Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a oni szli
z błagalnym spojrzeniem
z sercem w dziurawej kieszeni
z milczeniem wbitym w sine wargi
a oni szli
jak korowód mężów z mieczami u boku
jak zastępy matek w bladość otulonych kołdrą z pajęczej sieci

zezwalam na wolność
wołałam ku nim dławiąc się własnymi słowami
mój krzyk nikł w falach marmurowych dłoni
a oni szli...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...