Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Plac Na Rozdrożu


Rafal Bielan Wierzbicki

Rekomendowane odpowiedzi

Zanim postawisz między nami myślnik,
rozwieś nas jeszcze na framudze okna,
wystaw na wszystkie zaszczyty jesienne;
krótki dzień, rozmowy o kinie, zmrok o szóstej.
Uklękniemy sobie na chodniku, wszystko
wyjmiemy z zaszytych kieszeni.

Bo widzisz bracie, mam teraz niewiele.
Garść kłaków od psa, co miał być
pasterzem albo kimś, kogo
można na stałe przywiązać do siebie.

Zagrajmy w bierki ułamkami sekund;
któż by się martwił o trzęsące dłonie.
Zagrajmy po to, żeby się nie zmieniać
w jednokolorowy wygaszacz ekranu.

Może niedługo odrąbią nam ręce,
utną języki i połamią żebra.
Po nas zostaną nieporadne cienie,
które się nawet napić nie umieją.

Wiele lat trwania takiej kompozycji
utrzyma nas jeszcze chwilę w poczekalni;
ujmij to, proszę, jeszcze raz w cudzysłów
lub przełóż naszą historię na sanskryt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszych trzech strofkach ( zwłaszcza w pierwszej ) i w ostatnim dwuwersie widzę potencjał na niezły wiersz. Jednak póki co poprowadziłeś go nieco niezgrabnie, z nadmiarem "nami, nas, wszystkie, wszystko" itp. W środku wkradło się też gadulstwo i przerysowanie ( "niedługo odrąbią nam ręce, utną języki i połamią żebra. Po nas zostaną nieporadne cienie, które się nawet napić nie umieją.")
Chyba potrzeba warsztatu, szkoda byłoby zgubić fajne momenty, których tutaj nie brakuje.
pozdr aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...