Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Moje Jerycho - sonet


Rekomendowane odpowiedzi

piaskiem zapchały się trąby aniołów
ze złotego kruszcu skruszały wentyle
by w próżnię skierować potęgę żywiołu -
cegła nie upadła – Jerycho wciąż żyje

lecz mur to wieczny legendą obrasta
że jednak wydobyto molowy akord
i za barbakanem pośród ruin miasta
do resztek domów dusze się kołaczą

jęków echa nikt nie usłyszy zanim
trąba co kiedyś wybrzmiewała cicho
wydmie z pustyni i wyrwie ze ściany

zabije dysonans ostatniego ducha
takie dzisiaj moje wytrwało Jerycho –
legło w Martwym Morzu nie mogąc już upaść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz, wracam tu po raz któryś i niby czuję, rozumiem głębię, ale jakoś brak mi słów, by to wyrazić, więc powiem tylko krótko ... to "Jerycho" ciągle jest w nas i będzie dopóty, dopóki nie zabrzmi ostateczna trąba; oczywiście moja wyobraźnia często mnie ponosi...jeśli za wysoko, to sorry...

Serdecznie pozdrawiam Janie :-)
Krysia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...