Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pozamieniam słowa
w iglastą trawkę szadzi
na ogołoconych gałęziach
zimy,
albo w letnie cykanie
koników polnych
i zapach łąki niedawno
skoszonej.
Poubieram w zielonolistne
koszulki,wiosenne nagie
drzewa
i rozwieszę słów pajęczyny
pomiędzy czerwono-złote
promienie słońca.

-Trzeba zamieniać słowa,
bo tyle w nich zgrzytu
i brzydoty.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...