Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Vatt

Rekomendowane odpowiedzi

napięte nici dłoni na śliskich kamieniach

krawędzie stóp tracą oparcie na piasku

zimne i gładkie skały uderzają w pierś

 

giętkie włókna prostują się

owijając kości

by stanąć na szczycie

 

oddech wypływa z ust

i spada z gór wraz z wiatrem

krew ogrzewa czoło przebijające się przez wiatr

 

mgła podniosła się z pól

otacza zaciśnięte pięści

wypełniając ich szczeliny

 

dłonie otwierają się wolno

by dotknąć mokrych gładkich skał

 

mgła wypełnia nozdrza

i wpada do piersi

 

oczy błysnęły srebrem

podnosząc się

by ją przebić

 

moje spojrzenie jest bystre

przecina mgłę

 

widzę daleko poza widnokręgiem

 

są gdzieś przede mną

pragnę je odnaleźć

 

klęcząc na skałach

czuję oddech nienazwanych światów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...