Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Różowe kokardki


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

Dzisiaj jesteśmy razem z rodzicami i ciocią i wujkiem wśród wysokich, zielonych olch na polanie nad rzeczką, która miejscami jest wstęgą, najukochańszą, gdzie bawiłam się w wysokiej trawie. Rodzice, ciocia i wujek robią ognisko. Wiem, że się zsunęłam po chwili do wody, chciałam się popluskać, cieszyłam widokiem w odbiciu, mój brat się wtedy kąpał i nikt nie zauważył, że jestem pod wodą. Tylko wujek chwilę później zauważył kokardkę pływającą na wodzie i wyciągnął mnie szybko. Pamiętam, że mnie osuszali i przeżywali rozmawiając. Było ciepło, sucho, woda była zmącona w naszym miejscu. Do domu przyszłam opalona. Obejrzałam się w lustrze i biegałam w samych majteczkach, tańcząc robiłam śmieszne minki i bawiłam się rozpuszczonymi włosami, a później mama - idziesz się myć i poszłam do łazienki. 

 

 

Edytowane przez valeria (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To kluczowe zdania a nie jestem przekonana, czy za tym idzie prawda psychoogiczna. Topiłam się w wieku 9 lat, w podobnych okolicznościach. To trauma. Nie sądzę, żeby po takim wydarzeniu, choćby małe dziecko, tańcząc robiło śmieszne minki. 

bb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...