Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Uwolnienie


Rekomendowane odpowiedzi

Obiecałem sobie nigdy już nie płakać
Lecz oto uczucia lubią figle płatać
Wyrwij z mojej piersi serce to bijące
Żywe wciąż, lecz zimne – serce konające
Chwyć je w swoje szpony i unieś w przestworza
Zanieś je daleko za góry i morza
Ja mu już zbyt wiele sprawiłem cierpienia
Leć więc i dlań szukaj lepszego schronienia
Bo oto z piersi żywej martwe je wydarłaś
Czy może jam był trupem, gdy pierś mą otwarłaś?
Tak, to serce w martwej leżało skorupie
Trupie moje ręce, mózg i oczy trupie
Serce to jedyne, co żywe zostało
I chociaż złamane – nic go nie złamało

Uwolnij je więc z mych kości więzienia
Niech nową wdzieje szatę, dozna oczyszczenia
Połóż je na wagę Człowieka-Szakala
Sprawdź, czy je przeważy Pióra Prawdy szala
Odpowiedz, czy byłem człowiek sprawiedliwy
Komu? Nikt z przyjaciół nie ostał się żywy
Wołasz, ale oto nikt nie odpowiada
Bo trup mój już dawno w grobie się rozkłada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...