Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Siedem grzechów głównych - obżarstwo


W.M.Gordon

Rekomendowane odpowiedzi

Chleba naszego codziennego

daj im na stole i pod stołem

niech złodziej i pies najedzą się do syta

głodne jutro może trwać przez wieki wieków

wtedy nie wybaczą ani wrogom ani przyjaciołom

będą kraść i kąsać w każdym napotkanym królestwie

wiedząc że święty grzesznego nie zrozumie

 

kiedy ostatni zakalec wyjdzie z odbytnicy

nawet Hostia zostanie zjedzona

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, ze nie jestem praktykującym katolikiem - od Kościoła odsunąłem się już pół wieku temu - twój tekst uważam za jeden z podlejszych, jakie tutaj napotkałem. Wklejenie obrazu Ukrzyżowanego do tak grafomańskiego bełkotu jednoznacznie określa twoją osobowość.

Wartą mniej niż zero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj -  wiem że świętym nie jestem ale mocno przesadziłeś zbyt odważnie...

                                                                                                                                                     Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, W.M. 

Przeczytałam tytuł, wiersz, obejrzałam dokładnie fotografię - Twojego autorstwa. 

 

Jestem zaskoczona wielowarstwowością powyższych.

Otóż wiersz nie należy do łatwych. Po pierwsze - sparafrazowałeś słowa modlitwy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nasz codzienny chleb ma być i dawany:

 

Czyli, moim zdaniem dotrzeć do największej nędzy, największego upodlenia, wtedy nasyci głodnych, odrzuconych, niechcianych. 

 

Może złodziej nie kradłby, gdyby wcześniej dano mu możliwość, np. zarobku. 

 

A tu "obżartuchy" żrą na potęgę i nic dla innych. Tak ja to zrozumiałam. 

To jest też parafraza, a przy tym i pewnego rodzaju "przepowiednia" tyle, że jest słowo "może". Ono daje nadzieję na lepsze jutro. 

 

Apokalipsę opisałeś, tak grzeszność doprowadza do upadku, do tego, że w ludziach odzywają się najprymitywniejsze instynkty. Gdy człowiek głoduje - nie myśli o niczym innym, tylko, o tym, aby się najeść, gdy zbyt najedzony - ospały, leniwy - jeden i drugi przypadek doprowadza do dalszych grzechów.

 

Też parafraza  słów: syty głodnego nie zrozumie

 

Dwa ostatnie wersy mówią o kompletnej klęsce głodu, dlatego tak ostre są. 

 

Obżarstwo i głód sobie przeciwstawiłeś. Żadnych świętości nie ma, gdy coś w przyrodzie szwankuje, a my wszak cząstką Natury jesteśmy. 

 

Jezus miał przebity prawy bok, zdjęcie pokazuje, że lewy. 

 

W.M. Odwróciłeś znaczenia. 

 

To jest b. dobry wiersz, moim zdaniem, oczywiście.      Justyna. 

 

Jeszcze - hostia

Hostia (

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 hostia: ofiara) – niekwaszony (przaśny) chleb, okrągły  z , nierzadko ozdabiany  lub motywami religijnymi, używany przy sprawowaniu .

Zgodnie z   od momentu  hostia staje się prawdziwym ciałem .  

Wikipedia

 

O ogromnych klęskach opowiedziałeś w wierszu.      Justyna.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justynko -  umiesz czytać pomiędzy wierszami.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

1.Wiersz o grzechu musi być grzeszny.

2. Dopóki będą głodni, dopóty będzie grzech obżarstwa.

3. Hostia... ciało Chrystusa...duch

W ekstremalnych warunkach człowiek jest zdolny, pisząc prozaicznie, do najgorszych świństw.

Ot co, a może i wszystko.

P.S. Za uwagę odnośnie zdjęcia masz u mnie szklaneczkę przedniej whisky.

 

 

 

Edytowane przez W.M.Gordon (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...