Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wyobraźnia


Maciej_Satkiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

wyobraź sobie dwudziesty pierwszy wiek bez człowieka
człowieka bez pozy
wstyd bez oczu
samotność bez ludzi

pewność bez spojrzenia
obraz bez światła
światło bez napięcia
napięcie bez zwątpienia

wyobraź sobie Boga bez ciszy
muzykę bez świadectwa
wiersz bez słowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tak prawie zbiorczo - przyznam, ze Panstwo na tym forum nieustannie mnie zaskakuja. Nie pomyslalbym, ze przywiode komus na mysl akt defekacji, ze jednotorowe odczytanie dwoch wersow kaze kazac mi wwalic tekst w kosz, albo ze ktos istotnie stanie bezradny wobec wlasnych wyobrazen, ktorych docelowo mialo w ogole nie byc.

Agatko :) przy pierwszym wersie rzeczywiscie kombinowalem i wyszlo jednak to, co jest; moze to oznaka zniecierpliwienia. Natomiast nie o swiat tu chodzi - pytam raczej, czy taki twor jak XXIw. "nasze czasy" moze istniec bez czlowieka, tzn. czy czas/wspolczesnosc nie jest czasem innymi ludzmi? Wspolczesnosc to raczej atrybut cywilizacji i zbiorczej swiadomosci niz swiata jako takiego. Ot taka refleksja, ktora sprowokowala reszte wiersza.

Gratuluje krytykom celnosci krytyki, takie uwagi sa zawsze bardzo cenne tak dla autora, jak i dla dorobku tego forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Wspolczesnosc to raczej atrybut cywilizacji i zbiorczej swiadomosci niz swiata jako takiego. Ot taka refleksja, ktora sprowokowala reszte wiersza"

Oczywiście...
Kiedy wyglądam przez okno, mam absolutną pewność, że na zewnątrz nic się nie zmieniło od setek, tysięcy i milionów lat, a omamy, które mimo wszystko występują, to uboczny efekt zbiorczej świadomości ;)
Gratuluję autorowi refleksji, która również wniesie cenny wkład w dorobek tego forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku, udowodniles mi wlasnie, ze ostrze ironii skierowane w moja strone moze byc calkiem mile ;) Czy to juz masochizm?

Dzieki

PS. O patrz, to z patrzeniem przez okno to tez byla ironia, a ja myslalem, ze sie rozumiemy. Naprawde myslisz, ze beton, metal i plastik rozsypane tu i owdzie, to jest to, co nazywamy wspolczesnoscia? Nie uwazasz, ze wspolczesnosc jednak rozgrywa sie w swiadomosci? Czym bylby taki dajmy na to most, gdyby nie sluzyl ludziom? Nic nie znaczacym kawalkiem planety, bez mocy okreslania czasu, ktory bez czlowieka wlasciwie przestaje istniec (edit: przestaje miec znaczenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...