Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Niedewaluowalność


exit

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem tu po to, żebyś mógł się wykpić
Ani ja się nie będę gniewał ani ty przejmował
Kiedyś trzeba się umówić i w ogóle, dajcie znać.
Zapadki trykają, naprężenie wozi ze sobą już wnuki.
Bilety na wystrzelenie są przedmiotem publicznej licytacji. I ja i ty, mamy na to za wąską kieszeń. Może poleci Marlena, żona prezesa. Może kucyk ich sąsiadów. Na pewno ładnie to się zaprezentuje na niebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość umbra palona

Cześć, bardzo fajny wiersz :) Może ta propozycja, która zrobił mój chłopak przy kawie, przypadnie Co do gustu. Pozdrawiam

 

jestem tu po to żebyś mógł się wykpić 
ja się nie będę gniewał 
ani ty przejmował 
kiedyś trzeba się umówić 
i w ogóle dajcie znać 
zapadki trykają 
naprężenie wozi ze sobą wnuki
bilety na wystrzelenie są przedmiotem publicznej licytacji 
i ja i ty też
mamy na to za wąską kieszeń
może poleci Marlena żona prezesa może kucyk sąsiadów
na pewno ładnie będzie się prezentował na niebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@umbra palona Dziękuję. Wasza propozycja zapewne większości by pasowała. Jest czytelniej. Piszę na telefonie jak jestem gdzieś. Marnie zwalczam autokorekte, bagatelizuje i nie przemyslam interpunkcji za bardzo. Jest to niechluje potem. Zastanawiam się tylko, czy napewno jest to dla mnie ważne. Czy, że "okrzesany" w formie jest lepszy od surowego? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość umbra palona

Szanowny Autorze. Proponuję zatem prześledzenie pewnego toku myślowego. Dokładnie proponujemy, ja i mój chłopak.

 

Jeśli nie masz, jak sam napisałeś szacunku do formy - to pokazujesz tym samym brak szacunku dla słów, w tę formę zamkniętych.

Jeśli nie masz szacunku dla słów - to pokazujesz tym samym brak szacunku dla myśli i odczuć, w tych słowach zawartych.

Jeśli nie szanujesz własnych myśli i odczuć to:

1. Twoja sprawa i wnioski wyciągaj sam, niekoniecznie publicznie, bo wiatr bywa ożywczy ale wiatry już dużo rzadziej.

2. Jeśli już pokazujesz publicznie to licz się z tym, że będzie to odczytane wraz z Twoim komentarzem, jako brak szacunku dla czytelnika.

3. I teraz właściwy eksperyment: Czy idąc torem Twojego myślenia nie dochodzimy do wniosku, że możesz wydalać z siebie jakiekolwiek słowa i w jakiejkolwiek formie i głosić później pochwałę "surowości"?

 

Pozdrawiamy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pouczające. Nonszalancja została ujawniona. Do 3 punktu się najpierw odniosę. Faktycznie, jeśli tylko coś z siebie wypluję i będę obstawał, że wszystko jest idealnie, argumentując, jak mi pasuje, to szacunek (o ktorym tyle wspominacie) nie będzie też do mnie trafiał od czytelnika. Jeśli nabazgram coś farbą i będę krzyczał, że to sztuka nowoczesna to nie stanę się od tego artystą. Co do formy. Przewrotnie. Jest dla mnie ważna. Widocznie, wady charakterologiczne i mój egoizm wymagają pracy nad sobą. Słowa których używam, nie chce zmieniać i warsztatować. Krytyka jednakże może coś dać. Pozdrawiam, wysoce mi miło, że dwie osoby poświęcają tyle czasu nad tym co napisałem. 

Edytowane przez exit (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...