Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pociąg


Rekomendowane odpowiedzi

" W jesienny wieczór, słońce dystyngowaną ręką maluje grzbiety chmur,
W szybie drgającej widziany kątem oka ludzki kontur
Rozpędzony ciąg metalowych puszek, myśli przeróżnych wytwór
Kołami ciężkimi z lekkością po szynach pędzący potwór
Zbiera żniwo miłości, obowiązku, codzienności tortur
Dziesiątki niemych twarzy osaczonych wśród sterylnych komór
Ludzkich myśli na części pierwsze rozbiór
A ponoć to tylko pociąg, nie żaden potwór!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...