tomass77 Opublikowano 20 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2019 Stał czarny, osaczony sadzą W domu pustym W którym od dawna już Chleba nie krajano Stał dumnie Ciężarem wypalony Na czarno Rdzą przepleciony Tu i ówdzie Nie oddawał nic za darmo Piec A przecież kiedyś Świeże bułki w nim Wypiekano Chleb, który służył wielkim armiom Wszystko zniósł Z powagą Nawet to Kiedy wiatr powalił Jego matkę piekarnię A ciężki grad i skwar Bił go przez zimę i lato.. Wytrzmał Stojąc na ziemi twardo Pewnego dnia Przyszedł chłopczyk I chciał z pieca coś za darmo W czarnej głębi Pojawiła się.. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się