boję się to dla mnie trudne a jeśli po wszystkim przeniknie mnie nicość i będę się sypać jak popiół?   spokojnie będzie dobrze   ufam twoim słowom i wciągam w siebie ból płyniemy razem w przyćmieniu zmysłowym jak czekolada gorzko-słodko   a po wszystkim jest zupełnie normalnie łzy przekłuwają mi uszy zęby sutki diamentowo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...