Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak pięknie, jak cudownie być
w twych ramionach schowanych między
piórami uczuć anielskich
ciepłym sercem kojących duszę ludzką..
jak gorąco jest czuć smak twych
rozpalonych ust tęskniących
za biciem serca twego...
teraz czuje oddech twój
na ciele swym jestem aniołem twym...


wszsytko to i tak tylko nasze marne słowa...
a raczej myśli ubrane w wyrazy
stają się naszym obrazem
zawsze wiele chcemy przekazać
a za dużo zapominamy
bo wiele chcemy a nic nie mamy...
lecz zawsze komus choć namiastkę szczęścia damy
jeśli możemy gdy tego chcemy...


najpiekniejszą miłością jest niemy krzyk
serca kochanej osoby który zawsze
słyszymy w snach biegnąc
za nim po gwieździstej drodze..
upadamy potykając się o myśli własne..
myśląc o spełniających się marzeniach
wspólnych prawdziwych miłosnych
pragnieniach wierzymy że możemy, bo chcemy...
18:58 20.VII.09

Opublikowano

to nieustające echo
na pograniczu iluzji i wyobrażenia
na powrót słychać
własny krzyku niemy
zagłuszający w końcu każdy wymiar otaczającego czegoś
i rzeczywistej pustki

... marzenie o... echo marzenie o ...echo
...sama

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bonn – sztuczne miasto kobiet samotnych sekretarek czy wiedziały, czym płacą kochankom-szpiegom? – raczej   Doskonałość Brasílii z jednej deski kreślarskiej nie posłużyła miastu które woli narastać   To z wiersza: "prowincja noc" nad zaułkiem arkada dom domowi tak dłoń uścisnął i zastygł z nagła jest i latarnia blada nad chodnikiem drewnianym nisko i ogród na wietrze zagrał
    • Hemoglobina   Płyniesz z wnętrza jak Minerwa, Żarliwości płomień skwierczy W szpiku kości i po żebrach, Po korzenie i od serca.   Gęstsza jesteś niż atrament Lecz nie czarna a czerwona, Droższa niźli każdy diament, Słodsza niźli winogrona.   Niósłbym, gdybym mógł na rękach A malował w aureoli, Kończysz się, to kończy męka, Gdy uchodzisz, wtedy boli.   Szczodra, skąpa i obłudna, Się zapienisz – chcę ochłodzić, Zbyt spokojna – bywasz nudna, Gdy zastygniesz – śmierć przychodzi.     Marek Thomanek 31.03.2025    
    • Wszystko się zaczęło od syryjskiego dziecka znalezionego na plaży w Turcji, od tamtej pory nikt się losem dzieci nie interesuje. Były nagłówki, horror dzieci i kobiet trwa. 
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję.
    • @Dagna ja niczego złego nie miałam na myśli  Doskonale znam te wszystkie mechanizmy o których piszesz  Uwierz mi że na własnej skórze przekonałam się jak człowiek człowieka potrafi emocjonalnie wykończyć  W moim przypadku trwało to równą dekadę  I żeby nie było ja też święta nie jestem  Dlatego tak bardzo jestem wyczulona na pisanie tak otwartych i wręcz może trochę prowokujących wierszy  To niby jest wirtualny świat jednak po drugiej stronie siedzą bardzo realne osoby które nie zawsze mają czyste i dobre intencje  Do Ciebie zwróciłam się w trochę żartobliwej formie żeby nieco rozluźnić już i tak gęstą atmosferę dyskusji
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...