Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bez tytułu


Rekomendowane odpowiedzi

Człowiek z blizną w sercu.
Wraz z przymierzem krocząc. 
Za pacierz zła chwytam.
Drogą mglistą w skraj prowadzącą.
Linią usianą z mas.

W zwartych szeregach, iluzją snu z powiek.
Szary las mgłą przykryty.
Obdzierani z woli czy praw.

Na twarzach wymalowana śmierć.

Dotykamy życia, wyzbyci uczuć poprzedniego dnia.
Płomienie nadziei, a muzyka  gra wciąż.
Przykryci wciąż osłoną pośrodku traw.
Ku pokusie dusza czeka.

Na twarzach powłoka ze zbroją przy ciele.
Jak biblijny wąż, czar przykryje koroną
Kulawy człowiek ludziom umyka.
To my, takich wielu.
Grzesznie zaś solą rany posypie, natomiast w oczy piach.
Komukolwiek Szmatą w usta, wraz ze zbroją na twarz. 
Orla grań, czy wilczy szaniec pokryje?
Nie mój ten świat, wasz. 
Moralne? To nie różnica, lecz jej brak.
Tworzący zamieć ludzie, taniec głuchy i fałsz. 

Istota sieje niepokój.
Nie chcę pozostać sam. 

 

 

-Mamo! Nie jestem zły. 
-Wystaw rękę. Proszę!
-Pozwól mi wstać.
-Ja już nie widzę, nic.

-Nic prócz pustych ścian.
-Mamo? Czy ja jestem coś wart? 

...

-Mamo?
[…]

Edytowane przez Tommy Angelo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...