Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gubię się i gubię nic już nie wiem,
w czasie tak długim jak piaskowa polana,
rozpościera się widok twój i jego.
Często chciałam ,żeby coś się stało ,
ale już nigdy nie chce spojrzeć w oczy
twoje i jego.
Mam dość!!!!!
Koniec z miłością-jeżeli można to tak nazwać!
Popsuliście mi świat tak jak ja chciałabym
popsuć wasz!!!!


To już koniec ,chce zapomnieć ,
moje serce jest nie posłuszne,względem
rozumu i gdy słyszę twój głos to i tak moje
usta robią dziwny kształt...-Nie umiem go nawet nazwać.
Ale wiem na pewno !!!
Chcę siły ,żeby zrobić wam to co zrobiliście mi!


W moim zażaleniu do Pana Boga napiszę:
Mam dość i siły mi brak
Cofnąć czas i nigdy nie
rzucać słów i myśli na wiatr
Cofnąć wylane łzy i stracone dni , kiedyś
myślałam , że będzie tak jak w śnie dziecka,
o dobroci i czułości
i byciu księżniczką.....
którą tak kochałam...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Dla mnie jest to list troszeczkę wymieszany...
ale próbować przecież można ;)
życzę powodzenia w dalszych przemyśleniach ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Claire

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A ja lubię główkować, szukać rymu, przestawiać słowa, myśleć nad puentą, dla mnie to sama frajda. zatem kłaniam się nisko :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Ładnie    Łukasz Jasiński 
    • Bawić się w myślach chwilą przelotną, kiedy zawisa konieczność podróży, wspomnienia zerwać, zanim przekwitną, jest piękne, chociaż czas im nie służy.   Chwile spełnione przecież marzeniem, przesypią się potem w pamięć ulotną.                        Więc aby zdążyć, trwam z uwielbieniem,               zadeptując czasu wstęgę powrotną.                         Jak linoskoczek na rozpiętej linie,                         przeplatam gładkie kamyki w dłoniach.             Chwytam ulotne, wcześnie zrodzone,                  nim się rozpłyną w cichych agoniach.                   Jak kolekcjoner skrzętnie wybieram,                   przesłaniam z wiarą to, co doczesne.                   Układam w głowie misterny zegar,                                             który zagłuszy godziny bolesne.                               Wszystkie niepamięć i tak rozmyje,                  więc nim odejdą, gdy dzwon zadzwoni,                spadnie kotara, która przyszłość kryje,             zamknąć je pragnę jak kamyki w dłoni.                  Zatrzymać chwile jak ptaki lecące,                     gdy czasu igła przesuwa się stale,                       jest jakże trudne, lecz tak kuszące,                       że przy nich trwam zawsze lub wcale.                        YouTube - wersja dla leniuchów (wersja udźwiękowiona)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Nie powtarzaj jak papuga ;) Bądź cierpliwy     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...