Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ogrodnik mnie siał i pikował,
czule się mną opiekował,
i wyrosłam piękna zdrowa,
na obiadek już gotowa.

To mój koniec ....pomyślałam,
aż listkami zatrzepałam.
Lecz kucharka dla odmiany,
błyska fleszem-niesłychane!

To nie koniec!!!to kamera!!!
jeszcze czeka mnie kariera!

Opublikowano

No sałatko smakowita
Rymowanka znakomita
Nie za mocno przyprawiona
Na fotografii utrwalona
mniam...

Zacznij Pani swą karierę
Wyjedź sobie na Riwierę
Weź ze sobą swoje pióro
Nie bądź więcej już ponurą

Od tej pory bądź już śmieszką
Na Twej twarzy niech zamieszka
Uśmiech piękny i promienny
To dla duszy skarb jest cenny.

Papsi serdecznie Cię pozdrawiam.
Jak mówiłem, tak trzymaj.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreas i jak tu się nie uśmiechnąć? pięknie, zachwycam się dziś Twoim wierszem i nic ponadto nie planuję. Dziękuję ślicznie :)
    • Bardzo poruszający wiersz, a najbardziej te proste słowa: I samotnie siedzimy przy stole   Pozdrawiam
    • @Alicja_Wysocka hej Ala. Chciałam żeby te siniaki były wieloznaczne, dla mnie to efekty obijania przez świat, ale też tego, że peelka ciągle walczy. I mimo wszystko dalej, pewnie trochę naiwnie, próbuję tego co ten świat jej oferuje.  Ja mam czasami problem w przekazaniu tego co chcę, trzeba nad tym popracować :) Dzięki piękne za komentarz, pozdrawiam :) @andreas cieszę się, że ten fragment się Tobie spodobał, bo trochę bałam się go tutaj umieścić. Dzięki za zajrzenie i dobrego dnia Ci życzę :) @Marek.zak1 świat domaga się zapłaty, ale czasami, choć w wierszach, choć przez chwilę możemy poudawać...  Dziękuję bardzo za naprawdę ciekawy komentarz, dobrego dnia :)
    • A ręka Twoja nad moją wisi głową Choć nie wiesz wcale gdzie władza Twoja sięga  Więc karzesz mnie i karzesz zawzięcie  Tak a priori tak nieczule tak bez serca.   I te oczy bez dawnej miłości  W bieli ściany utkwione za nami  I ten dźwięk jak krtań ściśnięta  Znów zawodzi bez duszy bez ciała.   A Ty jeszcze omieciesz sufity Czuły błysk z oczu wyślesz czasowi  A już w sercach i duszach zastygłe  A i w myślach odległe są słowa.   Tu przede mną a głucha na piski Ujadanie skomlenia zawycia  Jak psi kłębek skazany na traumę Tak i mnie utrąciłaś za życia.   I samotnie siedzimy przy stole  Każden szmer rejestrując w niebycie  W konwersacjach nad wyraz uprzejmych A ja krew ci przelewam na życie.   reductio ad absurdum    A wszelako wśród grubych ciemności  W owych błędach są tlące podszepty  I w pierwotnych przekazach i w sercach spopielałych od ogni piekielnych.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...