nietypowa rozwódka

[Marta Lak]

jak rozwódka jakaś
jak pies spuszczony ze smyczy
który nie wie w którą stronę
biec najpierw
wściekły na własne niezdecydowanie
najpierw leci w lewo
potem w prawo
w przód w tył
na wschód na zachód
na północ na południe
z przodu z boku
z tyłu z boku drugiego
na pod obok przed za

głupio mu że zadeptuje kwiatki
rozkopuje truskawki
zaznacza wszystkie napotkane drzewa
sra gdzie popadnie
gdzie mu po drodze

głupio mu
ale nie panuje
i choć to złe wrażenie sprawia
to zapanować nad szybkością nie potrafi
świadomość wolności
miesza się ze strachem przed jej utratą

a wystarczy tylko pokazać życiu
że potrafi się wiernie iść przy nodze
że nie ma się zamiaru uciekać

i nikt już obroży nie założy
i smyczy do niej nie dopnie

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ten wiersz nie nadaje się tutaj
idź z nim na warsztaty
tam ci pomogą
mieszanina zbędnych słów
pozdrawiam

[Puszka Balbinki]

Warsztat -rozumiem
Czy z warsztatu mozna dodac do wierszy gotowych
A kiedy wejsc na forum