Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

„Widok” (17VII0IV)


Rekomendowane odpowiedzi

„Widok” (17VII0IV)
W mieście wdychamy
nie spaliny z tlenem,
ale szlam.
Z naszych grzechów.

Nie ma dla nas drogi.
Dżungla nas pochłania,
Choć sami ją tworzymy.

Wszyscy szukają,
czego?
Jak być w nirwanie.
Przechodzimy obok życia
Zamiast je przeżywać.

My małpoludki ztermiciałe,
Same sobie lochy budujemy.
Dla naszych dusz.
Dla naszej miłości, wiary i nadziei.

Tak porozdzierani,
sami.
Niepewni wszystkiego,
nawet tego czy jesteśmy.
Jesteśmy??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...