Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bo wiarę można...


Rekomendowane odpowiedzi

Bo wiarę można rozcielić
rozwłóczyć na tysiące drobnych nitek
rozum, ja, myśli i mądrość
i mędrca szkiełko i oko

Nie wierzyć w nic i uciec
od tysiąca małych problemów
w problemy wielkie i wzniosłe
jak posępne chmury nad lazurem morza

I nie chwytać w drżace ręce - nic
w ciemności pustka przecież
i duchy dawno już zanikły
w powietrzu tylko azot, tlen i wodór

Po policzku biegnie łza - chemiczny
dowód na istnienie uczuć
roztrzęsiony smutek
rozkładalny na wszelkie pierwiastki

W matematyce życie płynie
rwącym nurtem cyfr
dowodów małych, najmniejszych
oddechów zbuntowanej natury

I jak Kartezjusz, jedną ręką
się czepiać wątpienia
i chcieć, bezlitośnie chcieć
by myśli dowodziły istnienia

I na koniec pustymi rękoma
walić do krwi w zamknięte drzwi
na zawsze wierzyć w samotność
zapisać nadzieję na czeku bez pokrycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz mi się podoba, choć sądzę, że są w nim momenty lepsze ("i chcieć, bezlitośnie chcieć/ by myśli dowodziły istnienia") i trochę gorsze ("posępne chmury nad lazurem morza"). Może trochę za długi; dużo tu pięknych myśli, ale jest ich tyle, że starczyłoby na kilka wierszy, a tak trochę nie wiadomo nad którymi słowami przystanąć...
I jeszcze jedno: czy tam na pewno miało być "rozcielić"?
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie, niestety - nie podoba się. Znane motywy (szkiełko, oko, itepe), sentymentalny i ale w słabym wydaniu ton.

Druga zwrotka - brzmi jak poradnik masochisty. Co to są problemy wielkie i wzniosłe??? - przypuszczam, że miała Pani na myśli sprawy.
No i ten lazur morza.

W poetycką budowlę nieprzyjemnie wdziera się "goło" podana chemia - tlen, azot, wodór, wszelkie pierwiastki (ponadto słowo "rozkładalny" okropne).
Nagły rym, pojedyńczy w przedostatniej zwrotce - ni to ni sio po prostu.

Co to znaczy "rozcielić"???

Zupełnie nieudana produkcja. Przykro mi

pozdrawiam - Mirka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   A mój kalendarz jest jak najbardziej logiczny (czytała pani - zostawiła pani polubienie), akurat zawodowo nie muszę pracować, jednak: pracuję we własnym mieszkaniu bez jakiegokolwiek przymusu i na własną korzyść - sprzątanie mieszkania, robienie śniadań, obiadów i kolacji, pranie, opłaty - czynsz, śmiecie, prąd, rata, kredyt, abonament i niedopłata, robienie zakupów i drobnych napraw jako złota rączka - to jest praca fizyczna, natomiast: czytanie, komentowanie i publikowanie własnej twórczości - to już jest praca psychiczna, jako osoba z nabytą niepełnosprawnością o umiarkowanym stopniu mogę pracować zawodowo siedem godzin przez pięć dni na podstawie umowy cywilnoprawnej z minimalnym wynagrodzeniem - ustawowym - około trzy i pół tysiąca polskich złotych miesięcznie, jasne: związki zawodowe pewnie by protestowały na moją propozycję, tymczasem: pracując w sobotę i niedzielę - można by te pięć dni powszechnych zamienić na pół etatu bez zmian - wynagrodzenia, jeśli cały etat lub dwa etaty - po prostu: jak najbardziej wolna wola - wolny wybór, ludzie, którzy nie mają żadnego wyboru i muszą obowiązkowo pracować - to z reguły źli pracownicy, celowo pracują wolno, niedbale, chaotycznie i popijają alkohol w ustronnych miejscach, mówię to z autopsji: jestem po trzech zawodowych pracach...   Łukasz Jasiński 
    • ~~ Azylant Marcin - hen - w Budapeszcie - czeka na niego miejsce w areszcie. Partyjni kumple wciąż w obawie, że to się skończy nieciekawie. Wolnością - póki co - się nacieszcie .. ~~
    • Ma i to jak najbardziej, otóż to: zamiana ról, podałem pierwszy przykład - najbardziej logiczny i naturalny - oparty o naukowy racjonalizm, inne opcje są jeszcze gorsze: operacja plastyczna lub zniekształcenie osobowości człowieka, aby posiadał podwójną moralność - to właśnie robi czarna mafia - kościół, inaczej: demoralizuje młodych ludzi, jak można nie być sobą i jednocześnie: jęcząc o miłości - zabijając w sobie seksualność? Taka postawa prowadzi do patologii seksualnych - zboczeń, chorób psychosomatycznych, dualizmu psychofizycznego, łuszczycy intelektualnej i różnorakich egoizmów - tworzy postawy roszczeniowe, niewolnicze i pasożytnicze, proszę pamiętać - ludzie to nie roboty.   Łukasz Jasiński 
    • Wale w tynki dziury kuję, na kobietę zasługuję. Mało myślę, dużo śpię, każda ładna lubi mnie. Wale w tynki, mury stawiam, z dziewczynami się umawiam. Duża siła, prosta gadka, to dla kobiet niezła gratka. Wale w tynki, rury kleję, i sąsiadka też szaleje. Duży biceps, wielka klata, cała wieś już za mną lata. Wale  w tynki, kleję lustra, ja zaś kocham twoje usta. Całe ciało zresztą też, tylko czy Ty o tym wiesz? Walen..tyn..ke ci zostawię, tam gdzie sucha ściana prawie. Jeszcze serce namaluję i na strzałe je nakłuję Walę w tynki, gładzie trę, to domyślisz się, czy nie? Oto i cała jest zagadka, jak nie, ........weźmie mnie sąsiadka!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie wystarczy nic nie robić stać z założonymi rękoma szukać wciąż kasy bez pracy   odzierać z szat ruinować   chcą zobaczyć czołgi jakby za krwią tęsknili   gdzie są czołgi wołają czy…na nie czekają   2.2025 andrew Kiedyś się obudzimy, tak... My
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...