Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sonety podejrzane VIII


Rekomendowane odpowiedzi

Ja, Anioł (na urlopie ;-))

Boże, tak spokojnie w pustkę morzem patrzysz,
gdy mierzy topielcem odległość do brzegów -
falami nie wierzy w galaktyczne statki
unosząc okręty choćby i bez celu;

Węże rzek rozplata zaplecione w deltę,
za ludzkie pomyłki zdziera z ludzi słono
gdy przyjdą do niego ze złamanym sercem
wierząc w nieskończoną DNA morza skończoność.

Boże, co śnisz morzem sen o płaskiej Ziemi -
tymczasem świat śniony zakuł go w pojęcia,
dłutem batyskafów wrył w najgłębsze głębie!

Nie zmierza donikąd, kiedy się czerwieni
Słońce w morskich falach na tych barwnych zdjęciach,
gdy - lecąc na urlop - wznoszę się... nad Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Przepiękne i obrazoburcze. Świetne. Zwłaszcza to:

Boże, co śnisz morzem sen o płaskiej Ziemi -
tymczasem świat śniony zakuł go w pojęcia,
[...]
gdy - lecąc na urlop - wznoszę się... nad Ciebie.


Prawdziwy klejnot poezji. Cudo.
Mam gdzieś w zanadrzu wiersz pt. "Samośnienie". Kiedy go wkleję, pomyślisz, że ściągnęłam z Ciebie. A to dość stary wiersz. I nie tak dobry jak Twój sonet.
Ale i tak go wkleję po powrocie z Krakowa. Już się dość należał w szufladzie. A co tam. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...