Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Prawda


Rekomendowane odpowiedzi

Im dalej do nikąd
Tym więcej prawdy
Im bliżej przystani
Tym więcej niepewności
Morze rozsnuwa wszystkie wątpliwości
A niebiosa napływ niosą nowych
Żywa pagina sięga kresu
A tyś zanurzył się
W słownikowy zasięg
Prawdy nie odszukasz
Ukrytych pod grubymi kartami
Fortuny nie zmienisz biegu
Im dalej przez żywota kamienie
Tym dalej od prawdy na tym świecie
Zasługujesz na uwielbienie?
Szczęście i morze oklasków?
jesteś jak ten teatr na rzece
Rwący potok niesie w ową dal
Choć Ty snujesz się tak powoli
Stłumiona piana otuliła już twój zasięg
Tyś grać bez zmrużenia oka

Tyś marionetką na estradzie boskich rąk
Szyta grubą błękitną nicią
Owinięta na szpilkę i wetknięta w domek z kart
Owym uśmiechem i płaczem niczgoś nie ranisz
Owym zapałem i głosem liry
Lekkim jak płótno z obłoków niebios
Żyjesz już tyle
Dni ?
Lat?
Miesięcy?
Tak wiele wybudowałeś murów
Tyle serc złamanych spaliłeś
Owych myśli zapisałeś w karcie fatum
A tu jedynym i maluczkim skłonieniem palca
Boża persona wyburza ów los karciany
A ty małym teraz jak ów perła Herbertowskiego pióra
Wzbity i opuszczony
Poniewierasz się po tali rozsypanych kart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...