Dawid Rzeszutek Opublikowano 8 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 Duch prawdy Grób zasłano jedwabiem i złotem Kamieniami serca i rozumu ubrano By nie był ani murem, ani płotem A wzorem, którego nie odebrano Język wartość jedyną prawdy wydał Zdania władały jej prawem i mocą Jej treści sens drogą się dziś udał By świecić światłem tu każdą nocą Ciało złożono pokornie i z prawem Dziś już nie wypowie żadnych słów Jednie duchem jak dni przejawem Będzie echo starych długich mów Jasno zórz światło ponad śmiercią Rozpromienia życia cel i odejścia Nie jest odmętem ani marą czarcią A świętą egzystencji droga wyjścia Autor: Dawid Rzeszutek 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk_Jakowiec Opublikowano 8 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 @Dawid Rzeszutek Ja śmierć biorę na wesoło póki nie mam z nią styczności a co będzie jak się zjawi o tym powiem, lecz w przyszłości. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Rzeszutek Opublikowano 8 Lipca 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 @Henryk_Jakowiec Pokrótce, w odpowiedzi: Czy się wtedy uda wiedzieć ? Tuz po śmierci, po odczuciu Czy czas pozwoli powiedzieć ? O sercu po zabranym życiu ? Raczej cisza grób twój nasyci Drogę dalszą, cień przyszłości Nic echa słowa nie przemyci Nawet czas przenikający kości Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk_Jakowiec Opublikowano 8 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 @Dawid Rzeszutek Może jestem staroświecki no i wierzę w zabobony i dlatego myślę sobie, iż mnie czeka świat wyśniony a śmierć kluczem, który bramy ma do raju mi otworzyć ale póki, co to jeszcze parę latek chciałbym pożyć. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Rzeszutek Opublikowano 8 Lipca 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 @Henryk_Jakowiec Nowoczesność końcem świata Bywa, jest i będzie zawsze Lecz życzę Ci życia świetlne lata By szczęście trwało żywsze By ominąć ofiary i też kata Chyba zmysły cię nie mylą Prawda to i w to i ja wierzę Niech Anioły nieba Ci uchylą Proszę o to, lecz nie żebrzę Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk_Jakowiec Opublikowano 8 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 @Dawid Rzeszutek Szkoda, że ci, co przed nami przeszli jakby w stan spoczynku i na niebios złotej plaży zażywają wypoczynku nie zadzwonią i powiedzą jakie tam są obyczaje czy jak u nas tu na ziemi podzieleni są na kraje jaki język urzędowy a waluta a mieszkanie czekam, kiedy odpowiedzą na zadane im pytania. pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Rzeszutek Opublikowano 8 Lipca 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 @Henryk_Jakowiec Czuję, że wiem, że to tutaj budujemy Magię śmierci i życia w zaświatach Błogie obłoki, których nie przesuniemy W zakątek odległy, w los za kratach Czynem dumy, dziełem rąk i myśli Tworzymy zakątki snów i łaski Ci, co uwierzyli, to ci tam doszli Tam, gdzie nikt nie nosi maski Wierni wartościom dostaną dom W kwiatach i w pyle dni złotym Tylko odczytując żywotu tom Zgubimy najgorsze losu kłopoty Oddajmy się Bogu, temu jedynemu Co pragnie tylko szczęścia i miłości Tylko temu nam ludziom ofiarnemu O hektolitrach ważnej nam litości Miło popisać w ten sposób, kłaniam się nisko... Dziękuje za miło spędzone chwile. Pozdrawiam !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan Paweł D. (Krakelura) Opublikowano 9 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2020 A nie mógłbyś tak pisać?: Jeśli nie widziałeś trupa przejdź się latem do kostnicy, chłód panuje tam gdy upał kąsa niczym muchy żywych. Martwi leżą i już nic im, chłód czy upał, nie przeszkadza, tylko panuje w kostnicy duch zrozumienia dla świata. I być może atmosfera wcale nie jest tam grobowa - kto zmarłych w drogę ubiera mógłby powagi dochować? Gdy krząta się wokół ciebie, tutaj naciągnąć, tu przyszyć, czy mógłby o suchym chlebie pracować żeby nie przytyć? Nie łyknąć wprzód dla inwencji zanim ci zrobi makijaż, żebyś wyglądał jak świeży, z trumny jak żywy mógł wypaść prosto na blask od świec licznych w ciszy kaplicy poważnej, niemal oddychał w dowcipnej żywej grze cieni i świateł. Echo od gwoździ przypomni, że ty nie parskniesz już śmiechem, ktoś za konduktem żałobnym spojrzy w telefon i ziewnie. (i dużo słów, ale prościej, klarowniej, bez pretensji...? To mój, nie musisz dziękować) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Rzeszutek Opublikowano 9 Lipca 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2020 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie wiem, czy wiesz, co mówisz ;) Gdybym TAK napisał, to chyba bym się nazywał Jan Paweł D. (Krakelura), a jak zauważyłeś, (nie wiem, czy aby na pewno), że nazywam się inaczej. Wiesz, rozumiem co dwie głowy, to nie jedna, ale jednak wolę swój styl. Mówisz, że dużo słów, że prościej, bez pretensji, ale czy o to w poezji chodzi ? Minimalizm, oszczędność słów, maksimum przekazu - tak mawiał jeden z większych poetów, więc nie wiem, czy twoja droga jest równie ważna. Zastanawiam się nad jednym, czy ty (Pan) uważasz się (megalomania) za mistrza, że piszesz ludziom, jak mają pisać? Zasadniczo uwag merytorycznych nie widziałem, a sam zdaje sobie sprawę (w tym przypadku) z kilku, dodatkowo narzucasz sposób pisania, który, serio, nie jest poparty żadnym argumentem. Dodam tylko, że jeśli ktoś nie rozumie, co ja piszę, to chyba powinno to wzmóc ciekawość, zastanowić, w czym rzecz, że prawda treści nie jest dostępna bezpośrednio, w sposób tak łatwy, że człowiek wręcz upaja się sensem. W przypadku mojej poezji należy oddać nieco szacunku zawartości między pierwszą dużą literą a ostatnią kropką. Uważam, że warto! A co uważa czytelnik, to już jego sprawa. W każdego gusta poezją nie da się wstrzelić, bo albo coś jest jak gazeta brukowiec dla mas, albo dla szczególnych typów ludzi. Rozumiem, że wartość tego, o czym piszę, w twoim świecie, stoi nieco do góry nogami. To, co ja uważam za wartościowe, ty zaś za bez, więc jeśli chcesz czytać moją poezję, proszę, stań na głowie, a jeśli nie, to po prostu nie czytaj. Reszta komentarzy jest chyba zbędna. Ja nie sprzedaję ciepłych bułek, które rozchodzą się co ranek, bo ja sprzedaję suchy chleb, który albo kogoś zadowoli, albo nie. Są ludzie, którzy go przyjmą i zrobią wartościowy obiad, a są tacy, którzy tak bardzo urośli w piórka, bogacze pier****ne, że tym gardzą. Sam w odniesieniu do szeregu metafor odnieś się i znajdź swoje miejsce. Mimo wszystko pozdrawiam !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2020 (edytowane) Dawidzie bardzo dobry wiersz z przekazem. Bardzo podobała mi się również rozmowa wierszem. Brawo !! Pozdrawiam :) Edytowane 9 Lipca 2020 przez Gość (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Rzeszutek Opublikowano 9 Lipca 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2020 @Mgiełka Dziękuję, ciesze się, że tak myślisz. Pozdrawiam!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan Paweł D. (Krakelura) Opublikowano 9 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2020 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak :) Tak ;) A szkoda :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się