teraz krawat jeszcze młody

[Koval_ZNowin]

wstałem dziś wcześniej

od słońca

nie jestem złośliwy

nie odbieram chleba od ust

chce sie podroczyc



stół stał zarumieniony

coś ukrywał

w ręku trzymał kartkę



wiadomośc od malachitów

po południu

pogoda ma byc lepsza



na wieszaku wisiał

niewinny garnitur

krawat z komunii

wyprany śrebnym godem



omijany przez komary

świeża krew smakuje lepiej

mi w żyłach umiera



to przez wczorajsze

wino

w którym nie jedna

nadzieja utonęła



rozbudzałem się powoli

bezpośpiechu

by nie porozrywac powiek

spojonych twoim pocałunkiem

na dobranoc



tak pamiętam już pamiętam

dziś nasz ślub

[aluna]

Kowalu wykułeś świetne przemyślenie ...i te melachity...no...no!
Zawirowałeś poezją!
ŚWIETNY!
TYTUŁ NIESAMOWITY!
Pozdrowionka upalne!
Ania

[Magda_Tara]

popraw żyły, dziwnie im z "rz"
:)
niech pogoda nie będzie lepsza!
wystarczy!
:))
i w "komuni" i się rozpuściło!
a może to celowy zabieg?
to przepraszam
:((

[teresa943]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

oj, chłopie, szybko wymorduj "spasione byki"... czytałam ten wiersz na Twojej stronie i byki mnie odstraszyły...
ustaw sobie kompa, żeby Ci od razu byki na czerwono...wtedy unikniesz wpadek...
:)))))) a o wierszu innym razem...może jutro...

Serdecznie pozdrawiam :-)

[Judyt]

ładnie z tymi elementami natury
J.(:płoniaście

[Koval_ZNowin]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Lubié melachty:) pozdrawiam serdecznie

[Koval_ZNowin]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie zabieg przypadkowy. pozdrawiam serdecznie:)