Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jesienne uniesienia


Maria_M

Rekomendowane odpowiedzi

 

gęste leszczyny o jesiennej porze
porosły w kępy poplątanych wstążek
na brzegach krętej Topóleckiej drogi
chcę spotkać spokój idę myślę zdążę

 

mijam łopiany i wysokie osty
zwiędłych badyli sterczy sucha wiecha
wiatr muska pieści lub kruszy urywa
złamane kolce z babim latem miesza

 

krzak dzikiej róży w tym roku obrodził
ugiął gałęzie pod naporem głogu
krwistą czerwienią pomalował trawy
obraz korali zabieram do domu

 

chłonę powietrze każdą cząstką ciała 
ono rozpierzchłe zapachem i pyłem
rozwiewa włosy nawilża jesienią
lekko się wznoszę frunę jak motyle

 

i jeszcze chwila a nie czuję gruntu
ziołowa ścieżka została na dole
kroczę w przestrzeni międzyplanetarnej
ciszę dotykam i spokoju wołam

 

nagle dostrzegam obłok lazurowy
który dryfuje nagrania wachlarzem
pogodę ducha przelewa do głowy
harmonią kreśli serca korytarze

 

20.10.2018r.

 

 


 

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...