Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W wyniku postępującej komputeryzacji, badań nanotechnologii i odkryć fizyki. Ludzkiej rasie udało zbudować pierwszy prawdziwie myślący elektroniczny organizm. Początkowo zajmował on objętość sali wykładowej i wyżył 40 ton, tani potomek ENIAC-aka. Tylko, że zasilany jądrową energią, rozwiązania okazały się nieprawdopodobne.
Mózg elektroniczny używał tyle energii co ludzki mózg, oczywiście w przeliczeniu na odpowiednie proporcje. W latach 2010-2020 komputeryzacja przybrała na sile, dzięki odkryciu dr Miastka, który zdołał zmanipulować polaryzację cząsteczek elementarnych. W efekcie badacze zapanowali nad działaniami grawitacyjnymi i magnetycznymi cząstek. Oczywiście nie małe dokononania miał tu mikroskop elektronowy, a raczej jego późniejsza wersja. Albert Hohin w 2016 odkrył proeletrony, które dotąd nie znane, były właśnie przyczyną różnych anomalii, których naukowcy nie mogli zrozumieć, to wyjaśniło teorię dr Miastka, Albert Hohin stał się ojcem chrzestnym nanoefektora. Otrzymał również nagrodę Nobla. Nanoefektor został zaprezentowany jako ciekawostka naukowa, na targach w Zurychu. Nanoefektor dziesięciokroktnie przewyższał rozmiarem neuron mózgowy człowieka, ale w pełni mu odpowiadał. Rzeczywiście kształtem nie przypominał komórki, brak było w nim dendrytów, aksonu i wypustek, jednak jak tłumaczyli Jackson i Halik, to nie „neuron” elektroniczny, acz „neuron” istoty elektronicznej. Zabrzmiało to oczywiście jak rebus, nikt nie potraktował poważnie dwóch młodych studentów z Pensylwanii. Tomas i Edward szybko porzucili swój pomysł i sprzedali go. Nie było by w tym cudu gdyby nie kupili go Polacy. W roku 2025 Polacy otrzymali fundusze na rozwój badań, przyczyniło się do tego odkrycia prof. Anny Rycz i prof. Wiesława Kamraka, w dziedzinach chemii i biotechnologii. Jedno z tych odkryć zostało uwieńczone nagrodą Nobla. Oczywiście kraj odebrał badaczom ich odkrycie i przekazał Stanom Zjednoczonym. Polska przyczyniła w znaczym stopniu do budowy, rakiet 44-SX, statków głębinowych Fowler i bomb pi. Starzejący się prezydent Obama, nie mógł nas potraktować jak równych sobie. Ale nie mógł też o nas zapomnieć. Siedem lat po dokonaniu odkrycia w Poznaniu powstał największy w Europie ośrodek naukowy. Co było oczywiście stało się wielkim zgrzytem wobec Rosji, która mimo upływu lat nie zmieniała stosunku politycznego do Polaków. 2031 rok stał się datą historyczną prezydent Aleksander Babin podpisał z dwunastoma krami unii porozumienie. Do instytutu w Poznaniu co roku napływały coraz to nowe umysły między innymi dr Nora Jlinowska, dr Franz Brukenzen, prof. Adam Foller, dr Bazyli Sapijewiczewicz, Adam Wolny student z Litwy. Prace trwały dniami i nocami, lecz badacze nie chcieli ujawniać swojego odkrycia wiedzieli czym to grozi. Chcieli tę pracę zachować dla siebie, ale nic tak wielkiego nie można tak długo ukrywać, wkrótce media znalazły swoje drogi i badacze musieli się ujawnić.

Rok 2037 wszyscy czekają z zapartym na prorocze słowa młodego dr Adama Wolnego. Jednak on nic nie mówi, co wprawia publikę w nerwowość. Nagle z sali wychodzi dojrzała kobieta dr Nora, trzyma w ramionach niebieski pakunek, przenosi go i kładzie na ladzie. Adam powoli go otwiera „to mechaniczna ręka” słychać głosy. „Proszę państwa poznajcie LOWN-A, pierwsza na świecie sztuczna inteligencja.” Na sali wybucha głośny śmiech „Skąd mamy wiedzieć, że to jest inteligencja, zresztą to niemożliwe, a gdzie by taka ręka miała... mózg ?...hehh,...” Właśnie panie Bathez, tu rodzi się kwestia, ale o to niech się pan nie martwi mózg jest piętro wyżej.” „Pewnie czyta Krótką historię czasu” „Nie jesteśmy tutaj by żartować, panie Bartez, pan pewnie zna tylko tę lekturę, jednak poruszył pan ciekawą kwestię LOWN jest komputerem o inteligencji małpy, tak. Nie możemy go porównać do małpy bo to niemożliwe, to komputer, dziś może on zapamiętać 46,7 RG bajtów pamięci, co przekracza możliwości ludzkiego umysłu. Właśnie, właśnie panie Bartez ale po co nam taka baza informacji jeśli nie ma jednostki, która mogła by nią zarządzać bez ograniczeń. Nasz komputer ma IQ 60 jako jednostka swobodnie myśląca, jednak z pomocą swoich algorytmów i bazą danych, staje komputerowym geniuszem. Na razie nie dorównuje człowiekowi, ale czas płynie.” Na sali zapanowało poruszenie. Młodzieniec podszedł do mechanicznej ręki i uścisnął ją. Blat wypełniły aktywne hologramy. Siedem paneli wyprowadzonych z elekromagnetycznych powłok. W sali zrobiło się ciemno, Adam zadał LOWN-owi ponad sto różnych pytań, Ręka bezbłędnie kreśliła odpowiedzi czerwonym światłem laserowym po turkusowych ekranach. Potem Adam poprosił by uczeni przetestowali komputer, odpowiedział na 10% pytań. Trudne pytania przekraczały zdolność jego rozumowania. Uczeni chłodno przyjęli pokaz, było tam wielu amerykanów, którzy dostrzegli potencjał wynalazku lecz zazdrość nie pozwoliła im się do tego przyznać. Prezentacja wynalazku instytutu KAPPA kojarzona była z wykopaliskami technologii: wielki komputer, wielki generator cząsteczek, mechaniczna ręka, to nie mogło się sprzedać, przynajmniej tak twierdziły gazety. Uwagę skupiono na nanotechnologii i „telefonach komórkowych” wszczepianych w komórki rdzenia kręgowego. Co w latach 2038-39 przyczyniło się do skandalu ponieważ hakerzy, teraz bio-hakerzy znaleźli obejście. Co w efekcie umożliwiło kontrolę mózgu człowieka. Stany Zjednoczone chcąc zrobić pogrom wprowadziły karę śmierci za przestępstwa komputerowe, oraz powołały ZION. Czyli tajny instytut - agencję zajmującą się technologią, oraz obroną przed bio-hakerami. Gdyby medycyna rozwijała się tak szybko jak nanotechnologia nie byłoby problemu lecz, implanty wszczepiane ludziom były na stałe. Do ZION-u powołano większość badaczy z KAPPY. Młody dr Wolny pozostał ze swoją dziewczyną Netą na Litwie, przeżywając traumę po zjeździe w 2037 roku, ale wszystko jeszcze miało się zmienić.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kamil Olszówka Tak, należy im się cześć i chwała po wieki. Pozdrawiam!
    • Ponura polska jesień, Przywołuje na myśl historii karty smutne, Nierzadko także wspomnienia bolesne, Czasem w gorzki szloch przyobleczone,   Jesiennych ulewnych deszczy strugi, Obmywają wielkich bohaterów kamienne nagrobki, Spływając swymi maleńkimi kropelkami, Wzdłuż liter na inskrypcjach wyżłobionych,   Drzewa tak zadumane i smutne, Z soczystych liści ogołocone, Na jesiennego szarego nieba tle, Ponurym są często obrazem…   Jesienny wiatr nuci dawne pieśni, O wielkich powstaniach utopionych we krwi, O szlachetnych zrywach niepodległościowych, Które zaborcy bez litości tłumili,   Tam gdzie echo dawnych bitew wciąż brzmi, Mgła spowija pola i mogiły, A opadające liście niczym matek łzy, Za poległych swe modlitwy szepcą w ciszy,   Gdy przed pomnikiem partyzantów płonie znicz, A wokół tyle opadłych żółtych liści, Do refleksji nad losem Ojczyzny, W jesiennej szarudze ma dusza się budzi,   Gdy zimny wiatr gwałtownie powieje, A zamigocą trwożnie zniczy płomienie, O tragicznych kartach kampanii wrześniowej, Często myślę ze smutkiem,   Szczególnie o tamtych pierwszych jej dniach, Gdy w cieniu ostrzałów i bombardowań Tylu ludziom zawalił się świat, Pielęgnowane latami marzenia grzebiąc w gruzach…   Gdy z wolna zarysowywał się świt I zawyły nagle alarmowe syreny, A tysiące niewinnych bezbronnych dzieci, Wyrywały ze snu odgłosy eksplozji,   Porzucając niedokończone swe sny, Nim zamglone rozwarły się powieki, Zmuszone do panicznej ucieczki, Wpadały w koszmar dni codziennych…   Uciekając przed okrutną wojną, Z panicznego strachu przerażone drżąc, Dziecięcą twarzyczką załzawioną, Błagały cicho o bezpieczny kąt…   Pomiędzy gruzami zburzonych kamienic Strużki zaschniętej krwi, Majaczące w oddali na polach rozległych Dogasające płonące czołgi,   Były odtąd ich codziennymi obrazami, Strasznymi i tak bardzo różnymi, Od tych przechowanych pod powiekami Z radosnego dzieciństwa chwil beztroskich…   Samemu tak stojąc zatopiony w smutku, Na spowitym jesienną mgłą cmentarzu, Od pożółkłego zdjęcia w starym modlitewniku, Nie odrywając swych oczu,   Za wszystkich ofiarnie broniących Polski, Na polach tamtych bitew pamiętnych, Ofiarowujących Ojczyźnie niezliczone swe trudy, Na tylu szlakach partyzanckich,   Za każdego młodego żołnierza, Który choć śmierci się lękał, A mężnie wytrwał w okopach, Nim niemiecka kula przecięła nić życia,   Za wszystkie bohaterskie sanitariuszki, Omdlewających ze zmęczenia lekarzy, Zasypane pod gruzami maleńkie dzieci, Matki wypłakujące swe oczy,   Wyszeptuję ciche swe modlitwy, O spokój ich wszystkich duszy, By zimny wiatr jesienny, Zaniósł je bezzwłocznie przed Tron Boży,   By każdego z ofiarnie poległych, W obronie swej ukochanej Ojczyzny, Bóg miłosierny w Niebiosach nagrodził, Obdarowując każdego z nich życiem wiecznym…   A ja wciąż zadumany, Powracając z wolna do codzienności, Oddalę się cicho przez nikogo niezauważony, Szepcząc ciągle słowa mych modlitw…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @andrew Czy rzeczywiście świat współczesny tak nas odczłowieczył? Czy liczy się tylko pogoń za wciąż rosnącą presja społeczną w każdej dziedzinie? A gdzie przestrzeń, by być sobą?
    • @Tectosmith całkiem. jakbym czytał któreś z opowiadań Konrada Fiałkowskiego z tomu "Kosmodrom".
    • @Manek Szerzenie mowy nienawiści??? Przecież nie skłamałem w ani jednym wersie!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...