Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tysiąc dziewięścset trzydzieści dziewięć


Rekomendowane odpowiedzi

1939.

Oni na tym stali na placu.
Wszyscy razem i z osobna każdy,
Jakby wyczekiwali tej jednej nuty,
Niefałszywej do szpiku prawdy.

A on podszedł do mównicy,
Wybełkotał słów kilka nieschludnie
Machnął ręką kilka razy w górę,
Zmieniwszy ich nieodwracalnie.

I wszyscy go nasladowali
Jak mąż jeden, jedna żona,
I nawet nie zauważyli kiedy
Stali się częścią spektaklu.

Miał moc i władzę, miał siłę i plan.
A oni tylko sznurki przyczepione do rąk.
Każdy ich ruch był wykalkulowanym krokiem,
Stracili poczucie swej własnej wartości.

1942.

Przesuwał palcem po mapie,
Tu i ówdzie szeleszcząc papierem.
A tam, gdzie kciuk się zatrzymał
Kwitły wciąż nowe budowle.

Stanął naprzeciw z nich jednej
Auschwitz-Birkenau się zwała.
Kamień się w piersi poruszył,
Lecz uznał to za swą słabość.

Zamknąwszy się w gabinecie
Tak blisko mydła fabryki,
Zrozumiał, że też jest kukiełką,
Jest bardzo zniszczonym narzedziem.

Próbując zapomnieć o prawdzie,
O tym jak bardzo jest słaby,
Bez najmniejszego mrugnięcia...
...salwa plutonu egzekucyjnego.

1945.

Wokół już wszystko się pali,
On nie wie co z jego domem.
Właściwie go nie obchodzi
Co stało się z jego bliskimi.

Patrzy na miasto płonące
I na zgliszcza idei
Tlącej się już jedynie
W chorych zakamarkach mózgu.

Uderzył się w pierś dodając
odwagi sobie i myślom.
- "Jeszcze nie wszystko stracone..."
Szepnął strzelając w swą głowę.

On strzelił tu, na tym placu
A wokół tańczyła śmierć.
Leżało na samym środku
od dawna już puste ciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...