Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rzeka i miasto


Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie morzem faluje bylica
a bławat wśród żyta się mieni,
początek swój bierze Bystrzyca.
Jej wstęga ozdobą tej ziemi.

Omija pagórki zielone
i kłania się starej dąbrowie.
Pozdrawia chałupy bielone.
W niejednym się chowa parowie.

Przy starym tam młynie zwolniła,
gdzie koło zmurszałe w głębinie.
Ku miastu na wzgórzach skręciła:
Bądź zdrów ukochany Lublinie.

Pamiętam ja ciebie od wieków,
gdy byłeś Królestwa klejnotem.
Bywałeś natchnieniem poetów.
Pyszniłeś się wież swoich złotem.

Imć Rej zimne piwo smakował,
Kochanowski dopiął żywota,
Szymonowic w tobie zakochał,
Czechowicza była Golgota.

Z Łokietka tyś miastem królewskim,
Król Kazimierz cię obmurował,
a Jagiełło z Księciem Litewskim
Unię Wielką światu darował.

To w murach twych na chwałę Boga
kościelne rozsiadły się wieże.
I cerkiew jest i synagoga.
Lud boży tam wznosi pacierze.

Tak szemrze, tak pluszcze i płynie:
Na zawsze ci żem poślubiona.
Lublinie, kochany Lublinie,
dbaj o mnie, bo jam twoja żona.

Bystrzyco! Myśl jedna mnie wzburza.
Zalotnica tyś niebezpieczna.
Jak tylko zasłonią cię wzgórza,
w ramionach rozpłyniesz się Wieprza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...