Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sonety podejrzane VI


Rekomendowane odpowiedzi

Pragmat czyli mat pragnień

Pragnę cię na schodach tarasie i prędko
o świcie na łące kiedy mgły się srebrzą
gdy księżyc z chmur spada do stawu owalem
i na sianokosach i potem na sianie

Pragnę cię nad rzeką w wiklinie na piaskach
wyspy której rano nie było na mapach
pragnę cię najtkliwiej najgrzeszniej jak można
jak mniszka! jak kurwa!

Ufna i ostrożna

pragnę cię bez reszty a to co zostanie
w poważnie śmiertelny zaprosimy taniec
by kiedyś jak tutaj w nie naszym już świecie

pragnąć cię - innego - mogło nasze dziecię
Pragnąć bo dziś jesteś bo wszędzie cię widzę
pragnąć bym tu mogła... nim cię znienawidzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...