wiatr jesień rozebrał
stoi golusieńka
stoi zapłakana
zobaczył ją strach
oddał swą kapote
oraz szal
mówiąc nie martw sie
ja sobie jakoś
radę dam
pójdę do lumpeksu
kupie sobie tam
używany frak
jesień uśmiechnięta
powiedziała dziękuje
miły z ciebie dziad
Boogie-woogie
Nie wiem czy mnie zreperują
czy postawią mnie na nogi
czy mi kopa w zadek dadzą
i znów będę tańczył boogie
Boogie-woogie boogie-woogie
przeskakiwać światła smugi
raz na lewo raz na prawo
porozganiać cienie śmiało
Czy mi jeszcze raz się uda
zwiedzić Paryż Rzymu cuda
i pod rękę w dobrym tonie
zauroczyć znów się w żonie
Słabo widzę te uroki
serce moje to już zwłoki
bije tylko kiedy musi
gdy nie musi-wtedy dusi
Jednak szansa jakaś jest
że znów będę nucił jazz
rock and rolla będę tańczył
w sadzie pełnym pomarańczy
Tam gdzie zmierzam idę sam
wszyscy mnie i ja ich mam
tak daleko i głęboko
gdzie nie zajrzy żadne oko
21.04.24.
Rekomendowane odpowiedzi