Hejter

samozwańczy filozof Bolek
przysiadł na przydrożnym kamieniu
zaczął rozprawiać
kreśląc myśli na pergaminie

kamień czy pióro
jedno i drugie uczłowieczyło
jedno i drugie krew przelało
jedno i drugie pchnęło do przodu

kompromisem była kreda
uczłowieczyła
nauczała
krew przelała
i pchnęła do przodu

uśmiechnął się pod nosem
i skrobnął szybkiego hejta
na smartfonie






klawiatura czy touchscreen
...


 

@Pan Ropuch

No i ktoś zauważył, a mógł hejtnąć w garażu.

Skomplikowana treść do interpretacji. 

Pozdrawiam. 

@>Marianna< Zapewniam CIEBIE, że treść tam jest, a nawet jest tej treści tam niemało ;) znowu wylała się ona wodą ze szklanki myśli;) i tylko ten mój odwieczny wewnętrzny przekora kazał mi zastosować końcowy spin by lekko strywializować ją i dodać Bolka by uciec od nadęcia powagi i patosu.

Gdybym miał podać myśl przewodnią mi towarzyszącą powstawaniu tego tekstu napisałbym - e równa się mc kwadrat - zapisane w postaci wzoru kredą na tablicy. Czysta fizyczna poezja dwudziestego wieku. Coś co zna chyba każdy. Przypuszczam, że wpierw mogło to zostać napisane piórem(ołówkiem) na papierze by nabrać mocy napisane kredą na tablicy. Tysiące listów i faktów z życia prywatnego A. Eisteina są utajnione, dzisiaj gdyby żył byłby wrogiem publicznym feministek numer 1. A w jego dość sztywnych-zasadowo-moralno czasach był kobieciarzem aż miło ;) :DDD

Pozdrawiam

Pan Ropuch